• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Największa platforma Lotosu gotowa do drogi z Emiratów Arabskich do Norwegii

Robert Kiewlicz
26 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Właściwa cześć platformy, tzw. MOPU (Mobile Offshore Production Unit) przygotowywana jest do wysłania do Norwegii. Właściwa cześć platformy, tzw. MOPU (Mobile Offshore Production Unit) przygotowywana jest do wysłania do Norwegii.

Platforma, która dla Lotosu będzie wydobywać ropę naftową na Morzu Północnym, jest już niemal gotowa. W lipcu wypłynie ze stoczni w Zjednoczonych Emiratach Arabskich do norweskiego Stavanger.



Lotos potrzebuje nowej platformy do eksploatacji złóż ropy naftowej na Morzu Północnym. W 2008 r. należąca do gdańskiego koncernu spółka Lotos Norge kupiła 20 proc. udziałów w koncesjach wydobywczych ze złoża Yme. Szacuje się można z niego wydobyć ok. 12 mln baryłek (ok. 2 mln ton).

Współwłaściciele złoża (oprócz Lotosu są nimi spółki norweskie , Talisman, Winterschall, AEDC) zamówili w stoczni Adyard, niedaleko Abu Zabi w Emiratach Arabskich, nową platformę wydobywczą, którą można określić mianem małej, pływającej rafinerii. Jej budowa właśnie się zakończyła.

Najważniejsza cześć platformy, tzw. MOPU (Mobile Offshore Production Unit) przygotowywana jest właśnie do transportu. Wypłynie ona ze stoczni na dwóch barkach wspartych dodatkowo specjalnymi pontonami. Następnie, już na pełnym morzu, MOPU wraz z barkami załadowane zostanie na półzanurzalny statek MV "Mighty Servant I", który służy m.in. do transportu dużych platform produkcyjnych.

Platforma jest ogromna. Ciężar samego MOPU to ok.12,5 tys. ton. Wysokość każdej z trzech nóg, na jakich stanie platforma, to 103 metry. Każda z nich waży ok. 750 ton. Nie tylko wymiary, ale także cena jest niebagatelna. Lotos nie ujawnia dokładnych kosztów budowy platformy, wiadomo jednak, że chodzi co najmniej o 100 milionów dolarów.

Statek z MOPU popłynie dalej przez Zatokę Omańską, Morze Arabskie, Zatokę Adeńską i Kanał Sueski na Morze Śródziemne. Skąd przez Cieśninę Gibraltarską, kanał La Manche i Atlantyk dotrze do Stavanger. Tam na MOPU czekają już nogi, które dotarły do norweskiego portu ze stoczni w Rostocku.

- Tam rozpocznie się kolejna skomplikowana operacja - mówi Paweł Siemek, prezes Lotos Petrobaltic. - Przy użyciu dźwigu do MOPU podłączone zostaną trzy nogi platformy. Platforma powinna być gotowa do wypłynięcia na złoże na początku września.

Będzie to czwarta i zdecydowanie największa platforma pracująca dla Grupy Lotos. Do poszukiwań podmorskich złóż ropy i gazu służy platforma wiertnicza "Petrobaltic", a wydobywaniem tych surowców zajmują się platformy eksploatacyjne "Baltic Beta" i bezzałogowa platforma "PG-1". Te platformy są jednak o wiele mniejsze od najnowszego nabytku Lotosu. Przykładowo pokład platformy Baltic Beta waży jedynie 8,5 tys. ton.

Wydobycie ropy ze złoża Yme powinno rozpocząć się w IV kwartale 2010 roku.

Zobacz aktualną mapę, ukazującą ruch statków w Zatoce Gdańskiej Morza Bałtyckiego. Aktualizowana online.

Miejsca

Opinie (89) ponad 20 zablokowanych

  • Akcje

    To co w poniedziałek trzeba będzie kupić akcje Lotosu

    • 3 0

  • A więc czeka nas kolejna podwyżka paliwa,jakoś muszą koszty zminimalizować;(

    • 0 1

  • Jak to tak? - tam można , a unas nie ???....

    Trzeba najpierw rozpędzić to krawatowe "cwaniactwo" {dzialają one oczywiście legalnie i noszą dumne nazwy - "Spólki", "Agencje" } biorące wcale niemale haracze za werbowanie i wysylanie naszych bardzo dobrych fachowców do katorżniczej pracy w stoczniach zagranicznych w tym i w Zjed. Emiratach Arabskich gdzie pracuje się po 12-14 h. na dobe za bardzo zaniżone jak na tamte warunki stawki !!!. uważam , że jeżeli takie "coś" funkcjonuje na naszym rynku to powinny zająć się tym byli dzialacze Związków Zawodowych np. od pana Śniadka - przecierz dzisiaj po polikwidowanych zakladach i tak nie mają konkretnego zajęcia! a tak chocia taki by byl z nich pożytek,Oni mogli by pilnować warunków zatrudnienia ,stawek a przedewszystkim nie pobierać tak wysokich haraczy!. Oczywiście z naborem kandydatów w zwjązku z sytuacją na naszym rynku pracy nie ma większych problemów... ,są to na ogól byli stoczniowcy ,portowcy pracujący do niedawna jeszcze w polikwidowanych naszych Polskich stoczniach !Ktoś tu wcześniej napisal , a ja przychylam się do tej opini ;- ta platforma napewno zostala w glównej mierze zbudowana ręcami polskich fachowców, szkoda , że podobnych "fachowców " nie ma w naszym rządzie ,któremu leżalyby na sercu losy polskiego przemyslu stoczniowego jak i calej gospodarki morskiej oraz los polskich robotników i ich rodzin!...

    • 0 1

  • moim zdaniem w artykule

    jest błąd:

    "Ciężar samego MOPU to ok.12,5 tys. ton. Wysokość każdej z trzech nóg, na jakich stanie platforma, to 103 metry. Każda z nich waży ok. 750 ton."

    Nie sądze że MOPU ważące 12,5 tys ton by były w stanie utrzymać trzy wieze - nogi ważace razem 2 tys ton i to w warunkach morskich, gdzie są sztormy itd

    trzeba dodać, że np takie zbiorniki rafineryjne - wys 30 metrów i więcej ważą 400 do nawet 1000 ton, więc jak to ma się do tych wież nóg na których ma być usadowiona cała platforma???

    • 0 0

  • Fajnie

    Ciesze sie ze to zrobili wlasnie tam bo niby dlaczego u nas...... zaraz kilku kretynow sie odezwie ze ze mnie taki patriota jak z koziej dupy traba ale dlaczego jakiemus zapijaczonemu stoczniowcowi placic 2XTYLE co poczciwemu skosnookiemu za taka sama robote prawda jest taka ze fachowcow to my juz nie mamy tylko garstke zgoszknialych pijakow co im sie niby nalezy od wszystkich... pracuje w tej z****nej stoczni i WIDZE co tam jest a jest smrod brod i ubóstwo i to przez nas a nie przez obcokrajowcow zabic te stocznie dechami i bedzie zylo nam sie lepiej:):)

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była...

Najczęściej czytane