- 1 Wysokość pensji w firmach ma być jawna (167 opinii)
- 2 Gdańsk może zająć miejsce Petersburga (54 opinie)
- 3 Inflacja w marcu. Ma być 16,2 proc. (151 opinii)
- 4 57 mld zł z podatku od sprzedaży paliw (73 opinie)
- 5 Wciąż dużo węgla zalega w Porcie Gdańsk (194 opinie)
- 6 Niższe taryfy na prąd, ciepło i gaz w 2024? (79 opinii)
Akcjonariusze mniejszościowi Energi nie składają broni w walce o wyższą wycenę akcji energetycznej grupy, niż proponuje PKN Orlen. - Uważamy, że uczciwa cena akcji Energa to 300 proc. tego co oferuje Orlen - dołącz do nas, razem będziemy walczyć! - apelują twórcy projektu "Pokażmy siłę inwestorów Energa".
Do grupy, utworzonej przez doświadczonych inwestorów indywidualnych dołączyło już 500 inwestorów posiadających w sumie ok. 4 mln akcji Energi (spółka ma łącznie ok. 414 mln akcji). To jednak nie koniec, bo grupa chce zrzeszyć kolejnych akcjonariuszy, także zagranicznych. Inicjatorzy projektu złożyli też pozew do sądu o uchylenie uchwały walnego zgromadzenia dotyczącej wycofania spółki energetycznej z giełdy.
- Jako akcjonariusze Energi jesteśmy pewni, że cena akcji tej spółki jest bardzo zaniżona, w rzeczywistości warte są one dużo więcej niż oferował PKN Orlen. Dlatego postanowiliśmy zjednoczyć siły i wspólnie walczyć o nasze interesy, o nasze pieniądze. Chcemy skupić drobnych właścicieli, także emerytów i pracowników Energi, którzy też posiadają akcje i pewnie nie zdają sobie sprawy, że mogą zawalczyć o godziwą cenę - mówi Jan Trzciński, współtwórca projektu "Pokażmy siłę inwestorów Energa", również inwestor, przedsiębiorca z Trójmiasta.
Według inicjatorów projektu, gdyby uznać spółkę za w pełni komercyjną, to inwestor zagraniczny mógłby zapłacić za każdą jej akcję nawet 60 zł.
- My chcemy rozpocząć negocjacje z Orlenem od połowy tej ceny. Nasza dzisiejsza propozycja to 29 zł. Zastrzegamy, że nas nie interesuje polityka, my chcemy uczciwej wyceny naszych akcji - mówi Jan Trzciński.
W kwietniu 2020 roku PKN Orlen sfinalizował przejęcie Energi. Obie spółki są kontrolowane przez Skarb Państwa. W pierwszym wezwaniu Orlen przejął 80 proc. akcji energetycznej grupy. Najpierw zaoferował 7 zł za akcję, a następnie podniósł cenę do 8,35 zł. Kluczowa dla powodzenia transakcji była sprzedaż dużego pakietu przez Skarb Państwa. Z kolei wezwanie na sprzedaż mniejszościowego pakietu akcji Energi rozpoczęło się 9 października i trwało do 20 listopada 2020 roku. Ich cena została ustalona na tym samym poziomie, co w przypadku pierwszego wezwania, czyli 8,35 zł za akcję. W wyniku tego wezwania koncern zwiększył swój udział w spółce do niemal 91 proc. Jednocześnie PKN Orlen podjął działania zmierzające do wycofania Energi z Giełdy Papierów Wartościowych.
Jaki jest plan działania?
- Teraz zbieramy inwestorów, potem dokonamy realnej wyceny i rozpoczniemy negocjacje, a jeśli będzie potrzeba, to jesteśmy gotowi iść do sądu. Co ważne, pokrywamy wszystkie koszty niezależnych wycen, czy postępowania sądowego, więc finanse inwestorów są z nami bezpieczne - mówi Jan Trzciński.
Uważamy, że uczciwa cena akcji Energa to 300 proc. tego co oferuje Orlen - dołącz do nas, razem będziemy walczyć! - apelują inicjatorzy projektu "Pokażmy siłę inwestorów Energa". Więcej informacji na stronie www.akcjeenerga.pl.
Akcję koordynuje Fundacja "To co najważniejsze", której celem jest dążenie do rozwoju aktywności społecznej, tworzenie i wspomaganie organizacji pozarządowych, rozwoju wolontariatu, współpracy w celu dobra społeczności. Celem takich działań jest trwały, zrównoważony i sprawiedliwy rozwój społeczeństwa, państwa - naszej Ojczyzny. Hasłem przewodnim jest: "nie będę bierny". Fundacja prowadzi też program "Firma z zasadami", którego celem jest wyróżnianie firm, które kierują się nadrzędnymi wartościami, takimi jak: dobro, szacunek, uczciwość i lojalność do drugiego człowieka. Członkom programu nadawany jest certyfikat "Firma z zasadami". Posługiwanie się certyfikatem uwiarygodnia działalność przedsiębiorstwa w oczach potencjalnych klientów i kontrahentów, pozytywnie wzmacnia wizerunek firmy na rynku i wyróżnia spośród konkurencji.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł