• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Naruszanie podstawowych obowiązków wobec pracownika

Kalina Jarosławska
3 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Pracodawca nie może nakazać pracy w czasie choroby ani wyciągać wobec pracownika żadnych negatywnych konsekwencji z tytułu nieobecności wynikłej z choroby.
Pracodawca nie może nakazać pracy w czasie choroby ani wyciągać wobec pracownika żadnych negatywnych konsekwencji z tytułu nieobecności wynikłej z choroby.

Zdarza się, że pracodawcy dopuszczają się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika. Jak w takiej sytuacji może postąpić pracownik?



Od 2 miesięcy pracuję w firmie. Pracodawca zmusza nas do pracy w dni wolne, czyli 7 dni w tygodniu (przez cały czas), a kiedy próbuję odmówić to straszy mnie wypowiedzeniem. Płaci normalną stawkę, czyli 10 zł na godz. - za dni, które powinny być wolne tyle samo. Ostatnio byłam chora, bo przeziębiłam się w pracy, ale pracodawca zmusił mnie do pracy w trakcie chorobowego. Pracujemy w garażu, w którym brak dosłownie wszystkiego - sanitariatów, wody, szatni, jadalni. Kable wiszą ze ścian. Na wszystko mam dokumentację w postaci zdjęć i SMS-ów. Proszę mi podpowiedzieć, jak w tej sytuacji postąpić - nie chcę pracy stracić dopóki nie znajdę innej.
Odpowiedzi na to pytanie udziela Kalina Jarosławska z Kancelarii Prawnej Jarosławska Mońko Radcowie Prawni Spółka Partnerska.

Kalina Jarosławska, radca prawny
Kalina Jarosławska, radca prawny
Zapytanie dotyczy pracy w godzinach nadliczbowych, wynagrodzenia za taką pracę, a także możliwości wykonywania pracy podczas choroby.

Z zapytania niestety nie wynika, jakie dni są dla czytelniczki dniami wolnymi od pracy. Nie zawsze są to bowiem sobota i niedziela. Można jednak wnioskować, że czytelniczka wykonuje pracę w godzinach nadliczbowych. Co do zasady, pracownik ma obowiązek wykonać pracę w godzinach nadliczbowych, jeżeli pracodawca wyda mu takie polecenie ze względu na swoje szczególne potrzeby (art. 151 § 1 pkt 2 kodeksu pracy). Pracownik nie może odmówić zastosowania się do polecenia pracodawcy, które dotyczy pracy, jeżeli nie jest ono sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę (art. 100 § 1 kodeksu pracy) - w tym również polecenia pracy w godzinach nadliczbowych. Nie powinna to być jednak sytuacja o charakterze stałym ani zaplanowanym, bowiem pracy ponadwymiarowej nie można planować z góry.

Ponadto pracownik ma prawo do nieprzerwanego odpoczynku od pracy: (1) dobowego - w wymiarze 11 godzin i (2) tygodniowego - w wymiarze 35 godzin (art. 132 i art. 133 kodeksu pracy). W każdym przypadku pracy w godzinach nadliczbowych pracodawca powinien ją odpowiednio zrekompensować bądź poprzez zapłatę wynagrodzenia i dodatku (50 proc. lub 100 proc., w zależności od tego, w jakim dniu praca nadliczbowa była wykonywana), bądź poprzez udzielenie czasu wolnego (w stosunku 1:1 lub 1:1,5, w zależności od tego, czy inicjatywa udzielania czasu wolnego pochodzi od pracownika, czy od pracodawcy). Jeżeli pracodawca odmawia, można rozważyć rozwiązanie stosunku pracy przez pracownika bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec pracownika (art. 55 § 11 kodeksu pracy) z możliwością dochodzenia odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia.

Czy twój pracodawca przestrzega Kodeksu pracy?

Co do pracy w czasie choroby, nieobecność pracownika z powodu niezdolności do pracy wywołanej chorobą ma charakter usprawiedliwiony. Niezdolność do pracy powinna być udokumentowana zaświadczeniem lekarskim. Pracodawca nie może nakazać pracy w czasie choroby ani wyciągać wobec pracownika żadnych negatywnych konsekwencji z tytułu nieobecności wynikłej z choroby. Próba nakłonienia pracownika do pracy w czasie niezdolności do pracy - jako utrudniające powrót do zdrowia i narażające pracownika na komplikacje zdrowotne - również może być uznane za ciężkie naruszenie przez pracodawcę podstawowych obowiązków wobec pracownika, co uzasadniałoby rozwiązanie umowy o pracę przez pracownika bez uzasadnienia na podstawie art. 55 § 11 kodeksu pracy.

Niestety zastosowanie art. 55 § 11 kodeksu pracy wiąże się z ryzykiem, że pracodawca uzna je za nieuzasadnione i będzie domagał się przed sądem pracy odszkodowania z tego tytułu (w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia) (art. 612 § 1 kodeksu pracy). Wspominam o tym ryzyku, ponieważ wielu pracowników obawia się spraw przed sądem ze strony pracodawcy, nawet jeżeli jego żądania wydają się niesłuszne.

W opisanej sytuacji najlepszym wyjściem byłoby znalezienie innej pracy i odejście z bieżącej z własnej inicjatywy. Rozwiązanie umowy o pracę przez pracodawcę - czy to w drodze wypowiedzenia, czy to bez wypowiedzenia - ma to do siebie, że jest zawsze skuteczne i ważne. Nie ma czegoś takiego jak nieważność rozwiązania umowy o pracę. Pracownik nie ma możliwości uniknięcia przyjęcia oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę, nie musi też wyrazić na to zgody. Dodatkowo, jeżeli umowa o pracę została zawarta na czas określony, nie trzeba podawać przyczyny jej wypowiedzenia (należy podać przyczynę tylko wówczas, gdy umowa na czas określony ma być rozwiązana w trybie dyscyplinarnym). Przed rozwiązaniem umowy o pracę bronić się można jedynie poprzez odwołanie do sądu pracy; nietrudno się domyślić, że nie wszyscy pracownicy są to na gotowi, nie zawsze jest też do tego racjonalna podstawa. Dlatego najbezpieczniejsze wydaje się jak najszybsze odejście z aktualnego miejsca pracy z własnej inicjatywy w sposób, który nie daje obecnemu pracodawcy możliwości jej rozwiązania.

Trzeba pamiętać, że rozwiązanie stosunku pracy - niezależne od trybu i strony inicjującej - nie pozbawia pracownika roszczeń ze stosunku pracy, tj. w przypadku czytelniczki najprawdopodobniej dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych i być może zadośćuczynienia za naruszenie prawa do wypoczynku (przy założeniu, że czytelniczce nie zapewniono dobowego i/lub tygodniowego wypoczynku w wymiarze wynikającym z kodeksu pracy).

Powyższa informacja ma charakter ogólny, nie stanowi porady prawnej i została udzielona wyłącznie na podstawie danych przedstawionych w zapytaniu oraz w oparciu o obowiązujące przepisy prawa. Informacja nie uwzględnia okoliczności faktycznych, które nie zostały ujęte w zapytaniu. W zależności od tych okoliczności, mogłoby zdarzyć się tak, że udzielona informacja nie odpowiada rzeczywistej sytuacji prawnej czytelniczki. W związku z powyższym niniejszej informacji nie można traktować jako podstawy do podejmowania kroków prawnych w indywidualnej sprawie ani jako jakiejkolwiek pomocy prawnej uzyskanej od osoby uprawnionej do świadczenia takiej pomocy. Autor informacji nie ponosi odpowiedzialności za jakąkolwiek szkodę powstałą wskutek lub w związku z zastosowaniem lub niezastosowaniem się do informacji. Wskutek udzielenia informacji pomiędzy autorem tej informacji a składającym zapytanie nie powstaje relacja prawnik-klient.

O autorze

autor

Kalina Jarosławska

Radca prawny z Kancelarii Prawnej Jarosławska Mońko Staszewski Radcowie Prawni Spółka partnerska

Jaroslawska Monko Radcowie Prawni Spolka Partnerska

Opinie (84) 4 zablokowane

  • Podstawowym naruszeniem obowiązków jest to że pracownik zarabia 2000 tyś a nasze rządy niby w naszym imieniu.... (9)

    dbają o nas podnosząc po 100 pln z czego 60 zł idzie na podatki. Ale dla siebie to nie mają umiaru w wydawaniu i podwyższaniu diet. i to jest PODSTAWOWE naruszenie!

    • 103 6

    • 2000 tyś. (3)

      2 000 000, to chyba na stare.

      • 23 3

      • Rozpocznijmy od tego, że (2)

        w języku polskim nie istnieje skrót "tyś". Nie wiem skąd ta moda.

        • 9 6

        • Taka sama jak mówienie "wziąść" i używanie "bynajmniej" (1)

          • 4 1

          • jak to szło...
            - miałaś marazm?
            - bynajmniej tak :P

            • 5 1

    • co to jest TYŚ? (3)

      pewnie chodzi o "tys."?

      • 8 3

      • Tyś tu był czy nie ?

        • 1 1

      • Tyś

        Jest

        • 0 1

      • Tyś tyś tyś...
        Do kur u milionerów się tak mówi :D

        • 1 1

    • 2000 brutto,bo jak dostajesz na reke za etat tyle to masz dobra prace. w handlu- gastronomi jak dostaniesz 9-10zl/h to jest "dobra stawka". takie sa realia.

      • 0 0

  • (2)

    Pani na zdjęciu optymistycznie patrzy w przyszłość

    • 31 2

    • Ta pani pracuje na swoim, stąd humor.

      • 0 0

    • Gęby tego typa od opon nie pokazują,pewnie usatysfakcjonowany jest pracą i godną płacą.

      • 0 0

  • Śmiech na sali (6)

    To powinni się dobrać do połowy małych firm. Jeśli chodzi o większe firmy, to na zleceniu wyrabiają z pracownikiem co chca jeśli chodzi o grafik. Pup powinna działać sprawniej!! No ale wiadomo, pracownik w Polsce to tylko szarak. Nie powinien "żądać" takich rzeczy jak mają niemcy czy francuzi. Jesteśmy tylko niewolnikami.

    • 71 5

    • Zdradzę tajemnicę jak się takie sprawy załatwia. Najważniejsze to dyskrecja. (5)

      Znajdź kogoś z dalszej rodziny (inne nazwisko), czy znajomego z którym można konie kraść i niech on w swoim imieniu napisze pismo do PIP. Oczywiście, dokument opatruje swoimi danymi, opisuje sytuację a całość zakańcza informacją, że będzie zmuszony podzielić się tą wiedza z mediami. Na samym dole dopisujesz

      DW:
      1. Gazeta Dziennik Bałtycki, Targ Drzewny 9/11, 80-894 Gdańsk
      2. Portal trojmiasto.pl, Wały Piastowskie 1, 80-855 Gdańsk
      3. ..

      Dokument drukujesz w dwóch kopiach, w PIP mają dać pieczątkę i podpis na twojej kopii. Tak na wypadek, jakby im "zniknęło" twoje pismo. Sprawa powinna być raczej szybko załatwiona. A jeśli nie, to prześlesz dokument do tych dwóch gazet.

      • 8 0

      • tak to na mieko sie zalatwialo :) (2)

        teraz to sie tak zalatwia:
        1.urzad skarbowy-vat
        2.urzad celny
        3.inspekcja handlowa
        4.pip
        5.sanepid
        6.zus

        i janusz biznesmen sr* pod siebie...

        • 7 1

        • Nie chcemy załatwić gościa, tylko zmusić go by oddał kasę i nie oszukiwał. PIP wystarczy.

          • 0 0

        • Ehhh

          Po 1 PIP
          Po 2 Komisja Administracji Skarbowej
          Po 3 Sanepid
          Po 4 jezeli spólka jest w udziale ze skarbem panstwa NIK Naczelna Izba Kontroli a wtedy juz grubo jest

          • 0 0

      • Czy zawiadomienia do tych instytucji muszą być podspisane imieniem i nazwiskiem by były skuteczne? (1)

        • 0 0

        • Anonimowe donosy nie są zbyt priorytetowo traktowane przez PIP.

          Dlatego lepiej jakaś dalsza rodzina albo kumpel do którego masz pełne zaufanie.

          • 1 0

  • Pat (4)

    Bez sensu porada i pomoc czyli zwolnij się a on niech robi sobie dalej co chce bo inspekcja pracy ma to w d*p*e naprawdę bardzo potrzebna instytucja w tym kraju śmiech na sali Pani Kalina radca prawny tez powinna zmienić prace bo do tej się nie nadaje skoro daje taka rade przy ewidentnym łamaniu "prawa"

    • 85 3

    • Pat

      Jedno co dobre w tym artykule to to ze już wiadomo jakiej kancelarii unikać jeśli będzie szukać się jakiejś porady

      • 41 1

    • podała podstawę prawną i zwróciła uwagę że poszkodowana nie napisała które dni ma wolne (2)

      co byś chciał jeszcze. To porada prawna, ta pani nie głaska po głowie tylko rozwiązuje sprawy.

      • 0 2

      • (1)

        No to tej sprawy nie udało się jej rozwiązać

        • 2 1

        • rozwiązuje w sądzie

          za darmo to i tak dużo powiedziała, żebyś wiedział na czym stoisz, a co z tym zrobisz to twoja sprawa. Idź do sądu albo się zwolnij. Was trzeba za rękę chyba prowadzić.

          • 0 0

  • Eee (4)

    Nie takich rad się spodziewałem. W opisanej sytuacji nastąpiło ewidentne naruszenie praw pracowniczych, a kobita na to, żeby znaleźć nową pracę i odejść po cichutku z obecnej. Porady z d*py.

    • 105 1

    • (2)

      No ale jedyna rozsądna w tej sytuacji. Masz lepszą? Podziel się :)

      • 2 19

      • Ok ale po co te wypociny na 3 ekrany smartfona? Jak nie ma nic do powiedzenia to nie powinna się wypowiadać.

        • 21 0

      • wyuczona bezradność i tumiwisizm - tak wygodnie

        Po to jest tłum prawników aby odpowiedni system wymyślić i mieć spokó w "narodzie".
        Ale ten tłum woli wisieć u klamki bogatych lub kręcić "własne lody".

        No to macie, to co macie...

        • 4 0

    • prawnicy nie sa od dawania rad tylko kasowania

      • 7 0

  • Najlepszy pracownik to 40 latek z dwójką dzieci i kredytem na mieszkanie, będzie zasuwał jak motorek od rana do wieczora. Pozdrawiam

    • 66 2

  • firma chciała sie zorientować, ilu pracowników przejdzie na emeryturę po powrocie do starych zasad (1)

    Pracownicy wpisali przybliżone daty odejścia na emeryturę, np. kwiecień 2018.
    ALE
    Na wniosku o kredyt do banku firma wpisała datę zakończenia pracy powołując się na wyjaśniające pisma złożone pod wpływem nacisku dyrekcji, która słusznie chciała mniej więcej zorientować się o konieczności zatrudnienia nowych pracowników...
    Oto Polska...

    • 1 1

    • Nie rozumiem - napisz o co chodzi

      • 3 0

  • Smutne pytanie pracownika i radosny uśmiech Pani Radcy na zdjęciu. Po prostu niesmak. (2)

    • 72 0

    • A co lepsze, długi wywód speuntowany lakonicznym.stwierdzeniem, że najlepszym rozwiązaniem jest zmiana pracy. Super porada!

      • 20 0

    • Pewnie ta Pani pracuje w garażu u pani ktora tak miło doradza :)

      • 7 0

  • "Nie powinna to być jednak sytuacja o charakterze stałym ani zaplanowanym, bowiem pracy ponadwymiarowej nie można planować z (1)

    góry".
    Dobre, tak było za komuny i jest teraz. Także w szpitalach. Z góry zaplanowane są nadgodziny.

    • 21 0

    • Otóż to.Nadgodziny są normalnie w grafik wpisane.W tym miesiącu norma to 168 godzin,czyli 7 służb 24 godzinnych,ale służb jest 8 i na końcu grafiku podkreślono na czerwono ,,+24",a grafik już w połowie grudnia przygotowany.No cóż,mimo wszystko firma ma oszczędności,nawet gdyby uwzględnić zapłatę za nadgodziny.

      • 1 0

  • "z możliwością dochodzenia odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia" (1)

    Kto będzie po sądach chodził dla kilkuset zł? Wg mnie, po takiej informacji inspekcja pracy powinna zrobić niezapowiedziany nalot na firmę i posprawdzać wszystko, łącznie z fakturami, bo jeśli ktoś kombinuje na pracowniku, to i kombinuje na wszystkim innym.

    • 62 1

    • od tego na miejscu tej pani bym zaczał

      donosy gdzie się tylko da. Również po odejściu.
      Nadgodziny są dopuszczalne - często sam je robię ale mam uczciwie zapłacone, na biało 50 i setki, także 2 miesiące z nadgodzinami przed urlopem i średnia do urlopu taka że mam więcej jakbym normalnie do pracy chodził. Z tym że moja firma choć drogo ją to kosztuje jest 100% fair wobec pracowników bo wie że ludzi wykwalifikowanych w specyficznej branży jest jak na lekarstwo.

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Francis Lapp

Prezes firmy HTEP Polska Sp. z o.o. i stoczni Sunreef Yachts. Pochodzi z Francji Od 1992 roku...

Najczęściej czytane