• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Młodzi ludzie coraz częściej mają problemy ze spłatą zobowiązań

VIK
14 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Na początku marca w bazie danych Krajowego Rejestru Długów było notowanych już 152 tys. dłużników w wieku od 18 do 25 lat. Wśród nich jest prawie 11 tys. mieszkańców Pomorza. Na początku marca w bazie danych Krajowego Rejestru Długów było notowanych już 152 tys. dłużników w wieku od 18 do 25 lat. Wśród nich jest prawie 11 tys. mieszkańców Pomorza.

Rośnie zadłużenie ludzi młodych, czyli osób w wieku od 18 do 25 lat - alarmuje Krajowy Rejestr Długów. Nie spłacają pożyczek, nie regulują rachunków za telefon i nie płacą mandatów za "jazdę na gapę". Dług wygenerowany przez młodych mieszkańców Pomorza to aż 41,6 mln zł, a w skali kraju to kwota 535 mln zł.



Młodzi Polacy mają 535 mln złotych długu - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Kwota duża, ale nie to jest najbardziej niepokojące. Eksperci szczególną uwagę zwracają na tempo wzrostu zadłużenia. Pod koniec 2016 roku kwota długu wynosiła 309 mln złotych. Ze spłatą zobowiązań nie radziło sobie wówczas 110 tys. osób w wieku od 18 do 25 lat. Z kolei pod koniec 2017 roku liczba dłużników powiększyła się o jedną trzecią i przekraczała 146 tys. Gwałtownie wzrósł też ich dług - w ciągu 12 miesięcy wzrósł o 62 proc. i pod koniec grudnia 2017 roku sięgnął pół miliarda złotych.

Na początku marca w bazie danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej było notowanych już 152 tys. dłużników w wieku od 18 do 25 lat, których łączna wartość długu przekracza 535 mln złotych. Wśród nich jest prawie 11 tys. mieszkańców Pomorza.

Od zachcianek po niespłacone mandaty



- Wśród dłużników w tej grupie wiekowej dominują osoby, które zaciągają pożyczki na zaspokajanie drogich zachcianek, często nie licząc się z własnymi możliwościami finansowymi. Chcą przypodobać się najbliższemu otoczeniu. Dla nich niezwykle ważne jest to, aby w mediach społecznościowych pochwalić się wakacjami w ciepłych krajach, markowymi ubraniami, drogim sprzętem elektronicznym. A jeśli ich na to nie stać, sięgają po pożyczkę. Często za zakupy płacą kartą kredytową. Łatwo przychodzi im płatność, ale dużo gorzej wychodzi im spłata. Kiedy już przychodzi do windykacji, nie mają w sobie pokory, kłamią i przeklinają. Jeszcze kilka lat temu były to skrajne przypadki. Teraz coraz częściej zdarzają się takie sytuacje - mówi Jakub Kostecki, prezes zarządu Kaczmarski Inkasso.
Zadłużeni młodzi Polacy mają ponad 440 tys. niespłaconych w terminie zobowiązań i są to głównie pożyczki, nieuregulowane rachunki za telefon i niezapłacone mandaty za "jazdę na gapę". Na spłatę zobowiązań osób w wieku od 18 do 25 lat czekają fundusze sekurytyzacyjne i firmy windykacyjne, które odkupiły długi od pierwotnych wierzycieli. Ci bowiem nie byli w stanie odzyskać pieniędzy samodzielnie. Długi młodych wobec nich wynoszą razem ponad 201 mln złotych. Kolejne w kolejce są firmy pożyczkowe, wobec których łączne zadłużenie wynosi 100 mln złotych. Prawie 84 mln złotych to zaległe rachunki wobec operatorów komórkowych. Młodym Polakom zdarza się także jeździć komunikacją miejską bez biletu. Ich podróże na gapę wyceniono już w sumie na 47 mln złotych. Na liście dłużników znajdują się też nierzetelni rodzice, którzy uchylają się od łożenia na dzieci. Długi młodych z tytułu niepłacenia alimentów wynoszą 33 mln złotych.

- Świadomość młodych ludzi dotycząca zaciągania zobowiązań jest na tyle niska, że zdarzają się sytuacje, w których sami nie wiedzą, kto jest ich wierzycielem. Kiedy negocjatorzy dzwonią i informują ich, że mają dług w banku, oni twierdzą, że to niemożliwe, bo nigdy w nim nie byli. Gdy negocjator mówi, na jaki produkt została zaciągnięta pożyczka, wtedy twierdzą, że to pomyłka, bo telefon kupili na raty w sklepie elektronicznym, a nie w banku. To świadczy o tym, że sami nie wiedzą, jakie podpisują dokumenty i kto właściwie udziela im pożyczki. Myślą, że to sklep elektroniczny, a nie instytucja bankowa - dodaje Jakub Kostecki.


Miejskie życie sprzyja zadłużaniu



- Większość młodych dłużników mieszka w mieście, a przynajmniej podaje taki adres przy zaciąganiu zobowiązania. Tylko 17 proc. zadłużonych osób od 18 do 25 lat mieszka na wsi. Najwięcej pochodzi z dużej aglomeracji i tam zaciągana jest największa liczba zobowiązań. Wśród nich mogą być osoby, które opuściły rodzinną miejscowość i przeprowadziły się do dużego miasta, aby rozpocząć tam studia. W mieście żyje się dużo szybciej niż na wsi. Dominuje też konsumpcyjne podejście do życia, szczególnie wśród młodych, którzy dopiero co weszli w dorosłość. Wyznają zasadę: "chcę wszystko tu i teraz". Poza tym w miastach jest dużo większy dostęp do wszelkiego rodzaju rozrywek, których na co dzień brakowało w małej miejscowości - mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Aż 63 proc. zadłużonych młodych Polaków stanowią mężczyźni. Ich łączne zadłużenie wynosi blisko 339 mln złotych. Najwięcej niesolidnych młodych dłużników mieszka na Górnym Śląsku, gdzie 21,3 tys. osób od 18 do 25 roku życia ma długi przekraczające 84 mln złotych. Na drugim miejscu są młodzi ludzie z Wielkopolski, a ich zadłużenie wynosi 55 mln złotych. Niechlubne podium zamykają osoby z Mazowsza. W tym województwie mieszka 15,7 tys. dłużników w wieku 18-25 lat, których dług wynosi 56 mln złotych.
VIK

Opinie (253) ponad 10 zablokowanych

  • Jak się oglada głupie filmy i seriale (19)

    A potem się przenosi rzeczywistość na realny świat to pieniędzy brakuje

    • 236 15

    • (15)

      głupawe holiłud i boliłód to masz

      • 11 6

      • Tya (14)

        Pracodawcy traktują 25ltkow jak studentów i dają im 2500 brutto. Jak z tego wyżyć nie będąc studentem w dużym mieście bez zaplecza finansowego i pomocy rodziców? :)

        • 42 14

        • (12)

          jesteś przygłupem po tv trwam i tvn i tvp

          • 5 33

          • (11)

            Nie, mam 25 lat i mimo cv bogatszego od niejednego kierownika, wykształcenia wyższego praca w korpo daje 2000 na rękępo 3 latach pracy. Odłóż z tego na mieszkanie

            • 38 9

            • po 10 latach tyle samo (7)

              więc o czym rozmawiamy...

              • 17 2

              • (6)

                w czerwcu kończę 25 lat, wystarczyło mi technikum elektroniczne, łeb na karku i omijanie szerokim łukiem "Wyższej szkoły robienia hałasu", studiowania europeistyki i korpo, żeby teraz spokojnie móc, wspólnie z małżonką, od roku mieszkać we własnym domu i zarabiać około 5500 miesięcznie

                • 18 11

              • (1)

                bez celowy wpis

                • 7 5

              • Bezcelowa jest twoja edukacja.

                • 10 4

              • własny dom, czy hipoteka?

                • 7 1

              • z tych 5500 zbudowałeś dom? litości

                • 16 1

              • co to jest 5500 w trojmiescie. jezeli jeszcze na 2 osoby to nie wiem jak to ogarniasz. prawda jest taka, ze jak nie masz wlasnego mieszkania to kwota 5000 na wiele Ci nie starczy jak dolozyc wynajem/kredyt + oplaty + 420 all day

                • 3 0

              • pajacyk

                w PL nie ma takich zarobków sorry, pozdro z CH

                • 0 0

            • Cv

              Cv to jedno a umiejętności i doświadczenie to zupełnie inna sprawa. Nie można być doświadczonym w wieku 25 lat.

              • 18 2

            • a to jest jakiś wyznacznik że masz lepsze CV od miernego kierownika?

              młody jesteś, za dużo w tym CV nie ma. Wpisane studia i znajomość kilku programów. Jesteś kimś odpowiednim do tego by zacząć się uczyć na żywym organizmie. Sam za wiele nie zrobisz.

              • 2 0

            • Hmmm... Nie chcę

              się czepiać, ale jakie to jest to Twoje BOGATE doświadczenie w wieku 25 lat, 3 lata w korporacji, studia iiii?

              • 3 0

        • A na wiosce to myślisz, że 1800 netto to jest jakiś szał ? :D

          ty chyba dawno na wiosce nie byłeś.

          • 8 0

    • Tak

      Prawda

      • 3 0

    • Dobrze powiedziane!

      • 2 0

    • Ręce opadają

      "Gdy negocjator mówi, na jaki produkt została zaciągnięta pożyczka, wtedy twierdzą, że to pomyłka, bo telefon kupili na raty w sklepie elektronicznym, a nie w banku. To świadczy o tym, że sami nie wiedzą, jakie podpisują dokumenty i kto właściwie udziela im pożyczki. Myślą, że to sklep elektroniczny, a nie instytucja bankowa - dodaje Jakub Kostecki."

      W tym kraju jest za dużo półgłówków, żeby coś mogło zmienić się na lepsze. Nic tylko dołączyć do grona panów i wyzyskiwać ubóstwo intelektualne. W sumie nawet nie dziwie się politykom, że ciągną miliardy dla siebie i znajomych a szarej masie podnoszą podatki.

      • 7 0

  • (10)

    Jeżeli ktoś bierze kredyt na zachcianki i potem tego nie spłaca to nie żal mi takich osób. Trzeba było uważać na lekcjach przedsiębiorczości lub przeczytać parę stron podstaw zarządzania domowym budżetem. Ewentualnie zastanowić się 5 minut i na 'chłopski rozum' odjąć kwotę raty od zarobków i zobaczyć czy starczy na jedzenie i życie... Empiryzm w dzisiejszych czasach ma się zatrważająco dobrze...

    • 175 6

    • życie na kredycie

      • 21 0

    • Ten artykuł to o mnie . (5)

      Mam 50 tys w 14 firmach udzielających chwilówki. Co miesiąc mam kilkanaście tysięcy długu więcej . Ratuje się pożyczkami w kolejnych firmach pożyczkowych.

      • 4 21

      • (1)

        biedny radzio

        • 9 1

        • zróbmy zrzutę dla Radzia

          • 1 1

      • Chwalisz sie

        Czy żalisz?

        • 8 2

      • perpetuum mobile

        • 5 0

      • sprzedaj zegarek

        • 0 0

    • Darwinowskie dzieci

      ....

      • 4 0

    • Polacy mają najmniejszą wiedzę ekonomiczna

      W całej Europie, ostatnio były badania. Już wiecie, jak się wygrało wybory 500+ i obniżeniem wieku emerytalnego

      • 12 8

    • szkoła produkuje niewolników

      dobrze mówisz, jakie lekcje przedsiębiorczości, dlaczego w szkołach nie uczy sie finansów, nie uczy się o pieniądzu - wiadomo dlaczego, żeby poźniej te głąby korzystały z kart kredytowych, to jest dobrze skonstruowany mechanizm, daj debilom zabawki i będą na ciebie tyrać

      • 0 0

  • takie czasy (15)

    zamiast lekcji podstaw ekonomii w podstawówce są lekcje religii.
    Na efekty nie trzeba długo czekać....

    • 193 67

    • (3)

      religia nie ma nic do tego, raczej porno i tv wyprane mózgi,

      • 35 26

      • (2)

        Religia ogłupia

        • 26 35

        • widać byłeś pilnym uczniem, boś głupi

          • 16 12

        • Pornografia

          Uzaleznia

          • 2 1

    • ło matko, widać, że ty nie chodziłeś na matme. ile jest lekcji religii a ile np matmy?? i co ... widać, że na matmie na pewno cie nie widzieli, ale z księdzem to pewnie lubiłeś podyskutować, aby potem mieć na kogo zrzucić winę za całe nieszczęście

      • 25 5

    • Czy ja wiem, po prostu im większy ucisk tym większe zadłużenie.

      Nie rozsądni są w każdym społeczeństwie, ale w krajach gdzie wyzysk jest większy, tam ich zadłużenie bardziej widoczne.

      • 11 3

    • Ale oni dorastali w "wolnej Polsce" SLD / AWS / PO

      a nie teraz, rok temu albo w 2008 roku.

      • 9 4

    • Zabawne, za moich czasów była religia w szkole ( nie wiem jak jest dzisiaj ) i jakoś wyszliśmy

      ze z tej szkoły dojrzałymi i odpowiedzialnymi ludźmi z kilkoma wyjątkami rzecz jasna.

      • 10 3

    • religia nie jest zamiast ekonomii

      a w szkole jest od lat dziewięćdziesiątych

      • 9 2

    • Właśnie dzięki katolickiemu wychowaniu spłacam wszystko w terminie, a Ty?

      • 7 3

    • Zamiast ???

      ZAMIAST religii to możesz sobie wybrać etykę. Natomiast to że jest religia nie wyklucza tego, że może być ekonomia. Tak jak nauka polskiego nie wyklucza nauki angielskiego. Czaisz czy zbyt skomplikowane ?

      • 3 1

    • Badania (3)

      Wyniki badań pokazują, że ludzie praktykujący mają znacznie mniej problemów z kredytami niż pozostali.
      To właśnie ludzie wyprani z religijności i duchowości odnajdują sens życia w zaspakajaniu potrzeb materialnych i chętniej biorą nieprzemyślane kredyty. Takie czasy.. :-)))

      • 8 2

      • bzdura, podaj źródło tych badań (2)

        jestem ateistą, nie mam kredytów, żyję dostatnio

        • 2 6

        • (1)

          Brawo Ty !

          Ciebie więc sprawa nie dotyczy bo nie bierzesz kredytów. Tym samym nie masz z nimi problemów.

          • 0 1

          • czyli przeciwnie do twojej pierwszej tezy

            że "praktykujący mają mniej problemów z kredytami" bo potem sam stwierdziłeś że ja, ateista, ich nie mam. Te twoje dane są kwestią twojej wiary a nie wiedzy. Wyssałeś je z palca, inaczej podałbyś źródło.

            • 1 0

  • (2)

    źle zatańczysz, będą ścigać.

    • 26 3

    • musisz lepiej świnię karmić (komentarz do zdjęcia do artykułu)

      • 15 0

    • Uwazaj

      Jak tanczysz bo życiowy parkiet bywa śliski

      • 0 0

  • każdy chciałby wziąc kredyt na mieszkanie i jeszcze codziennie jadac w hipsterskich lokalikach. tak sie nie da:) (8)

    • 155 10

    • a bredzisz. ja nie chcem.

      • 24 8

    • Tak

      Taka prawda żadna nowość u nas się jeszcze przez min.50lat nie da wtedy to już z tego się będą śmiali dziwili i mieli zupełnie inne problemu

      • 7 0

    • "Zmień pracę, weź kredyt"

      Też tak kiedyś zrobiłem, praca okazała się *ujowa a kredyt droższy. Na szczęście pomyślałem, wyjechałem, wróciłem tutaj już bez długów i nie busem z pijanymi z Dortmundu lecz pordzewiałym oplem - za to nie w kredycie :)

      • 37 1

    • (2)

      tak się nie da w Polsce. A ciekawe czy da się w Polsce za 2100 brutto wynająć kawalerkę w Gdańsku i wyżyć?

      • 24 2

      • trzeba było zostać w Olsztynie czy innej Ornecie. nie każdy musi pracować w Gdańsku.

        • 17 10

      • Jak widać się da, skoro nie mamy sterty trupów na ulicach

        • 1 1

    • a ja nie chcę brać kredytu na mieszkanie (1)

      kto normalny chce jakiegokolwiek kredytu? To najwyżej przykra konieczność....

      • 19 2

      • a ja nie chcę pracować, ale rozumiem że jest to odpowiedzialny i niezbędny sposób na zdobywanie pieniędzy

        • 2 1

  • (8)

    Młodzi luzie są nastawieni na szybkie wzbogacanie się. Czyli zarobić i się nie robić , dlatego są efekty jakie widać, a niestety telewizja pomaga w pokazywanie np. Kardashinek bajecznie boagte w wieku 20 lat. Chore ale prawdziwe

    • 142 9

    • (2)

      młodzi to i głupi

      • 13 10

      • (1)

        Tylko ta głupota kosztuje wiele wiele lat spłacania i z żalem odmawiania sobie zbyt wiele.

        • 17 4

        • jesteś biedny bo głupi i głupi bo biedny

          • 17 2

    • No i ta polska zawiść. Jak sąsiad ma nowe auto to ja będę mial tez nowe, droższe i lepszenicy przeciężko to takie polskie... (4)

      • 22 4

      • to jest zazdrość (1)

        zawiść to gdy mówisz ja nie mam, to on też nie powinien mieć- też częste:P

        • 20 0

        • zazdrość i zawiść, ukryta nienawiść.

          • 8 2

      • (1)

        Bzdury, sąsiad niech sobie ma. Tylko, że ja mam teraz odłożone ponad 200k. I w każdej chwili mogę kupić dwa razy droższe auto, niż sąsiad. Tylko po co?

        • 19 7

        • ale ta zawiść mimo wszystko funkcjonuje w naszym społeczeństwie

          przecież nikt nie pisał o tobie

          • 2 0

  • Nie bierzcie kredytów hipotecznych. (32)

    Lepiej wynająć i być wolnym!!

    • 60 89

    • (10)

      Wole wziąć kredyt hipoteczny z świadomością ze nikt nagle mnie nie wypierniczy jeśli wywiążę z umowy ,niż wiecznie płacić komuś i wszystko ustalać z właścicielem , który po 2 latach stwierdzi ze mam się wyprowadzić bo jego wnuczka potrzebuje mieszkania

      • 55 13

      • nie interere mnie co wolisz

        • 5 33

      • (5)

        tylko że jak Ci się noga powinie to zrobi to bank

        • 28 13

        • (4)

          i czy na jedno nie wyjdzie?

          • 13 3

          • hmmm (3)

            przez kilka lat wynajmowałem płacąc około 1500zł miesiecznie łącznie zapłaciłem ponad 100tys zł właścicielowi mieszkania i co z tego mam ? a no nic tylko tyle, że przez 6 lat miałem dach nad głową - wiem, że kredy to nic fajnego ... ale na dłuższą metę spłacam pożyczkę, którą na "stare" lata będę wstanie odzyskać np. sprzedając mieszkanie lub ułatwić dziecku start, które odziedizczy spałcone mieszkanie ... jak się noga powiniie no cóż, a co jak Ci się powinie jak wynajmujesz ? :) co za różnica :) jak sam piszesz ... tu przynajmniej mam jakąś inwestycję, a wynajmując nie masz nic ....

            • 30 2

            • (2)

              Skąd wiesz, ile będzie warte mieszkanie za 30 lat? Wiele osób kupiło mieszkanie na kredyt na szczycie i wartość lokalu jest teraz znacznie niższa od kredytu do spłacenia.

              • 9 9

              • Nie znam ani jednej osoby, której wartość mieszkania by zmalała.

                W Polsce jest cały czas ogromny deficyt lokali mieszkaniowych i na razie to się nie zmieni.

                • 11 2

              • wlasnie tak

                z calym szacunkiem (albo i nie) ale pier*olisz glupoty, ceny mieszkan szczegolnie na pomorzu rosna, i rosna, i rosna... i nie maleja.

                • 2 0

      • (2)

        Jakby właściciele mieszkań nie zarabiali sobie na kredyt + bonus w formie małej wypłaty kosztem moich płaconych im pieniędzy na wynajem, to może bym sie zastanawiała nad wynajemem. A że każdy cieciu myśli, że na mieszkaniu po babci będzie zarabiał kokosy i jeszcze sobie tym kredyt spłaci- to sorry

        • 12 1

        • Ja tak robię. Wynajmuje mieszkanie a ono spłaca mi 90% raty miesięcznej kredytu na dom który buduje

          • 2 0

        • a dlaczego właściciel mieszkamia ma dokładać do Twojego życia

          • 1 0

    • (3)

      kredyt hipoteczny to stryczek

      • 27 16

      • (2)

        A ty dostałeś mieszkanie w spadku czy rodzice fundnęli?

        • 34 13

        • (1)

          mieszkam w szałasie, psie

          • 17 12

          • jak kogos stać na kredyt to kij ci do tego

            • 7 2

    • ken (5)

      na naszej polskiej wsi każdy musi mieć "swoje" mimo, że biedak , a na zachodzie ludzie mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach: Niemcy, Francja, Hiszpania itd... i są bogatsi od nas , na wszystko ich stać, a może też dzięki temu, że nie mają tylu kredytów... i mogą wciąż mieszkać i pracować gdzie indziej.. ale my mamy inną modę, droższą

      • 18 27

      • a gdzie barbi?

        • 9 0

      • A kogo w Polsce stać na to, żeby potem wynajmować na emeryturze?

        • 33 2

      • Na zachodzie jest zupełnie inny rynek wynajmu. W Polsce mamy prawo, które chroni lokatora ale się nie przyjęło niestety.

        • 9 2

      • na zachodzie pensje są wyższe i koszt wynajmu niższy bo ludzie nie są tak chciwi jak Polacy. Weź sobie ich uchodzców do kraju, co gwałcą na ulicach , albo nie wydolny system opieki medycznej jak ci tak zachodniej kultury brakuje

        • 7 7

      • szwagiej w latach 80 wyjechał do Niemiec

        Mieszkał w mieszkaniu komunalnym bo tanio. Ale jak zaczął lepiej zarabiać to mu rósł czynsz. I w pewnym momencie lepiej mu było spłacać kredyt i mieszkać w nowym domu co prawda szeregowym. Teraz jego dzieci bez problemu zakładają rodziny i mieszkają w czynszówkach które dostają bez czekania. W nasze czynszówki się dziedziczy pokoleniowo i płaci bez znaczenia ile się zarabia. ilu włodarzy miast i bogatych tak mieszka?

        • 7 0

    • tak! (1)

      hahaha no przecież wynajmuję, co miesiąc lokatorzy przesyłają mi tysiaczka na drobne wydatki :)

      • 17 4

      • założ agencję, pomaluj ściany na czerwono

        • 8 2

    • bredzisz (6)

      wróć do odrabiania lekji, jaki młody 18-25 dostanie kredyt hipoteczny? Prędzej małolaty kupują sobie tablety, iphony i imme g*wna by sie dowartościować w "towarzystwie" . Telefon za 2500 tysia rozłożony na raty potem się zapomina i komornik....

      • 30 1

      • (2)

        mam 30+ i korzystam ze starej nokii z supermarketu, nawet nie smartfon
        co mi dolega?

        • 16 1

        • zdrowy rozsądek ;) - ja też taki mam a na brak funduszy nie narzekam :)

          • 20 2

        • wykluczenie cyfrowe

          • 13 6

      • Młody (1)

        Ja dostałem kredyt hipoteczny w wieku 21lat na kawalerkę i jeszcze na tym zarobię po ostatnim skoku cen nieruchomości. Kawalerka w stanie deweloperskim po 3 latach jest droższa o 1000zł/m2.

        • 6 7

        • Interes zycia zrobiłeś normalnie.

          • 7 2

      • nie każdy idzie na studia, ludzi po szkole idą do pracy, a jak brak wsparcia rodziców albo zaradności lub szczęścia, to zaczynają się problemy

        • 6 0

    • Nie zgodzę się w żadnym wypadku!!!

      • 1 1

    • wolnym od posiadania, a ty raty za mieszkanie i tak spłacasz tylko komu innemu

      Lepiej za młodu zatroszczyć się o przyszłość, póki zdrowie pozwala, niż kombinować na starość kiedy emerytury nie wystarczy na wynajem.

      • 5 0

  • (3)

    Kaczmarski inkaso, tacy nie powinni się wypowiadać przecież to typowe hieny skupiające za grosze przedawnione długi, później nękają telefonami kogo tylko mogą aby uzyskać kontakt z dłużnikiem i aby ten się przyznał że kiedyś czegoś nie zapłacił przerywając tak bieg przedawnienia

    • 37 18

    • wole snickerski wkasie

      • 1 3

    • to się da ominąć (1)

      zkm umorzył mi już z 60 OPŁAT DODATKOWYCH.
      ultimo i provident też musieli umorzyć,
      są przedawnienia, takie firmy jak ultimo kupuja dlugi w pakietach i nie są w stanie udowodnić istnienia dlugu przez co ze strachu że sąd przyzna Nam zadość uczynienie za pomówienie o rzekomym długu, umarzają to.
      jak ktoś wie co ma zrobić to sobie poradzi.
      mam 29 lat i 40 tys. umorzone z różnych firm.
      a e sądy są super, działają na korzyść dłużnika :)
      np pko bp sie dowiedziało że zamiast na sport dawać milion to mogą dać 996 tys i 4 tys. które im wisze sobie mogą sami spłacić.

      • 5 18

      • chyba leków zapomniałeś wziąć

        • 16 2

  • Starzy (12)

    Narzekacie na dzieci, bo im się nie udaje. Ale kto daje ludziom 25 letnim place jak dla studenta? Człowiek mając 28 lat słyszy na rozmowie kwalifikacyjnej że mu wystarczy 2000 netto. Traktuje ie nad jak dzieci

    • 101 10

    • failure

      • 2 12

    • Zależy co robi i ile ma doświadczenia. (4)

      Wybacz, ale gdyby przyszedł do mnie absolwent też bym mu nie dał z marszu 4500 na rękę. Dlaczego bo nie wiem czy on zarobi na te pieniądze, jeśli by się sprawdził czytaj generuje zysk to by jego wynagrodzenie po 3 miesiącach poszybowało w górę. Kiedy się trochę przebranżowiłem po 5 latach pracy w jednym zakładzie pracy poleciałem z wynagrodzeniem do praktycznie stawki absolwenckiej czyli 2500 na rękę, ale odbiłem się i jest normalnie. Każdemu się wydaje, że powinien zarabiać na dzień dobry 5 koła bo inni tak zarabiają, ale dla pracodawcy wygląda to trochę inaczej.

      • 16 15

      • 2500 zł netto minimum niezbędne (1)

        Dlatego jesteś głąbem, który dopóki nie zrozumie, że pracownik to inwestycja a nie wydatek dopóty będzie miał problem ze znalezieniem kogoś z rzetelnym podejściem do obowiązków. Wg Ciebie ktoś kto zrobił studia jest gorszy od innych? Gorszy od Ciebie? Żal Ci du...ę ściska bo sam nie mogłeś? Studia uczą wiedzy, którą można wykorzystać i jak ktoś poświęcił swój czas na nie to powinien zostać właściwie wynagrodzony. 2500 zł netto przy obecnych cenach to niezbędne minimum. Nie każdy ma własne mieszkanie koleś i zapasy żarcia w spiżarni na rok. Więcej pokory ! Może ludzie powinni u Ciebie za darmo zasuwać i jeszcze kawkę robić i na tacy przynosić? Tak? To zatrudnij to bydło zza wschodniej granicy ;) powodzenia

        • 18 7

        • głąbem to jesteś ty jeśli jeszcze nie skumałeś że w walce o przetrwanie liczy się zysk

          Pracownik dostanie dobrą kasę jak nauczy się ją zarabiać. Fachowcy nie muszą prosić o jałmużnę, ale zanim takim zostaniesz to trochę potu z czoła musisz zetrzeć. Jak kończyłem studia to oferty pracy filtrowałem nie po kasie tylko po doświadczeniu jakie mogę zdobyć. Wystarczyły 4 lata pracy za którą mogłem przeżyć od pierwszego do pierwszego i moje życie się zupełnie zmieniło. Za darmo nic nie ma. Praca absolwenta, czy to szkoły wyższej czy zawodówki, zaczyna się opłacać dopiero po pewnym czasie. Na początku pracodawca dokłada do interesu (nawet przy tych 2500 netto). Nikt nie mówi ci że masz za tyle dygać całe życie więc nie rozumiem co się tak obruszasz. Naucz się zawodu a sam będziesz dyktował warunki. Ja mam 12 lat doświadczenia w zawodzie i jak ktoś mi oferuje umowę o pracę to się tylko uśmiecham. Jako freelancer zarabiam dużo więcej niż ludzie na etatach i cały czas mam full roboty ale jestem za nią odpowiedzialny od początku do końca.

          • 5 4

      • (1)

        Hmm.. 3lata doświadczenia w zawodzie i wynagrodzenie rzędu 12k na miesiąc i tylko średnie techniczne wyksztalcenie.

        • 0 1

        • no i co z tego? Moja sąsiadka ma 2 razy więcej od ciebie a nawet średniego nie ma

          ciekawe czy wykonujecie ten sam zawód :D

          • 3 1

    • 28 lat (1)

      28 lat i dorosły ? rozwalasz mnie ! głupie dziewuszki co rodzą na potęgę i maminsynki ! W głowie sieczka nawet po studiach

      • 8 11

      • stary i g..pi

        Ja mam 30 i masz z tym jakiś problem? A ty ile masz 40-50 ? jak to mówią: ,,stary i głupi"

        • 2 6

    • brutto czy netto (3)

      otóż to i to jeszcze durne pytanie : ,, 2500? ale brutto czy netto?"
      Panie i Panowie pracodawcy rachunki płaci się w netto a nie brutto więc odsyłam do szkoły podstawowej tam uczą prostych rachunków widocznie jesteście niedouczeni!!!

      • 2 13

      • buhahaha aleś błysnął :P

        pensje dostaje się netto, a rachunki płacisz brutto bo z vatem :)

        • 5 2

      • A do urzędu skarbowego PIT płacisz od pensji brutto czy netto ?

        • 1 1

      • pracodawca płaci brutto + część składek po jego stronie

        i to się liczy dla księgowej a nie z czym ty zjesz chleb na śniadanie

        • 4 0

  • POżyczki i POtem na drogach weki w swoich rumplach ,lub kia na kredyt (2)

    śmigają z prędkością wozu drabiniastego (bo szybciej nie ogarniają) lewym pasem

    • 21 45

    • ja ci dam pożyczkę

      • 8 3

    • Śmigamy szybciej niż ty karaluchu trójmiejski.

      Szybciej się dorobimy niż ty i cała twoja rodzina razem wzięci.
      A następnym razem zjedź z drogi swoim powozem jak widzisz za sobą pana co do pracy się spieszy.

      • 3 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Artur Jadeszko

Od 2006 roku prezes zarządu ATC Cargo SA, spółki notowanej na NewConnect, alternatywnym systemie...

Najczęściej czytane