• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Młodzi i koniecznie bogaci. Moda na luksus wśród najmłodszych

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
17 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Luksus w rozumieniu młodych to nie tylko drogie ubrania, akcesoria elektroniczne czy gadżety. To również rodzaj stylu życia, w którym stać nas na to, na co akurat mamy ochotę. Luksus w rozumieniu młodych to nie tylko drogie ubrania, akcesoria elektroniczne czy gadżety. To również rodzaj stylu życia, w którym stać nas na to, na co akurat mamy ochotę.

Luksus nie jest, jak mogłoby się wydawać, domeną tylko dojrzałych osób. Młodzi, zarówno ci, którzy rozpoczynają dopiero karierę zawodową, jak i nastolatkowie, którzy nadal są zależni finansowo od rodziców, chcą posiadać i doświadczać luksusowych rzeczy. Ubrania z popularnych domów mody, najlepszy sprzęt elektroniczny, egzotyczne wycieczki i modne jedzenie, które często wiąże się z wysoką ceną. Moda na bogactwo wśród młodych od dłuższego czasu nie przemija.



Pokolenie Y i Z przyszłością narodu



Co sądzisz o dążeniu młodych ludzi do życia w luksusie?

Pokolenie Y, potocznie zwane millenialsami, to osoby urodzone w latach 1980-1994 (niektórzy podają 1980-2000). To pokolenie, które ceni sobie niezależność, czas wolny i wygodę. Osoby te dorastały w okresie zarówno wzrostu gospodarczego, jak i elektronicznego, a co za tym idzie, dostęp do wszystkich potrzebnych rzeczy, według nich, powinien być na wyciągnięcie ręki.

Pokolenie Z, nazywane też czasami pokoleniem C, to ci urodzeni już po 1990 roku. Istotne jest to, że są to osoby "urodzone w świecie technologii", które nie pamiętają czasów bez Internetu. Dlatego zacierają się dla nich granice pomiędzy światem realnym a wirtualnym. Pokolenie urodzone w cyfrowym świecie jest jeszcze większym wyzwaniem dla marek.

- Na przestrzeni ostatnich lat łatwo zauważyć, jak presja dobrego wyglądu obejmuje coraz szersze kręgi. Dawniej atrybuty prestiżu i luksusu zarezerwowane były dla ludzi sukcesu, dziś pierwsze ich ślady dostrzegamy także wśród młodego, wręcz nastoletniego pokolenia - zaznacza Dorota Florek, stylistka prowadząca doradztwo w DF Fashion Styling.
Luksus w przypadku młodych nie wiąże się z drogimi materiałami: skórami, futrami, kaszmirami, a jest swego rodzaju stylem życia. Młodzi cenią sobie znane marki, ale równie ważne jest dla nich to, czy ubrania wykonane są z ekologicznych materiałów i w zgodzie z normami dotyczącymi ochrony środowiska. To pokolenie, które chętnie wymienia się ubraniami, a korzystając z tematycznych serwisów, znajduje oryginalne rzeczy, za mniejszą cenę, w Internecie.

Istotna jest również możliwość personalizacji danej rzeczy, ponieważ chęć wyróżnienia się jest równie silna, co chęć przynależności do odpowiedniej grupy rówieśników.

- Gdybym miała możliwość wydawania dużej ilości pieniędzy na ubrania, myślę, że stawiałabym bardziej na projektantów niż luksusowe marki typu Gucci czy Louis Vuitton. Wolałabym mieć oryginalne nadruki i napisy, które mogłabym modyfikować według własnych zachcianek - mówi 16-letnia Wiktoria, która zechciała się podzielić swoimi spostrzeżeniami.
W tę potrzebę wpisały się chociażby dwie marki biżuteryjne: Lilou i Pandora. Obydwie dały możliwość swoim klientom stworzenia rzeczy wyjątkowych i dopasowanych: pierwsza z nich wprowadzając możliwość wygrawerowania dowolnego napisu na zawieszce, a druga pozwalając, aby bransoletka była zbiorem wspomnień i mogła ciągle się zmieniać za pomocą tzw. charmsów, czyli ruchomych zawieszek.

  • Młode, naturalne modelki ubrane w wyraziste suknie, osadzone na tle zdobionych złotem budynków, mają podkreślać, że młodość może być luksusowa.
  • Gucci obserwuje swoich klientów, podąża za ich pasjami i stylem życia.
  • Kampania 2018 Gucciego jest oczywistym ukłonem w stronę młodego pokolenia, które stanowi zdecydowaną większość klientów marki.
  • Współpraca pomiędzy popularnymi wśród młodych pokoleń markami zdarza się coraz częściej
Na zdjęciu widoczne efekty duetu: Supreme i Louis Vuitton.

Znane marki i ich sposób na "młode pokolenie"



Wśród najpopularniejszych marek, które wybierają młode pokolenia, można wymienić m.in.: Calvin Klein, Gucci, Adidas, Reebok, Puma, Supreme, Gap, Levi's, Old Navy, Converse, Apple, Forever 21 czy Dolce&Gabbana.

Klienci z pokolenia Y i Z są bardzo dociekliwymi konsumentami. Jeśli mają nosić czy używać produktu danej marki, to wartości, które jej przyświecają, muszą być zgodne z bliskimi im uczuciami i ideą. Istotna jest również wygoda przy zakupach, możliwość zwrotu czy wypróbowania produktu z możliwością zwrotu.

- Jest kilku projektantów, którzy potrafią przemawiać do młodszych odbiorców, inspirują oraz mają coś do zaoferowania. Przykładem jest Chloe - marka stworzona dla prawdziwej "dziewczyny". W kolekcji można znaleźć mnóstwo szyfonowych, pluszowych sukienek oraz niesamowitych butów i akcesoriów. Marka odpowiedzialna jest za słynną torbę Paddington. Dużym autorytetem wśród fanów mody jest także Marc Jacobs, który wypuścił na rynek linię Marc specjalnie dedykowaną młodszym odbiorcom - mówi Magdalena Właszynowicz, kreatorka wizerunku.
Największy komercyjny sukces wśród millenialsów odniosły marki Balenciaga i Gucci. Obie z powodzeniem umiejscowiły swoje projekty w świecie popkultury. Gucci, którego połowę wszystkich klientów stanowią millenialsi, obserwuje swoich klientów, podąża za ich pasjami i stylem życia, co widoczne jest w projektach ubrań i akcesoriów.

- Aby skutecznie przyciągnąć młode pokolenie, widzimy coraz szerszą i bardziej dostępną finansowo ofertę produktów. Przede wszystkim rozkwit przeżywają ubrania bazowe, opatrzone zaledwie logo marki. Dostrzegam zwrot ku tendencjom końca lat 80., w których białe t-shirty z dość ostentacyjnym symbolem marki stanowiły bazę większości codziennych stylizacji. Kolejnym haczykiem, mającym na celu przyciągnąć klientów młodej generacji, jest bielizna. Dużo bardziej przystępna cenowo niż regularne kolekcje projektantów wielkich domów mody, zaś dająca poczucie przynależności do tej najbardziej wysublimowanej i wiernej klienteli - opowiada Dorota Florek.
W zeszłym roku świat ujrzał męską kolekcję stworzoną we współpracy domu mody Louis Vuitton z Supreme. W ten sposób zmieniły się zasady dotyczące mody luksusowej, którą przełamano sportową wygodą. Kolekcja pasowała do millenialsów, którzy lubią mieszać różne style.

Czynnikiem, który pomaga zyskać przychylność młodych klientów, jest autentyczność. Dlatego np. Converse, zamiast namawiać do kupowania nowych butów, w swoich kampaniach prezentuje znoszone trampki należące do znanych postaci ze świata sztuki, mody, ale również zwykłych ludzi. Tym samym pokazując, że ich produkt jest elementem naszego życia, między słowami dodając - niezbędnym.

Kolejna luksusowa marka, Burberry, od dawna stała na czele technologicznych innowacji nawiązując współpracę z Apple, WeChat, Google i Snapchatem, chcąc przeniknąć do codzienności nowego pokolenia. Jako jedna z pierwszych pozwalała swoim klientom wybierać ubrania w przedsprzedaży przez media społecznościowe.

Celebryci i youtuberzy najlepszą reklamą



Dzisiejsi celebryci to już nie tylko gwiazdy tzw. szklanego ekranu. Ikonami, zwłaszcza młodych osób, stają się blogerzy, youtuberzy i osoby, których działalność jest ciężka do skategoryzowania.

- Modę na "mieć" kreują obecnie influencerzy i blogerzy. Największy wpływ mają na ludzi młodych, którzy śledzą ich karierę w Internecie. Problem w tym, że to, co prezentują internetowe gwiazdy, dalekie jest od rzeczywistości - najnowszy iPhone X, buty Adidas Tubular za kwotę 600 zł, ubrania światowych marek. Pogoń za najnowszymi trendami to utopijny pomysł dla nastolatków, a szczególnie dla portfeli ich rodziców. Młodym ludziom często towarzyszy wtedy frustracja i niezadowolenie. Skupiają się na tym, co materialne, a piękne zdjęcia wrzucane przez ich idoli do social media tylko to napędzają - twierdzi Karolina Matysek, account manager w firmie Personal PR.
Największą konkurencją celebrytów są youtuberzy, którzy wygrywają autentycznością. Pokazują swoją codzienność, siebie w prywatnych, często intymnych sytuacjach. Dzięki tej otwartości obserwatorzy nabierają do nich zaufania, wierząc, że mogą mieć takie życie jak oni: oddając się swoim pasjom i spędzając więcej czasu na rozrywkach niż pracy, co imponuje nastolatkom.

Wiele z "internetowych gwiazd", jak: MafFashion, J.Dąbrowski, SKKF, Stankiewicz, Littlemooonster czy Red Lipstick, współpracuje z dużymi markami (np. Red Lipstick pracowała dla L'Oréal, Littlemooonster dla Coca-Coli, a Stankiewicz dla Playa), stając się twarzami kampanii lub pełniąc rolę ambasadora marki, który w odpowiedni sposób zachęci młode osoby do zakupu danego produktu. Często nie trzeba ich nawet specjalnie zachęcać, bo marka, reklamowana przez znaną twarz, jest już wystarczająco przekonująca.

- Dobrym przykładem jest marka Daniel Wellington, która wypromowała swoje zegarki tylko i wyłącznie dzięki współpracy z tzw. influencerami z całego świata. Właściciel, Szwed - Filip Tysander, rozpoczynając działalność w 2009 roku, zainwestował zaledwie 1500 dolarów. W 2015 roku sprzedał milion zegarków na całym świecie z zyskiem w wysokości 220 mln dolarów. Marka opiera się wyłącznie na marketingu influencerów i nie zmieniła tej strategii nawet po tym, jak Instagram umożliwił płatną reklamę. Wellington zalał Instagram tak masowo, że niektórzy uważają, że większość zegarków DW sprzedawanych w serwisie eBay pochodzi z odsprzedaży influencerów, którzy chcieli zarobić na prezencie. Daniel jest najlepszym przykładem na to, jak stworzyć ogromną społeczność konsumentów na Instagramie. Konkurencja, tj. Cluse, Kapten&Son, Leny Harper dosłownie kopiują strategię DW. Jest ona tak skuteczna, że obecnie wdrażają ją firmy z innych sektorów (producenci odzieży i elektroniki). Manipulując w ten sposób trendami i wpływając na pragnienia i potrzeby nastolatków - dodaje Karolina Matysek.
  • Balenciaga jest jedną z marek luksusowych, która od kilku sezonów stara się odpowiadać na potrzeby młodych klientów.
  • Pokolenie Z, to najmłodsi konsumenci, którzy również na rynku dóbr luksusowych wkrótce będą ważną grupą.
  • Supreme, to marka, która od lat jest jedną z najchętniej kupowanych przez młodych ludzi.
  • Luksusowe marki starają się trafić do swoich najmłodszych klientów, głównie za pomocą mediów społecznościowych.

Zobacz także

Opinie (126) ponad 10 zablokowanych

  • Tu jest jakby... luksusowo

    • 19 4

  • leniwi,rozczeniowi,nieporadni...

    a jak co do czego to nie potrafia grilla rozpalic

    • 30 1

  • trzeba mieć wujka byłego esbeka to i studia łatwo zdać i praca jest za kilkanaście tysięcy Złotych na miesiąc, i nikt o nic nie pyta, baja życie.
    A ja? A Ty? A My?

    • 17 7

  • Nie ma sie czego wstydzic. (7)

    Ja zarobilem kilka milionow dolarow na bitcoinach. Teraz jak chce rozliczyc podatek to nasz kraj nawet nie jest w stanie podac interpretacji jak rozliczac zysk z kryptowalut. Mam 24 lata i mieszkam w luksusowym apartamencie, jezdze ferrari i korzystam z zycia. Na starosc bede mieszkal na Dominikanie. W zycie doczesne nie wierze, trzeba byc naiwnym zeby dawac ksiedzu na tace a potem sami wiecie co oni robia. Wesolowski na Dominikanie to byl typowy duchowny.
    Pozdrawiam wszystkich bogatych.

    • 12 47

    • A za kilka lat #

      • 6 1

    • (2)

      i wtedy się obudziłeś z mokrą plamą na piżamie.

      • 22 1

      • I co hejtujesz ? (1)

        Pewnie pracujesz za marne 4 tusie na reke w biedronce ? Ja samego zysku z wynajmu nieruchomosci mam 150k na miesiac.

        • 3 19

        • Smieszne jest to, ze to pewnie prawda co pisze Mateusz ale wiekszosc ludzi nie dopuszcza do mysli ze ktos mogl dobrze zainwestowac (nawet przypadkiem) pieniadze i wyjac niewyobrazalne sumy. A ci co sa na gorze wiedza, ze pieniadze szczescia nie daja, za to latwo o samotnosc. Pozdrawiam

          • 4 1

    • A tak w ogóle... (1)

      Życie doczesne to Twoja codzienność, nie opowieść o tym co dalej po życiu... niedouczony gałganie...

      • 16 1

      • Życie doczesne

        Dokładnie, się biedak poślizgnął na głupocie.

        • 11 0

    • To coś słabo jesteś doinformowany Mateuszu. Dochody z kryptowalut należy rozliczyć na formularzu PIT-36 razem ze wszystkimi innymi dochodami. Zastosowanie tego formularza powoduje, że nawet jeśli dotychczas rozliczaliśmy się na PIT-37, to należy całe rozliczenie tym razem przeprowadzić na formularzu PIT-36. Jest on zbudowany analogicznie jak PIT-37, więc zmiana nie powinna przysporzyć większych problemów. Pozdrowienia!

      • 3 0

  • CCCP

    swiatopoglad rodem z rosji, wlasnie tam lansuje sie skrajny materializm dodajac mu blichtru i blizej nie zidentyfikowanego stylu, gratuluje odmuzgowionej tresci .............

    • 17 0

  • Ludzie naprawdę bogaci nie obnoszą się ze swoim bogactwem.

    A ci to tylko zwykli lanserzy z wypranymi mózgami, pozerzy, kredyciarze, leasingowcy z małym rozumkiem zadłużający się na lata.
    Tak naprawdę biedni, zagubieni ludzie.

    • 52 2

  • Pokolenie Y

    to ciężko pracuje na to co ma i szanuje swoje pieniądze i czas. Za to roczniki 90'+ to jakby z innej planety urwane. Młode, niewykształcone choć z dyplomami ( 5 byle jakich fakultetów, a wiedza żadna) roszczeniowe i bezczelne. Nie dziwię się wcale, że pracodawcy mają ogromne problemy ze znalezieniem pracowników. Nic to nie umie, a wymagania jak prezesi.

    • 36 1

  • Usiąść i llorar.Tragedia

    Pani K NAPRAWDĘ to boli!!!.Old Navy to marka tańsza niż HM.Forever 21 to także taniocha i NAPRAWDĘ zła jakość.

    • 7 2

  • Pieniądz lubi ciszę,ci pseudo bogacze są zbyt głupi aby to pojąć,widać od razu że są to g*wnozjady w pierwszym pokoleniu dla których to w życiu ważne są tylko obrazki,jak z kolorowych piśmidełek.

    • 26 0

  • Bardzo poważnie

    Czy może się Pani zastanowić o czym jest ten tekst?

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ryszard Gretkowski

Jest absolwentem Wydziału Mechanicznego Uniwersytetu Technologiczno- Przyrodniczego im.J.J....

Najczęściej czytane