• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marcin Ryngwelski nowym prezesem w Remontowa Shipbuilding

Wioletta Kakowska-Mehring
7 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Marcin Ryngwelski ostatnio pełnił funkcję prezesa zarządu Remontowa Electrical Solutions, spółki z Remontowa Holding. Marcin Ryngwelski ostatnio pełnił funkcję prezesa zarządu Remontowa Electrical Solutions, spółki z Remontowa Holding.

Remontowa Shipbuliding znów ma nowego prezesa. Marcin Ryngwelski zastąpił na tym stanowisku Piotra Dowżenko, który zarządzał stocznią zaledwie od półtora roku. Stocznia jest podmiotem prywatnym i należy do Holdingu Remontowa.

 

Była to wewnętrzna nominacja, bowiem Marcin Ryngwelski jest związany z Holdingiem Remontowa. Ostatnio pełnił funkcję prezesa zarządu spółki Remontowa Electrical Solutions.

Co ciekawe, poza ludźmi z branży morskiej, Ryngwelskiego mogą kojarzyć także ci, którzy z gospodarką morską nie mają nic wspólnego. Kilka lat temu wystąpił on w programie telewizyjnym "Kryptonim Szef", realizowanym przez TVP. W programie tym szefowie firm, po odpowiedniej charakteryzacji, stawali się zwykłymi pracownikami i pod przykrywką starali się poznać firmę, którą zarządzali. W jednym z odcinków, jeszcze jako dyrektor stoczni Szkuner z Władysławowa, czyli przedsiębiorstwa zajmującego się połowami, przetwórstwem rybnym oraz naprawą kutrów rybackich, wystąpił właśnie Marcin Ryngwelski, który wcielił się w rolę rybaka.

Ostatnio w branży znów zrobiło się głośno o Ryngwelskim. Jeszcze jako prezes spółki Remontowa Electrical Solutions zainicjował akcję "Dziewczyny do Remontowej". W ten sposób chciał zachęcić studentki i absolwentki szkół technicznych do pracy w sektorze kojarzonym głównie z mężczyznami.

Marcin Ryngwelski jest inżynierem mechanikiem po Akademii Marynarki Wojennej (Instytut Budowy i Eksploatacji Okrętów), a także magistrem prawa (Uniwersytet Mikołaja Kopernika, specjalizacja: prawo morskie). Podyplomowo studiował zarządzanie na Politechnice Gdańskiej oraz zarządzanie projektami w Wyższej Szkole Bankowej.

Zanim trafił do spółek grupy kapitałowej Remontowa Holding, pracował m.in. w Stoczni Gdynia, następnie w Ośrodku Badawczo - Rozwojowym Centrum Techniki Morskiej w Gdyni oraz w stoczni Szkuner. Osiem lat przepracował także zagranicą, najpierw w trzech stoczniach holenderskich, a potem w dwóch norweskich, dochodząc do stanowiska kierownika projektu.

Czytaj też: Remontowa znów ma nowego prezesa

To już kolejna zmiana na stanowisku prezesa Remontowa Shipbuilding w ostatnim czasie. Półtora roku temu prezesem został Piotr Dowżenko, który zastąpił na tym stanowisku Mateusza Filippa, który z kolei piastował to stanowisko tylko przez rok. Obaj przed nominacjami byli związani z Remontowa Holding. Z kolei Mateusz Filipp zastąpił na tym stanowisku Andrzeja Wojtkiewicza, który pełnił funkcję prezesa od 2010 roku.

Czytaj też: Jest Kormoran, powstaje Albatros. Niszczyciele min z Remontowa Shipbuilding

Remontowa Shipbuilding (wcześniej Stocznia Północna) specjalizuje się w budowie wielozadaniowych, specjalistycznych jednostek przeznaczonych do obsługi szeroko pojętej branży offshore. Powstają tu także promy pasażersko-samochodowe, statki towarowe, holowniki oraz okręty dla Marynarki Wojennej. Firma jest jednym z największych na świecie producentów statków zasilanych gazem LNG i prekursorem w produkcji tego rodzaju jednostek w Europie.

Miejsca

Opinie (116) 9 zablokowanych

  • Gratulacje Marcin ! (3)

    Należysz do tej grupy młodych ludzi, którzy w naszym kraju przejmują w gałęzi przemysłu-tzw. pałeczkę pokoleniową.Posiadasz odpowiednie preferencje,zdobyłeś wykształcenie na czterech uczelniach w kraju,które dają Tobie przepustkę do pracy nad dalszym rozwojem tej Wielkiej Stoczni. Życzę Tobie odporności ,wytrzymałości, dużo zrozumienia wobec oponentów , dużo życzliwości ze strony współpracowników , a wtedy sukces tej wielkiej firmy będzie gwarantowany.

    • 8 18

    • Łubudubu

      Odpowiednie preferencje? Trochę niepokojące...

      • 10 0

    • Michał- Krenco

      Michał litości. Zadbać to umiecie ale o fryzury.

      • 2 0

    • Gratulacje Marcin

      Nie chcę się wyzłośliwiać ale nie potrafiłeś zreorganizować kilkuosobowej firemki na Puckiej. Oprócz autorskich pomysłów wprowadzających zmiany na gorsze i komplikacje niewiele wniosłeś , a może wiele.. projekt upadł.
      Ale idealnie wpisujesz się w filozofie "dobrej zmiany" i tu sukces wróżę pewny.

      • 0 0

  • Ilu to teraz znajomych się pojawia... być kolegą prezesa to nie byle co! Żenada lizusy! Ciekawe ilu z nich będzie go pocieszać jak zakończy karierę.

    • 14 3

  • Chiny (2)

    Powiem tak, jeżeli istotnie jest tam 700 mln zadłużenia to nie można zrobić już nic. Osoba znająca dzisiejsze rentowności na budowie statków w Europie powinna wiedzieć, ze aby odrobić taka stratę trzeba mieć zamówienia na 6 mld złotych i wybudować to w jeden rok. To dzięki temu, ze Właściciel jest romantykiem kilku nowych prezesów jeszcze się przewinie. Tym różnią się polscy managerowie od nie polskich, ze naszym wszystko można wmówić byle to było optymistyczne. Panie Marcinie niech Pan sobie niczego nie zarzuca w 2020 roku. Chciał Pan dobrze.

    • 15 2

    • Daj spokój Pekin (1)

      Po pierwsze, nie wierz w każdą bzdurę, którą ktoś sobie anonimowo wypisuje w postach. 700 milionów? Dlaczego tylko tyle, może od razu miliard, albo dwa - brzmi bardziej sensacyjnie i ma tyle samo wspólnego z prawdą. Po drugie dług, jeżeli nawet jakiś jest, to nie to samo, co strata. Akurat ta stocznia ma zyski - nie takie jak kiedyś ale jednak. Co nie zmienia faktu, że trzeba ostro pracować, żeby rozwiązywać wiele problemów. Ale to w przemyśle stoczniowym jest normalne - przynajmniej w tym normalnym

      • 2 6

      • Niestety

        Wujku Dobra Rado informacje o zadłużeniu tej stoczni są może nie precyzyjne ale prawdziwe. Wnioski Pekina są też w dużej części prawidłowe (niestety).
        A co do dzisiejszych wyników to są najzwyczajniej naciągane i osiągane na działalności finansowej a nie produkcji. Zobowiązania wynikające z finansowania zewnętrznego zerwanych kontraktów ciążą bardzo mocno. To jest na dzień dzisiejszy dramatyczny problem. Jak również nie widać aby były nowe lukratywne kontrakty dające pokrycie obecnych zobowiązań.

        • 8 1

  • (1)

    na studiach to miał przezwisko LEPER

    • 12 3

    • wysypywał zborze na korytarzach i blokował mównice na auli?

      • 0 1

  • gratulacje (1)

    gratulacje awansu, z życzeniami wytrwałości i spełnienia planów

    • 4 4

    • Jan to naprawdę Ty..

      No cóz... przykro patrzeć ..przykro.. ucho sie urwało..

      • 0 0

  • "Kilka lat temu wystąpił on w programie telewizyjnym "Kryptonim Szef", realizowanym przez TVP.
    W programie tym szefowie firm, po odpowiedniej charakteryzacji, stawali się zwykłymi pracownikami i pod przykrywką starali się poznać firmę, którą zarządzali."
    Przydałby się dziś wielu, ale bez udziału mediów.
    Wielu dowiedziałoby się, co o nich myślą pracownicy.. i pewnie byłoby ciekawie.. oj ciekawie..

    • 3 3

  • Gratulacje

    Gratuluję i życzę powodzenia. Współpracownik z Stoczni Gdynia S.A.

    • 0 0

  • roszady

    nie odwróci sie tego, co sie samemu napsuło..

    • 4 0

  • Dyr

    A to ze przez 2 miesiace byl prezesem kmk obecnie rrs to tez mozna napisac ale w sumie nie ma sie czym chwalic

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kalicki

Absolwent Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni oraz Strathclyde University (MBA). Od początku pracy...

Najczęściej czytane