Gdynia jest "o krok od zaproszenia czterech potencjalnych partnerów", a Gdańsk "nie może podać szczegółów z uwagi na toczące się postępowanie". Na sejmowej komisji zapytano o postępy w sprawie budowy portów: zewnętrznego i centralnego.
Port Zewnętrzny w Gdyni
38%
Port Centralny w Gdańsku
21%
Według koncepcji
Port Zewnętrzny w Gdyni ma być jakby
przedłużeniem nabrzeży Szwedzkiego i Śląskiego
(ma postać na wodzie). Koncepcje przedstawiono w 2017 roku. Dzięki tej inwestycji powierzchnia portu ma się zwiększyć o 151 ha, a zdolności przeładunkowe o 2,5 mln TEU. Według wstępnego projektu Port Zewnętrzny ma posiadać nabrzeże o długości 2,5 tys. m i szerokości 700 m, a maksymalna wielkość obsługiwanych kontenerowców sięgać ma 30 tys. TEU (o długości 490 m i szerokości 72 m). To oczywiście przyszłość, choć wcale nie odległa, bo przewiduje się, że takie powstaną już w najbliższych latach. Plany obejmują również powstanie terminalu LNG oraz elektrowni LNG.
Na jakim etapie jest ten projekt, jak wygląda harmonogram? Zapytano o to na posiedzeniu
Sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Według pierwszych zapowiedzi miał być gotowy do 2030 roku. Jest już decyzja lokalizacyjna, przeprowadzono badania dna.
- Jesteśmy o krok od zaproszenia czterech potencjalnych inwestorów do złożenia ofert na ten terminal. Projekt jest fazowany. W pierwszej kolejności powstanie pirs będący w stanie obsługiwać 800 TEU rocznie. Daje to możliwość relokacji części działalności kontenerowej z wewnątrz portu i uwolnienia powierzchni pod inne przeładunki - powiedział Maciej Bąk, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.W lutym 2021 roku poinformowano, że dwa konsorcja i dwie firmy zainteresowane są partnerstwem przy tym projekcie. Wnioski złożyły: konsorcjum
Meridiam Eastern Europe Investments 4 SAS (z siedzibą w Paryżu) i
Gdynia Terminal Holding SAS (z siedzibą w Marsylii), konsorcjum
Hutchison Ports Poland (z siedzibą w Luksemburgu) i
Port of Felixstowe Limited (Londyn) oraz firmy:
International Container Terminal Services Inc. z siedzibą w Manili oraz
Mota-Engil Central Europe PPP Road Spółka z o.o. z Krakowa.
- Fenomen tego projektu polega na tym, że jest to projekt realizowany za pieniądze prywatne, nie państwowe, gdzie główne ryzyko ponoszą partnerzy prywatni. Zdecydowaliśmy się na formułę partnerstwa publiczno-prywatnego. Po okresie trwania umowy cała infrastruktura przechodzi we władanie Zarządu Morskiego Portu Gdynia - powiedział Maciej Bąk.Niestety, nie podano ile jeszcze czasu potrzeba na "uczynienie tego kroku", czyli zaproszenia partnerów do negocjacji.
W Gdyni powstaną nowe falochrony
Jeszcze mniej - oficjalnie - wiadomo na temat projektu budowy
Portu Centralnego.
Czym jest Port Centralny? Miał on powstać pomiędzy
ujściem kanału portowego a Naftoportem. W myśl założeń port, który miał powstać na wodzie, nie będzie stykał się bezpośrednio z plażą na
Westerplatte. Chodziło o zachowanie w nienaruszonym stanie historycznego pola bitwy. W konsekwencji miały zostać zwolnione tereny w lewobrzeżnej części Portu Wewnętrznego, które stopniowo miały być oddawane miastu.
W sierpniu 2019 roku poinformowano, że koncepcja budowy Portu Centralnego, czyli nowych nabrzeży głębokowodnych na morzu, nie znalazła na razie uznania inwestorów. Tu też mówiło się o partnerstwie publiczno-prywatnym. Projekt "trafił do szuflady", ale w marcu 2022 ogłoszono postępowanie konkursowe na zalądowienie. W dokumentacji jest mowa o obszarze od Westerplatte do terenów zajmowanych przez DCT. W tym czasie pojawiła się koncepcja budowy państwowego terminalu agro, a potem portu instalacyjnego. Terminy rozstrzygnięcia wciąż przesuwano. Co wiadomo dziś?
- Jesteśmy w trakcie postępowania na budowę Portu Centralnego, ale uwagi na to, że nadal ono trwa, nie mogę podać więcej szczegółów. Czekamy na wiążącą ofertę, jesteśmy w drugim etapie - powiedział na komisji Kamil Tarczewski, wiceprezes zarządu ds. infrastruktury Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
