• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Morska energetyka wiatrowa? To jest ten czas

Wioletta Kakowska-Mehring
30 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Orlen posiada koncesję na budowę farm wiatrowych na Bałtyku o maksymalnej łącznej mocy do 1,2 tys. MWe. Orlen posiada koncesję na budowę farm wiatrowych na Bałtyku o maksymalnej łącznej mocy do 1,2 tys. MWe.

O energetyce wiatrowej, turbinach na Bałtyku ostatnio mówi się coraz więcej i chyba tym razem mamy szansę przejść od słów do czynów. Kilka projektów, w tym z udziałem spółek Skarbu Państwa, przechodzi właśnie do fazy realizacji. A to jest okazja także dla trójmiejskich firm. Zwłaszcza że jest to rynek szacowany tylko w pierwszym etapie na około 15 mld euro.


Czy morska energetyka wiatrowa to branża z przyszłością?


Choć o farmach na Bałtyku mówi się w Polsce od ponad dekady, to przygotowania do budowy morskich farm wiatrowych wzdłuż polskiego wybrzeża dopiero dziś są zaawansowane. Wiatraki w polskiej strefie Bałtyku zamierzają budować m.in. PKN Orlen, PGE, Polenergia należąca do rodziny Kulczyków, Michał Sołowow jeden z najbogatszych Polaków, a także zagraniczne koncerny energetyczne: norweski Equinor, niemiecki RWE, portugalski EDP i duński Oersted. Zgodnie z harmonogramami pierwsze wiatraki mają być gotowe w 2025 r.

I nie ma na co czekać, bo jak wynika z analiz Międzynarodowej Agencji Energii (IEA), najlepsze na świecie warunki do budowy morskich elektrowni wiatrowych są właśnie na Bałtyku, a także na Morzu Północnym, Żółtym i Wschodniochińskim. Jak wynika z analiz ekspertów, Bałtyk doskonale nadaje się do budowy farm wiatrowych z kilku powodów. Przede wszystkim, bo jest płytki, a to ułatwia posadowienie konstrukcji i ma niskie zasolenie, a to zapewnia wiatrakom większą trwałość. Do tego wieje, czyli na tym obszarze mamy największą "moc wiatrową" w przeliczeniu na km kw. powierzchni. Nie można też zapomnieć o uwarunkowaniach społeczno-gospodarczych. W obszarze bałtyckim mieszka bardzo dużo ludzi, zatem blisko są potencjalni odbiorcy wytwarzanej na farmach energii. Wniosek jest jeden. Trzeba rozwijać energetykę wiatrową.

Gospodarka morska w Trójmieście



Wylicza się, że w Europie w całą energetykę wiatrową zainwestowano w 2018 roku aż 65 mld euro. Są to więc ogromne środki. Z kolei szacuje się, że budowa morskich elektrowni wiatrowych wzdłuż polskiego wybrzeża, tylko w pierwszym etapie, to rynek warty około 15 mld euro. Dobrze więc, aby również polskie firmy - inżynieryjne, projektowe, stoczniowe - miały swój udział w tym przedsięwzięciu.

Baltic Power przyspiesza projekt



Jednym z bardziej zaawansowanych projektów energetycznych wzdłuż polskiego wybrzeża jest projekt PKN Orlen, realizowany przez spółkę Baltic Power. Koncern posiada koncesję na budowę farm wiatrowych na Bałtyku o maksymalnej łącznej mocy do 1200 MWe. Jej obszar, o łącznej powierzchni ok. 131 km kw, zlokalizowany jest ok. 23 km na północ od linii brzegowej Morza Bałtyckiego, na wysokości Choczewa i Łeby. Koncern posiada warunki przyłączenia farmy do sieci, finalizuje również proces pozyskiwania partnera branżowego do realizacji inwestycji.

- W swoim projekcie inwestycyjnym mamy budowę farmy na Bałtyku. Oczywiście prace w pełni już realizujemy. Jesteśmy po badaniu dna, ale i również badamy wietrzność, więc przygotowujemy się do bardzo dużego procesu inwestycyjnego, który pochłonie ok. 12-13 mld zł, m.in. dlatego jest nam potrzebna Energa - twierdzi Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.

Obajtek: To był ostatni moment na przejęcie Energi



Przypomnijmy, że PKN Orlen, w ramach wezwania, przejął akcje Energi stanowiące ok. 80 proc. kapitału zakładowego oraz około 85 proc. ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu spółki, a docelowo chce mieć 100 proc. udziałów w Enerdze.

Na początku tego roku Orlen rozpoczął proces wyboru projektanta morskiej farmy wiatrowej. W ramach postępowania wyłoniony zostanie doradca techniczny, który przygotuje wstępny projekt, projekt budowlany oraz wykona analizy produktywności oraz analizy pomocnicze. Zakończenie procesu wyboru doradcy przewidywane jest jeszcze w pierwszej połowie 2020 roku. Cały czas prowadzone są badania środowiskowe, pomiary wietrzności oraz badania dna morza. Zebrane dane zostaną poddane szczegółowej analizie, dzięki której możliwe będzie stworzenie wstępnego projektu technicznego morskiej farmy wiatrowej. Inwentaryzacji poddawana jest cała przyroda ożywiona i nieożywiona, a przede wszystkim aktywność ptaków, ssaków i ryb. Badania morskie prowadzone są poprzez obserwacje ze statków, za pomocą lotów obserwacyjnych, urządzeń umieszczonych na statkach oraz z użyciem specjalistycznego sprzętu na stałe umiejscowionego w toni wodnej.

- Uważnie przyglądamy się trendom na światowym i europejskim rynku energetycznym, dostosowując naszą działalność do wyzwań, które są z nimi związane. Morska energetyka wiatrowa wpisuje się w strategię PKN Orlen, zakładającą stworzenie silnego koncernu multienergetycznego. W ten sposób dywersyfikujemy źródła przychodów i uniezależniamy się od wpływu czynników makroekonomicznych. W perspektywie najbliższych lat chcemy stać się ważnym producentem czystej energii elektrycznej, na którą zapotrzebowanie będzie stale rosło. Rozpoczynając postępowanie na wstępny projekt techniczny farmy wiatrowej, przechodzimy do kolejnego etapu tej inwestycji. Jesteśmy przekonani, że realizując ją, będziemy mogli maksymalnie wykorzystywać potencjał polskich dostawców, przyczyniając się do rozwoju całej krajowej gospodarki - mówi Daniel Obajtek.
Zapytanie zostało skierowane do potencjalnych oferentów, posiadających szerokie doświadczenie w projektowaniu morskich farm wiatrowych. Po zakończeniu etapu przygotowania wstępnego projektu technicznego Koncern rozpocznie postępowania przetargowe na dostawy kluczowych urządzeń. Czy Orlen będzie szukał lokalnych partnerów?

- Projekt Baltic Power jest projektem strategicznym PKN Orlen i będzie realizowany przy wykorzystaniu najnowszych technologii, a jednocześnie w sposób optymalny kosztowo. Procesy zakupowe będą odbywały się na zasadach konkurencyjnych, w sposób przejrzysty i otwarty, tak by jak największa liczba potencjalnych dostawców mogła uczestniczyć w przetargach oraz w łańcuchu dostaw dla projektu. Wiemy, że już dziś na Pomorzu i w Polsce funkcjonuje wiele firm produkcyjnych i usługowych, które z powodzeniem dostarczają swoje produkty i usługi  na potrzeby projektów morskiej energetyki wiatrowej realizowanych w Europie. Wierzymy, że uda nam się skorzystać z ich możliwości i potencjału przy budowie naszej farmy wiatrowej - poinformowała nas spółka Baltic Power.

Port Gdynia portem instalacyjnym?



I właśnie na udział w takich projektach liczą pomorskie, trójmiejskie firmy, które już szykują swoje oferty. Wyliczenia ekspertów pokazują, że zainstalowanie morskich farm wiatrowych o mocy 6 GW do 2030 roku stworzy 77 tys. miejsc pracy w całym kraju, wygeneruje około 60 mld złotych wartości dodanej do PKB i 15 mld wpływów z tytułu podatków CIT i VAT. Będą to gigantyczne inwestycje, warte miliardy złotych, do zrealizowania których potrzebny jest odpowiedni port oraz rozległe zaplecze przemysłowo-usługowe na lądzie.

Port Gdynia może być zapleczem przemysłowo-usługowym na lądzie dla inwestycji związanych z budową i eksploatacją farm wiatrowych. Port Gdynia może być zapleczem przemysłowo-usługowym na lądzie dla inwestycji związanych z budową i eksploatacją farm wiatrowych.

W tym swoją szansę widzi m.in. Port Gdynia, który od strony wschodniej jest portem najbliżej położonym względem obszarów morskich przewidzianych na lokalizację farm wiatrowych. Władze Portu chcą, aby Gdynia stała się portem instalacyjnym dla przemysłu offshore wind. Zarząd Morskiego Portu Gdynia SA przeprowadził już wstępne rozpoznanie możliwości adaptacji posiadanych terenów pod kątem przeładunku, składowania i montażu elementów morskich elektrowni wiatrowych.

Port i samorządy stawiają na morskie wiatraki



- Chcemy być głównym operatorem, aby to właśnie w Porcie Gdynia kompletowane były zestawy farm wiatrowych, a następnie wywożone na koncesjonowane obszary morskie. Mamy doświadczenie w przeładunkach lądowych konstrukcji farm wiatrowych, realizowanych na terenach terminali kontenerowych oraz przewagę w postaci dogodnej lokalizacji. Liczymy na to, że Port Gdynia zostanie bezpośrednim beneficjentem tego ogromnego rządowego programu inwestycyjnego. Myśląc o odnawialnych źródłach energii w koncepcji green port, przewidzieliśmy teren dla sektora offshore także na końcu Portu Zewnętrznego - mówi Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
ZMPG jest również zainteresowany nabyciem całości terenów będących w zasobach Stoczni Wojennej, w ramach przysługującego prawa pierwokupu. Nabyty teren miałby służyć zwiększeniu funkcjonalności usług portowych, ze szczególnym uwzględnieniem budowy i obsługi polskich morskich farm wiatrowych na Bałtyku.

Swój pomysł ma też... Grupa Przemysłowa Baltic



Swoje plany w związku z rozwojem morskiej energetyki wiatrowej ma też Agencja Rozwoju Przemysłu, która ogłosiła stworzenie Grupy Przemysłowej Baltic. Ma to być holding, który skupi stare aktywa, czyli Stocznię Gdańsk, GSG Towers, Baltic OperatorEnergomontaż Północ Gdynia. Według ARP taki twór ma być skuteczniejszy m.in. w zdobywaniu właśnie kontraktów z sektora morskiej energetyki wiatrowej.

- Spółka ma na celu rozwój w różnych obszarach działalności, m.in. planuje rozpoczęcie produkcji wież wiatrowych dla morskich farm wiatrowych, usprawnienie oraz wprowadzenie nowych procesów produkcyjnych. W tym celu plan zakłada inwestycje w rzeczowe aktywa trwałe umożliwiające zwiększenie możliwości produkcyjnych - przekazał Miłosz Marczuk, rzecznik prasowy ARP.
Według władz ARP integracja ma zwiększyć szansę spółek na udział w łańcuchu dostaw niezbędnych do realizacji polskich inwestycji z zakresu morskiej energetyki wiatrowej oraz w zamówieniach na w pełni wyposażone jednostki dla polskich armatorów. GSG Towers ma doświadczenia w budowie elementów lądowych wież wiatrowych, a Energomontaż-Północ Gdynia to producent konstrukcji stalowych dla sektora offshore, energetyki konwencjonalnej, odnawialnej i nuklearnej, a także dla przemysłu okrętowego.

Statek do obsługi według gdańskiego projektu



Również branża okrętowa widzi swoje szanse. Skoro będą farmy wiatrowe, to potrzebna też będzie flota do ich obsługi. I tu też są już z gotowe pomysły i inicjatywy. Gdańskie biuro projektowo-konsultingowe PPU Nava postanowiło odpowiedzieć na potrzeby rynku i przygotowało swój projekt ofertowy statku do obsługi farm wiatrowych. Katamaran Nava WFSV 22 jest jednostką dedykowaną operatorom farm wiatrowych na Bałtyku.

Wirtualny spacer po katamaranie Nava. Gdańska firma gotowa na energetyczną hossę



- Statek jest w pierwszej kolejności dedykowany do obsługi polskich farm wiatrowych. Rozważaliśmy szczególnie farmy Baltica 1, 2 i 3. Ich położenie sprawia, że najlepszymi bazami wyjściowymi są Łeba i Ustka. Zakładane przez nas parametry statku, takie jak zasięg i zanurzenie, zostały dobrane z uwzględnieniem operowania pomiędzy tymi portami a farmami. Jednak decydującym momentem jest nawiązanie dialogu technicznego z potencjalnym użytkownikiem. Tutaj docelowy operator jest najlepszym źródłem wiedzy na temat szczegółów związanych z eksploatacją - sprecyzowanie jego oczekiwań jest kluczowe w całym procesie - mówi Andrzej Chrapek, project manager Nava.
Katamaran Nava WFSV 22. Katamaran Nava WFSV 22.

Katamaran projektu Nava WFSV 22 (wind farm support vessel) służyć ma głównie do transferu ekip serwisowych (oraz ich sprzętu czy materiałów, np. części zamiennych) na wieże, turbiny wiatrowe na morskich farmach wiatrowych. Statek ma pomieścić do 16 osób (w tym cztery osoby załogi). Dwa silniki wysokoprężne MTU 12 V 2000 M72 mają zapewnić katamaranowi prędkość maksymalną 25 węzłów.

Kto mógłby budować statki według projektu firmy Nava? Czy mogą to być też stocznie jachtowe?

- Tak, na szybko można naliczyć co najmniej kilka stoczni w Trójmieście zdolnych do sprawnej budowy i kompletnego wyposażenia takiej jednostki. Stocznie jachtowe? Jak najbardziej. Jednakże wskazywanie teraz konkretnych firm byłoby raczej niestosowne - jesteśmy otwarci na współpracę ze wszystkimi - dodaje Andrzej Chrapek.
A stoczni gotowych na takie projekty nie brakuje w Trójmieście. Tu należy przypomnieć, że to właśnie w Gdyni powstały słynne barki do stawiania wież wiatrowych. Najpierw stocznia Crist zbudowała "Vidar", czyli jednostkę typu "Heavy Lift Jack up Vessel". Mierzący 140,5 m długości oraz 41 m szerokości statek mógł przekształcić się w 1200-tonowy dźwig służący do instalacji morskich farm wiatrowych. To wszystko dzięki specjalnemu systemowi samopodnoszącemu, czyli charakterystycznym opuszczanym na morskie dno "nogom" o wysokości aż 90 m. Potem powstała kolejna jednostka tego typu, czyli "Innovation", która wyposażona została w żuraw o udźwigu 1,5 tys. ton i dzięki temu mogła przewozić elementy wież wiatrowych o ciężarze do 8 tys. ton.

Europa od dawna stawia na morską energetykę



Morskie farmy wiatrowe są droższe od tych stawianych na ladzie, ale za to są bardziej wydajne. Według danych Międzynarodowej Agencji Energii morskie wiatraki mogą produkować energię z całą mocą przez 30 do nawet ponad 50 proc. czasu w roku, podczas gdy lądowe wiatraki tylko od 23 do niewiele ponad 40 proc. Morskie wiatraki mają też inną ważną przewagę. Po pierwsze ich budowie nie towarzyszą aż tak liczne konflikty i protesty społeczne, często występujące w przypadku wiatraków na lądzie.

W 2018 roku zużycie energii elektrycznej w Polsce osiągnęło najwyższy poziom w historii, niemal 171 TWh. 49,84 proc. energii pochodziło z węgla kamiennego, 30 proc. z węgla brunatnego, 7 proc. z elektrowni wiatrowych na lądzie, a 13,16 proc. z innych źródeł. I te proporcje należy zmienić.

Morska energetyka wiatrowa jest jednym z najszybciej rozwijających się sektorów energetyki w Europie. Instalacje na morzu posiada obecnie 11 europejskich krajów. Liderem jest Wielka Brytania, w której moc zainstalowana przekroczyła 8 GW, a planuje się osiągnięcie 30 GW do roku 2030. Kolejne pozycje zajmują Niemcy, Dania, Belgia i Holandia.

Polska też chce mieć w tym swój udział i to nie tylko w energetyce wiatrowej, ale także a całym rynku niskoemisyjnym.

- Coraz większe zaangażowanie PKN Orlen w energetykę niskoemisyjną wpisuje w strategię na lata 2019-2022. Jest również odpowiedzią na wymagania stawiane przed nami przez Europejski Zielony Ład, z którego wynika, że do 2050 roku gospodarki krajów unijnych mają być zeroemisyjne. Jako PKN Orlen konsekwentnie wpisujemy się w trend zielonej energetyki. W przeszłości zainwestowaliśmy w niskoemisyjne źródła gazowe, rozwijamy technologie produkcji wodoru, wierząc, że jest to paliwo przyszłości w transporcie. Inwestujemy także w rozwój morskich elektrowni wiatrowych, czego urzeczywistnieniem jest realizowany projekt Baltic Power. Realizujemy inwestycje w OZE również na mniejszą skalę, jak choćby instalacje fotowoltaiczne na naszych stacjach benzynowych. Mówiąc o stacjach benzynowych, warto wspomnieć, że na ponad 40 z nich można ładować samochody elektryczne - informuje spółka Baltic Power.

Miejsca

Opinie (97) 9 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Dziwne że zawsze się kręcą w tą samą prędkością bez względu na wiatr i kąt ustawienia. (8)

    Jakby je napędział jakiś silnik ...

    • 3 32

    • qqq (1)

      a może kąt nachylenia łopat względem wiatru się zmienia aby kręciło się z tą samą prędkością?

      • 11 3

      • Dokładnie tak jest !

        jak pisze qqq ! Kąt nachylenia łopat względem wiatru zmienia się automatycznie.
        Poza tym są tam jeszcze dodatkowe zabezpieczenia, no i sam generator wraz z
        łopatami też może się nastawiać odpowiednio do kierunku wiatru.

        • 0 0

    • na pewno tak jest (1)

      iluminaci to wymyślili

      • 9 0

      • przy wsparciu technicznym Marsjan

        • 5 0

    • Zapoznaj się z konstrukcją farm wiatrowych (1)

      Działają tylko w danych zakresach prędkości wiatru przy jego odpowieniej gęstości (dlatego nie stawia się ich w górach gdzie niby najmocniej wieje). Masz tam generator prądu który potrzebuje małych zmian zakresów prędkości obrotowej. Głowica wiatraka rotuje w celu ustawienia się odpowienim kątem (najlepiej 90*) w strone wiatru. Przekładnia i sprzęgło regulują prędkość. W cale nie jest prawdą że im większa prędkość tym lepiej.
      To w dużym skrócie. Jak zainteresowałem zachęcam do poczytania więcej

      • 12 1

      • No

        Nareszcie ktoś prosyo i logiczne wyjaśnił bez głupich docinek

        • 10 1

    • Odpowiadam. (1)

      Jego śmigła dlatego obracają się z konkretną szybkością dzięki regulowanym kątem obrotowym.Tak mają np samoloty czy statki.

      • 0 2

      • PPC tak zwany, pitch proppeler control, system śruby nastawnej o zmiennym kącie wychylenia. Tak jest na statkach, w tych turbinach wiatrowych pewnie analogicznie na tej zasadzie plus regulator obrotów w zamkniętej pętli regulacujnej steruje tym automatyka i utrzymuje obroty turbiny na stałej zadanej prędkości niezależnie od siły wiatru tak aby zapewnić optymalne stabilne warunki pracy generatorom prądotwórczym na sieć.

        • 0 0

  • Jestem przeciwny (15)

    po przeczytaniu serii artykułów o morskim hałasie wybijającym morską faunę. Okazuje się bowiem, ze wbijanie pali pod wieżę na Bałtyku słychać (pod wodą) na Karaibach i koło Antarktydy, a wibracje wieży podczas pracy praktycznie non-stop wytwarzają hałas zagrażający życiu większości stworzeń morskich w promieniu 30-50 km.
    Radzę poczytać.

    • 13 70

    • byłem na Karaibach i nic nie słyszałem.... mity greckie

      • 19 5

    • Bałtyk i tak jest prawie martwy. Smutne

      • 11 1

    • wiekszosci? (1)

      tylko wybranym gatunkom np pletwalom
      ktore zreszta na baltyku nie wystepuja

      • 1 2

      • scególnie "na bałtyku"

        a o linii bocznej u ryb słyszałeś?
        a o kawitacji czytałeś?
        a o pracach Scripps Institution of Oceanography wiesz?
        To pora, zebyś się troche poduczył.

        • 1 1

    • Mniej komiksow

      więcej Politechniki. Słychać na Karaibach. To żeś dał teraz do pieca geniuszu. Ziemia jest plaska. Jaki wbijanie co ty gadasz.

      • 7 2

    • liberum veto (2)

      gratulacje za poglądy, rozumiem że jest Pan konsekwentnym człowiekiem, więc jutro rano wyprowadzi się do lasu i będzie żył do końca swoich dni bez energii elektrycznej

      • 5 2

      • czy ja coś takiego napisałem? (1)

        tylko, że normalnemu świadomemu człowiekowi wystarcza ok. 0,8 kW/24h.
        A "cywilizowany" potrzebuje 8 kW na dobę.
        Widzisz różnicę? Nie musisz teraz mieć włączonego TV, kompa, ładowarki do smartfona i setek innych prądożerców.

        • 3 2

        • płacę 350 zł co 2 miesiące 3 osobowa rodzina w bloku bez gazu

          350/2mies/0,65zł/kWh= 269kWh/mies daje to niecałe 9kWh na rodzinę dziennie czyli 3kWh na osobę. Być może i dało by się ciut mniej, ale to już wymaga zachodku typu wyłączaniu ładowerk, listw przy RTV z kinem domowym Tv, drukarek - i może w skali miesiąca udało by się ugrać max 0,5-1kWh (licze max 30W na urządzenia w trybie st-by) - gra nie warta świeczki około 0,3%

          • 0 0

    • Jak świat nie będzie stawiał na OZE... (1)

      ... to zagrożone będzie życie wszystkich stworzeń morskich na całym globie. Może za wyjątkiem bakterii. Te maszty mogą pozwolić np. zamknąć 1 elektrownię węglową i w ten sposób uratować życie milionom innych stworzeń, przede wszystkim ptaków.

      • 2 1

      • a w jaki sposób?

        • 0 1

    • wieża nie musi stać na palach (2)

      • 3 0

      • w Bałtyku musi (1)

        • 0 4

        • nieprawda

          • 2 0

    • masz rację

      i te 5G powoduje wypadanie łusek u ryb

      • 3 0

    • Tak, poczytaj. Przyda Ci się, to przestaniesz

      pisać głupoty.

      • 1 0

  • (1)

    Nie ma odwrotu od OZE...I elektrowni atomowych na tak wysokie niedobory energii w kraju.

    • 36 12

    • Dokladnie tak

      15% OZE. 30% Atomowa. Resta bez zmian. Wegiel i Gaz. Wiecej nie damy rady.

      • 3 5

  • Andrzej Duda powiedział ze wungla mamy na 200 lat to po co szukata jakiś wichrów ? (8)

    Przeca krowy nie bedo sie cielic i dorsz bydzie uciekał.

    • 40 14

    • Kto to jest ten Pan? (4)

      • 4 3

      • Nikt

        • 3 3

      • (1)

        To jest prezydent Polski nieuku

        • 2 7

        • Tumanie

          Masz na myśli mario...netke na krótkich sznurkach którą manipuluje szeregoey poseł

          • 6 1

      • Taki gość co sprzeniewierzył się przysiędze na wierność konstytucji RP. Prywatnie marionetka złośliwego gnoma.

        • 5 0

    • dlatego ma poparcie 60% Polaków

      • 3 6

    • co mu kazali powiedzieć, to powiedział

      • 5 1

    • Węgla mamy

      ale tak bardzo się nie opłaca go wydobywać że ściągamy drogą morską 90% z chin, australii, ameryki południowej

      • 6 1

  • (5)

    > "do 2050 roku gospodarki krajów unijnych mają być zeroemisyjne"

    Lewacka utopia, choc jak najbardziej realny plan drenażu (m.in.) polskiego budżetu przez UE (głównie Niemcy).

    • 14 38

    • utopia owszem, ale kapitalistyczna, wszystko dla korporacji

      • 3 4

    • nie ma nic bardziej "lewackiego" od energetyki jądrowej (1)

      długoterminowa dostawa energii, planowanie finansów na kilkadziesiąt (a nie kilka) lat do przodu.

      • 1 3

      • planowanie jest lewackie? korporacje nie planują jak rozumiem tylko zdają się na ślepy los
        cała akcja z energią odnawialną jest zaplanowana przez korporacje i legitymizowana przez rządy na zlecenie tych pierwszych, to czysty kapitalizm

        • 2 2

    • Austria i Szwecja jeszcze w maju będą pierwszymi krajami w UE, które w 100% produkją prąd z OZE (1)

      Ale tam widać nie wiedzieli, że to "lewacka utopia".

      • 11 2

      • Impossible

        Dzisiaj już jest 1 Maja i Ty w to naprawdę wieżysz ?

        • 0 2

  • Tylko węgiel kamienny. Ewentualnie jakieś meble na rozpałkę.

    • 20 15

  • (2)

    Projekty Skarbu Państwa z góry sa skazane na niepowodzenie bo nikomu tam nie zależy na rentowności, a tylko na obsadzaniu stołków.

    • 47 7

    • Jasne i dlatego pewnie spółki Skarbu Państwa zarabiają te grube miliardy. Przypadkiem.

      • 5 6

    • Masz rację

      Przez ostatnie 5 lat się to sprawdzało i z pomocą szwindli damy radę dalej puki my rządzimy

      • 2 1

  • Ekspansja pis (4)

    Farmy wiatrowe ok, trochę późno alelepurj nuz wcale. Szefostwo spółki zdominowane przez rodziny pisowskich VIP ideketantow pisowskich jak np Obajtek....

    • 31 11

    • Wykup akcje to tez się załapiesz

      • 5 4

    • (1)

      Raja, alelepurj nuz wcale. Momo ideketantow pasowskih.

      • 0 1

      • To już koniec .

        Oto przypadek , w którym medycyna jest bezradna .

        • 0 0

    • Są tam zlogi peowskie, nawet za PiS przyjmowani są pewcy 5 kolumna

      • 0 0

  • (3)

    Proszę szczerze napisać, jak te wiatraki są utylizowane po wyeksploatowaniu.

    • 15 9

    • Tak samo (1)

      jak reszta turbin. Generator to.odworocmy silnik elektryczny w uproszczeniu. Jakos nie przeszkadza Panu ze klimatyzator w Galeri potrafi wciagnac 250kW minimum a napedzany jest uwaga uwaga silnikiem elektrycznym. Problem to beton pod woda, specjalny beton oraz łopaty. I juz. Reszta to jak transformator w klatce w bloku Morenie. Dajcie juz spokuj. Więcej książek mniej TVP. 6 klasa podstawówki się klania.

      • 9 3

      • Beton hydrotechniczny

        Nie demonizowałbym z tym betonem, to beton hydrotechniczny, czyli nie nasiąkający wodą, z domieszką tzw. "szklanej wody". I tyle

        • 0 0

    • rozdrabniają i dodają do podbudowy autostrad

      • 8 0

  • No proszę (6)

    Pan Obajtek robi kawał dobrej roboty dla Orlenu a tu " miastowi" wyzywali go że z wioski. Tak jak by ktoś z wioski nie mógł zrobić kariery. Tacy tolerancyjni gdańszczanie. Wstyd mi za was...

    • 12 33

    • Ja też tak uważam ! Trzeba teraz iść za ciosem. Głupek wioskowy powinien zostać szefem PAN ( Polskiej Akademii Nauk ) (2)

      Ksiądz co ma na wiosce przynajmniej 3 kochanki powinien być mianowany biskupem, a ten co ma 10 kochanek powinien z urzędu być Papieżem itd, itp

      • 12 6

      • Piękny język! (1)

        I ta tolerancja! W domu mamusia uczyła? Tatuś dał przykład? Piękny język miłości. Taki neoliberalny. Donkowy... Taki iście z PoKo

        • 8 12

        • Całkiem jak "spie**zaj dziadu" I "zdradzieckie mordy".

          • 14 6

    • głównie obsadza rodzinę i partyjnych towarzyszy (1)

      na intratnych posadach

      • 8 5

      • Coś o towarzyszach to mówił Grodzki

        A teraz zabiorą głos moi towarzysze. W Tvn nawet było....

        • 3 5

    • Dyzma Obajtek chyba za wszy to zbuduje.

      Za chwilę Orlen może być bankrutem jak zrobi jeszcze jedną akwizycję. Czyli przelanie kapitału na pisowską kiełbasę wyborczą.

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Halbryt

Odpowiedzialny za wytyczanie kierunków rozwoju SESCOM, określanie zadań strategicznych oraz...

Najczęściej czytane