• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomarańczowy 20-stopowy gadżet z misją na Europejskim Forum Gospodarczym

Wioletta Kakowska-Mehring
15 maja 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kontener z makietą ustawiono na placu Sejmu Śląskiego, kilkanaście metrów od Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek, w którym odbywa się Europejski Kongres Gospodarczy. Kontener z makietą ustawiono na placu Sejmu Śląskiego, kilkanaście metrów od Centrum Kultury Katowice im. Krystyny Bochenek, w którym odbywa się Europejski Kongres Gospodarczy.

Pomarańczowy 20-stopowy kontener z zainstalowaną w środku makietą symbolizującą europejski korytarz transportowy Bałtyk-Adriatyk promuje transport morski i kolejowy na trwającym właśnie Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Kampanię tę prowadzi gdyński Bałtycki Terminal Kontenerowy (BCT). O tym, że transport intermodalny jest opłacalny nie trzeba przekonywać firm transportowych i spółek portowych. To jednak nie wystarczy, potrzebne są inwestycje.


W kontenerze można zobaczyć makietę szlaku Gdynia – Rijeka z kolejkami, statkami, portami, suwnicami i sprzętem przeładunkowym. W kontenerze można zobaczyć makietę szlaku Gdynia – Rijeka z kolejkami, statkami, portami, suwnicami i sprzętem przeładunkowym.

Czy Trójmiasto stanie się ważnym punktem na mapie transportu intermodalnego?

W kontenerze można zobaczyć makietę szlaku Gdynia - Rijeka z kolejkami, statkami, portami, suwnicami i sprzętem przeładunkowym. - Jesteśmy przekonani, że kontener i makieta przyczynią się nie tylko do promocji korytarza i transportu intermodalnego, ale też przywołają u wielu sympatyczne wspomnienia z czasów własnego zainteresowania jeżdżącymi kolejkami. To może być ciekawym uatrakcyjnieniem tak poważnego wydarzenia gospodarczego jakim jest EKG - mówi Krzysztof Szymborski, prezes BCT.

Makieta symbolizuje korytarz transportowy, a także stale rozwijający się transport intermodalny promowany przez Unię Europejską. Korytarz Bałtyk-Adriatyk jest kontynuacją szlaku bursztynowego od czasów rzymskich będącego najkrótszą drogą transportową dla towarów przewożonych między ziemiami nadbałtyckimi i rejonem Morza Śródziemnego. Korytarz ten wpisany w program TEN-T Unii Europejskiej rozpoczynający się w portach polskich i kończący w portach Chorwacji, Słowenii i Włoch pozwala na szybki, tańszy i bardziej ekologiczny transport ładunków. Obecnie większość ładunków z północy na południe Europy musi jechać triami lądem albo morzem dookoła Europy.

A ruch na tym szlaku - rzeczywistym - jest coraz większy. 11 maja po raz pierwszy Bałtycki Terminal Kontenerowy przyjął pociąg z kontenerami z Dąbrowy Górniczej. Pociąg należy do międzynarodowego operatora kolejowego Balic Rail, z którym BCT podpisało umowę. Pociągi z BCT będą jeździły do Dąbrowy Górniczej dwa razy w tygodniu dając połączenie z Austrią i Słowenią.

- Rozpoczęcie współpracy z Baltic Rail AS oznacza dla BCT nie tylko wprowadzenie kolejnego operatora kolejowego i zwiększenie liczby kontenerów przeładowywanych na naszym terminalu - powiedział Piotr Frąckowiak, Intermodal Manager w BCT. - Jest przede wszystkim pierwszym krokiem w kierunku realizacji koncepcji intermodalnego korytarza Bałtyk - Adriatyk. Dzięki dwóm kolejowym połączeniom w tygodniu, będziemy w stanie obsługiwać ładunki czeskie, słowackie, słoweńskie, austriackie i węgierskie. Po latach dominacji wielkich hubów zachodnioeuropejskich (Hamburga, Bremerhaven i Rotterdamu) na tych rynkach, Gdynia na powrót staję się dla nich realną i efektywną alternatywą do realizacji przewozów kontenerowych.

Jednak nie tylko o szlak Gdynia - Rijeka chodzi, ale o promocję całego transportu intermodalnego z naciskiem na wykorzystanie transportu morskiego i torów kolejowych. Transport intermodalny, czyli kombinowany , to typ transportu polegający na przewozie ładunków środkami przewozowymi różnych gałęzi transportu. Do przewozu ładunku wykorzystuje się więcej niż jedną gałąź transportu, przy jednoczesnym wykorzystaniu tylko jednej jednostki ładunkowej np. kontenera na całej trasie przewozów. Transport lądowy w Polsce opiera się przede wszystkim na przewozach samochodowych, które w 2010 roku miały blisko 74 proc. udziału w rynku. Dla porównania, transport koleją stanowił w tym samym czasie niecałe 17 proc. To wciąż bardzo mało.

O tym, że transport intermodalny jest opłacalny nie trzeba przekonywać firm transportowych i spółek portowych. To jednak nie wystarczy, potrzebne są potężne inwestycje i unijne wsparcie. Takie otrzyma m.in. BCT na realizację inwestycji w ramach projektu "Modernizacja Terminalu BCT w Gdyni dla zwiększenia potencjału w zakresie przeładunków intermodalnych" opiewający na łączną kwotę 153 mln złotych netto. Z kolei gdyńska firma transportowa PCC Intermodal otrzyma ponad 54 mln zł dofinansowania na inwestycje w terminale w Kutnie i Brzegu Dolnym. Dofinansowania w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko działanie 7.4 na realizację swojej strategii inwestycyjnej, tj. budowę nowoczesnych i funkcjonalnych terminali przeładunkowych na terenie kraju przyznało spółce Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

- Ogromnie cieszy nas, że potrzeba doinwestowania tej dziedziny działalności, jaką jest transport intermodalny w naszym kraju - mówi Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal. - Nowoczesna, w pełni funkcjonalna infrastruktura punktowa (lądowe terminale przeładunkowe) jest niezbędna by możliwe było wykorzystanie położenia Polski na mapie Europy oraz uwolnienie potencjału jaki drzemie w polskich przedsiębiorstwach logistyczno-transportowych. Budowa spójnej sieci codziennych, regularnych połączeń kolejowych między portami morskimi i terminalami lądowymi pozwala optymalizować łańcuch dostaw, a tym samym pośrednio podnosi konkurencyjność towarów eksportowych i importowych transportowanych tą metodą.

W ubiegłym miesiącu spółka PCC Intermodal przejęła na 20 lat w zarządzanie terminal we Frankfurcie nad Odrą. Obecnie firma posiada w swojej sieci 4 obiekty. Plany inwestycyjne spółki przewidują do 2015 roku budowę jeszcze 2 terminali na tzw. ścianie wschodniej oraz suchego portu na Pomorzu. Jeszcze do końca bieżącego roku PCC Intermodal planuje rozpoczęcie budowy nowego obiektu w Brzegu Dolnym oraz rozbudowę Terminalu w Kutnie - I etap (wartości ponad 40 mln zł) oddano do użytku we wrześniu 2011 r.

Trójmiejski, polski potencjał dostrzegli też potentaci na tym rynku. Firma Maersk Polska, oddział globalnego lidera morskich usług transportowych, podjęła decyzję o uruchomieniu w Polsce dwóch intermodalnych połączeń kolejowych tylko na przestrzeni pół roku.

- Kryzys ekonomiczny w 2009 roku wymusił na firmach konieczność dokładnego przyglądania się kosztom związanym z transportem towarów. W tej sytuacji kluczowe było stworzenie oferty skrojonej na miarę potrzeb klientów, pozwalającej jednocześnie zoptymalizować ponoszone przez nich koszty - wyjaśnia Thomas Bagge, Prezes Maersk Polska.

Do otwarcia drugiej linii kolejowej przekonała firmę rosnąca popularność usługi i pozytywne opinie otrzymane z rynku. Rozkłady jazdy pociągów Maersk Amber Express i Maersk Baltic Express SA zsynchronizowane z wpłynięciami kontenerowców Maersk Line do Gdańska. Pierwszy z nich przewozi kontenery na linii Gdańsk-Kąty Wrocławskie, drugi z kolei pokonuje trasę do Sławkowa na Śląsku. Obie linie obsługują kontenery rozładowywane z serwisu AE10, łączącego Gdańsk z portami Dalekiego Wschodu oraz z połączeń feederowych.

Miejsca

Opinie (2) ponad 10 zablokowanych

  • Pomarańczowy 20-stopowy kojarzy mi sie z Hapag Lloydem

    • 6 0

  • Przyszłość polskich portów oraz zwiększone korzyści nie tylko z ruchu tranzytowego, to przywrócenie do łask ŻEGLUGI ŚRÓDLĄDOWEJ - najtańszego, najczystszego i najbardziej ekonomicznie uzasadnionego transportu masowego. Do tego ochrona przeciwpowodziowa kraju, czysta energia - same korzyści.

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kądziela

Od 2008 roku związany z rozwojem usług inżynierskich, serwisowych i informatycznych SESCOM SA...

Najczęściej czytane