• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Michalczewski wygrał w Sądzie Najwyższym

VIK
4 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Dariusz Michalczewski ostatecznie wygrał batalię sądową z FoodCare. Dariusz Michalczewski ostatecznie wygrał batalię sądową z FoodCare.

Po prawie 11 latach batalii Sąd Najwyższy potwierdził prawo Dariusza Michalczewskiego do wyłącznego korzystania z oznaczenia "Tiger" dla napojów energetycznych. To była najdłuższa walka pięściarza, choć nie na ringu, a na salach sądowych.



Sąd Najwyższy wskazał, że po rozwiązaniu umowy licencyjnej przez boksera i jego Fundację "Równe Szanse" z pozwaną spółką FoodCare, producentem napojów energetycznych, na wykorzystywanie oznaczenia "Tiger" prawo do tego oznaczenia należy wyłącznie do Michalczewskiego. Obecnie wyłączną licencję na korzystanie z tego oznaczenia mają spółki z Grupy Maspex.

Ponadto Sąd Najwyższy stwierdził, że FoodCare, korzystając z oznaczenia "Tiger" dla napojów energetyzujących po rozwiązaniu umowy przez Dariusza Michalczewskiego i Fundację "Równe Szanse", popełnił czyny nieuczciwej konkurencji, w szczególności naruszył dobre obyczaje w obrocie gospodarczym. Ten wyrok kończy prawie dziesięcioletni spór o to oznaczenie.

Tiger: bój o markę wartą miliony



- Wielka spektakularna wygrana - wyrok Sądu Najwyższego jest ostateczny i nokautujący dla FoodCare. Sąd jednoznacznie potwierdził, że prawo do oznaczenia "Tiger" dla napojów energetycznych należy do mnie. I od tego wyroku nie ma odwołania. Warto było walczyć i się nie poddawać - podsumował Dariusz Michalczewski.

Tiger: To cios poniżej pasa



Kilka miesięcy wcześniej Michalczewski przegrał spór z tą samą spółką o 2,4 mln zł odszkodowania (na początku żądał 20 mln zł) za posłużenie się jego przydomkiem "Tiger" do oznaczenia napojów przez ok. półtora roku po rozwiązaniu przez strony umowy na wykorzystywanie tej nazwy. W tamtej sprawie sąd przyznał rację FoodCare, że przydomek jest tylko dodatkiem do nazwiska i nie stanowiąc dobra osobistego, nie podlega ochronie.

Spór pomiędzy Michalczewskim a firmą FoodCare trwa od 2010 r. Chodzi o prawa do nazwy napojów energetyzujących. Powodem konfliktu miało być niewywiązywanie się przez spółkę FoodCare z zobowiązań finansowych w stosunku do Fundacji Dariusza Michalczewskiego "Równe Szanse". W tej sytuacji Fundacja w listopadzie 2010 r. podpisała umowę z firmą Maspex, udzielając jej wyłącznej licencji na możliwość korzystania z oznaczenia "Tiger" i wykorzystywania wizerunku Dariusza "Tigera" Michalczewskiego w promocji produktów spożywczych. Firma FoodCare nie chciała zrezygnować z używania nazwy "Tiger".
VIK

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (148)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Jan Zarębski

Działalność gospodarczą rozpoczął już na początku lat 80. Stworzył firmy takie jak Lonzę i Natę,...

Najczęściej czytane