"Ciężko pracujemy, czy do końca zmiany przeżyjemy?", "Swoich ganicie, a cudzych chwalicie?" - pod takimi hasłami pikietowali pod siedzibą terminala pracownicy DCT wsparci przez "Solidarność".
Pikieta Solidarności i załogi DCT
2019-09-24 20:18
ale tak szczerze... k...a, 30 lat doili nas, ile im jeszcze mało? 1000 ojro żeby zapłacić per osoba to dużo? W Australii pewnie na ojro to dwa razy tyle trzeba... jeszcze źle?
2019-09-24 21:01
Słyszałem ze w nocy 3/4 osób na tirach to kierowcy z jednostki wojskowej z Pruszcza
2019-09-24 21:18
Spójrzmy prawdzie w oczy,podwykonawcza firma w DCT,która zajmuje się lashingiem czy czopami jest zwykłą śmieciówą. Liderzy czy chłopaki,którzy pracują tam po kilka lat nie mają szans na umowę o pracę. Nazwa firmy zmienia się co rok,pracodawca,pan "koń" ich nie szanuje,więc jak oni mogą szanować pracodawce i prace? Kto jest gorszy,Ukrainiec,który robi po 300-350h w miesiącu czy polak,który po dniówce w swojej pracy przychodzi dorobić na nocke na DCT.
DCT od zawsze próbuje robić z siebie dobrego pracodawce,chwalą się rekordami,ale jakim kosztem? Kosztem braku szacunku do ludzi,bo pozwalanie na to,aby na terenie DCT pracowały osoby przemęczone jest brakiem szacunku do tych ludzi jak i do samych siebie. Mógłbym książkę napisać o wadach i zaletach pracy w dct,ale szkoda na to czasu. Kto przepracował tam chociaż pół roku dobrze wie jak tam jest
2019-09-24 21:55
Nie pasuje? To kto ci każe tam robić? Załóż swoją firmę w tym przyjaznym przedsiębiorcom państewku to bardzo szybko zrozumiesz o co w tym chodzi, żeby wyjść na plus
2019-09-24 23:35
W każdym polskim porcie jest tak samo, jakieś wieski, mirki, franki, zenki, marki którzy wychowani w komunie myślą że wszystkie rozumy pozjadali, jak się dorwą do jakiejś funkcji bryg. lub st.bryg to aby zmiane odbębnić i swoje $ wpada, a ludzie robią na nich, sprzęt nie sprawny , warunki kolonialne ....dużo by pisać, każdy wie co się dzieje i nic z tym nie robi bo wygodnie się siedzi na stołku i opier....la. gdzie jest Pip, UDT....? Już nikt nie pamięta jak zblocze spadło na sztauera w PgEks!!!! Ludzie giną bo sprzęt wysłużony i często nie sprawny....Nie tak dawno tragedia w porcie w Gdyni bo maszyna hamulce nie sprawne.....każdy szybko zapomina, tylko garstka krawaciaży robi kasę a ludzie nie są szanowani i sami sobie na to pozwalają!!!!
2019-09-24 21:58
Każdy boi sie o to że straci prace,stąd brak jakichkolwiek odezwów i walki o swoje.
Pracują i marudzą ale nie tam gdzie trzeba.
Pracy za takie pieniądze na rynku jest multum!
Do tego pracownicy którzy "zasiedzieli sie" w dct i nie widza problemu bo sami je generują przy tym opier....lając sie i zwaląc odpowiedzialność na ludzi nie kompetentnych.
Peace!
2019-09-24 23:02
ciekawe jest jakie zyski ma australijski właściciel, jak już na miskę ryżu z zysku polskim neokolonilnym pracownikom zapłaci uważam że pracownicy którzy wypracowują dochód dla pracodawcy powinny mieć dewidendę od zyzku przez nich dla pracodawcy wypracowanego pytanie jakiej wysokości nie wiem ale że powinna być nie mam wątpliwości
2019-09-25 06:57
Zmień dilera
2019-09-25 09:35
Pieniądz pracuje na nich gdzie indziej...
2019-09-25 11:09
ich właścicielem jest po części narodowy Polski Fundusz Rozwoju, więc obecnie ich 'dywidendy' pójdą na 500+, 300+, mieszkanie+ i inne pierdoły dla nierobów. A Mateuszek im obieca po jednym aucie elektrycznym, byleby tylko właściwie zagłosowali w październiku.
2019-09-25 10:49
W państwie dobrobytu towarzysza Jarosława mają 500 plus, 300 plus, świnie plus, krowę plus, koryto plus , celę plus wszystko za darmo!
2019-09-25 13:00
Kiedyś wyglądało to trochę inaczej. Jeszcze kilka lat temu widywałem tylko informacje o ciągłych wzrostach, rekordach przeładunków i spodziewanych największych statkach. A teraz? Co artykuł, to opis konfliktu. A dodatkowo stek żalu, jadu i pomyj wylewających się z komentarzy. Jako dawny pracownik (biurowy) tej firmy patrzę na to z boku i z lekkim zażenowaniem. I chyba mogę się cieszyć, że mnie już tam nie ma, bo atmosfera raczej nie ta co kiedyś. Początki DCT choć trudne, były chyba weselsze. Z tego co widzę, to takie stosunki międzyludzkie jakie panowały za czasów zagranicznego managementu (Fred, Collin) już raczej nie wrócą. Szkoda.
2019-09-25 15:05
A wiesz dlaczego? Dlatego że jak ktoś z biura rozmawia z pracownikami placowymi to jest wzywany do góry i pytany czemu z ludźmi się spouchwala i zaraz jest pouczany że ma tak nie robić. Widzisz w tej firmie ktoś stworzył dwa światy. Jeden to plac a drugi to biurowiec. To już nie jest jeden organizm jak niegdyś. Widzisz mi by w życiu do głowy nie przyszło krytykować osób pracujących w biurze które by próbowały rozwiązać jakiś palący problem ich działu. A tu? Tu mamy problem, zwracamy na niego uwagę a biura wypisują bzdury o jakiś konsolach, segregowaniu śmieci i innych bzdetach. Żenujące to jest. Może kiedyś to się zmieni. Bardzo bym chciał a póki co stworzono tu korposzczurownie gdzie pracownik biurowy którego przecież problem nie dotyczy atakuje kolegów z placu tylko dlatego że odważył się powiedzieć źle słowo na firmę. Chore to jest. Tak się zachowują ludzie w sekcie.
2019-09-25 21:09
Bzdury to ty piszesz. To sami operacyjni odcinają się od biur. Nie raz słyszałem opinię, że z biurami się nie rozmawia bo donoszą-nie wiem tylko do kogo mam donosić.
2019-09-25 23:33
Ale kolego/koleżanko ja wcale w swym donioslym komentarzu nie stwierdziłem że ktoś bzdury pisze więc nie wiem skąd twa teza. No ale już skoro powiadasz że bzdury pisze to wytłumacz mi po co te i**otyczne komentarze o segregacji śmieci czy śmiesznej konsoli które tak naprawdę niczego sensownego do dyskusji nie wnoszą? Tylko logicznie proszę. Ah co prawda tym razem się powstrzymaliscie ale dobrze pamiętam was z deb.... nymi usmieszkami i telefonami w oknach nie tak dawno.
2019-09-25 23:47
A co do donosicielstwa. Wybacz kolego ale ja się zbytnio tego nie obawiam i myślę że większość również z prostej przyczyny. Nie mam sobie nic do zarzucenia. Taka sytuacja. Dziwne prawda?
2019-09-25 15:39
cele zrealizowane, opinia zmonetaryzowana... Z góry upatrzone pozycje zajęte...
Pozostaje szara rzeczywistość i "walka o ogień"
2019-09-25 14:09
10 lat temu jak zaczynałem pracę w DCT fajnie było powiedzieć gdzie się pracuje, w DCT, teraz to wstyd. Jak ktoś się pyta gdzie pracuje, mówię "Nieważne". Wstydźcie się zarządzie, że doprowadziliście do takich niskich morali. Praktycznie od samego poczatku były jakieś zgrzyty między pracownikami a zarządem ale można było się jakoś dogadać. Teraz to po ostatnim wypadku, bo tak to należy nazwać, choć zarząd uważa inaczej gdzie zostało poszkodowanych 14 osób poprzez zamiecenie wszystkiego pod dywan przez DCT straciłem do Was zaufanie w kwestii mojego bezpieczeństwa podczas zmiany. Po co te plakaty, że rodzina czeka na ciebie w domu itp? Po co na stronie internetowej piszecie ile się rodzi dzieci w DCT. Te dzieci mogą zostać w każdej chwili bez mamy i taty. Czy wtedy napiszecie, że mamy wśród swoich dzieci sieroty. I to my jako zarząd przyłożylismy do tego rękę. Wszystkie te lata dają niestety do myślenia.
2019-09-25 18:27
Robicie dobrą robotę. Macie zgrany, pracowity i kompetentny zespół - mam na myśli biuro magazynowe oraz sztauerów - co widać. Miło było obserwować jako klient jak na przestrzeni lat się wyrobiliście. Sformowaliśmy z Wami - dobrze - wiele kontenerów i trzymam kciuki, żebyście wywalczyli coś dla siebie !
2019-09-26 12:30
Kogoś widać prawda w oczy kole.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Banking Technology, Head of Change and Technology Capabilities w Nordea Bank AB. Absolwentka...
Filmy