• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy magazyn w gdyńskim terminalu masowym

erka
15 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Masowiec wyposażony w żagle zawinął do Gdyni
29 sierpnia 2011 roku Zarząd Morskiego Portu Gdynia SA podpisał umowę zbycia udziałów spółki MTMG - Morski Terminal Masowy Gdynia francuskiej spółce Atic Services. 29 sierpnia 2011 roku Zarząd Morskiego Portu Gdynia SA podpisał umowę zbycia udziałów spółki MTMG - Morski Terminal Masowy Gdynia francuskiej spółce Atic Services.

Czterokomorowy magazyn składowania śruty i zbóż, zbudowany zostanie przez Zarząd Morskiego Portu Gdynia, przy Nabrzeżu Śląskim zobacz na mapie Gdyni. Inwestycja ta jest wynikiem umowy pomiędzy ZMPG, a Morskim Terminalem Masowym Gdynia. Nowy magazyn ma być wybudowany w 2013 roku i następnie wydzierżawiony terminalowi masowemu.Wartość samego budynku magazynu wyniesie ponad 20 mln zł.



Przy magazynie wybudowane zostaną cztery stanowiska do załadunku samochodów oraz konstrukcje (estakady, wieże transportowe) pod urządzenia zapewniające pełną mechanizację załadunku i wyładunku towarów. Wraz z budową nowego magazynu, wykonana zostanie również przebudowa magazynu  nr 26, w celu umożliwienia współdziałania obu magazynów. Przebudowana zostanie też infrastruktura podziemna, drogowa i kolejowa w obrębie planowanej inwestycji.

- Chcemy utrzymać naszą wysoką pozycję wśród terminali masowych na Morzu Bałtyckim, dlatego też zdecydowaliśmy się na tak dużą inwestycję jaką jest budowa nowego magazynu - mówi Bogdan Buczko, prezes MTMG- Morskiego Terminalu Masowego Gdynia. - Po prostu staramy się realizować życzenia naszych klientów i dokładamy wszelkich starań, aby byli oni zadowoleni z jakości naszych usług. 12 października br. podpisaliśmy umowę z Zarządem Morskiego Portu Gdynia, który wybuduje sam magazyn, natomiast nasz terminal zapewni odpowiednie - na miarę XXI wieku - wyposażenie techniczne wnętrza budynku. Obecnie ruszyły przygotowania do uruchomienia procedur przetargowych i mam nadzieję, iż już wiosną 2014 roku nowy magazyn zacznie działać.

Zakładana pojemność eksploatacyjna nowego magazynu to 60 tys. ton śruty sojowej. Planowana powierzchnia magazynu to 9,3 tys. m kw. i kubatura 220 tys. m sześc. Magazyn o konstrukcji żelbetowej, z drewnianym dachem, będzie miał wymiary 63 m szerokości, 157 m długości oraz 35 m wysokości.

- Powstanie nowego magazynu w MTMG-Morskim Terminalu Masowym Gdynia będzie znacznym skokiem jakościowym w pracy całego terminala - dodaje Walery Tankiewicz, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia. - Tym bardziej, że Zarząd Morskiego Portu Gdynia będzie także przebudowywał Nabrzeże Szwedzkie na nabrzeże głębokowodne - zanurzenie po przebudowie wyniesie 13,5 metra z możliwością dalszego pogłębienia do 15,5 metra. Dzięki tej inwestycji MTMG będzie miał możliwość obsługi statków typu Panamax również przy nabrzeżu Szwedzkim, co w znaczący sposób wpłynie na konkurencyjność terminalu masowego i Portu Gdynia jako całości.
erka

Miejsca

Opinie (17)

  • gdynianin (5)

    No to będą mogli składować więcej śruty sojowej GMO... Nie pamiętam już, kiedy ostatnio w porcie była czysta śrut, wszystko tylko GMO...

    • 2 6

    • no i co, że GMO? (2)

      kolejny mądry, który boi się jeść łańcuchy DNA

      • 2 2

      • no i co (1)

        Myślisz kolego że to jest takie zdrowe?

        • 0 2

        • Zdrowe nie, ale po prawdzie nie jest bardziej szkodliwe niz naturalnie pryskana żywność.

          Zagrożenia związane z GMO są inne, prawne związane z licencjami czy dążeniem zubożeniem puli genowej roślin w długiej perspektywie..

          • 2 0

    • misu, musisz pogodzić się faktem naukowym

      czysta śruta (cokolwiek to znaczy) nie istnieje. Już dziesięć lat temu 98% uprawianych na świecie zbóż na pasze było zmodywikowanych genetycznie.

      • 2 0

    • a co to za różnica z transportowo-składowego punktu widzenia?

      no bo tak - ważne żeby było co wozić, przeładowywać i składować. na tym się porty / miasta portowe bogacą.

      • 1 0

  • a gdzie bedzie teraz przeładowywany wungiel? (1)

    poza tym slaskie jest krótkie, nie staną tam duze statki, wiec znowu bedzie wozenie smierdzącymi wywrotkami.

    • 2 4

    • W Gdańsku!

      • 2 0

  • No nareszcie

    Port coś wymodził w przyzwoitej wysokości, i nie są to jak zwykle baraki/blaszaki zabierające tak cenny gdyński teren.

    Ciekawi mnie jk będzie wyglądał? Czy piękna Gdynia nie będzie musiała za niego się wstydzić?

    • 3 5

  • A jaka jest przyczyna, (4)

    że należąca do Skarbu Państwa instytucja finansuje inwestycje prywatnej firmie o francuskim kapitale ?

    W dodatku biorąc na siebie całkowita odpowiedzialność za ewentualne fiasko projektu, tak jak to było w przypadku niedoszłego terminalu promowego na Polskim, gdy się firma promowa wypięła na Zarząd Portu, tak jak w przypadku magazynu tlenku glinu, i ostatnio, gdy na Port zaczął się wypinać Finlines?

    Może już czas skończyć z tym szkodliwym dla polskiej gopsodarki morskiej modelem land-lord, który nakazuje ZArządom portów ponoszenie wszelkiego ryzyka, inwestycji infrastrukturalnych

    A zyski pozwala bez przeszkód transferować do siedzib zagranicznych właścicieli.

    Stabilna sytuacja finansowa ZMPG nie może tu byc żadnym argumentem, bo powinna być o wiele lepsza i pochodzić z działalności operacyjnej, a nie z prywatyzacji, czyli rozsprzedawania majątku, o czym przy okazji medialnego szumiku 90lecia obchodów nie wspominano, co równa sie mydleniu ludziom oczu.

    • 5 3

    • O działalności portu i jego przyczynach (3)

      Za udostępnianie infrastruktury portowej firmom eksploatacyjnym i statkom port pobiera opłaty, więc zyski z tego tytułu nie są transferowane do tych firm, które jednakże muszą mieć swoje zyski z prowadzenia własnej działalności, ponieważ w przeciwnym przypadku nie prowadziłyby jej.
      Gdyby port prowadził też całą działalność eksploatacyjną, tak jak przed jej wydzieleniem z portu, to ponosiłby jeszcze większe ryzyko działalności, którą obecnie prowadzą firmy eksploatacyjne.
      Gdyby firmy eksploatacyjne miały ponosić też pełne ryzyko za całą infrastrukturę portową, z której odpłatnie korzystają, to musiałyby być właścicielem całego portu, a to równałoby się utratą kontroli nad portem przez państwo polskie, które sprawuje ją obecnie poprzez posiadanie firmy zarządzającej portem, do której on należy. W Gdyni jest nią Zarząd Morskiego Portu Gdynia S. A.
      Ponadto, obecny model funkcjonowania portu jest wymuszony ustawą o portach i przystaniach morskich, a ta z kolei jest wymuszona wymogami UE.
      Kwota zysku za zeszły rok istotnie zawiera również zyski ze sprzedaży spółek eksploatacyjnych, co w znacznym stopniu zaciemnia faktyczny zysk z typowej działalności portu, pochodzącej głównie z najmu infrastruktury i opłat portowych, a obecnie również z działalności finansowej środków pochodzących ze sprzedaży spółek, a jeszcze nie wydatkowanej na zaplanowane inwestycje modernizacyjne w infra- i suprastrukturę portową.

      • 1 1

      • Mariusz, jak doskonale o tym wszystkim wiem (2)

        i mimo to podtrzymuję, to co napisałam, a Twoja odpowiedź bardzo mi się nie podoba. Wiesz dlaczego? Bo na km zalatuje urzędniczą rutyną. Ja nie jestem ani petentem ani ignorantem.

        "Ponadto, obecny model funkcjonowania portu jest wymuszony ustawą o portach i przystaniach morskich, a ta z kolei jest wymuszona wymogami UE."

        Taki wyjątek z Twojej odpowiedzi. Jak ten Olszewski z Dyzmy. "No bo przepisy... i przepisy...".

        Mogłabym podjąć polemikę na 2 płaszczyznach:

        1. dot. konstrukcji prawnej obrotu gospodarczego w portach, ich ekonomiki, rozwoju itd.
        2. dot. własnie martwicy urzędniczej w ZMPG (nie piszę tego, żeby Ciebie obrazić, ale żeby zasygnalizować zjawisko)

        Wybiorę pkt 2, bo jeśli nie będzie z kim i o czym rozmawiać - a ZMPG pogrąża się niestety w bezrefleksji, to dyskusja nad pkt 1 będzie na średnim poziomie komentarzy tego portalu. Czyli kompletnie bez sensu.

        Jesteś światłym człowiekiem, a popełniasz coraz więcej błędów. Nie widzisz ich, bo nie ma kto Tobie ich wytknąć. Fakt, ze wyrastasz poza lokalne mielizny nie oznacza, że obiektywnie jesteś wysoki. Sam sobie odpowiedź na pytanie, czy błyskotliwe i celne merytoryczne uwagi kolegów i koleżanek zmuszają cię do większego wysiłku w pracy. Czy młode wilki, które dybią na Twoje stanowisko nie dają Tobie spać i musisz ciągle się uczyć. Wiesz jak jest, a ja nie będę wnikała w Twoje motywacje pozostawania w tym miejscu i w tych okolicznościach. Oby to nie był marazm.

        "Stabilizacja" kadrowa w ZMPG zabija to miejsce metodycznie. Żyjecie w wirtualne rzeczywistości unijnych wytycznych,a tymczasem F odpłynął ze swoimi RoPaxami (tak, tak - wasza rzecz łatać nabrzeża, nie zajmować się działalnością operacyjną), DCT - i owszem - rozbuduje się i zabierze w przyszłości G6, a może coś więcej, itd., itp.

        Dałam takie emocjonalne przykłady tylko po to, żeby uzyskać odpowiedź na jedno pytanie:

        Czy płynie z wami pilot?

        • 1 0

        • (1)

          Pozwolisz, że nie ustosunkuję się do odniesień w stosunku do mojej osoby, bo nie zwykłem to robić.
          Odpowiedź na Twoje pytanie nie jest prosta. Tego pilota nie można jednoznacznie spersonalizować, że się tak wyrażę. Funkcjonujący układ decyzyjny w stosunku do portu opiera się o zarząd, radę nadzorczą, ministerstwo skarbu państwa i ministerstwo gospodarki. Do tego jakiś wpływ mają samorządy lokalne i tzw. różne grupy nacisku. Nie bez znaczenia jest też ogólna polityka rządu, Unii Europejskiej, jak i przede wszystkim koniunktura światowa. Najważniejsza sprawcza rola zmienia się w czasie, w zależności od aktualnej siły tych układów.
          Z tych złożonych zależności na pewno zdajesz sobie sprawę. Jednakże, według mnie, znaczny wpływ na strategię portu ma merytoryczne przygotowanie kadr (i z tym jest chyba nie najgorzej) oraz siła osobowości osób mających bezpośredni wpływ na decyzje, zwłaszcza strategiczne (z tym jest raczej średnio). Jednak wydaje mi się, że da się obronić port przed upadkiem, chociaż z pewnością, ze względu głównie na silną konkurencję (w tym ze strony portu gdańskiego) i obiektywne warunki rozwojowe, nie będzie on miał dla Polski decydującego znaczenia.
          Obecnie port gdyński jest w bardzo ważnym momencie rozwojowym, ponieważ, z jednej strony jest w szczycie realizacji dosyć szybkiej modernizacji, a z drugiej strony stoi przed wyzwaniem przyjęcia nowej strategii rozwojowej na następne lata, co wobec prawdopodobnej dużej dynamiki zmian koniunktury światowej stanowi dla niego duże wyzwanie. Biorąc pod uwagę ogólną dotychczasową (od co najmniej kilkunastu lat) "słabość strategiczną" w Polsce, uważam, że obecny układ władzy w porcie należy do najlepszych z możliwych do uzyskania.

          • 0 1

          • Widzę, że wolisz trzymać się sztywniejszej konwencji wypowiedzi. OK. Ja pozostanę przy swojej.

            Argumenty personalne służyły wyłącznie ilustracji zjawiska, które codziennie obserwuję u Was (i nie tylko). Musiałam ich użyć, świadoma, że być może przekraczam granice. Trudno. Nie da się od nich uciec, bo to człowiek - osoba - osobowość stanowi o jakości układu. Jeśli z wewnętrznego przekonania nie wynika determinacja do realizacji celu, to tego celu się nie osiągnie. Jeśli nikt Tobie nie zagraża, tracisz czujność i zdolność do zdrowej oceny siebie i otoczenia. W omawianej zbiorowości ogień przygasa.

            Jeśli pilot jest tworem doskonale rozproszonym, to znaczy, że działa równomiernie we wszystkich kierunkach. Co widać. Dlatego bardzo nie podoba mi się obecny stan rzeczy, który ciągnie całość w dół.

            Merytoryczne przygotowanie kadr jest u Was bardzo, bardzo zróżnicowane. Co z tego, że są tam osoby światłe, skoro, jak wcześniej napisałam, już bez ognia. Nie jest ważne, czy bierna jest osoba mądra czy głupia. Mnożenie przez 0 zawsze daje taki sam efekt. To są wszystko mroki "stabilizacji" kadrowej.

            O przywództwie i strategicznych decyzjach można powiedzieć to samo. Przygasanie i uwikłanie. Nie bardzo pojmuję w tym kontekście Twoją radość z uzyskania "najlepszych ,możliwych efektów" dystrybucji władzy. Cieszy natomiast Twój optymizm, że port da się uratować, rozumiem, ze ten magazyn to pierwsza część południowego szańca oddzielającego port od łapczywego wolnego rynku ;)

            "ze względu głównie na silną konkurencję (w tym ze strony portu gdańskiego) i obiektywne warunki rozwojowe, nie będzie on miał dla Polski decydującego znaczenia"

            Ten wyjątek budzi moją największa radość, dobrze, że są ludzie którzy to rozumieją. Co nie zmienia faktu, ze bez wewnętrznej przemiany porta zapadnie się, bo zabraknie kręgosłupów do dźwigania ciężaru odpowiedzialności.

            Tak na marginesie: warto zastanowić się nad marnotrawstwem. Skoro ZMPG nie będzie pełnić kluczowej roli ani w skali kraju ani w samym porcie, to co stanie się ze spuścizną intelektualną i kulturową tkwiącą jeszcze po głowach i magazynach? Wyparuje tak, jak w stoczni wraz z ostatnią prywatyzacją i ostatnim emerytem pamiętającym Wendę?

            • 1 0

  • a kiedys nab śląskie=przeładunki węgla. ehhh gdzie te czasy...

    • 0 1

  • Czyli teraz ten kiszonkowy smród zagości w Gdyni na dobre?

    Francuzi znani są z traktowania swoich zagranicznych inwestycji jak folwarku na obszarze kolonii, więc radziłbym odpowiednim służbom uważnie patrzeć inwestorom z tego kraju na ręce.

    • 1 0

  • ale będzie capić

    gdzie spojrzę wszędzie śruta. Hit sezonów. Dajcie coś normalnego do żarcia.
    Ta śrtua capi jak śmierdzący frędzel.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane