• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pikieta w DCT. Kolejna odsłona konfliktu. Czy będzie strajk?

Wioletta Kakowska-Mehring
21 lipca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Przed siedzibą DCT pikietowało ok. 150 osób. Oprócz pracowników terminalu byli też przedstawiciele komisji zakładowych "Solidarności" innych zakładów z branży morskiej. Przed siedzibą DCT pikietowało ok. 150 osób. Oprócz pracowników terminalu byli też przedstawiciele komisji zakładowych "Solidarności" innych zakładów z branży morskiej.

Konflikt w terminalu DCT Gdańsk trwa od wielu miesięcy i niestety, zaostrza się - informowaliśmy na początku lipca. Choć minęło kilka tygodni, wciąż nic nie wskazuje na to, aby strony - czyli związki i zarząd - w najbliższym czasie się porozumiały. Dziś pod terminalem pikietowali pracownicy terminalu, ale też "Solidarność" i reprezentanci ITF, czyli Międzynarodowej Federacji Transportowców.


Czy konflikt w DCT uda się rozwiązać poprzez dialog?


Związkowcy zarzucają władzom DCT, że te nie chcą się porozumieć, skoro na spotkaniu, do jakiego doszło w ostatni piątek zarząd reprezentowała firma prawnicza. Z kolei władze DCT uważają, że jak ktoś chce się porozumieć, to przed spotkaniem nie zapowiada pikiety. Po piątkowym spotkaniu powstał jedynie... protokół rozbieżności. Lista wzajemnych pretensji jest znacznie dłuższa. Na początku lipca informowaliśmy, że Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność" rozpoczęła procedurę wejścia w spór zbiorowy z pracodawcą, czyli DCT. Przede wszystkim chodzi o podwyższenie wynagrodzenia zasadniczego, zawarcie umów o pracę na czas nieokreślony oraz wypłacenie zaległych wynagrodzeń za wykonaną pracę zgodnie z zasadami obowiązującymi w firmie.

Czytaj też: Zaostrza się konflikt w DCT. Związki grożą strajkiem

Sprawy podwyżek czy umów o pracę to jednak nie jedyny powód konfliktu. Chodzi też o związki zawodowe

- W dniu 26 czerwca br pracodawca zwolnił z pracy trzy osoby: 2 członków Komisji Zakładowej oraz pracownika, który zwrócił się do PIP o kontrolę ws niewypłacania wynagrodzeń - informuje Łukasz Kozłowski, przewodniczący KZ NSZZ "Solidarność" w DCT Gdańsk.
Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku. Wówczas zwolnienia miały dotyczyć dwóch pracowników zaangażowanych w działalność związkową. Po interwencji udało się porozumieć i odstąpiono od zwolnień. Jak wynika z wyjaśnień DCT, zarówno w tamtej, jak i w tej sprawie powodem zwolnień miały być względy merytoryczne, a nie działalność związkowa.

- Wśród powodów, jakimi kierował się pracodawca składając tym osobom wypowiedzenia umów o pracę, w rzeczywistości znalazły się uchybienia dotyczące nieprzestrzegania zasad i procedur obowiązujących na terminalu, łamania podstawowych zasad bezpieczeństwa pracy obowiązujących na terminalu, w tym przypadki niestosowania środków ochrony indywidualnej, łamania zasad poruszania się po terminalu i statku, niedozwolonego słuchania muzyki podczas wykonywania czynności służbowych. W związku z ruchem ciężkiego sprzętu, słuchanie muzyki w czasie pracy, szczególnie za pomocą słuchawek, jest surowo wzbronione - twierdzi Jadwiga Grabowska, rzecznik DCT. - Do tego dochodziło niestaranne, niewłaściwe wykonywanie obowiązków służbowych, co skutkowało częstymi pomyłkami, naruszenie zasad współżycia społecznego w zakładzie pracy, nieterminowe powiadamianie pracodawcy o nieobecności i nieusprawiedliwione nieobecności w pracy - wylicza Jadwiga Grabowska, a wśród zarzutów pojawiło się też "naruszenie obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy i jego dobre imię".
Dla związkowców ten zarzut jest kluczowy


Według zakładowej "Solidarności", zwolnieni pracownicy byli aktywnymi działaczami związku. O problemach mieli odwagę opowiedzieć w filmie dostępnym na stronie związku. Według związkowców są to długoletni pracownicy DCT i jak do tej pory nie było zastrzeżeń do ich pracy. Dlatego Krajowa Sekcja Morska Marynarzy i Rybaków NSZZ "Solidarność" złożyła zawiadomienie do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku oraz prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta w związku z możliwością popełnienia przestępstwa przez zarząd gdańskiego terminala DCT: złamania m.in. art. 87 i 98 Konwencji MOP o swobodzie związkowej i ustawy o prowadzeniu sporów zbiorowych.

Związki zawodowe powołano w DCT w lipcu 2013 roku. Początkowo udawało się prowadzić konstruktywny dialog. Według związkowców rozmowy popsuło zatrudnienie przez DCT firmy, która - według związków - znana jest z tego, że ma zwalczać organizacje związkowe. Władze DCT twierdzą, że zadaniem firmy było jedynie przeprowadzenie ankiet dotyczących satysfakcji z pracy. Zarząd ma z kolei inny zarzut. Chodzi o kontakty "Solidarności" z ITF (International Transport Workers' Federation), czyli Międzynarodową Federacją Transportowców. Organizacja ta próbowała agitować załogi kontenerowców wpływających do DCT. Władze spółki nie zgodziły się na wejście związkowców na teren terminalu. W odwecie ITF napisało list do instytucji finansowej, która udziela pożyczki na sfinansowanie rozbudowy DCT, w którym podważa autorytet DCT jako pracodawcy, a to mogło zaszkodzić w udzieleniu kredytu - taka jest wersja władz terminalu. "Solidarność" nie wypiera się kontaktów z ITF. Twierdzi jednak, że są to działania jak najbardziej słuszne i związkowcy mają do nich prawo, aby bronić interesów pracowników. Obecnie na terminalu pracuje ok. 500 osób. Do "Solidarności" należy 160 osób.

Wróćmy jednak do postulatów dotyczących całej załogi

Według związkowców wynagrodzenia w DCT Gdańsk w okresie od czerwca 2007 do czerwca 2014, a więc na przestrzeni siedmiu lat wzrosły o około 7 proc., podczas gdy w tym czasie ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 19,2 proc. Załoga DCT Gdańsk chce też uregulowania sprawy umów na czas określony. Według "Solidarności" 240 pracowników zatrudnionych jest na podstawie wieloletnich umów o pracę na czas określony. Według związkowców są to osoby, których staż pracy w DCT wynosi 3,4,5, a nawet 8 lat. Kolejna sprawa to wykonywanie pracy zgodnie z zasadami obowiązującymi w firmie. Chodzi o sytuację, w której pracownik zatrudniony do obsługi sprzętu niższej kategorii, obsługuje sprzęt wymagający wyższych uprawnień. A to wymaga wyższych kwalifikacji i wyższej płacy. Takiej jednak nie otrzymują.

- DCT Gdańsk to największy i najszybciej rozwijający się terminal kontenerowy w Polsce. Trwa budowa drugiego nabrzeża, które podwoi możliwości przeładunkowe oraz zatrudnienie. Podpisana została umowa z 6 nowymi klientami - na początku sierpnia serwis oceaniczny aliansu armatorów G6 rozpocznie zawinięcia do DCT. Pracownicy z zadowoleniem przyjmują ekspansję portu, jednak zwracają uwagę, iż w ślad za sukcesami firmy nie idzie polepszenie warunków pracy i płacy pracowników - informuje przewodniczący Łukasz Kozłowski.
Co na to władze terminalu?

- DCT Gdańsk działa zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa pracy, zatrudniając pracowników na umowy o pracę na: okres próbny, czas określony oraz czas nieokreślony. Wśród 365 osób zatrudnionych w Dziale Operacyjnym, 194 osoby pracują przez okres krótszy niż 4 lata, 171 osób pracuje dłużej niż 4 lata. Jedynie 6,8 proc. pracowników (11 osób), zatrudnionych powyżej 4 lat, pracuje na podstawie umowy na czas określony. W tej grupie 7 osób pracuje nieprzerwanie powyżej 5 lat do 6 lat, natomiast 4 osoby przerwały zatrudnienie i zostały zatrudnione przez DCT Gdańsk ponownie. Te dane w połączeniu z informacją o bardzo niskim poziomie rotacji pracowników (niespełna 2,5 proc. rocznie) potwierdzają, że DCT Gdańsk jest stabilną firmą, zatrudniającą swoich pracowników na bezterminowe umowy o pracę - twierdzi Maciek Kwiatkowski, prezes zarządu DCT Gdańsk. - Związek zawodowy postuluje także podwyżkę w wysokości 1000 zł dla każdego pracownika, zapominając, że DCT Gdańsk jest w procesie bardzo dynamicznego rozwoju i ma do spłacenia potężny kredyt w wysokości niemal miliarda złotych. Nieprawdziwe są informacje, że DCT rozwija się dzięki środkom unijnym - jest to prywatna inwestycja i cały terminal T2 powstaje z kredytu udzielonego spółce przez konsorcjum banków.
Jak podkreśla prezes DCT, średnie wynagrodzenie na liniowych stanowiskach w Dziale Operacyjnym wynosi w 2015 roku 4116 zł, a to więcej niż średnia krajowa.

A co z wykonywaniem pracy zgodnie z zasadami obowiązującymi w firmie? Według władz DCT praca na bardziej wymagającym sprzęcie to... forma szkolenia. Według wyjaśnień praca na ciężkim sprzęcie, który pracuje na terminalu kontenerowym, wymaga trenowania zdobytych umiejętności.

- Jednak system treningu pracowników został zmodyfikowany na początku 2015 roku - pracodawca w porozumieniu z KZ NSZZ "Solidarność" ustalił, że czas szkolenia pracownika po zdobyciu przez niego uprawnień finansowanych przez pracodawcę, a przed uzyskaniem awansu stanowiskowego, nie wyniesie więcej niż 20 proc. podstawowego wymiaru czasu pracy - dodaje Jadwiga Grabowska.
Co teraz? Jest protokół rozbieżności. Jest szansa na mediację. Jednak związkowcy z "Solidarności" nie wykluczają też podjęcia akcji strajkowej.

DCT jest największym polskim terminalem kontenerowym oraz jedynym terminalem głębokowodnym w rejonie Morza Bałtyckiego, do którego bezpośrednio zawijają statki z Dalekiego Wschodu. Właścicielem DCT (Deep Water Container Terminal) jest spółka zarejestrowana w Polsce, która w większości należy do Global Infrastructure Fund II, funduszu zarządzanego przez Macquarie Group of Companies, z siedzibą główną w Australii.

Miejsca

Opinie (220) ponad 10 zablokowanych

  • Pikieta przed DCT

    Nie chcę na tym forum uchodzić za najmądrzejszego, ale większość negatywnych prezentowanych tu opinii aż nadto trąci myszką, którą piszą podszyte strachem wasale z tej albo na zamówienie tej firmy. Wiem o czym mówię i co piszę. W porcie gdańskim przepracowałem ponad 40 lat. Terminal DCT jest też pośrednio moim dzieckiem. Jednak nigdy na myśl mi nie przychodziło, że tą bardzo ważną w strukturze Portu Gdańskiego firmą zarządzać będą wynajęci polscy wasale, którzy za nic mają prawo, zwyczaje i obyczaje w naszym kraju. I niech zamilkną na zawsze wściekli ze złości wszyscy Ci, którzy dla osobistych korzyści sprzedali by nawet swych braci.

    • 50 6

  • ... (7)

    A ja wam powiem jedno. Firmę stać na kancelarie adwokacką, ponieważ prezesi nie mają odwagi usiąść do stołu rozmawiać, stać na firmę która pod przykrywką ankiety zwalcza związki zawodowe, stać na płatne komentarze na tym forum a nie stać na podwyżki? To teraz Ja mam takie pytanie do prezesa. Czy wy zamierzacie dac jakiekolwiek podwyżki w tym roku, czy kolejny rok bez podwyżek? I pytam się zupełnie prywatnie. Jeżeli nie to niech pan ma odwagę powiedzieć to załodze, że mamy się cmoknac. I nie chce slyszec, że kredyt macie, poniewaz każdy go ma. Wcześniej słyszeliśmy że spacacie DCT1, teraz DCT2 a za chwilę DCT3. Naprawdę odrobina dobrej woli, a nie bo nie. Nie potrafię inaczej sobie tego wytłumaczyć jak można nie usiąść i negocjować z ludźmi. Z pewnych osób zaczyna wychodzić arogancja i buta.

    • 35 6

    • Fabian przestań bo kolejny zamach na Twoje mienie będzie! (1)

      • 5 2

      • to nie Fabian

        bo używa literki RRRRR

        • 1 0

    • cmoknij się, podwyżki nie będzie

      • 4 3

    • i wiocha!

      • 1 0

    • Każdy ma kredyt? Każdy idiota chyba. (2)

      Jesteś dorosły, musisz sobie radzić. Jak się nie podobają warunki pracy, to nikt cię na siłę nie trzyma, jest wielu chętnych na twoje miejsce.

      • 1 1

      • ..

        Słuchaj fra*** jeżeli uważasz, że ludzie którzy zaciagneli kredyty na mieszkania są idiotami to wytłumacz mi dlaczego? Może dlatego, że nie są złodziejami? Bo w tym kraju, każdy który uczciwie pracuje jest fra*** a jak domaga się podwyżki to jest tępym idiotom? Jak bym Ciebie na ulicy spotkał to byś w ryj dostal

        • 0 0

      • Mamusia i tatuś ci kupili mieszkanko bo w gacie byś narobił jakbyś mial wziąć kredyt i kupić sam ..

        • 1 0

  • DCT (1)

    Lemingom z Dct najlepiej wychodzi produkowanie regulaminów!

    • 19 4

    • i kolejnych procedur

      • 7 1

  • ZZ w DCT są podjudzane przez konkurencję? (7)

    1 .Dziwnym trafem związki pojawiły się w DCT po ogłoszeniu do publicznej informacji faktu o budowie drugiego terminala. Czyżbyśmy tak komuś zagrażali, że przy pomocy związków podjudza naszych pracowników.
    2. Jeśli dzięki tak prężnej działalności związków w DCT nasi klienci zerwą z nami umowy i 3/4 pracowników zostanie zwolnionych to będzie im lepiej?
    3. Czy oni oczekują, że firma nagle wyłoży pół miliona (1000zł x ~500 pracowników) na podwyżki? W jakim oni świecie żyją? Płaca ~4000 zł jak na polskie realia to dużo zważywszy na fakt, że tak na prawdę nie potrzeba żadnego wykształcenia do jej wykonywania, a wystarczy przejść szkolenie, które i tak jest finansowane przez frmę.
    4. Jeśli wam tak żle to znajdżcie inną pracę, przecież wszyscy, którzy krzyczą, że jest im tak źle w DCT to tacy idealni pracownicy z niewiadomo jakimi kwalfikacjami, że na pewno szybko znajdą pracę za 10000 zł na rękę.

    • 21 37

    • (1)

      Podjudzany to chyba jestes przez zarzad hehe

      • 9 4

      • Raczej wkur... przez takich , którzy chcą zniszczyć tą firmę przez co stracę pracę.

        • 10 5

    • niewykfalfikowany pracownik (2)

      Szkoda panie madralo jak ja i moi niewykfalfikowani koledzy zatrzymamy prace to najpierw ciecia zrobia wam bo to naszymi rekoma ten terminal sie kreci i wstyd mi ze traktuja nas jak troglodytow. Ja zarabiam 2760 brutto ok 1900zl na reke to tak duzo????

      • 13 2

      • A ile ma ten poszkodowany co trzyma manetki w suwnicy nabrzeżowej ?( czyt.pan operator)

        • 5 3

      • Ja po odliczeniu kosztów dokształcania nie mam nawet tyle, ale dzięki temu kiedy "Ty i Twoi koledzy" zatrzymacie pracę i przez to zrobią cięcia to ja znajdę inną pracę. A "Ty i Twoi koledzy"?
        Inna sprawa, że odnoszenie mojej wypowiedzi do wszystkich pracujących na placu jest faktycznie krzywdzące, ponieważ są wśród was osoby inteligentne, które nie są należycie doceniane, ale raczej żadna z nich nie jest spośród krzykaczy.

        • 7 3

    • pajac

      chyba sie gdzies o tym wszystkim naczytales bo nie masz pojecia co piszesz.W dziale operacyjnym nie ma 500 osób a 4000zl to sie zarabialo w roku 2007-2009.Teraz zeby zarobic tyle to jest wyczyn!A nie wiem jak teraz ale kiedys szkolenia byly robione z kasy unijnej.Wiec nie wiem w jakim dct ty pracujesz.

      • 2 0

    • Zmienie podejście do spedytorów to będziecie mieli moze więcej klientów - wasze stawki na Dct są najwyższe w Europie !!! A serwis obsługi to jest dramat ..... Straciliście państewko kontakt z otoczeniem

      • 2 1

  • (2)

    a co członkowie solidarności (specjalnie z małej bo ten związek to dla mnie kpina) z innych zakładów pracy robili przed DCT. no mogę ewentualnie zrozumieć pracownikow z innych portow chociaz nie bardzo. komu jest zle? tym co pracuja w DCT czy tym innym? a moze związkowcy z innych zakładów pracy dostali kasiore za wybranie sie na pikiete? tak to wyglada! ze 160 osob pikietowalo 10!!! to jest zle czy nie? widac ze innym to nie przeszkadza i rozumieja kolej rzeczy. ludzie ze zz opamietajcie sie bo rozpierdzielicie kolejny zaklad pracy tak jak rozwaliliscie stocznie, przemysl ciezki i juz niedługo kopalnie. MASAKRA. w panstwie kapitalistycznym nie ma "bo ja chce" i " bo mi sie nalezy". jak wam zle (3 osobom :)) to sie zwolnijcie i załóżcie chociaz wlasna dzialalnosc i sprobojcie sie utrzymac przez 3 lata na rynku nieudacznicy.

    • 16 16

    • (1)

      Jesteś idiotą ,typowe dziecko TVN i Wyborczej.

      • 5 6

      • tiry na tory

        sam jesteś idiotą jak ci źle to się zwolnij!!

        • 2 5

  • Solidarność.

    Pokazaliście wasze zgranie chłopaki z "zz" hahahah,zamiast stać z moherami lepiej usiąść do rozmowy,prezes też fair nie jest, ale to co wy odwalacie to porażka.... To fakt podstawa mogła by być wyższa i umowy po 3 lata dawane na stałe ale wy musicie myśleć bo narazie ciężko wam to przychodzi.... MEDIACJA !!!

    • 9 3

  • tiry n tory

    Ludzie jak wam źle zmieńcie pracę, a nie strajk dziadków leśnych

    Przecież związkowcy zaraz rozmontują kolejną firmę.

    • 16 16

  • jeszcze wiecej strajkow w Dct!!!!! (2)

    Jakie wy tu bzdury piszecie... po prostu zenada!!! A niech zniszcza Dct jesli prezes nie zgadza sie na nic to po co tam dalej pracowac... A Pan Kozlowski ma Jaja i jego koledzy ktorzy byli i sie pokazali a nie jak reszta frajerow,ktorzy tylko potrafia duzo mowic i nic nie robic bo mysla,ze ktos za nich to zrobi... Niestety te 160 osob ktorzy sa w zwiazkach to BANDA FRAJEROW...

    • 17 7

    • weź

      Mam po kokardy całej afery ! Weźcie się panowie za uczciwą pracę i wtedy wymagajcie a nie robicie szum ! Dajcie mi przykład innego zakładu pracy gdzie w czasie przerwy korzystacie z wifi ' plejki i innych ixboksow nie mówiąc o tv ? A to co dzisiaj się działo to jakiś dramat . Pamietajcie Panowie zwiazkowcy w ! Sami tam nie jesteście i reszta też chce swoje obowiazki i pracę wykonywać w spokoju i z góry dziękuję !

      • 7 6

    • Frajerzy to Ci przez ktorych firma sie rozpieprzy (zz) i dzieki nim reszta wyladuje bez pracy!

      • 3 0

  • Solidarnościowcy (2)

    Dla Solidarnościowców strajk i pikieta to synonimy piknikowania i festynu. Rozrywka dla zabicia czasu. Cele z kosmosu albo PRLu, żeby zarobić i się nie narobić. Wszystko tylko po to żeby się pokazać.

    • 11 13

    • no tak, nie wolno podwyższać pensji, bo po co?

      • 1 1

    • Tobie sie przelewa, pracujesz na nocki, swieta po 12h dziennie frajerze dęty?

      • 2 0

  • Nie ma tragaża (1)

    Ciekawe dlaczego tak mało związkowców przyszło??? Jak związki robiły imprezke i było piwko i kiełbacha to były tłumy a dziś???Co z Wami chłopaki ???Gdzie super WALDEMAR ,który tak ochoczo namawia swieżaków do wstąpienia w szeregi związków . Gdzie reszta pytam???

    • 8 5

    • Iza

      Waldemar jest świerzym ojcem i ma zajecia

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Maciej Grabski

Przedsiębiorca, inwestor, autor wielu projektów biznesowych. Twórca Olivia Business Centre....

Najczęściej czytane