• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawnicy z Trójmiasta w światowej czołówce

neo
26 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W marcu zespół SlothEye wygrał polską edycję maratonu. W marcu zespół SlothEye wygrał polską edycję maratonu.

Zespół SlothEye z dwoma prawnikami z Trójmiasta - Małgorzatą Kręczkowską oraz Kajetanem Jabłońskim - najpierw wygrał polską edycję globalnego maratonu dla prawników i programistów Global Legal Hackathon 2020, a teraz zakwalifikował się do ścisłego światowego finału.



Brałe(a)ś kiedyś udział w ogólnopolskim konkursie?

Global Legal Hackathon to międzynarodowy maraton dla prawników i programistów. W ciągu 50 godzin muszą uporać się z wymyśleniem i wdrożeniem działającego rozwiązania technologicznego i biznesowego, które będzie pomagało zarówno prawnikom, jak i osobom poszukującym ich pomocy. Odbywa się już w 40 krajach na sześciu kontynentach. Polska edycja została zorganizowana po raz trzeci.

Wzięła w niej udział dwójka prawników z Trójmiasta: Kajetan Jabłoński oraz Małgorzata Kręczkowska, którzy w zespole SlothEye zajęli się stworzeniem narzędzia szybkiej oceny ryzyka w tworzeniu kontraktów na dostawę usług informatycznych czy oprogramowania.

Programowanie a prawa autorskie



Zespół zbudowany z trójmiejskich prawników okazał się najlepszy w stawce 19 rywali. Program, który pozwoli na wykrywanie naruszeń praw autorskich do kodów źródłowych używanych przez programistów, został najwyżej oceniony przez jury. Często bowiem zdarza się, że programy oparte na gotowych częściach kodów mogą okazać się nielegalne, więc warto jak najwcześniej wiedzieć, że np. część kodu chroniona jest prawami autorskimi. Program napisany przez członków SlothEye może więc służyć nie tylko kancelariom prawniczym, ale też firmom informatycznym.

- Brak zgodności projektów IT z prawnymi regulacjami i umowami (np. NDA, IP, RODO) pociąga za sobą potężne konsekwencje, w tym kary umowne i grzywny. Nasze rozszerzenie do popularnych programów zwinnego zarządzania projektami, takich jak Jira, na bieżąco analizuje pracę zespołu programistycznego, rozpoznaje potencjalne ryzyka i rekomenduje członkom zespołu ich rozwiązanie. Pomaga również zarządzać licencjami do kodu źródłowego - opowiada Kajetan Jabłoński.

Nagroda i finał w Londynie



Zwycięski projekt przygotowało w sumie pięciu prawników: Michalina Gdula, Małgorzata Kręczkowska, Przemysław Caputa, Bartosza Frydel i Kajetan Jabłoński oraz dwaj programiści: Rafał Kurda i Maciej Zawilski.

Zespół SlothEye otrzymał w nagrodę m.in. 10 tys. zł, trzymiesięczny program mentoringowy oraz szkolenie pt. "Jak komercjalizować LegalTech? Prowadzenie negocjacji z inwestorami i dystrybutorami". Zakwalifikował się też do globalnego finału konkursu, który odbędzie się w Londynie.
neo

Opinie (40)

  • a później na oczy denka od musztardówek

    • 4 0

  • Wiedza ksiazkowa i zacietosc nawet jesli ma sie racje nie pomoga w sadach

    Sady sa powolne i niezalezne kto ma wiecej kasy i ukladow wygrywa
    ksiazkowa wiedza z kodeksikow nic nie da

    • 7 3

  • (2)

    Niedługo wszyscy prawnicy zostaną zastąpieni przez system.
    Google już nad tym pracuje.

    • 7 4

    • To dobrze

      • 2 1

    • Nie w Polsce

      Maszyna jest w stanie poslugiwac sie logika.
      A tej w polskim prawie brak.

      • 0 1

  • Caputa, frydel i gdula brzmi bardzo inteligentnie (1)

    • 5 0

    • Potomkowie fornali

      • 2 0

  • Polski system prawny....

    ...jest represyjny wobec obywatela i liberalny wobec Państwa. W tym systemie istnieje kasta, która ma bardzo szerokie możliwości interpretacji faktów i stosowania przepisów, tak że wyrok oparty na konkretnej normie prawnej jest z nią sprzeczny, np. w takiej gałęzi prawa jak prawo budowlane, gdzie nie przepis ale orzecznictwo sądów decyduje jak należy rozumieć przepis czy normę prawną mimo, że treść przepisu czy normy prawnej jest jednoznaczna. Najgorsze jest jednak to, że środowisko sędziowskie jest upolitycznione. Proste zasady prawa, których mnie uczono na studiach stały się reliktem, choś swoje korzenie mają w starożytności i obowiązywały przez setki lat pod koniec dwudziestego wieku i w czasach obecnych stały się zbędne. Dochodzi do nadużyć w postaci interpretacji rozszerzajacych, czyli są dopowiadane rzeczy, które absolutnie z przepisów czy norm nie wynikają, itd., itd.

    • 10 1

  • Szami szykujecie dla siebie sznur.

    Prawnikow juz niedlugo zastapi sztuczna inteligencja. Nie beda juz potrzebni. Zostana zastapieni jak gotowka -pieniadzem cyfrowym...Jak artysci muzyczni-muzyka oparta na najbardziej popularnych algorytmach wyboru, wyszukujaca najbardziej popularnych schematow.Algorytmy rzadza swiatem.I ten swiat ,ktory idzie stanie sie udreka i katorga.Tak konczy sie oddawanie wladzy,kompetencji i woli w tzw rece maszyn.Przygotowujecie-nieswiadomie lub swiadomie podstawy pod wasze przyszle wykluczenie..Ci ktorzy beda mieli wladze nad systemem -dopoki beda ja mieli-nie beda was juz pozniej potrzebowac.Maszyny obslugujace protokoly prawnicze-zaczna same wyciagac wnioski-juz to robia.

    • 7 2

  • 10 tys nagrody-fascynujace. (1)

    Przypomina to casting na modelki ,ktore pozniej po sesjach fotograficznych koncza w arabskich burdelach.To wyciaganie i wykorzystywanie taletu..zostaliscie uzyci i wykorzystani chociaz jeszcze tego nie wiecie. Zaoferuja wam staz w renomowanej firmie,poprawicie im programy i powiedza wam dziekujemy.Cos na co sami musieli by wydac setki tysiecy dolarow-informatycy ze wschodu zrobili im za 10 tys...Cencie sie ..Chca poprawek-niech wam placa stawki jak na zachodzie -za poprawienie programu 100-200tys dolarow...Ludzie szanujcie sie.

    • 8 1

    • Raczej prawnicy nie są i**otami

      sami stworzyli to narzędzie i posiadają do niego prawa autorskie. Już prędzej konus to sprzedadzą za większe pieniądze.

      • 0 0

  • (1)

    Przez pomyłkę, w śród zwycięzców, nie wymieniono tu Płażyńskiego. To niezwykle wzięty i skuteczny prawnik. Zajmuje się parkingami, boiskiem Gedanii, a nawet witał parę dni temu na naszej ziemi pomorskiej Pinokia, który przybył z tajną wizytą.

    • 4 6

    • Najlepsi to prawnicy którzy układają się z mafią Gdańską. Tacy bezpartyjni co wykonują rozkazy totali, dla ciebie to są najlepsi prawnicy.

      • 0 0

  • najlepszy prawnik to taki, który jest skuteczny, a jego skuteczność to m.in. oszczędzenie czasu klienta! (3)

    w tej chwili ze względu na przewlekłość postępowania powinno płacić się prawnikom od wygranej sprawy!! w ten sposób lobby prawnicze szybko wdroży zmiany w polskim prawie, nagle okaże się, że rozprawy nie muszą toczyć się latami, a na rynku pozostaną tylko najlepsze kancelarie, a nie tacy, co traktują klientów jak: dojne, naiwne krowy!

    • 10 0

    • tylko od wygranej, bo na pewno nie od obecsności na każdej rozporawie. (1)

      częssto może się zdarzyć że taki pełnomocnik nie załączy załącznika do pisma lub innego dowodu, no i wydłuża się automatycznie proces.

      baa no i standardowo na żadne pismo z sądu nie odpowiada w czasie, nawet po czasie. Jęsli się zwróci uwagę pełnomocnikowi na to, to on i tak odbierać będzie pismo z poczty w ostatnim dniu już 2-go awiza,
      chociaż dawno juz został ten pełnomocnik poinfromowany przez System.
      Elektroniczny Sądu.
      Wtedy mamy już pełne podejrzenie o możliwości ustawienia sprawy przez pełnomocników stron powoda i pozwanego.

      Jeśli okaże się że z dóch stron to są kuple lub koleżanki to oboje idą w stronę wydłużenia procesu, jeśli maja płatne od rozprawy. Po drugim roku trwania takiego procesu, gdy Płenomocnicy stwierdzą, że powód i pozwany nie przychodzą na rozporawy, to wykonują zastępestwa procesowe.

      ps. niestety trzeba chodzić do czytelnia kat sądu, żaby sprawdzac takiego pelnomocnika.
      Jęsli założymy sobie profil eelektorniczy do Portalu Eleketornicznego Sądu, to Twój pełnomocnik nawet się nie dowie, że Ty byłem w Czytelni go sprawdzić, bo to tej pory wszystki pisma p[rzepływały przez jego ręce.

      • 2 0

      • czytelni akt sądowych miało być, powodzenia!

        • 1 0

    • Bzdury piszecie

      nie macie pojęcia o pracy profesjonalnych pełnomocników. Po pierwsze, przewlekłość postępowań jest wyłącznie wina władzy, która myśli, ze za 2300 zł netto miesięcznie do sądów przyjdą pracować światowej klasy fachowcy i będą przez 24 na dobę pisać uzasadnienia, postanowienia itd. Po drugie niemalże każda czynność procesowa jest obwarowana terminami, których przekroczenie przez pełnomocnika wiąże się z najczęściej z przegraniem sprawy. Po trzecie Polacy są z natury pieniaczami i sadza się o przysłowiowa pare butów wiec masa ważnych spraw jest opóźnia bo sady musza się zająć tysiącami spraw o pietruszkę. Po czwarte nikt wam nie każde korzystać z usług prawników, możecie przecież sami się reprezentować i zniknie wasze problemy.

      • 1 0

  • Niech biegaja!!!

    Im oni dalej od prawa, tym dla nas lepiej.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane