• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Miliony dla pomorskich firm

Wioletta Kakowska-Mehring
30 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Kto ma szanse na dotację? Przede wszystkim firmy, których oferta wiąże się z tzw. inteligentnymi specjalizacjami, które każdy region miał wypracować zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej. Kto ma szanse na dotację? Przede wszystkim firmy, których oferta wiąże się z tzw. inteligentnymi specjalizacjami, które każdy region miał wypracować zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej.

Sto firm z Pomorza otrzyma łącznie 52 mln zł w ramach dofinansowania innowacyjnej działalności. Właśnie rozpoczęto proces podpisywania umów. Ogłoszono także, że to nie koniec podobnych programów. Na początku roku rozpocznie się kolejny konkurs, w puli znów ponad 50 mln zł.



Zarząd Województwa Pomorskiego wraz z Agencją Rozwoju Pomorza podpisali pierwsze umowy z przedsiębiorcami, których projekty otrzymają dofinansowanie w ramach Poddziałania 2.2.1 "Inwestycje profilowane - wsparcie dotacyjne" Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014 - 2020.

- To był konkurs dla niezwykłych firm - powiedział Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Firm, które chcą się rozwijać dzięki innowacjom, dzięki współpracy z nauką.
W sumie wpłynęło 400 wniosków, z których wybrano 100 najlepszych. W tym gronie znalazł się wniosek Mariusza Łukaszuka prowadzącego Nowe Orłowo Centrum Medyczne, który dotyczy "innowacyjnych rozwiązań w profilaktyce, diagnostyce i terapii chorób cywilizacyjnych i okresu starzenia w dziedzinie ginekologii". Na realizację pozyskano prawie 300 tys. zł.

- Chodzi o wdrożenie innowacyjnych usług w zakresie ginekologii i kardiologii skierowanych do seniorów. Przede wszystkim o problem nietrzymania moczu, który dotyczy coraz większej liczby kobiet. Dzięki zastosowaniu innowacyjnych technologii, czyli nowej terapii laserowej, można tym kobietom pomóc - mówi Mariusz Łukaszuk.
Kolejny podpisany wniosek - również na kwotę prawie 300 tys. zł - dotyczył produkcji elementów z tworzyw sztucznych. Firma LCS z Dzierżążna otrzymała dotację na wdrożenie ekoefektywnego procesu produkcyjnego, który umożliwi redukcję zużywanej energii elektrycznej aż o 67 proc. oraz na wprowadzenie trzech innowacyjnych produktów w ramach projektu. Firma zajmuje się produkcją wypełniaczy do oczyszczalni ścieków i wody na statkach.

- Przed nami podpisanie kolejnych 98 umów z przedsiębiorcami. Mamy nadzieję, że większość podpiszemy do końca tego roku - mówi Łukasz Żelewski, prezes Agencji Rozwoju Pomorza. - Na początku przyszłego roku startujemy z kolejnym konkursem. Pula to znów ponad 50 mln zł. Mamy nadzieję na duże zainteresowanie ze strony przedsiębiorców. Szczegóły podamy na początku przyszłego roku.
Kto ma szanse na dotację? Przede wszystkim firmy, których oferta wiąże się z tzw. inteligentnymi specjalizacjami, które każdy region miał wypracować zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej. Na tej podstawie samorządy otrzymały dofinansowanie na badania, rozwój i innowacje. Inteligenta specjalizacja to nisza gospodarki, w której nie myśli się w kategoriach branży, ale łączy się je ze sobą, żeby stworzyć innowacyjny produkt. Na Pomorzu wybrano cztery obszary, czyli technologie offshore i portowo-logistyczne, technologie interaktywne w środowisku nasyconym informacyjnie, technologie ekoefektywne w produkcji, przesyle, dystrybucji, zużyciu energii i paliw oraz w budownictwie, a także technologie medyczne w zakresie chorób cywilizacyjnych i okresu starzenia.

Miejsca

Opinie (30)

  • Równi i równiejsi

    Pitu pitu, wielka pompa, a nikt nie powie na temat jak są oceniane wnioski... Książkę można napisać... Cyrk widziałem, w cyrku byłem, ale tutaj cyrk przeżyłem...

    • 6 0

  • To nie są nowe biznesy, to odtwarzacze biznesu "po układzie"

    • 5 0

  • sr*nie w banie inowacje

    Kolejny raz czytam ten bełkot to mnie krew zalewa. Dla kogo są te dotacje???
    Od 10 lat prowadzę własny biznes, zacząłem zaraz po studiach, teraz mam 15 pracowników, łącznie daję pracę prawie 50 osobom.
    Na początku zaczynałem sam, dość dobry start z kwotą ok. 500 tys zł - własnymi i pożyczonymi. Ciężką pracą powiększyłem firmę prawie 30 krotnie, płacę dzisiaj znacznie większe podatki, znacznie większy VAT, można powiedzieć że coś tam dokładam do naszego PKB.
    I co ? I przez te 10 lat nawet nie starałem się o żadną dotację bowiem moja branża jest mało innowacyjna, a wiem że promowane są firmy pieszczoszki, najlepiej ulokowane w szczurzym inkubatorze gdzie być może ktoś coś innowacyjnego wymyśli. Mam wrażenie że cała otoczka tych innowacyjności pod dotacje jest ukierunkowana na ludzi którzy sami się promują albo maczają paluchy w tych pseudo inkubatorach.
    Wszelkie "dotacje" musiałem pozyskać sam, leasingując maszyny, reinwestując zarobione pieniądze w rozwój swój, firmy i pracowników. Dzisiaj dzięki ciężkiej pracę uczciwie wynagradzam swoich pracowników i nie muszę martwić się o siebie ale gdy kolejny raz czytam o dotacjach dla jakiś dziwnych firm a zupełnym braku dla rozwijających się i chcących inwestować (jak moja) to coś jest chyba nie tak...
    Jak ktoś napisał powyżej - są równi i równiejsi - koledzy tych co jeszcze niedawno nie ogarniali pilota od TV.

    • 5 0

  • A mi nie dali... (1)

    ...bo firma ma siedzibę w Warszawie. I mimo tego, że chce realizować inwestycję w Gdańsku, ma "spadać" do stolicy (mimo, że regulamin pozwalał na coś takiego). Gdzie tu sprawiedliwość?

    • 1 0

    • A mi dali?

      A ch...

      • 0 0

  • agencja i władza...

    przedsiębiorcy nie pomoże...
    pomoże, najczęściej młodym cwaniaczkom, podczepionym pod unijne środki
    i mającym dobre przełożenia w 'jury' rozdzielającym unijne dotacje
    pseudo działania...i tyle
    urzędników dla urzędników

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Witek

MBA, ACCA, biegły rewident, Partner Spółki Rewit Księgowi i Biegli Rewidenci, od listopada 2013...

Najczęściej czytane