• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prom "Elektra" statkiem roku

VIK
23 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • Prom "Elektra" powstał na zlecenie fińskiego armatora Finferries.
  • Stocznia Crist przekazała jednostkę zleceniodawcy w ub. roku.
  • Prom pływa pomiędzy Nauvo a Parainen i służy do transportu 90 pojazdów i maksymalnie 372 osób.

P 310 "Elektra", czyli prom pasażersko-samochodowy o innowacyjnym napędzie hybrydowym, wybudowany w stoczni Crist, zdobył tytuł w kategorii "Statek roku" w konkursie Marine Propulsion Awards. O nominacji zdecydowało fachowe jury, ale o tym, kto wygrał, decydowali internauci, biorąc udział głosowaniu na stronie konferencji Sulphur Cap 2020.



Konkurs Marine Propulsion Awards prowadzony jest przez wydawcę czasopisma i serwisu "Marine Propulsion & Auxiliary Machinery". W rywalizacji o nagrodę "Elektra" walczyła z naprawdę ciekawymi jednostkami, czyli z "Cardissa" największym na świecie morskim statkiem bunkrowym LNG należącym do Shella i z pierwszym na świecie lodołamaczem LNG "Christophe de Margerie" armatora Sovcomflot.

Jednak to właśnie statek zbudowany w Gdyni zdobył najwięcej głosów. Zwycięzców ogłoszono na specjalnej konferencji w Amsterdamie, czyli Sulfur Cap 2020 Conference, poświęconej dalszym zmianom zachodzącym w transporcie morskim, które wiążą się z koniecznością stosowania technologii ograniczających szkodliwe emisje. 

P310 "Elektra" to hybrydowy prom typu "double-ended ferry" (diesel-elektryczny), który powstał na zlecenie fińskiego armatora Finferries. Został zaprojektowany przez przez polskie biuro projektowe StoGda. Stocznia Crist przekazała jednostkę zleceniodawcy w ub. roku. Prom pływa pomiędzy Nauvo a Parainen i służy do transportu 90 pojazdów i maksymalnie 372 osób. Jednostka o rozmiarach 96 m długości i ponad 15 m szerokości jest obsługiwana przez zaledwie trzyosobową załogę. Podczas trudnych warunków pogodowych jednostka może być opcjonalnie napędzana trzema wysokoprężnymi i ekologicznymi silnikami dieslowo-elektrycznymi. Statek został wyposażony w zespół baterii o żywotności min. 10 lat. Ładowanie akumulatorów odbywa się każdorazowo podczas załadunku i rozładunku, a czas do tego potrzebny wynosi zaledwie siedem minut.
VIK

Miejsca

Opinie (25)

  • GRATULACJE! (1)

    Tak trzymać !

    • 28 5

    • Klakierzy

      Rozumiem, że dla tych co głosowali.

      • 0 0

  • Tusk sobie włosy wyrywa jak to czyta (6)

    Po pierwsze że nie udało mu się zniszczyć całkowicie przemysłu okrętowego, po drugie że nagrody nie zdobył statek zbudowany w Niemczech.

    • 33 80

    • Po pierwsze włosy wyrywa sobie Kaczyński i spółka że żadna państwowa spółka nie byłaby (4)

      w stanie zbudować takiego statku. A tak w ogóle policz sobie (za pomocą kalkulatora najlepiej) ile statków wybudowały prywatne stocznie a ile państwowe (wspomagane państwowymi dotacjami) Zauważ też ile ten "upadły" polski przemysł stoczniowy rocznie buduje i remontuje statków w porównaniu z apogeum w latach 80-tych, weź pod uwagę także specjalisto zaawansowanie technicznie obecnie budowanych statków w porównaniu z większości topornych masowców i drobnicowców w poprzednich latach..

      • 6 4

      • Powtarzam (3)

        " że żadna państwowa spółka nie byłaby
        w stanie zbudować takiego statku" To jaka prywatna stoczni zbudowała ten prom skoro Crist należy w czterdziestu procentach do państwa??!! No może powiesz mi to "specjalisto" ??!! Dlaczego z super prywatnej stoczni Crist ludzie uciekają do biednej państwowej Nauty?? No specu czekam na odpowiedź.....

        • 2 3

        • Już odpowiadam. Zgadnij gdzie jest najlepsza praca w Gdynii. Podpowiem (2)

          w stoczni Mar Woj .Od kilku lat nic poważnego nie zbudowali ale zatrudnienie jest ho ho i płacą pensje (he he). I żadnego "specjalisty" z obecnego Mar Woj stocznie prywatne nie wezmą -domyśl się dlaczego. A do NAuty uciekli z tej niedobrej stoczni Christ tacy specjaliści którzy zatopili nie tylko dok ze statkiem ale prawie całą stocznię ud..pią. Bez dotacji państwowych MAR WOJ ani inne MARSY nie wytrzymały by dłużej niż 3 miesiące.............

          • 4 0

          • (1)

            Debilu mar woja już nie ma a robią tam prywatne firmy to raz. Po drugie to czekaj ile Crist dostał dotacji od państwa bo by zbankrutował? Słyszałem pare lat temu że trzydzieści baniek. I co tak cicho w criście o wypadkach? Nikt ostatnio nie zginą bo na nikogo brama nie spadła czy co?

            • 2 3

            • Przeca udawadniał ktos przed chwila że Christ to Państwowa

              spółka ---uzgodnijcie jedna wersję

              • 1 2

    • trzeba pamietc, ze Tusk jest winny

      kolega juz wytlumaczyl jak wyglada przemysl stoczniowy, wiec tylko dodam, wlacz TVP Info, tam powiedza co masz myslec

      • 2 1

  • Rozbujnik (3)

    W RSB teraz będą dawać w czerwcu 2ZŁ podwyżki dla pracowników, bo nie mają wyjścia ludzie uciekają

    • 8 3

    • Żałosne.

      • 2 2

    • 1.4 dają

      • 0 0

    • A mają w ogóle robotę?

      • 2 0

  • Crist

    Wielki szacun dla całej załogi

    • 19 2

  • Brawo

    Brawo Crist i Fast

    • 17 3

  • A po 10 latach (2)

    da rade przeprowadzic recycling baterii bez zasmiecenia srodowiska chemikaliami i metalami?

    • 9 3

    • (1)

      a co myślisz że się dzieje z bateriami akumulatorów z Twojego telefonu, laptopa, aparatu foto. - znikają?

      Problem rozwiązywalny więc nie siejmy paniki. To są takie same baterie jak używane od lat a że w innym zastosowaniu to zaraz wrzawa. To samo z samochodami elektrycznymi

      • 4 3

      • Niestety, w praktyce nie jest do końca tak różowo...

        Proponuję wrzucić w Google hasło "Bangladesh batteries recycling" i obejrzeć obrazy pokazujące jak "jest ten problem rozwiązany" w przypadku baterii pochodzących z telefonów, laptopów itp.
        W realnym życiu, firmy obsługujące mieszkańców lepszego świata wysyłają systemowo i masowo zużyte baterie pochodzące z telefonów, laptopów itp. do Bangladeszu. Na miejscu usypywane są z nich ogromne hałdy (najczęściej na brzegach rzek bądź wybrzeżu(!), a miejscowi biedacy (często paroletnie dzieci) dokonują recyclingu tego toksycznego świństwa przy użyciu jedynie gołych rąk, być może nawet za dolara dziennie.
        Zdjęcia porażają. To horror.
        My zaś tymczasem, jesteśmy czyściutcy i eko; byle dalej z tym świństwem od naszej postępowej Europy, byle nie widzieć i zapomnieć.
        Nie jestem oczywiście przeciw idei napędów elektrycznych zasilanych z akumulatorów, jednak myśl techniczna pozwalająca na ich skonstruowanie wyprzedziła unormowania dotyczące ich recyclingu i przede wszystkim naszą europejską tzw. proekologiczną etykę.

        • 7 0

  • "Double-ended ferry" wcale nie oznacza "diesel elektryczny", jak sugeruje Autor artykułu.

    • 13 0

  • taki sam w Wisłoujściu przez lata pływał (1)

    tylko kolor miał inny

    • 2 3

    • Elektra ma go zastąpić ?

      • 0 1

  • Kiedy (2)

    Kiedy crist dostanie nagrode za wyplacanie godnych pieniędzy pracowniką?????

    • 10 2

    • na razie niech

      zakupi słowniki ortograficzne

      • 4 0

    • przynajmniej płaci w terminie.

      • 1 0

  • brawo brawo

    jestem z was dumny - kulczycki janusz z katowic

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na...

Najczęściej czytane