• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorskie firmy coraz dłużej czekają na pieniądze

erka
13 czerwca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Prawie 36 proc. polskich firm nie płaci w terminie swoim kontrahentom, bo same nie otrzymały zapłaty, 35 proc. ogranicza inwestycje. Średnie koszty ponoszone przez firmy w związku z nieterminowymi płatnościami sięgają już 8 proc. wszystkich kosztów działalności. Prawie 36 proc. polskich firm nie płaci w terminie swoim kontrahentom, bo same nie otrzymały zapłaty, 35 proc. ogranicza inwestycje. Średnie koszty ponoszone przez firmy w związku z nieterminowymi płatnościami sięgają już 8 proc. wszystkich kosztów działalności.

Utrzymujący się wzrost gospodarczy nie idzie w parze ze skłonnością do terminowego regulowania zobowiązań przez przedsiębiorstwa. 16 proc. pomorskich firm sygnalizuje coraz częstsze problemy z otrzymaniem na czas zapłaty za sprzedane towary i usługi. Prawie 36 proc. polskich firm nie płaci w terminie swoim kontrahentom, bo same nie otrzymały zapłaty.

Czy zawsze regulujesz swoje zobowiązania finansowe?

Odsetek pomorskich firm, które nie mają żadnych kłopotów z uzyskaniem zapłaty lub problem ten u nich maleje (łącznie 25 proc.) jest większy niż tych, u których on narasta (16 proc.). Sytuacja ta nie ma jednak dużego wpływu na poprawę ogólnej kondycji finansowej przedsiębiorstw na Pomorzu. W grudniu 2011 roku co czwarta polska firma informowała, że jej sytuacja finansowa uległa poprawie, natomiast na początku kwietnia 2012 takie deklaracje składało już tylko 23,7 proc. przedsiębiorstw, a 25,3 proc. wskazywało wręcz na pogorszenie się ich kondycji finansowej.

- Przedsiębiorstwom coraz trudniej uzyskać zapłatę za sprzedane towary i usługi. Nie mamy już do czynienia z chwilowym wahnięciem, a z trendem, bo taka sytuacja trwa już ponad 9 miesięcy - mówi Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów. - Jeszcze pod koniec ubiegłego roku nie miało to wpływu na kondycję finansową polskich firm, bo opóźnienia w zapłacie rekompensowała im wyższa sprzedaż. Ale w I kwartale i tu nastąpiła zmiana na gorsze.

W I kwartale 2012 roku wydłużył się także średni czas oczekiwania na zapłatę i wynosi on teraz 5 miesiące, a 22,4 proc. wszystkich faktur jest płaconych po terminie. Niestety gospodarka ponosi coraz większe koszty takich zachowań. Prawie 36 proc. polskich firm nie płaci w terminie swoim kontrahentom, bo same nie otrzymały zapłaty, 35 proc. ogranicza inwestycje. Średnie koszty ponoszone przez firmy w związku z nieterminowymi płatnościami sięgają już 8 proc. wszystkich kosztów działalności.

Indeks Należności Polskich Przedsiębiorstw, który obrazuje przepływ należności pomiędzy przedsiębiorstwami, w I kwartale 2012 roku gwałtownie się obniżył osiągając 84,2 punkty, a więc poziom z I połowy 2010 roku, kiedy gospodarka wychodziła z kryzysu. Najwyższy dotychczas odnotowany poziom INP w lipcu 2011 roku wynosił 87,5 punktu i od tego czasu już trzeci kwartał z rzędu się obniża.
erka

Opinie (17) 1 zablokowana

  • Jak to na zielonej wyspie. (1)

    • 8 1

    • niebawem

      będzie można dodać bezludnej zielonej wyspie. Chyba, że zamkną granice.

      • 1 0

  • Re: Pomorskie firmy coraz dłużej czekają na pieniądze

    Jakaś nowa tradycja - nie płacić w terminie.
    Oni nam nie płacą. My im nie płacimy bo oni nam nie płacą, to czemu my mamy płacić.
    Przy okazji poczekamy aż 10 minie kilka dni, bo po co pracownikowi płacić pensje na czas bo inni też nam nie płacą na czas to czemu pracownikom płacić? Matrix...

    • 14 1

  • prawda (2)

    w firmie w której pracuję wprowadzone zostały przedpłaty 100% przed realizacją zamówienia.
    czasem zdarza się z różnych względów, ze wystawiane są faktury z odroczonym terminem płatności - wiecie jaki procent jest opłacony w terminie? 0 (zero). w 100% przypadków staje się fakturami przeterminowanymi...

    • 5 1

    • skorzystaj z mediacji (1)

      • 0 3

      • A co to ?

        Czy to jakiś bank? Co może dać mediator, prócz wystawienia faktury za "mediację"?
        Jak ktoś nie płaci to pewnie ma swe powody.

        Powinno być jak we Włoszech: nie płacisz w terminie = więzienie!

        • 0 0

  • Płatności (3)

    to jest bolączka prowadzenia dzisiaj działalności. Zus i Us ściga a Ty nie masz z czego płacić. Za robotę jak najtaniej, termin płatności 45-60 dni, który i tak nie jest respektowany.
    Skończyłem jedną inwestycję. Ostatnia faktura na 100k PLN nie zapłacona. Gość nie ma kasy i mówi to prosto w twarz. W sadzie złożone pół roku temu i jeszcze nie odbyła się jedna ! rozprawa

    • 18 0

    • Jesli gosc nie ma kasy, to mu nie robisz

      Gdy chec zysku zaslepi zdrowy rozsadek to pozniej sa te spotkania w sadzie. Poza tym, zawsze rob na zasadzie przedplat, rat, itp. Inaczej szybko pojdziesz z torbami. Nigdy nie kupuj materialu za swoje, klient mjusi miec kase. Przygotuj jakis haczyk na koniec kazdej roboty, tak bys mogl nim zaskoczyc nieuczciwego klienta - nie wiesz jaki - to mysl, od tego masz banie.

      Wiele firm, ludzi zgubila chciwosc. Byli tak zaslepieni obietnicami ogromnych zyskow, byle tylko robili na kreche, poki co. Tyle, ze te poki co, nigdy sie nie konczy.

      • 4 1

    • skorzystaj z mediacji (1)

      • 0 3

      • Co tu mediowac, skoro wiadomo ile ma gostek zaplacic ?

        Moze maja sie teraz targowac albo uzgodnic bank na ktory przelac kase ?

        • 3 0

  • jak można i nie ma kary żadnej to się kradnie i oszukuje.

    • 9 0

  • ..budują sobie nowe pałace.Ot,taka sobie Tuskolandia.Który cwaniak nie zdąży wyrolowac innego cwaniaka-przegrywa.Cierpią zwykli ludzie,bo tez nie maja zaplacone swoje śmiesznie małe wynagrodzenia.

    • 8 1

  • Wzrost gospodarczy

    Ciekawe skąd pan redaktor zaczerpnął swoją wiedzę na temat wzrostu gospodarczego? Był u wróżki, popatrzył w szklaną kulę, rozłożył pasjansa w karty....albo zadzwonił do GUS-u.
    Już ktoś wcześniej powiedział: "prawda, gó....no prawda, statystyka".
    Jeżeli szanowny redaktorek chce zobaczyć wzrost gospodarczy to proponuję wybrać się do Niemiec, Holandii itp. W Polsce wzrost gospodarczy to jest jak YETI - wszyscy o nim słyszeli ale jeszcze nikt go nie widział.
    Proponuję mniej propagandy a więcej rozsądku i myślenia przy klepaniu w klawiaturę.

    • 12 2

  • złe prawo (2)

    dopóki będzie można nieopłacone faktury wrzucać w koszty to tak będzie. Gdyby takie "uczciwe firemki" nie mogły sobie obniżyć dochodowego i VATu do momentu uregulowania płatności, to problemy by się skończyły. Niestety dopóki będzie lobby autostradowe u koryta, któremu jest na rękę takie prawo to nic się nie zmieni...

    • 7 0

    • Złe prawo raz jeszcze (1)

      Zgadzam się z tą opinią. U podstaw tak nieuczciwego zachowania leży złe prawo. Cwaniacy nabijają sobie koszty obniżając podstawę do opodatkowania a uczciwi, czyli "frajerzy", muszą zapłacić podatek od dochodu, którego w rzeczywistości jeszcze nie osiągnęli bo im nie zapłacono. Tak więc nie jesteśmy zieloną wyspą tylko oazą dla "przekrętaczy" chronionych przez prawo. I to jest nasz prawdziwy dramat.

      • 3 0

      • Faktura VAT = dowod zaplaty

        Czyli wystawiasz Fakture albo inny rachunek, paragon PO dokonaniu platnosci a nie na odwrot. Prawo nie jest zle tylko zle nawyki. Jesli gosc koniecznie oczekuje faktury to daj mu fakture pro forma, wydrukuj fakture bez ewidencji i BEZ PODPISU I STEMPLA, jesli jego ksiegowosc potrzebuje jakiejs makulatury. Jesli nie bedziemy przestrzegac regul, slucha zdrowego rozsadku to zadne prawo nie pomoze.

        • 1 0

  • greg

    a ja dale j twierdzę, że na przestrzeganie reguł nie ma co liczyć, gdyby tak było to moglibyśmy zapomnieć o oszustach, złodziejach itd.
    W wielu europejskich krajach prawo tak działa, że faktury nie wrzucisz w koszty dopóki jej nie uregulujesz i ludzie płacą. Jeśli gość nie będzie mógł obniżyć VATu od przykładowo kwoty netto 10000 (23 tys.) to się zastanowi czy mu się opłaca nie płacić. Oczywiście, że można działać na proformach, przedpłatach i wystawiać fakturę dopiero po otrzymaniu wpłaty, tylko zauważ, że nawet w Państwowych przetargach wymagane są terminy płatności, często 60 lub 90 dniowe i lawina się zaczyna.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej....

Najczęściej czytane