- 1 Miesięcznie 2678,30 zł na życie (40 opinii)
- 2 Niższe taryfy zamiast mrożenia cen (123 opinie)
- 3 Nie ma zgody na dzierżawę zbożowego (45 opinii)
- 4 Centra handlowe w Wielką Sobotę (89 opinii)
- 5 Etat zabiera nam życie (444 opinie)
- 6 Dorota Pyć została prezesem Portu Gdańsk (202 opinie)
Resort gospodarki morskiej. Był, nie ma, ale czy będzie go brakowało?
Był specjalny resort, może będzie urząd. Po rekonstrukcji rządu gospodarka morska i żegluga śródlądowa zostały... zdegradowane. I chyba słusznie, bo i tak mało kto w ogóle zauważył zniknięcie jeszcze niedawno sztandarowego ministerstwa. Organizacje pracodawców z Pomorza i Pomorza Zachodniego wprawdzie pisały listy do premiera Mateusza Morawieckiego, ale... czy jest w ogóle za czym tęsknić?
Gospodarka morska w Trójmieście
W 2015 roku, po przejęciu władzy przez PiS, ministerstwo reaktywowano. Na czele stanął znów Marek Gróbarczyk. Tym razem chodziło o przywrócenie podmiotowości gospodarce morskiej i krok w stronę reaktywacji poważnego przemysłu stoczniowego. Zmieniła się nazwa z Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Rybołówstwa na Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Tym razem głównym hasłem było odrodzenie przemysłu stoczniowego. Czasu na realizację planów było zdecydowanie więcej, bo aż pięć lat. Pozostał przekop Mierzei Wiślanej w realizacji, a poza tym niestety tylko... stocznie państwowe z długami i słynna stępka pod prom w Szczecinie.
To ministerstwo po prostu się nie sprawdziło?
- Próbuję sobie przypomnieć choć jedną ustawę - a do tego m.in. powołane jest ministerstwo - która wpłynęłaby na branżę, na gospodarkę morską. Jedynie nowelizacja ustawy o portach i przystaniach morskich, którą przeprowadzono, na szczęście po konsultacjach z branżą. Oczywiście nie wszystkie wnioski uwzględniono, ale zawsze. Poza tym innego aktu nie znam, a być może nie pamiętam. Pytanie jednak, czy do tego było potrzebne utrzymywanie osobnego resortu? Oczywiście wypuszczano jakieś akty prawne, jak np. ustawa stoczniowa. Niestety dziś nikt nie może wskazać podmiotu, który by z tego aktu skorzystał. To ministerstwo po prostu się nie sprawdziło. Dlatego w ramach oficjalnego ogłaszania oszczędności, ale tak naprawdę po cichu, wycofano się z tego. I dobrze - ocenia Władysław Jaszowski, publicysta morski.
Jak zauważa Władysław Jaszowski, podstawą gospodarki morskiej są porty, a dla portów najważniejsza jest logistyka, a dla logistyki infrastruktura.
- Żegluga tak naprawdę odbywa się poza naszymi, poza naszego rządu wpływami. O tym decydują m.in. światowi armatorzy. Z kolei ta logistyka na lądzie to domena resortu infrastruktury. W tej sytuacji, gdy resort morski nie odegrał żadnej znaczącej roli, nie widzę sensu, aby go utrzymywać. Utopiono go w zupie rożnych decyzji. Taki cichy realizm, bez PR-owego zadęcia - dodaje publicysta morski.
Firmy w Trójmieście. Stocznie i przemysł morski
Tezę o tym, że gospodarka morska to tak naprawdę infrastruktura potwierdza, Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa zachodniopomorskiego ds. gospodarki morskiej.
- W gospodarce morskiej najważniejszy jest ładunek, a ładunek potrzebuje infrastruktury. Kiedy w 2015 roku z Ministerstwa Infrastruktury wydzielono Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, sparaliżowano pracę resortu infrastruktury i tak naprawdę do dzisiaj ten resort gospodarki morskiej nigdy nie opuścił murów Ministerstwa Infrastruktury. Cały ten pomysł od samego początku był krytykowany przez branżę. Teraz wracamy do tego, co mieliśmy, czyli wróciliśmy do końca roku 2015. Tylko pytanie gdzie, te pięć lat. Rozwój gospodarki morskiej nie jest związany z tworzeniem jednego, drugiego czy pięciu nowych ministerstw, natomiast jest związany z pieniędzmi i istnieniem prawdziwej polityki morskiej, a tak naprawdę transportowej państwa. Tej polityki nie ma w Polsce od płowy lat 80. Za komuny była, teraz nie ma i to jest przerażające - mówi Rafał Zahorski.
Żegluga rzeczna, stocznie w ruinie. Przedsiębiorcy uwierzyli
A co na to przedsiębiorcy z regionu? Oni mieli duże oczekiwania względem resortu gospodarki morskiej.
- W naszym przekonaniu było to ważne ministerstwo. Choć patrząc na konkretne działania tego ministerstwa, można mieć wiele zastrzeżeń. Sporo było tych wpadek, jak chociażby ta stępka pod prom. Jednak ta branża zasługuje na szczególną uwagę. Poza tym niepokoi mnie ten brak stabilności, to nie sprzyja podejmowaniu długofalowych decyzji. Ciągłość jest niezbędna przy rozliczaniu programów. W ostatnich latach resort gospodarki morskiej realizował kilka zadań. Temat tzw. kaskadowania Wisły powierzył Wodom Polskim, z kolei projekt użeglowienia Wisły przekazano Zarządowi Morskiego Portu Gdańsk. Kto teraz to będzie promował? Tyle lat starań, gadania, analiz. Już udało nam się dotrzeć do odpowiednich departamentów, a teraz znów trzeba będzie zaczynać od początku. Mówi się o powstaniu jakiegoś urzędu centralnego. Czy on też przejmie sprawy dotyczące żeglugi śródlądowej? Nie wiemy. Boje się, że stracimy kolejne lata. To rodzi niepotrzebna frustracje - mówi Zbigniew Canowiecki, prezydent Pracodawców Pomorza.
Organizacja ta w połowie września napisała nawet list do premiera Morawieckiego, w którym wyraziła zaniepokojenie wówczas jeszcze pogłoskami o likwidacji tego ministerstwa. Niestety nie uwzględniono obaw przedsiębiorców. Wtórowali im też przedsiębiorcy z woj. zachodniopomorskiego.
- Rząd Prawa i Sprawiedliwości zapowiadał, że reaktywacja Ministerstwa w 2015 roku to przywrócenie podmiotowości gospodarce morskiej, krok w stronę reaktywacji poważnego przemysłu stoczniowego w naszym regionie i szansa na odbudowę sektora gospodarczego, który niegdyś był kręgosłupem naszego miasta i regionu. Czy to się udało? Czy sytuacja jest tak dobra, że Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej można likwidować? - To pytanie retoryczne, bo tak naprawdę trudno jest po tych latach stwierdzić, jakie zasługi dla gospodarki morskiej na Pomorzu Zachodnim ma likwidowane Ministerstwo. Nie zmienia to jednak faktu, że przedsiębiorcy branży morskiej powinni wiedzieć, jaka jednostka będzie teraz zajmowała się ich działalnością - mówi Jarosław Tarczyński, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Było ministerstwo, a teraz będzie... urząd
Jak mówią przedsiębiorcy z Północnej Izby Gospodarczej, powinien zostać przygotowany "raport zamknięcia" Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, a przedsiębiorcy działający w sektorze gospodarki morskiej, transportu, logistyki oraz w sektorze stoczniowym powinny się dowiedzieć, jaka jednostka administracji rządowej odpowiedzialna będzie za regulacje, przepisy prawa oraz wszelkie wytyczne dotyczące działalności przemysłu stoczniowego.
Na razie wciąż niewiele wiadomo. Strona internetowa resortu gospodarki morskiej nadal jest aktywna, ale widnieje na niej napis informujący, że jest już archiwalna. Na próżno szukać odesłań, kto jaki obszar zadań przejął. Z nieoficjalnych wciąż informacji wynika, że żegluga śródlądowa przypadła ministerstwu infrastruktury, a tzw. gospodarka wodna trafiła do resortu klimatu i środowiska. Według wstępnych zapowiedzi gospodarką morską i rybołówstwem ma się zajmować nowa, specjalna instytucja, czyli Główny Urząd Morski lub Urząd Gospodarki Morskiej podlegający także Ministerstwu Infrastruktury. To jednak na razie tylko spekulacje.
- Główny Urząd Morski z siedzibą w Warszawie? Cóż. To jest mit, bo to jest kolejny urząd powołany z tych samych pieniędzy, a od tego nam się nic pozytywnego dla gospodarki morskiej nie wydarzy. Urzędy morskie lokalnie - w Szczecinie i w Gdyni - dobrze sobie radzą, więc lepiej dać te pieniądze na podwyższenie żenująco niskich pensji w tych urzędach, niż tworzyć kolejny byt, który nic nie wniesie. Biurokracja nie jest przyjacielem gospodarki morskiej - mówi Rafał Zahorski.
Dla opozycji to koniec "ministerstwa obciachu", dla posłów Zjednoczonej Prawicy Polska zawsze będzie morska, a dziś najważniejsze jest działanie, i nie ma znaczenia, czy ministerstw jest 80 czy 8. Dla Szczecina i Trójmiasta to koniec przeciągania liny, o to, kto jest ważniejszym ośrodkiem morskim. Choć i tak w środowisku plotkuje się, że centrum gospodarki morskiej jest w Toruniu, a kierunki wyznacza kpt. ż.w. inż. Zbigniew Sulatycki.
Miejsca
Opinie (96) ponad 20 zablokowanych
-
2020-10-14 11:26
Opinia wyróżniona
Brzydkie słowo tutaj opisujące rządzących (4)
arcybiskup Jan Skolikowski, sekretarz Zygmunta Augusta i Stefana Batorego "Rozmowa kruszwicka" z roku 1573
"Każdemu panu i narodowi więcej na morskim państwie zależy,
niźli na ziemskim. Kto ma państwo morskie, a nie używa go,
albo je sobie da wydzierać, wszytkie pożytki od siebie oddala,
a wszytkie szkody na się przywodzi, z wolnego niewolnikiem się stawa,
z bogatego ubogim, z swego cudzem".- 81 0
-
2020-10-14 12:10
Co jak co, na biznesie to biskupi sie znali i znaja najlepiej. (3)
- 9 2
-
2020-10-14 12:18
Jeszcze są nieźli w trzymaniu za kolanka. (2)
- 5 2
-
2020-10-14 13:29
(1)
Zawsze odeprze banałami jakiś rurkowiec zaskoczony mądrym cytatem.
- 4 5
-
2020-10-14 21:51
To nie mądry cytat tylko banał, dobry dla tych, którzy boja się cudzych spodni.
- 1 1
-
2020-10-14 12:35
państwowe to gorsze (4)
Niestety nasza państwowa gospodarka morska konkuruje z prywatną zarówno w Polsce jak i zagranicą. To taki Północno Koreański model gospodarki I co? Pan Kaczyński zatrzymał się na tym etapie i stara się udowodnić ze się da. Ale się nie da. Czy taki model gospodarki nie podoba się Polakom? Ależ wręcz przeciwnie. Oni uwielbiają państwowe bo nie
Niestety nasza państwowa gospodarka morska konkuruje z prywatną zarówno w Polsce jak i zagranicą. To taki Północno Koreański model gospodarki I co? Pan Kaczyński zatrzymał się na tym etapie i stara się udowodnić ze się da. Ale się nie da. Czy taki model gospodarki nie podoba się Polakom? Ależ wręcz przeciwnie. Oni uwielbiają państwowe bo nie cierpią bogacących się Polaków. Na tej filozofii zbudowali partie PIS. Prawie wszystkie państwowe firmy w Polsce są deficytowe i zasilane ze środków uzyskiwanych z firm prywatnych polskich i zagranicznych. To samo jest ze służbą zdrowia. Ale to już odrębny temat.
- 23 9
-
2020-10-14 13:19
przyjrzyj się modelom
Korei Południowej.
"nie cierpią bogacących się Polaków"
W dużej mierze, słusznie... niestety.
"gospodarka morska konkuruje"
To chyba dobrze? Poza tym, pokaż jakąś prywatną firmę działającą w skali firm państwowych. Szczególnie w infrastrukturze.
Zależność jest raczej odwrotna, żerowisko na "partnerstwie".- 3 2
-
2020-10-14 12:55
wiesz jak wygląda syste,m opieki medycznej w USA ? (2)
Masz kasę jest ok, nie masz - to zdychaj pod płotem. Ubezpieczenie nie pomoże, bo po pierwszej kuracji podwyższą ci składki do tego stopnia, że przy cenie uslug nawet sprzedaż domu ci nie pomorze.
Bogacących się Polaków ? Masz na myśli te zera, które po komunie trafiły na listy najbogatszych ?
Bo jeśli mówisz o nich to ok, aleMasz kasę jest ok, nie masz - to zdychaj pod płotem. Ubezpieczenie nie pomoże, bo po pierwszej kuracji podwyższą ci składki do tego stopnia, że przy cenie uslug nawet sprzedaż domu ci nie pomorze.
Bogacących się Polaków ? Masz na myśli te zera, które po komunie trafiły na listy najbogatszych ?
Bo jeśli mówisz o nich to ok, ale nie o zwykłych obywatelach - od lat bogacili sie cudzoziemcy, niepodal miejscowości do której często jeżdżę szczepić zwierzęta (taka praca) holender kupił prawie 2000 hektarów ziemi - jest wiele podobnych przypadków po roku 90.
Wszystkie te firmy przynosiły by zyski - wystarczy, by trafiali tam kompetentni ludzie a nie polityczne spady partyjne - partia tygryska w tym brylowała przez lata w branży rolnej.- 6 7
-
2020-10-14 13:09
Opinia wyróżniona
(1)
No właśnie mowie, ze Polacy lubią państwowe. W Niemczech nie ma państwowych armatorów ale jest około 1000 prywatnych. Sa to często spółki, których akcjonariuszami sa lekarze, inżynierowie i rolnicy. Nie ma ani jednej stoczni prywatnej. Wszystkie fabryki samochodów to firmy prywatne. Zbrojeniowe tez prywatne. My według PIS powinniśmy mieć takie same a może i wyższe jak oni zarobki. Gadanie dla ekonomicznych marzycieli i źle to się niedługo skończy.
- 29 6
-
2020-10-14 13:28
"Nie ma ani jednej stoczni prywatnej"
Masz rację... nawet Schichau opuścił tamten padół ;) za to są państwowe stocznie - wydzierżawione Chińczykom... ;)
"Zbrojeniowe też prywatne"
Tylko Bundeswehra państwowa nie chce od nich kupować...
"około 1000 prywatnych"
Czy ktoś Polakom broni armatorzyć? Tylko, że to ciężki kawałek chleba a jakość kadry zarządzającej wMasz rację... nawet Schichau opuścił tamten padół ;) za to są państwowe stocznie - wydzierżawione Chińczykom... ;)
"Zbrojeniowe też prywatne"
Tylko Bundeswehra państwowa nie chce od nich kupować...
"około 1000 prywatnych"
Czy ktoś Polakom broni armatorzyć? Tylko, że to ciężki kawałek chleba a jakość kadry zarządzającej w Polsce to główne źródło problemu. Są tylko "hobbyści" w postaci zmarłego niedawno Sojki. Ale to dużo za mało.Czy jest do pomyślenia aby właściciel "firmy" otwierał drzwi pracującej u niego sprzątaczce?
A takie sceny podkreślają ludzie na emigracji. Bo nie emigruje się tylko aby się dorobić. Polacy uciekają do normalności dnia codziennego, od folwarcznych karbowych, co na ich grzbiecie chcą się przewieźć do "arystokracji".- 5 1
Wszystkie opinie
-
2020-11-17 08:33
nie wiadomo który ekspert i mynyster lepszy od drugiego
ani urząd ani ministerstwo nikomu niepotrzebne, a te wypowiedzi...partyjne koleszki róznych kadencji z zapędami na binzesmenów co nigdy nimi nie byli, typowe Trm
- 0 0
-
2020-10-18 05:35
Teraz juz jest po ptokach by to odkrecic.
Niemcy zabrali wszystko. Przemysl okretowy, przedsiebiorstwa zeglugowe. Im wszystko sie oplaca i wszystko u nich jakos sie zazebia i pracuje. Zreszta nie tylko u nich. Dobrze radza sobie Francja, Szwecja, Norwegia, Dania, Finlandia i Wlochy. Stracilem nadzieje i pytam sie po co nam taki dlugi dostep do Baltyku jesli nie potrafimy go wykorzystac. Od konca lat 80-tych do gdzies 2005 roku zmarnowane zostalo wszystko. Moze poza portami. Ale to jest martwy sposob wypracowywania narodowego dochodu. Produkcja, to jest to czego nadmorska Polska i polscy pracownicy potrzebuja.
- 1 0
-
2020-10-17 22:12
Stłukli termometr i mówią, ze nie mają goraczki.
"Stłukli termometr i mowia, że nie mają goraczki".
- 0 0
-
2020-10-15 20:45
statek prezent
a może ten Pan Adamczyk myślał, że Maersk tp firma córka PLO ???
- 1 0
-
2020-10-15 06:57
Kiedy nowy prezes Portu Gdańsk ? (1)
- 3 1
-
2020-10-15 14:51
A kto twoim zdaniem będzie lepszy?
- 0 0
-
2020-10-14 11:49
po co nam porty i stocznie skoro są w Hamburgu (5)
zlikwidować. koniec dotowania
- 21 29
-
2020-10-14 14:41
Tak skoro chamska hołota z pisu rozlozyla (3)
Przemysł stoczniowy
- 5 4
-
2020-10-14 14:52
poczytaj kto rozłożył przemysl stoczniowy (2)
jeden łysawy jegomość jest w europarlamencie teraz i nie poszedł siedzieć tylko dlatego, ze sprawa uległa przedawnieniu, drugi odszedł z PO i udawał prawaka
- 6 5
-
2020-10-14 16:43
Niejaki Łociec zbieral kase na ratowanie aby ratowac stocznie , tak zbieral ze pieniadze podobnie jak i 70min na wybory (1)
Jego ministrant tez baaardzo zaangazowal sie w ratowanie stoczni ze w efekcie pozostalo robic tylko wiatraki . Zreszta pis dzielce tak maja . PKNOrlen przerobiony na kolchoz zajmuje sie wszystkim . Od handlu polowkami po -cos tam knuja - mediami .
- 5 1
-
2020-10-15 13:16
Nom zbierał i uzbierał
ale łysawy z ówczesnego PO nie zgodził się na przekazanie tej kasy - teraz jego młody udaje prawaka. A za te 70 mln to jegomość powinien za kraty trafić i tyle
- 0 0
-
2020-10-14 11:56
nic
zlikwidowac wszystko, kazdy polski przemysl szkodzi srodowisku, mieszkancom.Baranom wszystko da sie wmowic, nawet ze jedzenie styropianu jest zdrowe
- 10 2
-
2020-10-14 11:49
o co tu chodzi? (9)
Po co więc pis przywracał to ministerstwo, głośno krzycząc, że jest potrzebne? Poprzednicy je znieśli, myśmy przywrócili, a teraz likwidujemy.
- 53 4
-
2020-10-14 12:35
########## (7)
Takich głupot jak teraz się wyprawia za Pisu to nawet w komunie nie było. Wstyd.
- 11 2
-
2020-10-14 12:49
Przykład podaj tej głupoty (3)
a nie powielasz jakieś głupoty.
- 1 9
-
2020-10-14 13:58
konkrety dojnej zmiany komunistów i złodziei (1)
stępka w szczecinie położona przez kłamcę matołusza, lodołamacz klejony taśmą przed wizytą pissowskiego ministranta, sukces pissowca znawcy motyli jaworskiego w rozłożeniu stoczni gdańskiej
- 6 1
-
2020-10-15 10:03
...Stocznia w Radomiu to był hit
- 1 0
-
2020-10-14 13:55
masz przykład w artykule. zarzucają poprzednikom z po jakieś decyzje, z wielką pompa robią pokazówkę jak to niby dbają o interes a potem cichaczem się wycofują i przywracają to co zrobiła znienawidzona po. z kopalniami tak samo, tylko czekać aż to samo zrobią z wiekiem emerytalnym.
- 11 0
-
2020-10-14 13:54
(2)
Tzn. jakich głupot? To samo robiły poprzednie ekipy. A może sobie przypomnimy jak za sld pogrzebano stocznię szczecińską?
- 1 5
-
2020-10-14 13:59
chyba xionc ci pogrzebał (1)
Robert
- 3 2
-
2020-10-14 14:21
młody trollu
Nie wiem, kto ci pogrzebał i z jakiego powodu, ale nie chwal się tym publicznie!
- 2 1
-
2020-10-14 12:06
Byla taka reklama, w ktorej owczesny selekcjoner pytal "why? for money!".
- 3 0
-
2020-10-15 09:29
Morska potęga.
Nasi pradziadowie i dziadowie walczyli o dostęp do morza,władza POprzednia zaczęła rezygnować ze wszystkiego co miało związek z morzem.Obecna władza kontynuóje to.Oddać to wszystko Niemcą,oni będą wiedzieć co z tym zrobić a my,będziemy mieć spokój ze stoczniami,portami,marynarką wojenną, rybpłówstwem(za to można podziękować Jarkowi synowi Bolesława Wielkiego) iz wieloma innymi problemami związanymi z morzem.
- 3 0
-
2020-10-14 13:40
gdzie jest stępka promu??? (1)
- 16 1
-
2020-10-15 07:20
Na złomie u Mordy
- 0 0
-
2020-10-14 16:08
konferencja_posła_Płażyńskiego (1)
Prośba o info kiedy odbędzie się konferencja naszego pomorskiego posła Płażyńskiego, który chyba wyrazi oburzenie likwidacją ważnego dla Pomorza resortu gospodarki morskiej. Na pewno ta sprawa bardzo mu leży na sercu i będzie mógł udowodnić, że również w tej kwestii nasz piękny kraj wstaje z kolan
- 14 0
-
2020-10-15 07:19
Już zmienia pieluchę i leci.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.