• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Płaca minimalna w 2021 r. może wzrośnie, ale nieznacznie

erka
26 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Płaca minimalna w 2021 roku wzrośnie, ale nie do 3 tys. złotych. Wyniesie najwyżej 2716 zł.

Płaca minimalna w 2021 roku wzrośnie, ale nie do 3 tys. złotych. Wyniesie najwyżej 2716 zł.

Premier Mateusz Morawiecki jeszcze podczas expose zapewniał, że już od 2021 roku najniższa krajowa wyniesie 3 tys. złotych brutto. Jak poinformował minister finansów - Tadeusz Kościński - płaca minimalna wzrośnie, ale nie do 3 tys. złotych. Wyniesie najwyżej 2716 zł. Płaca minimalna wynosi w 2020 roku 2,6 tys. zł brutto.


Płaca minimalna w 2021 r. powinna być:


Kwota 2716 zł pojawia się w założeniach do ustawy budżetowej na 2021 rok, która niebawem trafi do Rady Dialogu Społecznego. Jak zaznaczył, w rozmowie z PAP, szef resortu finansów są to tylko założenia i nie wiadomo czy płaca minimalna rzeczywiście wzrośnie do takiej właśnie kwoty.

Nie będzie znacznego wzrostu płacy minimalnej



- Wskazujemy minimalny wzrost wynagrodzenia zgodnie z ustawą, co nie znaczy, że tak będzie. To punkt wyjścia do dyskusji, wynik przyjętych podstawowych założeń. Nie znaczy to, że w przyszłym roku tyle wyniesie najniższe wynagrodzenie, o tym będą decydować partnerzy w Radzie Dialogu Społecznego - tłumaczył w rozmowie z PAP minister Kościński. - Rząd nie mógł podwyższyć kwoty minimalnej do 3 tys. zł brutto, bo firmy poniosłyby wówczas znacznie koszty.
Do końca lipca 2020 roku rząd ma przedstawić dane makroekonomiczne, które są podstawą do rozpoczęcia prac nad przyszłorocznym budżetem, w tym nad wysokością płacy minimalnej. Zgodnie z założeniami, wynagrodzenia w budżetówce mają zostać zamrożone na poziomie tegorocznym.

Solidarność chce większej podwyżki



Wcześniejsze wypowiedzi w mediach ministra finansów negatywnie oceniły związki zawodowe NSZZ Solidarność.

- Jeszcze przed formalnym rozpoczęciem rozmów w ramach Rady Dialogu Społecznego pojawiają się w mediach kwoty oraz sugestie niektórych rządowych urzędników co do wysokości wzrostu płacy minimalnej. Takie wrzutki medialne jednoznacznie oceniam jako próbę podważania obowiązujących w Polsce zasad dialogu trójstronnego - mówi Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ Solidarność, wiceprzewodniczący RDS. - Mamy świadomość skomplikowanej i trudnej sytuacji na rynku pracy, która w pracach nad przyszłorocznym budżetem wymaga od wszystkich partnerów społecznych odpowiedzialności i rozwagi. Biorąc jednak pod uwagę zapowiedzi rządu o aktywnym stymulowaniu gospodarki w walce z kryzysem nie można pomijać istotnej roli płacy minimalnej w tym procesie. Dlatego moim zdaniem jej wzrost nie powinien być niższy niż 200 zł, co oznacza, że przyszłoroczna płaca minimalna powinna wynosić co najmniej 2,8 tys. zł.
Rada Dialogu Społecznego ma 10 dni na przedstawienie swojego stanowiska od chwili otrzymania propozycji dotyczących płacy minimalnej. Wysokość płacy minimalnej i minimalnej stawki godzinowej na rok 2021 i musi być ogłoszona w Monitorze Polskim do 15 września 2020 roku.
erka

Opinie (119) 4 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Historia (1)

    Płaca powinna być 150 zł miesięcznie brutto wstyd żeby Polak zarabiał więcej od Ukraińca to łamie praw człowieka.

    • 7 7

    • naprawde?

      i przeżyjesz za 150 zl miesiecznie? chyba u tatusia w kieszeni

      • 0 0

  • bezrobocie

    niech w koncu bedzie ta praca najpierw

    • 0 0

  • bueheheh (13)

    ja mam firme, zatrudniam ludzi, ale już mam dość okradania mnie przez państwo moich ciezko i uczciwie zarobionych pieniędzy i rozdaje te pieniądze menelom i nierobom. i porobie sobie z 2-3 dzieci, wszędzie będę składał o kase i pomoc. i będę se siedział w domku, i wtedy będę miał dużo czasu dla rodziny. bo teraz nie mam bo od rana do wieczora w pracy żeby ją utrzymać. ale łatwiej i wygodniej jest być nierobem więc dość już wykorzystywania mnie.

    • 44 47

    • jak chcesz mieć pracowników za darmo to pracuj sobie sam oooo ... najlepiej

      • 0 0

    • Na prawdę?

      Wierzysz w to że da się przeżyć z 500 + ?

      • 0 0

    • (2)

      to "se" zrób nawet piątkę i nie płacz. Idź na etat do innego takiego jak Ty i poczuj się jak "Twoi" ludzie, którzy muszą żyć za najniższą krajową, albo na śmieciówce. Good luck.
      I żeby nie było. Nie jestem zwolennikiem podnoszenia płacy minimalnej, ale gdyby jej nie było to polskie "byznesmeny" dalej płaciłyby 2,5 zł brutto.

      • 27 8

      • (1)

        Rynek sam się reguluje, dzisiaj za najniższą nikt do pracy nie przyjdzie.

        • 2 1

        • Jak sie sam regulował to pis wpuscił 2 mln Ukraincow by zanizyli stawki

          • 4 0

    • 2-3 to za mało,kompaniję strażaków lub kulsonów

      • 1 0

    • Masz wolny wybór (4)

      Po co tu się użalasz? Masz dosyć to zawieś działalność.

      • 13 9

      • Łatwo powiedzieć. (3)

        Tyle że jak wszyscy mniejsi gracze zawieszą działalność, to zrobi się krucho - i dla skarbu państwa, i dla ich pracowników.

        • 9 9

        • Wszyscy nie zawieszą, są bardziej i mniej zaradni, są bardziej i mniej podatni na stres itd itp , jak część zawiesi to pozostali tylko ma tym skorzystają

          • 1 2

        • spokojnie (1)

          rynek przecież nie znosi próżni, znajdą się nowi mniejsi gracze na wasze miejsce, wszystko zgodnie z neoliberalną doktryną

          • 10 2

          • Niewątpliwie.

            ZUS potwierdzi. ZUS i MRPiPS, MF - wszyscy społem. Nieprawdaż? Zwłaszcza teraz, a jesienią/zimą jeszcze bardziej ochoczo.

            • 4 5

    • Jak to państwo okrada Cię? Od kiedy?

      To nie wiedziałeś zakładając działalność, że jest takie coś jak podatki??? Te nieroby pracuja na Ciebie i oddaja Ci swoje pieniądze za usługi lib towary ktore oferujesz.

      • 4 2

    • bezrobocie w Trójmieście to ok 3.5 - 4%, więc trochę ciężko będzie z tymi nierobami i menelami, znakomita większość pracuje

      • 9 7

  • (7)

    No ciekawe dlaczego ceny rosną...

    • 11 2

    • Bo janusze

      Nie mogą zdzierzyc że komuś muszą zapłacić więcej, nowe x5 w salonie też czeka, Grażyna chcę nowy wazon do salonu z Włoch od dizajnera za 1000 zł...
      No i Zusy Panie trzeba opłacić...
      A rychu pracownik chce podwyżki... no bezczelny...

      • 0 1

    • (5)

      bo je ktoś podnosi, ceny same nie rosną

      • 1 3

      • Kilo jabłek kosztuje już 6zł. (4)

        Skoro wzrosła pensja minimalna to automatycznie powoduje wzrost cen produktów bo trzeba zwiększyć pensje, a pensje zwiększa się podnosząc ceny (no bo chyba nikt normalny nie bierze kredytu, żeby wypłacać wyższe pensje, tylko podnosi ceny).

        • 5 1

        • jak ktoś ma mózg to sprawa oczywista. Przecież jabłko ktoś musi posadzić - wzrost pensji dla tej osoby. (3)

          Nasiona przecież podrożały bo...wzrost pensji dla osób u producenta nasion. Potem ktoś musi doglądać, podlewać, podcinać, nawozić - wzrost pensji dla tej osoby. Trzeba kupić nawóz - w firmie od nawozów wzrost pensji więc cena nawozu w górę. Trzeba potem zerwać - wzrost pensji dla tej osoby. Potem przetransportować do magazynu - wzrost pensji. Magazynować - wzrost pensji i wzrost kosztów za prąd. Transport do dystrybucji droższy bo wzrost pensji. Dystrybucja droższa bo wzrost pensji. Ostatecznie jabłko trafia do warzywniaka, a tam też wzrosły pensje, wzrosły koszty prądu i wody itp - i ostatecznie mamy DUŻY wzrost cen. Niektórzy na przykład nie rozumieją, że jabłko nie bierze się ze sklepu, tylko że rośnie na drzewie, o które trzeba dbać, podlewać, nawozić, chronić, potem zerwać, przetransportować...i tu wszędzie są wzrosty cen, które potem kumulują się jak w sklepie widzisz jabłko na stoisku waarzywnym.

          Tak jest z pensją minimalną zawsze. I rząd to WIE. Dla rządu to korzyść bo A). więcej kasy na ZUS pracownik płaci więc rząd dostaje więcej B). rozpędza się inflacja (wzrost cen) więc 500+ warte coraz mniej, więc tak naprawdę rząd z każdym miesiącem realnie wypłaca coraz mniej C). rosną dochody budżetu bo rosną ceny....

          Brak ekonomii w szkołach spowodował, że Polska upadnie gospodarczo w długim okresie. Niestety. Grecy upadali 10 lat, u nas minęło dopiero 6 lat.

          • 6 0

          • W swoim wywodzie zakładasz, że wszyscy w całym łańcuchu zarabiają płacę minimalną

            A to nie jest zgodne z rzeczywistością ale wnioski ogólnie słuszne

            • 0 0

          • (1)

            przecież żadne pensje jeszcze nie wzrosły to po pierwsze, po drugie pewien sławny wirus spowodował obniżenie realnych zarobków, po trzecie nie wszyscy zarabiają minimalną, która wystarcza jedynie do podtrzymania biologicznej egzystencji, korwinizmy są dobre na papierze ale z rzeczywistością nie mają nic wspólnego
            wytłumacz może swoją chłoporozumistyczną teorią dlaczego zachodnia Europa z zarobkami 3-4 razy wyższymi od naszych jeszcze nie zbankrutowała?

            • 0 3

            • znacznie większa wydajność i kapitał. Rozumisz czy łopatologicznie?

              Po twoim komenatarzu mam wrażenie, że to drugie.

              PS. Wzrost minimalnej powoduje silny nacisk na wzrost pensji między średnią, a minimalną bo przecież pracownik co robi 10 lat by zarabiał tyle samo (zakładając wzrosty minimalnej i brak wzrostu pozostałych) co nowy po szkole. Wkurzyłby się i odszedł za takie jazdy (napisałem "wkurzyłby", ale wierz mi że dostałby szału na taką niesprawiedliwość bo minimalny dostaje ZA NIC podwyżkę, bo przecież jego praca jest indetyczna jak przed wzrostem minimalnej).

              PS2. Kwestię wydajności i kapitału również mogę ci wytłumaczyć łopatologicznie jeśłi zechcesz (nie chcę pisać bo nie mam czasu jeśli nie jesteś zainteresowany, a moja wiedza nie jest chłoporozumistyczna tylko studyjna i praktyczna od wielu lat.

              PS3. Aha i jak polegasz na politykach "że oni ci dadzą ustawą podwyżkę itp." to jedno co powiem teraz.....póki nie zmienisz tego myślenia Zawsze Będziesz Biedny.

              • 4 0

  • Ankieta (2)

    Opcja nr 1 póki co najwięcej głosów. I teraz pytanie: a skąd takie tempo wzrostu cen? Oczywiście między innymi, na całość składa się wiele różnych czynników.

    • 6 1

    • (1)

      Ceny rosną, bo rosną zarobki. Ot, logika. Żeby dostać chlebek, najpierw rolnik musi kupić nasiona (pracownik hurtowni z nasionami), potem je zasiać (on, lub jego pracownik), następnie nawozić (pracownik hurtowni nawozów i on), później zbierać plon (on lub jego pracownik), następnie sprzedać na skup (pracownik skupu), ze skupu do młyna (młynarz), później z młyna do piekarni (piekarz), z piekarni do sklepu (kierowca)... I ceny rosną.

      • 1 1

      • Nie po to rosną płace

        Żeby rosły ceny

        • 0 0

  • rząd dej mnie socjal (26)

    to dem wem głosa mojego

    • 46 14

    • (24)

      Co to ma wspólnego z socjalem? Jak równano place za pracę kobiet z mężczyznami to pracodawcy płakali. Musimy nadgonic zachód z zarobkami no chyba że komuś się marzy zarabiać grosze.

      • 8 7

      • płace na zachodzie wynikają z wydajności, a nie z nakazów. Przez nakazy to jedynie rośnie inflacja, (23)

        drożeją towary bo przecież pieniądze na te płace z czegoś trzeba brać - bierze się z podwyżek cen.

        • 11 8

        • No dobra, a wiesz jak się liczy wydajność? (6)

          Bo ta "wydajność" to nie jest to, o czym się potocznie myśli. To jest po prostu PKB/liczba godzin pracy.

          • 5 0

          • No dobra, teraz sprzątaczka wie, jak się liczy wydajnośc :) dziękuję... (5)

            co nie zmienia faktu, że nikt jej nie zapłaci wiele więcej niż najniższa krajowa.
            Fajnie jest czasem nie umierać z głodu.

            • 5 4

            • (4)

              Po pierwsze, bzdura, sprzątaczce trzeba dzisiaj zapłacić dużo bo nikt się do tej roboty nie garnie a już na pewno nie za grosze. Druga sprawa, wraz ze wzrostem cen usług takich jak sprzątanie obiekty przystosowuje się do urządzeń sprzątających. Dalsze bicie piany skończy się tak jak w McDonalds, najniższa przebiła opłacalność kasjera i w krótkim czasie zadziałała automatyzacja, dzisiaj w Maku jest jeden kasjer i 10 stacji do zamawiania.

              • 5 1

              • (2)

                Mam propozycje, pracuj za darmo, jeszcze przy okazji usłyszysz, ze na twoje miejsce jest 10 bezrobotnych. Dlatego kto był kumaty wyjechał na zachód zamiast tyrac za grosze na Januszy byznesu.

                • 3 5

              • (1)

                Jak ktoś jest kumaty to nie musi jechać na zachód i pracować fizycznie tylko ma miejsce w biurach, zarządach itd. Wyjechali ci co sobie nie radzą i jeszcze się teraz cieszą jacy to oni "kumaci".

                • 4 1

              • To niech wyjadą wszyscy nie kumaci

                A wtedy janusz kierownik, zbuduje sam dom, posprząta biuro i dostarczy sobie paczkę...

                • 0 0

              • No i dobrze

                Reszta bedzie robic co innego i wydajnosc wzrosnie

                • 3 1

        • (4)

          Tak, najlepiej oddajmy się w niewolę januszom byznesu bo Polak jest mniej wydajny... Młodzi ludzie będą się wiązać z krajem gdzie wynajem mieszkania wynosi więcej niż ich zarobki?

          • 7 7

          • A to dobre...

            Polak mniej wydajny, pomimo że robi za trzech, nie wstyd wam janusze ?

            • 0 0

          • jest tak jak napisałeś (2)

            dzisiejsza najniższa krajowa 1900 zł
            wynajem mieszkania kawalerki z opłatami - 1400 zł
            zostaje 500 na jedzenie a jeszcze za coś trzeba dojechać do pracy i się ubrać

            • 5 4

            • Gdzie sa te kawalerkj z razem ze wszystkimi opłatami za 1400?

              • 1 0

            • Ta, to weź teraz wystaw ogłoszenie i napisz że dajesz najniższą krajową. Zobaczysz jaki będziesz miał odzew. Podpowiadam: Ziobro.

              • 4 0

        • Ale brednie (10)

          Przyklad/ Wydajnosć sprzątaczki na zachodzie jest w takim razie 4x większa niż w PL? Skoro otrzymuje za swoją pracę, zakladam najniższe wynagrodzenie podstawowe, które jest 4x większe niż w PL? Ceny w Lidlu w PL i DE takie same.

          • 10 7

          • Dokładnie tak.

            • 0 0

          • (5)

            A skąd się biorą te pieniądze dla sprzątaczki kolego? Użyj wreszcie głowy i zastanów się. Sprzątaczka nie jest żadnym przykładem, bo to osoba wspomagająca w firmie a jej praca służy utrzymaniu porządku a nie wypracowaniu zysku. Pomyśl teraz jakiej firmie będzie łatwiej porządnie zapłacić sprzątaczce - takiej gdzie wszystko robi się ręcznie, trzeba mnóstwa pracowników i ogólnie wydajność leży, czy w takiej gdzie panują nowe technologie, wysoka automatyzacja a pracownik produkcyjny generuje wysokie zyski? Rozumiesz teraz czy dalej nie bardzo? Na wszelki wypadek uprośćmy jeszcze bardziej - koniecznie potrzebujesz sprzątaczki i zarabiasz 3000zł miesięcznie, ile jej dasz? A sąsiad też koniecznie potrzebuje sprzątaczki tyle że zarabia 30000zł miesięcznie, to który z Was może jej zaoferować lepszy zarobek?

            • 6 4

            • Właśnie przykład sprzątaczki jest b.dobry (2)

              Właśnie płaca minimalna dotyczy głównie osób mało wykwalifikowanych, a nie np. kadry zarządczej. Sprzątaczka bezpośrednio nie wpływa na zysk, ale potrzebna jest! Tu chodzi o to żeby taki pracownik mógł się utrzymać za swoją pracę. Nie wszystkich da sie zastąpić mechanizacją jak w McDonaldzie. Pracodawca płaci tyle co reszta, a jeśli reszta płaci najniższą krajową niezależnie od zysku firmy, to co zrobisz?

              • 3 2

              • Skoro pracodawca płaci tyle co reszta czyli najniższą to znak że jest zdecydowany nadmiar sprzątaczek - chyba logiczne ziomek? Gdyby co drugi Polak był informatykiem to też by mu oferowali najniższą.

                • 2 1

              • To znak że część sprzątaczek powinna się przekwalifikować i znaleźć inne zajęcie zamiast liczyć na podnoszenie najniższej krajowej, jednocześnie ubędzie sprzątaczek, zrobi się zapotrzebowanie na rynku i pracodawca zostanie zmuszony do podniesienia wynagrodzeń. W innym wypadku dzieje się właśnie tak jak teraz, Polska krajem sprzątaczek, magazynierów, składaczy na taśmach.

                • 2 1

            • Nizsza wydajnosc jest dlatego ze taniej zaplacic 10 ludziom niz np na koparke wydac (1)

              Niższa wydajność to wina pracodawców i organizacji pracy.

              Pracownicy pracują znacznie ciężej i w większym stresie niż na zachodzie

              • 1 0

              • Dokładnie, z tym że ciężko nie znaczy wydajnie. U nas w kraju pracuje się ciężko i mało wydajnie, minie jeszcze sporo czasu zanim się to pozmienia. Kiedyś taniej było wykopać łopatą niż koparką, obecnie taniej koparką niż łopatą. Powoli się wszystko pozmienia, ale przecież u nas wszyscy by chcieli mieć zachodni poziom przy naszej wydajności.

                • 4 0

          • Jednak jesteście d**ilami (2)

            I mi was nawet nie jest żal, brak podstaw ekonomi, jasne niech podniosą płace minimalną do 1 miliona, wtedy będzie nas stać na wszystko, a nie czekaj...

            • 6 5

            • To Ty się obudź człowieku (1)

              6 lat temu najniższa krajowa wynosiła 1300 zł, teraz 600 więcej i co się stało? gospodarka się zapadła? masowe bankructwa? zakłady pracy bankrutują?
              za zwiększeniem minimalnego wynagrodzenia idzie wyższa siła nabywcza, gospodarka się nakręca, ludzie więcej wydają.
              Ceny usług pójdą zauważalnie w górę, ale jednocześnie więcej ludzi będzie stać na więcej. Pozdro dla kumatych

              • 4 9

              • Normalnie mamy ekonoma-noblistę. Pomysł stulecia: wydrukujmy papierki i rozdajmy ludziom a będą bogaci. I jeszcze napisze "pozdro dla kumatych" co sprowadza się chyba do tego że ma poklask u innych noblistów. Mój kraj, taki piękny a ludzie tacy inteligentni.

                • 6 4

    • Wolę socjal

      Niż dorabjać janusza z wąsem.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    żałosne I zarazem smutne jest to (8)

    Że ludzie dorośli w Polsce muszą w w Swoim rodzinnym kraju pracować i wyżyć za tak marną pensję. Na zachodzie Europy za taką kwotę to pracują ewentualnie tylko nastolatkowie, którzy sobie dorabiają w wakacje.

    • 26 3

    • dorosli wlasnie nie, nie musza (1)

      mowisz o ludziach z dwiema lewymi recami, ktorzy maja 30 lat i nie potrafia niczego wieej, niz wykladac towar w markecie? Bo kto zarabia minimalna, mniej niz 2% spoleczenstwa

      • 1 1

      • Aha

        Czyli kazdy powinien być na stamowisku prezesa i kierownika? Tylko kto wtedy by pracował?
        Za tzw. Granicą normalni ludzie pracują na zwykłych stanowiskach i stać ich na normalne życie... Niestety u nas nadal mentalność komunisty, jest ochoczo wyznawana.

        • 0 0

    • Jak bys dał na zachodzie takie stawki nastolatkowi to by cie wysmiał (1)

      • 2 0

      • W UK to chyba nie jest legalne by nawet 16 latkowi tak malo placic

        • 3 0

    • (3)

      smutne jest to, że w rodzinnym kraju rząd musi wymuszać minimalną płacę, bo inaczej firmy płacą pracownikom 900 zł miesięcznie.

      • 5 10

      • (1)

        Racja, gdyby minimalna krajowa była miską ryżu to Janusze byznesu by tak płaciły, nie dając ani jednego ziarenka więcej. Wszędzie masz minimalną krajową, na zachodzie też. Polak katolik by prędzej umarł niż dał godnie życ pracownikom.

        • 12 2

        • Nie rozumiem skąd to zdziwienie, może czas już dorosnąć i przyjąć to za normę? Robisz dokładnie to samo. Chcesz kupić pralkę to typujesz model a potem szukasz w sklepach czy w internecie i kupisz tam gdzie jest najtaniej i nie interesujesz się tym czy dany sprzedawca dobrze płaci pracownikowi. Czepianie się pracodawcy o to że chce jak najmniej zapłacić jest śmieszne, mentalność Kalego.

          • 1 6

      • Tak tak

        Jasne, stój dalej po socjal

        • 4 7

  • Opinia wyróżniona

    do pracy rodacy (1)

    do roboty sie bierzcie i myslcie o tym zeby w ogole prace miec a nie kase liczycie

    • 4 10

    • Oj Janusz Janusz

      To nie te czasy, żeby pracować dla idei...

      • 0 0

  • To skandal .My POlitycy z Koalicji oddawna walczymy by Płace wróciły do poziomu za naszych rzadów (4)

    Dlatego tez toczymy walkę by Polacy nie dostali ani centa z UE ,a to ze teraz wynegocjowali najwięcej jest wyjątkowo szkodliwe. Ale jeszcze się nie poddaliśmy będziemy walczyć by Polacy dostali jak najmniej z UE i jak widać spełniamy obietnice wyborcze :)

    • 26 24

    • jednym ze skutkow polaryzacji, jest obawa ze wrog wszystko zabierze (1)

      PIS polaryzuje spoelczenstwo, podsycajac emocje, to nie przeciwnik polityczny, to wrog, zniszczy wasze zycia, zabierze wam wszystko. Widac, nawet tak prymitywna propaganda trafia na podatny grunt

      • 1 0

      • Zgadzam się z Tobą.

        Ten schemat działa na całym świecie, natomiast przyznać muszę, że na polskim gruncie sprawdza się wyśmienicie :)

        • 0 0

    • Tak jest (1)

      Tez tak uwazam.Mam nadzieje,ze z pomoca Unii zlikwidujemy wreszcie CBA.Przez to nie mozna juz prowadzic zwyklej dzialalnosci gspodarczej ,nie da sie zalatwic najprostszej sprawy ani zrobic malego walka na podatku vat.Oni to nawet zbrodnia nazwali!!Praworzadnosc jest zagrozona!Musimy blagac Unie o jak najdotkliwsze sankcje dla tego rezimu.Na ten glupi narod nie ma juz co liczyc.

      • 10 4

      • Na koniec rzasow PO płaca minimalna była dwukrotnie wyzsza niz za poprzednich rządów PiS

        • 2 2

  • A wystarczyłoby obniżyć koszty pracy i zrobić dobrowolny ZuS.

    Tylko szkoda, że większość spoleczeństwa nie mysli emocjonalnie zamiast racjonalnie.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Artur Jadeszko

Od 2006 roku prezes zarządu ATC Cargo SA, spółki notowanej na NewConnect, alternatywnym systemie...

Najczęściej czytane