- 1 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (98 opinii)
- 2 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (17 opinii)
- 3 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (176 opinii)
- 4 Jest umowa na czarter FSRU (11 opinii)
- 5 Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą czynne? (26 opinii)
- 6 Zobacz, jak wygląda świat z suwnicy (17 opinii)
Odrabianie przerwy na papierosa i przymus pracy na etacie. Zmiany w kodeksie
Czy będziemy musieli odpracowywać przerwy na papierosa? Ten pomysł dyskutowany jest podczas posiedzeń rządowej komisji pracującej nad zmianami w kodeksie pracy. Chociaż w tej sprawie nie zapadły żadne wiążące decyzje, temat już wywołuje dużo kontrowersji. To nie koniec zmian w kodeksie. Komisja rozważa też wprowadzenie przymusu pracy etatowej i zakaz pracy na umowach cywilnych.
O sprawie po raz pierwszy napisał "Dziennik Gazeta Prawna". Według jego ustaleń, pracownicy wychodzący podczas pracy na papierosa, mogliby zostać zobligowani przez pracodawcę do odpracowania tego czasu "po godzinach", jednak nie w ramach nadgodzin. Decyzja o tym, czy wprowadzić to rozwiązanie miałaby zależeć od pracodawcy.
Temat przerw na papierosa nie od dziś budzi kontrowersje. Niepalący pracownicy często zarzucają swoim palącym kolegom, że ci częściej odpoczywają od pracy. Pojawiały się nawet akcje społeczne, które jako alternatywę dla przerwy na "dymka" proponowały przerwę na zjedzenie jabłka. Niestety, takie rozwiązania się nie przyjęły. Obecnie, według kodeksu pracy pracownik ma prawo do 15-minutowej przerwy w czasie pracy.
Chcesz dorobić? Będziesz musiał założyć firmę - takie według Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej będą konsekwencje kolejnej propozycji Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Zamierza ona wprowadzić przymus pracy etatowej, a jednocześnie zakazać pracy na umowach cywilnych. Zgodnie z propozycjami Komisji Kodyfikacyjnej wykonywanie usług na umowie zlecenie lub umowie o dzieło będzie dopuszczalne wyłącznie w ramach samozatrudnienia. Pracownik, chcący legalnie dorobić do etatu, będzie musiał założyć działalność gospodarczą albo znaleźć umowę o pracę u innego pracodawcy. Co to w praktyce oznacza?
- Jeśli nauczyciel angielskiego zechce udzielać prywatnych lekcji, będzie musiał założyć działalność gospodarczą. Jeśli pielęgniarka zamierza dodatkowo pracować w innym szpitalu na zlecenie, to także musi być przedsiębiorcą. Dotyczy to każdego, kto zechce dorabiać do pensji. Na dotychczasowych zleceniach lub umowach o dzieło nie będzie można świadczyć usług bez zarejestrowania działalności. Te pomysły to terapia szokowa dla rynku pracy - wyjaśnia prof. Monika Gładoch, wiceprzewodnicząca Komisji Kodyfikacyjnej, która reprezentuje w komisji Pracodawców RP.
Nowe propozycje oznaczają dla pracowników dodatkowe koszty w związku z rejestracją działalności gospodarczej, a dla zamawiających usługi ryzyko ustalenia stosunku pracy z samozatrudnionym. Warto wyjaśnić, że domniemanie stosunku pracy dotyczy każdej osoby, która świadczy pracę w strukturach jednostki organizacyjnej zatrudniającego. To pracodawca będzie musiał udowodnić przed sądem, że wykonujący usługi faktycznie był samozatrudnionym. Zgodnie z propozycją samozatrudnionym jest osoba, której praca polega w dominującej części na przekazywaniu wiedzy specjalistycznej lub na wykorzystaniu unikalnych narzędzi albo rozwiązań dotyczących pracy, będących w dyspozycji samozatrudnionego, lub pracy wykonywanej w ramach organów osoby prawnej lub pracy polegającej na zaspokajaniu potrzeb pośrednio związanych z prowadzoną działalnością zatrudniającego.
Opinie (197) 3 zablokowane
-
2018-02-13 14:31
hahahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
- 3 2
-
2018-02-13 14:37
do tego powinno się doliczyć dodatek za pracę w towarzystwie takich osobników (1)
wali takim z ryja brudną podeszwą i weź wdychaj takie aromaty cały dzień
- 10 1
-
2018-02-16 13:18
Całujesz się z nimi? Idiotka!!!!
- 0 0
-
2018-02-13 14:41
Ja przerwy na picie w pracy nie potrzebuję (1)
obalamy z kumplem krowę w porywach do dwóch
a robota aż huczy- 4 1
-
2018-02-13 21:30
I to mnie się podoba
Taki pracownik, to skarb!
- 0 0
-
2018-02-13 14:47
Bardzo dobrze umie to biuro wychodzi co 20 minut na fajkę i pracuje po 4 godziny i jeszcze stękają że mało zarabiają
- 8 1
-
2018-02-13 14:48
problemy
rzuc palenie. bedziesz zdrowszy
- 8 2
-
2018-02-13 14:49
i dobrze...
co godzinę 10min fajki to prawie 1,5h dziennie, skoro ja nie palę to mogę wyjść z pracy 1,5h szybciej? Nie, a mogę wziąć 1,5h przerwy i iść na zakupy? Nie. To dlaczego mam zasuwać za kogoś przez te 1,5h? W miesiącu to już 30h czyli prawie 4 dniówki. A może z tej okazji 4 dni wolne dodatkowo w miesiącu dla niepalących?
- 15 3
-
2018-02-13 14:54
(2)
Ja się dziwię że w dzisiejszych czasach ktoś jeszcze sięga po papierosy. Już wszystko zostało powiedziane o ich szkodliwości a jeszcze jest pełno amatorów szybszego zejścia z tego świata.
- 18 3
-
2018-02-13 14:57
(1)
skoro państwo tak dba o nasze zdrowie to czemu nie zlikwiduje koncerny tytoniowe w Polsce ? wiem kasa kasa
- 3 1
-
2018-02-13 19:30
Na idiotach łatwo się zarabia
Winisz ich ? :)
- 3 0
-
2018-02-13 14:55
Dlaczego są przywileje z powodu szkodliwych nałogów i dlaczego im się płaci za czas nieświadczenia pracy?
- 11 3
-
2018-02-13 14:59
(2)
Praca przy lub z komputerem po godzinie należy się 10 minut przerwy, wychodzę i palę, zgodnie z KP.
- 5 7
-
2018-02-13 15:03
no tak, i zamiast choroby kręgosłupa czy wady wzroku załatwiasz sobie w ramach tej przerwy raka płuc. Godne naśladowania:)
- 4 0
-
2018-02-13 17:20
Kto ci nagadał tych bzdur po 4 godzinach to jest 10 minut przerwy
- 0 2
-
2018-02-13 15:06
A co z dwójeczkami ? (2)
A jak ktoś często korzysta z kibelka to będzie musiał odpracować dwójeczki ?
- 3 4
-
2018-02-16 12:06
Czyli palacze, bo od fajek mają wrzody?
- 0 0
-
2018-02-16 13:20
Dostaniesz pieluchomajty i sru do roboty bez łażenia po liniach!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.