• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marek Rutka zapowiada kontrolę poselską w Lotosie i...interwencję w Enerdze

Wioletta Kakowska-Mehring
6 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Skarb Państwa nie ma udziałów w spółce Energa, więc nie jest ona podmiotem, do którego mogą być adresowane żądania wynikające z art. 19 ust. 1 o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Skarb Państwa nie ma udziałów w spółce Energa, więc nie jest ona podmiotem, do którego mogą być adresowane żądania wynikające z art. 19 ust. 1 o wykonywaniu mandatu posła i senatora.

Firma Energa nie jest już spółką Skarbu Państwa, więc nie można w niej przeprowadzać "kontroli poselskiej" - stwierdziło Biura Analiz Sejmowych, które ustosunkowało się do pytania posła lewicy Marka Rutki. Nie może być kontroli, ale może być... interwencja. I taką też zapowiada poseł. Teraz jednak pilnie wybiera się do Lotosu, zanim podzieli on los spółki energetycznej.


Jak oceniasz przejęcie Energi przez Orlen?


Przypomnijmy. Na początku czerwca poseł Marek Rutka chciał przeprowadzić tzw. kontrolę poselską w siedzibie spółki Energa. Chciał uzyskać informacje m.in. na temat wysokich nagród dla członków zarządu tej spółki oraz dotacji sponsorskich dla organizacji pozarządowych. Wieczorem dzień przed zapowiadaną kontrolą poinformowano posła e-mailowo, że nie może otrzymać żądanych informacji. To samo powtórzono, gdy poseł Rutka pomimo wszystko udał się do siedziby Energi.

Poseł Rutka nie odpuszcza, pyta o premie dla zarządów w Enerdze



Poseł usłyszał od prawników reprezentujących spółkę, że Energa od 30 kwietnia już nie należy do Skarbu Państwa, tylko do PKN Orlen.  

- Ponieważ Skarb Państwa przestał być akcjonariuszem spółki, nie ma podstaw do przeprowadzenia kontroli na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Co więcej, duża część dokumentów i informacji, o dostęp do których wnosił poseł Rutka, objęta jest tajemnicą przedsiębiorstwa, w związku z czym nie mogłaby zostać udostępniona w trybie kontroli poselskiej - poinformował nas Krzysztof Kopeć, dyrektor Biura Prasowego Grupy Energa.

Energa wysyła wyższe rachunki przez... koronawirusa



Prawnicy sejmowi potwierdzili stanowisko Energi w sprawie kontroli



O opinię w sprawie odmowy przeprowadzenia kontroli poseł Rutka poprosił Biuro Analiz Sejmowych. Teraz przyszła odpowiedź.

- Zgodnie z opinią Biura Analiz Sejmowych, spółka Energa, po sprzedaży jej akcji spółce Orlen, nie jest już spółką Skarbu Państwa. Tak naprawdę odbyła się cicha prywatyzacja. Nie przypominam sobie, żeby przy okazji komunikowania o przejęciu mówiono, co dokładnie się za tym kryje. Teraz okazało się, że posłowie w imieniu wyborców nie mogą skontrolować, co się dzieje w spółce. W praktyce oznacza to, że podatnicy, czyli my wszyscy, utraciliśmy własność wypracowywaną przez pokolenia. Warto podkreślić, że udziały Skarbu Państwa w spółce Orlen wynoszą tylko nieco powyżej 27 proc. - mówi Marek Rutka pomorski poseł Lewicy.
Taka sytuacja zdaniem posła Rutki jest niebezpieczna i może powodować problemy w przyszłości.

- Orlen za chwilę przejmie Lotos. Mówi się o przejęciach kolejnych spółek. Za chwilę stracimy możliwość sprawdzenia, co tak naprawdę dzieje się w spółkach, które należały do Skarbu Państwa - mówi Marek Rutka.
W tej sytuacji poseł zapowiedział, że w najbliższym czasie uda się do Grupy Lotos, zanim ona też trafi do Orlenu.

Słabe wyniki Grupy Energa. Ogromna strata w I półroczu 2020 r.



Nie można kontrolować, ale można interweniować



A co dokładnie odpowiedziało Biuro Analiz Sejmowych? Poinformowano, że Skarb Państwa nie ma udziałów w spółce Energa, więc nie jest ona podmiotem, do którego mogą być adresowane żądania wynikające z art. 19 ust. 1 o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Jednak zgodnie z interpretacją Energa mieści się w zakresie znaczeniowym pojęcia "jednostka gospodarki niepaństwowej", a zatem może być adresatem interwencji poselskiej podejmowanej w trybie art. 20 ustawy o wykonaniu mandatu posła i senatora.

- Zarząd spółki Energa SA zobowiązany jest w świetle ustawy art. 20 ust. 3 ustawy do "niezwłocznego przyjęcia" posła przybywającego "w związku ze sprawa wynikającą z wykonywania jego mandatu" oraz "udzielenia informacji i wyjaśnień dotyczących sprawy" - czytamy w opinii Biura Analiz Sejmowych.
Niestety uprawnienie, wynikające z art. 23 ust. 3, nie gwarantują dostępu do dokumentów źródłowych, "wglądu w działalność" i podlegają wszelkim ograniczeniom wynikającym z przepisów o tajemnicy prawnie chronionej.

W skrócie, poseł lub senator może poprosić władze spółki o informacje, ale nie może sprawdzać dokumentów, które "podlegają wszelkim ograniczeniom wynikającym z przepisów o tajemnicy prawnie chronionej".

- Moim zdaniem władze Energii nie postąpiły zgodnie z art. 20 ust. 3 ustawy, bo na spotkaniu, które się odbyło, nie było przedstawiciela władz firmy (a tego wymaga ustawa - od red.) i nie odpowiedziano na piśmie na moje pytania. Właściwie w ogóle nie odpowiedziano. Dlatego mam zamiar wrócić też do Energii. Nie w ramach kontroli, a właśnie w ramach tzw. interwencji. Poprosić o informacje i też o niektóre dokumenty, zwłaszcza, że część z nich powinna być umieszczona na stronie internetowej zgodnie z BIP, a nie jest - zapowiada Marek Rutka.
Kontrola poselska
Zgodnie z art. 19 ustawy "poseł lub senator ma prawo, jeżeli nie narusza dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, a także spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej".

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472
  • ORLEN S.A. Gdańsk, Elbląska 135; Płock Chemików 7; Warszawa Bielańska 12

Opinie (38) 7 zablokowanych

  • (2)

    Tam gdzie są duże pieniądze tam są takie machloje, że człowieku nie masz pojęcia. Kontrola to jest wizyta towarzyska wspólników. Takie molochy powinni kontrolować ludzie z przeciwnej strony. Ale władca d*perelek JK nigdy na to nie pozwoli.A wiecie dlaczego?

    • 3 2

    • Bo ma kota? W głowie też?!

      • 0 0

    • Za rządów przeciwnej strony

      Już by nie było co kontrolować bo wszystko byłoby ruskie i niemieckie. Włącznie z Orlenem i Lotosem. Taka to przeciwna strona. Przedziwna właściwie. No ale jak się popatrzy w życiorysy tych ludzi to nic już nie dziwi.

      • 0 1

  • Marek Rutka zapowiada kontrolę poselską w Lotosie i...interwencję w Enerdze

    Brakuje tam jeszcze Pani Angeliki Świtalskiej. Ta pani sprawnie doprowadza firmy do bankructwa.

    • 3 1

  • Marek Rutka

    To ten co się raz Kwaśniewskiemu, a raz Biedroniowi w pas kłaniał? I komu jeszcze się ukłoni, żeby tylko zaistnieć? Podobno niezły majątek już zgromadził, może tego powinna dotyczyć kolejna kontrola? Skromny pan wykładowca do niedawna.

    Zajmij się człowieku sprawą kosztów wywozu śmieci w Gdyni, mieście z morza i marzeń, gdzie 70% budżetu pożera dług, a miasto dalej sprzedaje co się da, komu się da i za ile się da. Beton i syf, a ten lata i bije pianę gdzie nie trzeba. Co w sprawie Polanki Redłowskiej pan poseł zrobił? Co w sprawie sprzedaży atrakcyjnych terenów szkolnych? A co w sprawie pseudo rewitalizacji i "parków kieszenkowych"? Jak wygląda Skwer chociażby, no jak? Te krzaki w donicach i jakieś plamy z farby za ciężką kasę.

    • 5 6

  • A może by tak?

    Pan poseł mógłby również zająć się kontrolą w gdańskim GPEC-u, który magicznie przeszedł w łapy Niemców, żeby krótko po tym wypłacić panu Adamowiczowi okrągły milion w ramach stołka w radzie nadzorczej. No jak to było? Kto pozwolił sprzedać tak strategiczne przedsiębiorstwo? Kto celowo uwalił finanse, poprzez pewne machlojki, żeby je zadłużyć? Nie chciałby pan poseł pochylić się nad sprawą? Oczywiście, że nie chciałby! Tak jak i nad cudownymi inwestycjami p. Boczka w Gdyni, albo np. nad zawłaszczeniem skwerku Plymouth przez prywatny biurowiec. A może by tak chociaż pochylić się nad umoczeniem 100 mln przez Gdynię w "obsłudze prawnej" niedoszłego lotniska? A może coś na temat magii błyskawicznego rozwoju tej części Gdyni gdzie p. Szczurek i wielu radnych posiada już swoje posiadłości? Takich inwestycji jak tam - ze świecą szukać w całym mieście.

    Ale gdzież by tam pana posła takie drobiazgi obchodziły. Podobnie jak, wspomniana już, sprawa rozliczeń za wywóz śmieci, skandalicznie niesprawiedliwa i faworyzująca duże rodziny kosztem małych rodzin i osób samotnych. Miasto pozostaje głuche na problem, za nic na świecie nie chce wprowadzić rozliczeń wg. licznika wody, na co poszedł chociażby Sopot po interwencji mieszkańców, ani wprowadzić elastyczności w opłatach dla ludzi, którzy po prostu nie produkują dużej ilości śmieci i płacą pieniądze za tych, którzy produkują ich mnóstwo. To jest właśnie ta lewacka sprawiedliwość społeczna.

    Zastanawiam się w jaki sposób pan poseł patrzy w lustro co rano. To musi być trudne. Choć zapewne jest to kwestia treningu. Wszak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

    • 5 4

  • PiS "nacjonalizuje" czy "repolonizuje"? (1)

    A może po prostu sprzedaje?

    • 3 3

    • A co konkretnie sprzedał i komu?

      • 0 0

  • Sz,Panie pośle, jednym z najbardziej aktywnych na wybrzeżu

    Co prawda niedawno przyglądał się Marek Rutka wydobywaniu bursztynów z przekopu i zapowiadał pogłębianą kontrolę poselską, ale zastanawia mnie co stało się z urobkiem w wyniku kilkukrotnego pogłębiania toru wodnego w Porcie Gdynia i torze wodnym do tego portu ?

    Czyżby PO gdzieś usypało dla siebie wyspę ? Obecnie takie prace są prowadzone za zarządów PiS i co dalej się dzieje z wydobytym uzyskiem dyrektorze Urzędu Morskiego w Gdyni panie Wiesławie Piotrzkowski, czy niezasadne byłoby usypanie wyspy przy falochronie lub zagospodarowanie nim przy Torpedowi Babie Doły gdzie na początku będą przede wszystkim ostoją dla ptaków. Na powierzchni mogłyby zostać utworzone przystanie, łąki dla zapylaczy i też posadzona roślinność, która jest przyjazna dla ptaków.

    • 1 0

  • Pan Rutka....

    ...zbiera kapitał polityczny. Potem będzie zasiadał i nagle się okaże, że zapał do transparentności gdzieś po drodze zginął.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Dorota Sobieniecka- Kańska

Dyrektor Gdańskiego Klubu Biznesu. Wydawca, dziennikarka, wykładowca, doradca public relations....

Najczęściej czytane