• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od stycznia jeszcze mniej handlowych niedziel

Wioletta Kakowska-Mehring
30 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W sumie w 2019 roku będzie tylko 15 niedziel handlowych. W sumie w 2019 roku będzie tylko 15 niedziel handlowych.

W grudniu tego roku nie mogliśmy narzekać na brak czasu na zrobienie zakupów. Niedziele handlowe przypadały aż 4 razy. Jednak od stycznia czekają nas zmiany, czyli jeszcze większe obostrzenia.



Czy ograniczenia w niedzielnym handlu są dla ciebie kłopotliwe?

Zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele w 2019 już tylko jedna niedziela w miesiącu będzie handlowa plus przedświąteczne wyjątki. W sumie w roku będzie 15 niedziel handlowych. Z kolei całkowity zakaz będzie obowiązywał od 2020 roku, oprócz przedświątecznych wyjątków. Po 2020 r. handlowe będą już jedynie dwie niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia, niedziela poprzedzająca Wielkanoc oraz ostatnia niedziela w styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu. W sumie będzie to tylko 7 niedziel handlowych w roku. Dla porównania w 2018 roku mogliśmy zrobić zakupy w 29 niedziel.

Szykują zmiany w ustawie



Czekają nas też zmiany w samej ustawie, bo postanowiono uszczelnić i doprecyzować przepisy. Kiedy do tego dojdzie, nie wiadomo, bo nowelizacja utknęła. Istotną zmianą jest jednak wyłączenie spod zakazu handlu tylko takich placówek pocztowych, których przeważająca działalność polega na świadczeniu usług pocztowych w rozumieniu ustawy. W nowelizacji zaproponowano także doprecyzowanie kręgu osób, z których nieodpłatnej pomocy mógłby korzystać przedsiębiorca, będący osobą fizyczną, prowadzący handel wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek.
Swoje poprawki ma też "Solidarność". Przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność" Alfred Bujara zaproponował, aby niedzielna doba pracownicza w handlu zaczynała się o godz. 22 w sobotę i trwała do godz. 24 w niedzielę. Wcześniej proponowano, aby trwała do godz. 5 rano w poniedziałek. Z tego zrezygnowano. 

Przedsiębiorcy protestują



Według Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, zmiany proponowane w nowelizacji dotyczące sklepów świadczących usługi pocztowe są całkowicie sprzeczne z ideą Konstytucji Biznesu, która wyraźnie mówi, że co nie jest prawnie zabronione, jest dozwolone.

- Skoro przedsiębiorcy mieli podpisane umowy z operatorem pocztowym na długo przed wejściem w życie przepisów o ograniczeniu handlu, to z pewnością nie było ich intencją obchodzenie prawa, które wówczas jeszcze nie istniało. Wprowadzane nowelizacją obostrzenia, uniemożliwiające handel w niedzielę przedsiębiorcom świadczącym - zgodnie z prawem - usługi pocztowe podważa zaufanie obywatela do państwa i stanowionej przez nie legislacji. Stabilność prawa stanowi kluczową wartość dla prowadzenia biznesu, planowania jego rozwoju i długofalowych inwestycji. Prawo wprowadzane bez zachowania właściwego vacatio legis, pochopnie i bez rzetelnej oceny stanowi zaprzeczenie zasad działania demokratycznego państwa służącego obywatelom - czytamy w stanowisku ZPP.
ZPP przypomina także, że nowelizowana właśnie ustawa jest przedmiotem postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, który ma zbadać jej zgodność z Konstytucją RP.

W połowie grudnia Sąd Najwyższy zajął się interpretacją przepisu wprowadzającego wyjątki od zakazu handlu w niedzielę. I nie okazało się to łatwe. Zapis mówi o tym, że zakaz nie obejmuje placówek handlowych "w których przeważająca działalność polega na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych". Sąd Najwyższy uznał, że sądy karne rozpatrujące sprawy o złamanie zakazu handlu w niedzielę muszą każdorazowo samodzielnie badać i oceniać, czy deklarowana przez przedsiębiorcę "przeważająca działalność", czyli np. handel prasą lub wyrobami tytoniowymi, jest dominująca w danej placówce.

Kto zyskał, kto stracił



Według wstępnych szacunków na ustawie wcale nie skorzystały małe sklepy osiedlowe, które mogą pracować w niedziele, gdy za ladą stoi właściciel lub jego rodzina. Zyskały dyskonty, w których panuje dużo większy ruch w soboty, a klienci kupują na zapas. Tracą też duże centra handlowe. Według danych zamieszczonych przez Retail Institute od 1 stycznia do 14 października 2018 roku odwiedzalność centrów handlowych obniżyła się się o 3,07 proc. w porównaniu do tego samego okresu w 2017 roku. Największe straty dotyczą centrów handlowych położonych na obrzeżach miast bądź tych, w których dominującą rolą pełni supermarket spożywczy. Przy czym o 3,7 proc. więcej osób zdecydowało wybrać się do galerii handlowej w sobotę. Retail Institute podaje, że sieci handlowe odnotowały w zestawieniu z rokiem poprzednim o 2,2 proc. wyższe obroty. Jednak zyski takich kategorii jak moda damska, mieszana, branże rozwijające się w obszarze galerii oraz elektronika obniżyły się o 3-12 proc.

Czytaj też: Centra handlowe. Mniej klientów, mało nowych inwestycji

- Ustawa o zakazie handlu w niedzielę, która tak naprawdę weszła w życie z dnia na dzień, to ogromny cios dla centrów handlowych. Wyobraźmy sobie, że najemca na początku 2017 roku podpisał umowę z centrum na 10 lat, zakładając konkretne obroty, a pod koniec roku okazało się, że obroty te, ze względu na zakaz handlu, będą mniejsze o jakieś 13-16 proc., co może być w ogóle progiem rentowności całego przedsięwzięcia. Najbardziej straciły na tym restauracje, kawiarnie, lokale usługowe, mieszczące się na terenie centrum, dla których motorem napędzającym sprzedaż są sklepy z ubraniami oraz supermarket. Sieć odzieżowa tego, czego nie sprzeda w niedzielę, może jeszcze sprzedaż w piątek lub sobotę. Natomiast tej kawy, której ludzie nie wypiją w niedzielę, nie wypiją już wcale - mówi Piotr Panek, Business Director z Workshop.re.

Na razie "po staremu"



Zakaz handlu w niedzielę nie obowiązuje m.in. w sklepach, w których obsługuje sam właściciel, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, aptekach i punktach aptecznych, w piekarniach, cukierniach i lodziarniach, w placówkach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu pamiątkami lub dewocjonaliami, w placówkach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych w placówkach pocztowych, w sklepach internetowych, a także na dworcach.

A co z tymi, którzy nie zastosują się do zakazu? Za niestosowanie się do przepisów grożą wysokie kary - od tysiąca do nawet 100 tys. zł. Takiej samej karze podlega też handel po godzinie 14 w dniu 24 grudnia lub w sobotę bezpośrednio poprzedzającą pierwszy dzień Wielkiej Nocy.

A jak jest u innych



Poza Polską, do państw, w których obowiązuje ograniczenie handlu w niedzielę należą Niemcy, Austria, Belgia, Holandia, Luksemburg oraz Francja. Przy czym Francja w ostatnich latach przeszła pod tym względem proces liberalizacji. Podobnie jest w Holandii, gdzie aż 68 proc. gmin zezwoliło na handel we wszystkie niedziele.

Prawie bez ograniczeń zakupy zrobimy w Czechach, na Litwie, Łotwie, Węgrzech, w Słowacji, Słowenii, Chorwacji, Bułgarii, Finlandii, Danii, Estonii, Szwecji, Rumunii, Cyprze, Malcie, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Portugalii oraz we Włoszech.

Opinie (418) ponad 10 zablokowanych

  • Taaa, tylko w grudniu katolicy sobie zalatwili 2 niedziele pracujące, pewnie przypadkowo tuż przed (5)

    Wielkim Świętem Komercji i Konsumpcji. I jeszcze jedną niedzieje przed Wielkim Świetem Jajek w kwietniu

    • 48 12

    • (2)

      nikt Cię tu nie trzyma

      • 3 15

      • A Ciebie co trzyma? (1)

        Narodowy Socjalizm?

        • 11 2

        • Głupota osobników twojego pokroju.

          • 0 10

    • (1)

      Nie kupuj nie jedz nie wspieraj

      • 1 4

      • hipokryci

        • 3 0

  • w Szwecji sklepy sa otawrte 24 grudnia a juz 25 i 26 grudnia zaczely sie wyprzedaze wiec sklepy (5)

    tez byly otwarte. w Szwecji nie ma ograniczen do zamykania sklepow w niedziele , wielkie sklepy sa otwarte i z awsze jest pelno w nich klientow. wtedy to mozna z rodzina pojechac do sklepu, zrobic zakupy na caly tydzien, bo szwed czesto mieszka z dala od centrum miasta w niedziele na zakupach tez spotkac mozna polakow i jakos im te owtarte sklepy w niedziele nie przeszkadzaja

    • 54 19

    • (1)

      Sklepy otwarte są tylko ze względu na Polaków którzy przyzwyczajeni są do zakupów w niedzielę

      • 4 14

      • lol

        • 5 1

    • W Szwecji

      Szwedzi są mniejszością

      • 7 12

    • Raczej watpie zeby ktos u nas chcial, zeby juz 25 i 26 grudnia byly otwarte sklepy i zaczynaly sie wyprzedaze. Chyba ze znajdziesz kogos chetnego fo pracy w te dnu.

      • 3 1

    • :)

      Im nic nie przeszkadza,wszechobecni imigranci innej nacji również.

      • 0 1

  • (2)

    Ludzie z dużych miast to sobie po centrach handlowych mogą chodzić po pracy. A co mają zrobić mieszkańcy okolicznych wsi i miasteczek? A jak jeszcze pracują w soboty?

    • 52 12

    • (1)

      W malych wsiach jest zawsze jeden sklep, ktory jest praktycznie zawsze otwarty, bo ludzie zwyczajnie potrzebuja kupic piwo albo wodke, to wiem z doswiadczenia i tak jest praktycznie w kazdej wsi. A w miasteczkach tez sie zawsze cos otwaryego znajdzie.

      • 1 3

      • Niezupełnie.

        Zazwyczaj sklepy w mniejszych miejscowościach w weekendy otwarte są do 13, maksymalnie do 14. Sklepików o jakich mówisz nie zawsze uraczysz w każdej wsi, a i na wsi więcej pracy wiec i czasu mniej żeby zakupy ogarnąć.

        • 0 0

  • to jest zakaz typowo religijny (10)

    a dowodzi to choćby to, że wcale nie będą wszystkie niedziele niehandlowe, ale tak dopasowane, by katolikom dogodzić przed świętami

    • 52 16

    • (8)

      skoro nie podoba się katolicyzm spadaj tam gdzie islam,ktoś Ci broni

      • 5 23

      • a ty spadaj do Korei Północnej skoro demokracja ci się nie podoba (1)

        nikt cię tu nie trzyma

        • 12 3

        • No ale nie ma tu podobno demokracji więc po co mam wyjeżdżać do Korei. Plączecie się sami w swoich bredniach.

          • 1 3

      • (2)

        Chrześcijańskie podejście, amen.

        • 8 2

        • Nie. (1)

          Raczej racjonalne pojęcie. Nie pasuje kraj, taki jaki jest?

          • 0 9

          • Pamiętaj o tym i trzymaj się swojej złotej myśli jak pis przegra wybory

            • 2 0

      • islam i katolicyzm to ta sama religia, to judaizm (1)

        obie są oparte na torze, Koran i Biblia zawierają dokładnie te same wersy

        • 8 2

        • nie tylko Muzułmanie jak i Chrześcijanie maja tych samych proroków żydowskich..

          • 4 1

      • A mieści się w tym twoim pustym dzbanie, że kraj może być świecki i bez naleciałości religijnych na stanowione prawo?

        • 8 0

    • Bredzisz

      • 2 0

  • Bzdurne ograniczenia handlu (1)

    Ja proponuję pozamykać sklepy jeszcze i w tygodniu bo po co komu robić zakupy przecież to się tylko pieniądze wydaje !!!

    • 65 12

    • Słusznie...!

      Słusznie - i jeszcze pracownicy handlu będą mogli spędzać z rodziną cały czas a nie tylko marną jedną niedzielę w tygodniu. Do tego jaka dbałość o środowisko - przez tę całą konsumpcję niszczymy Matkę Ziemię.....

      • 1 0

  • ciekawe że w Watykanie (!) sklepy sa otwarte w niedzielę (3)

    a we Włoszech przeszli od zakazu (wiele lat temu) do otwartych sklepów...

    • 61 11

    • (2)

      Bo najwięcej turystów jest w weekendy i w święta

      • 7 0

      • no ale co z niewolnicza praca kasjerek? (1)

        i dziećmi, które nie widzą rodziców :)))

        • 4 3

        • oczywiście co do Watykanu poza dziećmi księży..

          • 3 0

  • Pracuję od poniedziałku do soboty (20)

    Kiedy mam pojechać kupić coś do ubrania, mieszkania. Niedziela była dniem kiedy mogłem wszystkie potrzebne towary zakupić na cały tydzień. Teraz zostały mi sklepy internetowe albo gonitwa przed zamknięciem centrów handlowych w tygodniu.
    Tak jak inni piszą sprzątanie po tych wywrotowcach zajmie wiele lat

    • 90 30

    • (1)

      Przecież to nie rząd tylko Solidarność i związki zawodowe są za to odpowiedzialne

      • 2 19

      • tak S i związki przegłosowały ustawy w sejmie i senacie i związki podpisały za adriana

        • 23 3

    • xyz

      24 x 6 wow,
      szkoda mi Ciebie....

      • 6 8

    • W takim razie naginasz czas pracy albo po prostu ściemniasz

      • 8 7

    • (3)

      Jeżeli naprawdę pracujesz od poniedziałku do soboty to musisz nieźle zarabiać i posiadać samochód, jeśli jeszcze stać Cię na paliwo i dojeżdżasz do pracy samochodem to znaczy że mieszkasz gdzieś w okolicy miasta. W mieście lub na obrzeżach podobno, bo nie wiem mieszkam na wsi, są sklepy które o dziwo są otwarte do podobno bo nie wiem do uwaga 21!!!więc przestań gadać że nie masz czasu. Moim zdaniem bardzo dobrze, że ludzie mają dzień wolny w niedzielę. Pozdrawiam wszystkich markeciarzy

      • 10 28

      • ,,,,,,, masz trochę przecinkow bo nie da się czytać tych wypocin

        • 12 5

      • (1)

        A geniuszu nie wpadłeś na to że niektórzy pracują w sys 12 h i po nocce muszą odespać bo idą znowu na nockę ?! A czasami w pracy odpowiadają za ludzkie życie i nie mogą sobie pozwolić na brak odpoczynku
        Czasmi sobota czasami niedziela a czasami wtorek jest dniem kiedy można zrobić zakupy ...Niestety uważam że jest to poważne utrudnienie dla wielu ludzi...
        A idąc tokiem myślenia zamknijmy hotele,kolej niech stanie ,lekarze i pielęgniarki posiedzą w domu z rodzinami, wprowadźmy zakaz porodów w niedzielę bo położna też człowiek i można wymienić bez końca

        • 15 3

        • prostyś / prostaś

          • 1 1

    • (4)

      Ale centra handlowe są czynne od rana do późnych godzin, więc śmiesz nam wciskać że pracujesz non stop po conajmniej 12h 6 dni w tygodniu? Co za idioci tu piszą.

      • 11 16

      • (1)

        A ty śmiesz nam wciskać że kasjerki w markecie pracują non stop po co najmniej 8h 7 dni w tygodniu i ustawowa niedziela jest jedynym dniem wolnym, który mają? Co za idioci tu piszą.

        • 16 4

        • Brawo. W końcu ktoś dostrzegł że tydzień składa się z 7 dni i ci co krzyczą o wolne w niedziele, mają także wolne w inne dni

          • 3 1

      • Sam jesteś idiota
        Po 12 h na nocce pójdziesz robić zakupy ?!

        • 10 4

      • Wyobraź sobie że 70 procet pracuje w systemie 10 lub 12 godzinnym

        I naprawdę po pracy nie ma czasu na dłuższe zakupy tylko wszystko w biegu robisz

        • 3 0

    • Sami się zatrudnijcie w pracy na niedziele (3)

      To się zorganizuj jakoś. kij mnie obchodzi że nie potrafisz. Ja chce mieć niedziele wolne a nie zasuwac po 12 godz zmianę bo w niedz jest jedna zmiana w takim markecie. W pon nie jest mi potrzebne wolne bo wszyscy z rodziny albo znajomi w szkole albo pracują. I nie zmienię pracy, dzięki za „dobre rady „ sami sobie zmieńcie jak chcecie być w centrum handlowym w niedz to się zatrudnijcie tam gdzie będziecie mogli pracować w niedz a nie odpoczywać z rodzina .

      • 12 10

      • (1)

        i jeszcze dopisz, że pracujesz 52 niedziele w roku. przestań pierd.....ć. Trzeba było się uczyć.

        • 6 1

        • co za d**il to napisał .. pewnie skończyłeś 2 klasy podstawówki skoro masz taką wiedzę

          • 0 0

      • Polecam zrobić badania na głowę.

        • 2 0

    • nie wiem czy wiesz, centra handlowe są otwarte do 21...

      spróbuj zajrzeć kiedyś po pracy
      i daj spędzić ludziom tam pracującym niedziele z rodziną

      • 2 2

    • Mama nie nauczyła organizacji i zawsze synkowi / córeczce podawała pod nosek wszystko ? Pewnie po piwo i fajury skaczesz codziennie i jakoś znajdujesz czas a jak przychodzi weekend to trzeba się polansować po galeriach ?

      • 0 2

    • Zmień pracę

      Będziesz miał czas na zakupy

      • 0 0

  • zabronić handlu w wszystkie dni tygodnia ! (3)

    • 57 7

    • (1)

      Zabronić pracy w niedzielę, wszystkim.

      • 11 1

      • policjantom też. I klawiszom. I strażakom. I lekarzom. W niedzielę pod pierzynę i spać całą dobę.

        • 9 1

    • Słusznie!

      Słusznie, wprowadzić zakaz handlu w poniedziałek,wtorek,środę,czwartek, piątek tudzież i sobotę no i oczywiście w niedzielę. Oto korzyści:
      1. Handlowcy mogą spędzać z rodziną cały czas a nie tylko niedziele,
      2. To najbardziej ekologiczne rozwiązanie w dobie rozpasanej konsumpcji,
      3. Oszczędzimy tyle pieniędzy jakie marnujemy podczas zakupów!
      4. Nawiązanie do punktu 2: spadnie zużycie prądu (oszczędność węgla!)
      5. Mniejszy ruch samochodów w mieście,

      Same korzyści!

      • 1 0

  • Te raporty do smietnika mozna wsadzic w soboty i w biedrze ani w Lidlu w cale niema tłoku! (11)

    Mimo ze czynne są do 22 to o 20 juz są pustki w sklepach!!Choc wyzysk zmniejszym sie dzieki temu minimalnie to bardzo dobry krok.Najbardziej smieszne jest to ze w innych krajach ludzie pracują 10 razy mniej i zarabiaja 10 razy wiecej!!
    Dlatego że z Polski zrobili kraj niewolnikow taniej siły roboczej.wyzysku itp dzieki komu ano dzieki sprzedajnym POlitykom za stanowiska z Brukseli!!
    Mamy ceny zachodnie z płace wschodnie.
    W niemczech i innych krajach zachodnich juz jest realizowany projekt 5 dni pracujących i w niektórych firmach nawet mniej!!

    A protestują głownie lemingi bo gdy co kolwiek w Polsce prubuje sie wprowadzac rozwiazania sprawdzone zachodnie to wielkie protesty buraków natychmiast plujacych sie.!!
    U mnie na osiedlu powstało 5 nowych żabek ceny u nich sa o70-100% wyzsze od biedronkowych ciekawe dlaczego? Bo są otwarte w każdą niedziele !!
    A kto sie pluje ze niema czasu robic zakupów?A to te korposzczurki co pracuja po 8 godzin dziennie na taborecie przed kompem od PN - Piątku
    Proponuje wszystkim urzedasom zrobic pracujace soboty i niedziele bo ludzie pracy w tygodniu niemaj czasu do urzedów chodzic.Wtedy bedą dopiero drzeć ryja!

    • 30 51

    • (5)

      jestem magazynierem, pracuję w dużej hurtowni od pon. do piąt. od 8 do 18. mam 4 letniego syna i 8 letnią córkę. jestem wdowcem o 3 lat. od 3 lat wynajmuję mieszkanie, bo to 'nasze' należało do babci mojej żony i nadal należy a my jesteśmy obce. cała pensja (1800) idzie na wynajem, to co pod stołem idzie na życie. w soboty dorabiam u znajomego jako kierowca.
      na zakupach byłem dzisiaj po 9. nie mam kilku rzeczy, bo zeszły wczoraj. o panie, wczoraj to u nas była wyprzedaż jak przed wojną nuklearną. brali wszystko.
      będę protestował ! bo pracuję w handlu, bo nie ma w firmie kompletnego zespołu i zostajemy po godzinach, bo ludzie wyjeżdżają jak najdalej.
      w czwartek padło hasło w stronę szefa, czy nie zrobić pracującej niedzieli, po to, żeby mieć wolny poniedziałek żeby wszystko na chacie ogarnąć, no ale my to handel, więc nie da rady

      • 7 4

      • Co Ty masz we łbie, żeby orać po. 10.godzin dziennie za 1800 zł. Winne państwo hahah

        • 4 5

      • Jestes doskonałym przykładem patalogicznego idioty który chcebyc niewolnikiem za grosze! (2)

        Zatrudniaja za mało ludzi to wina pracodawcy ,ale ty chcesz być niewolnikiem i tyrac zagrosze więcej godzin.Belfry lenie smierdące ciagle drą ryja o podwyżki mimo ze zarabiają dobrze i taka właśnie jest róznica miedzy toby idiotą o cwaniakami oni maja ciut więcej rozumu od ciebie a ciebie zawsze będą wykorzystywać leming .A ty jeszcze będziesz im dziękował .Tak wal najlepiej w ten swój pusty ryj, ale młotkiem może cos zrozumiesz :) A jak tak lubisz pracować to możesz mi mieszkanie posprzątać tak 5 zł za godzinne dostaniesz na czysto :)

        • 3 4

        • kretyn

          Jesteś w stanie pojąć durnoto, że honorem dziecka nie nakarmi? Miej sobie wolne nawet wtorki i czwartki tylko nie kwicz, że mało zarabiasz cymbale.

          • 2 1

        • A mi żal takich jak ty ludzi bez wyobraźni

          Czasem nie ma czasu ani możliwości wyboru, trzeba brać co jest.

          • 0 0

      • Jestes nieudacznikiem zyciowym i jeszcze sie tym chwalisz?Wykorzystują cie i sie ztego cieszysz?

        Biedaku zgłoś się do pomocy społecznej to dostaniesz zasiłek. Jak pracujesz w nadgodzinach to należy ci się dodatek i 100% więcej ,I żądaj podwyżki od wyzyskiwacz a jak nie to zmien pracę !!

        • 1 4

    • Co jarałeś?

      • 4 1

    • (1)

      "Najbardziej smieszne jest to ze w innych krajach ludzie pracują 10 razy mniej i zarabiaja 10 razy wiecej!!"

      Taa, jasne. Pracują 10x mniej i zarabiają 10x więcej. Chcesz powiedzieć, że przeciętny europejczyk pracuje 4 godziny tygodniowo i dostaje za to 10 tys. euro i więcej miesięcznie? Skąd się tacy idioci biorą to ja nie wiem...

      • 2 5

      • leming ty sie lepiej zastanów dlaczego nierozumiesz prostego tekstu:)

        Jak nie dostaniesz instrukcji co masz myśleć to nic nie wiesz :)

        • 1 2

    • byle co jesz i byle co piszesz

      • 0 0

    • Buraku mozesz w ogole nie pracowac...

      Tam gdzie wam ciemniaki pasuje powolujecie sie na Europę zachodnią. Mozesz zyc z zasilku i waszego 500+ i wszystkie dni bedziecie miec wolne

      • 0 0

  • Tak się gotuje żaby...

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mirosław Bieliński

Prezes firmy doradczej Stilo Horizon. Były prezes Grupy Energa. Po ukończeniu studiów...

Najczęściej czytane