• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

NIK negatywnie o Stoczni Gdańsk, pozytywnie o ARP

Robert Kiewlicz
10 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Mimo przekazania Stoczni Gdańsk przez ARP pomocy publicznej w 2009 roku, w latach 2009-2013 Stocznia Gdańsk wykazywała znaczące straty. Łączna strata netto od 2009 r. przekroczyła w roku 2013 poziom, który zagrażał dalszej działalności spółki. Mimo przekazania Stoczni Gdańsk przez ARP pomocy publicznej w 2009 roku, w latach 2009-2013 Stocznia Gdańsk wykazywała znaczące straty. Łączna strata netto od 2009 r. przekroczyła w roku 2013 poziom, który zagrażał dalszej działalności spółki.

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła realizację przez Stocznię Gdańsk planu restrukturyzacji. Kontrolerzy stwierdzili, że stocznia nie realizowała zadań przewidzianych w przyjętym planie restrukturyzacji, a w latach 2009-2013 spółka ponosiła straty, chociaż inwestor (Gdańsk Shipyard Group - spółka kontrolowana przez Siergieja Tarutę, założyciela Grupy ISD) zaplanował uzyskanie w tym czasie dodatnich wyników finansowych. NIK oceniła natomiast pozytywnie, mimo stwierdzonych nieprawidłowości, działania Agencji Rozwoju Przemysłu - mniejszościowego akcjonariusza SG.


Stocznia Gdańsk to:


W 2007 roku większościowy pakiet akcji Stoczni Gdańsk objął ukraiński inwestor - ISD Polska sp. o.o. Agencja Rozwoju Przemysłu w 2009 roku udzieliła Stoczni Gdańsk pomocy publicznej w wysokości 150 mln złotych (103,3 mln zł pożyczki oraz zwiększenie wkładu w kapitale zakładowym spółki do 25 proc. akcji). Działania te były zgodne z decyzją Komisji Europejskiej z 22 lipca 2009 r. w sprawie udzielenia Stoczni Gdańsk pomocy publicznej na realizację zaplanowanej restrukturyzacji.

Jednak NIK negatywnie oceniła realizację przez Stocznię Gdańsk planu restrukturyzacji, który został przygotowany przez inwestora ukraińskiego oraz zatwierdzony przez Komisję Europejską. Mimo przekazania Stoczni Gdańsk przez ARP pomocy publicznej w 2009 roku, w latach 2009-2013 Stocznia Gdańsk wykazywała znaczące straty. Łączna strata netto od 2009 r. przekroczyła w roku 2013 poziom, który zagrażał dalszej działalności spółki. Stocznia Gdańsk nie uzyskała zakładanej w planie restrukturyzacji długoterminowej rentowności oraz trwałej zdolności do konkurowania na rynku, co było głównym celem udzielonej pomocy publicznej.

Czytaj też: Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna przejmie tereny Stoczni Gdańsk

NIK w czasie prowadzonej na wniosek Ministra Skarbu Państwa kontroli doraźnej obejmującej lata 2009-2013 stwierdziła, że Stocznia Gdańsk nie realizowała zadań przewidzianych w przyjętym planie restrukturyzacji. Dodatkowo, jak stwierdzili kontrolerzy NIK, produkcja stoczniowa w latach 2009-2012 - wyrażona w tonach przerobionej stali - była realizowana przez Stocznię Gdańsk na poziomie niższym niż założony w planie restrukturyzacji.

Stocznia Gdańsk nie wywiązywała się także ze zobowiązań publiczno-prawnych np. wobec ZUS, mimo, że sama w tym czasie udzielała pożyczek inwestorowi ukraińskiemu oraz spółkom z nim powiązanym (m.in. GSG Towers Sp. z o.o oraz GSG Energia Sp. z o.o). Kontrolerzy NIK ustalili również, że sprawozdania z realizacji zaplanowanej restrukturyzacji, przekazywane (w części z opóźnieniem) przez Stocznię Gdańsk do Komisji Europejskiej, nie zawierały wszystkich wymaganych danych.

Do Zarządu Stoczni NIK skierowała wnioski o: niezwłoczne zwołanie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia w celu oceny sytuacji w spółce, uregulowanie przeterminowanych zobowiązań, w tym publiczno-prawnych, które niespłacone mogłyby skutkować wnioskami o ogłoszenie upadłości stoczni i dotrzymywanie terminów dotyczących obowiązków sprawozdawczych wynikających z przepisów rachunkowych i handlowych oraz niezwłoczne złożenie sprawozdań finansowych za lata 2012 i 2013 wynikających z obowiązków ustawowych.

NIK oceniła natomiast pozytywnie, mimo stwierdzonych nieprawidłowości, działania Agencji Rozwoju Przemysłu. NIK pozytywnie oceniła zarówno udzielenie przez ARP pożyczki jak i objęcie przez Agencję akcji stoczni. Stwierdzone w czasie kontroli nieprawidłowości, dotyczące odstąpienia przez Agencję od wewnętrznych procedur (czyli rezygnacja z oceny wniosku o pomoc publiczną oraz analizy planu restrukturyzacji przedłożonego przez Stocznię) a także niedostatecznego korzystania przez Agencję z praw przysługujących akcjonariuszowi mniejszościowemu (w zakresie pozyskiwania informacji o bieżącej sytuacji w spółce) nie wpływały na sytuację stoczni jako beneficjenta pomocy publicznej.

Więcej: ARP przejmuje część GSG Towers. Restrukturyzacja Stoczni Gdańsk

Równocześnie w ramach tej samej kontroli doraźnej NIK podjęła kontrolę w spółce GSG Towers Sp. z o.o., produkującej wieże wiatrowe na terenie stoczni. Produkcja ta była ujmowana w sprawozdaniach Stoczni Gdańsk S.A. dotyczących planu restrukturyzacji stoczni. NIK stwierdziła, że spółka GSG Towers Sp. z o.o. nie wykorzystała otrzymanych środków z funduszy Unii Europejskiej na dofinansowanie dwóch projektów związanych z produkcją wież wiatrowych. Realizacja tych projektów wpłynęłaby na rozwinięcie przez spółkę produkcji wież wiatrowych i poprawiłaby jej sytuację finansową, umożliwiając tym samym także spłatę zaciągniętych zobowiązań wobec Stoczni Gdańsk. Z przekazanego dofinansowania w wysokości ponad 19,5 mln zł, Spółka wykorzystała jedynie nieco ponad 1,5 mln zł (czyli ok. 8 proc), zwracając niewykorzystane środki.

Kontrola NIK zakończyła się przed zawarciem ramowej umowy inwestycyjnej pomiędzy Stocznią Gdańsk SA, inwestorem ukraińskim, GSG Towers Sp. z o.o. i ARP. Umowa ta ma zapobiec zwrotowi pomocy publicznej. Zawarcie umowy uratowało tym samym stocznię przed upadłością.

Zbędne z punktu widzenia produkcji stoczni grunty zostały nabyte przez Pomorską Specjalną Strefę Ekonomiczną, co ma umożliwić Stoczni Gdańsk spłatę zobowiązań. 17 marca 2015 roku prezes UOKiK wydał zgodę na przejęcie przez ARP kontroli nad GSG Towers.

Nowa maszyna GSG Towers.

Miejsca

Opinie (22) 1 zablokowana

  • NIe zapominajmy co było przyczyną. (2)

    Trudno realizować plan, tworzony dla 3 dostępnych pochylni, w sytuacji gdy dostępna jest tylko 1 pochylnia.

    Autor artykułu o przyczynach nie wspomina:
    1. Decyzja komisji UE o zamknięciu 1 pochylni
    2. Zablokowanie 1 pochylni przez nieodebrany statek "SYN ANTARES" - bankructwo zamawiającego.

    • 35 13

    • dorzuć jeszcze wyciąganie kasy przez ISD

      • 1 0

    • główną przyczyną

      są , były i będą związki zawodowe które ciągną kasę nic nie robiąc

      • 2 1

  • to spisek (3)

    spisek przeciwko Jaworskiemu
    przecież był takim wspaniałym dyrektorem i kandydatem, a teraz wyszło szydło z worka że to nieudacznik

    • 32 19

    • Czy ktoś wspominał tu o Jaworskim? (1)

      • 10 3

      • On go widzi wszędzie, by przysłonić cudzymi błędami, własne.

        "On ukradł 10% i co z tego, ze ja 20. ON UKRADŁ 10 %"

        • 4 2

    • a jednak istnieje

      Szkoda że stocznie w Gdyni i Szczecinie przenieśli do Kataru

      • 4 0

  • (1)

    jeszcze niedługo się okaże że jakiś ukraiński oligarcha wyprowadził z Polski kasę którą próbowano ratować stocznię...

    • 21 2

    • W sumie patrząc na te pożyczki to trochę na to wygląda.

      Temu wiele osób ostrzegało przed tą pomocą, i akcją z gruntami (zdjęcie hipoteki), która próbowali wymusić na ARP Ukraińcy. Ale nie dofinansujmy ich, bo stocznia taka biedna a Rosyjscy i Ukraińscy oligarchowie tacy dobrzy i uczciwi.

      • 1 1

  • Agencja Rozwoju Przemysłu (2)

    Przechowalnia dla kolesi.

    • 31 2

    • Rozwoju Przemysłu ????Zajmowali sie najwyrazniej jego niszczeniem (1)

      Bo z Potegi Polskiego przemysłu obecnie zostało 10% zastąpiono go biurowcami dla korposzczurków zachodnich firm

      • 13 2

      • co to za potega gospodarcza, skoro przecietny czlowiek za komuny mial mniej niz dzis pracownik biedronki

        Jedynie wszyscy mieli rownie niewiele i w telewizji nie pokazywano telenowel, gdzie ludziom sie udaje. To i zadowoleni byli.

        Solidarnosc przyszla, walczyla TYLKO i wylacznie o kase (nie mowie tu o "gorze", mowie o zwyklych robolach): "Socjalizm tak, wypaczenia nie - (dawac wiecej pieniedzy!)". Tyle, ze sie okazalo, ze nagle Solidarnosc walczyla o demokracje i wolny rynek, co oznaczalo upadek nierentowanych firm. Jak pokazuja przyklady innych stoczni z Gdanska, nie chodzi o to, ze stocznia nie ma racji bytu. Chodzi o to, ze zle zarzadzane przedsiebiorstwo musi upasc.

        • 3 1

  • stocznia jak widac finansowała ze swojej kasy ukraińską firme mimo ze sama miała kłopoty!!

    a stoczniowcy nie mieli wypłat w terminie tylko im w ratach płacili!!Nawet zusu im nie opłacali!! To czego Komunistom z Milerem na czele nie udało to wykończyli POlitycy z Unia europejska!!

    • 31 3

  • ARP - ciekaw jestem raportu NIK w kontekście zaangażowania tej agencji w grupie MARS (1)

    i współpracy z Cristem. Jak ARP wykorzystuje pieniądze podatnika, jak je pomnaża poprzez niezwykle trafione przedsięwzięcia ?

    Pytam, bo chciałby przedstawić ARP do nagrody Nobla z ekonomii.

    • 30 6

    • Remontowa

      O remontowa się odezwała! Od Cristu się odwalcie lepiej zajmijcie statkiem który w doku wam się wywrócił. I pilnujcie by pismaki się o tym nie dowiedziały hehe

      • 4 5

  • Miasto i politycy

    Miasto i politycy dało d-py a teraz szuka winnych ?

    • 11 2

  • stracone szanse...

    A jak mogło być inaczej skoro Stocznią i GSG Towers zarządzał tak "wybitny" specjalista jak Łasiński z Warszawy, który statki widział tylko w telewizji. Inni tylko mu przytakiwali. Specjaliści, którzy mieli pojęcie o budowaniu statków, o kontraktach itp byli zwalniani w pierwszej kolejności. Wszystko co czyniono w Stoczni miało na celu jej likwidację a nie modernizację i rozwój. Budzi ciekwość fakt, że takiej działalności zarządu Stoczni klakierowali działacze związkowi w osobach Gałęzewskiego i Guzikiewicza.

    • 18 1

  • ISD to złodzije , a polski rząd pomaga tym złodziejom na Ukrainie

    • 6 1

  • NIK

    powiedział to co wiedzą wszyscy, tylko dlaczego właśnie teraz? Zapewne jak z moich obserwacji mogę wnioskować to coś tu się niebawem wydarzy. Zazwyczaj takie artykułu w mediach czemuś służą i są pisane pod specjalne zamówienia. Kilka dni temu pisano o St. Marynarki Wojennej, dziś wiemy że Nauta ma ją przejąć. Teraz mamy artykuł o Gdańskiej , co się za tym kryje? Może tak jest urabiana opinia publiczna aby wybielić tych co robią biznes za nasze podatki i wskazać winnego a później powiedzieć , przecież myśmy chcieli, daliśmy miliony a to oni zmarnowali. Tereny Stoczni Gdańskiej są atrakcyjne dla innego biznesu niż jakaś budowa wiatraków czy statków. Wiatraki są na szeroką skalę budowane w Niemczech, zatem po co tu konkurencja. A może jak stocznia padnie to za długi ARP przejmie tereny i podaruje w zarządzanie Pomorskiej Strefie Ekonomicznej , która w planach ma budowę nowoczesnej mariny i portu promowego. Coś tu śmierdzi , a czy mam rację okaże się niebawem.

    • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Halbryt

Odpowiedzialny za wytyczanie kierunków rozwoju SESCOM, określanie zadań strategicznych oraz...

Najczęściej czytane