• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samorządowcy obawiają się utraty podatków i miejsc pracy w Lotosie

Robert Kiewlicz
13 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Do kwestii przejęcia przez zewnętrzne podmioty majątku Grupy Lotos odnieśli się podczas konferencji Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska, i Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Do kwestii przejęcia przez zewnętrzne podmioty majątku Grupy Lotos odnieśli się podczas konferencji Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska, i Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.

Utraty atrakcyjnych miejsc pracy, sporych wpływów do budżetu oraz przejęcia części aktywów Lotosu przez rosyjskie koncerny paliwowe obawiają się pomorscy samorządowcy. O kwestiach związanych z przejęciem Grupy Lotos przez PKN Orlen mówili na briefingu prasowym: Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego, i Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska. Niepokoju nie kryją też związki zawodowe działające w Grupie Lotos. W piątek do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina, premiera Mateusza Morawieckiego oraz szefa Prawa i Sprawiedliwość Jarosława Kaczyńskiego ma trafić pismo od związkowców.



Saudi Aramco i MOL partnerami przy przejęciu Lotosu przez Orlen



Jak oceniasz szanse rozwojowe rafinerii po przejęciu przez Orlen?

- Z wielkim ubolewaniem i rozgoryczeniem przyjęliśmy wiadomość, że marka Lotos zniknie z mapy Pomorza. W 1970 r. została przyjęta decyzja o budowie Rafinerii Gdańskiej, po 30 latach narodziła się marka Lotos, tak silnie związana z Pomorzem i samym Gdańskiem. Przez lata prowadzone były inwestycje i dziś możemy powiedzieć, że jest to bardzo nowoczesna firma - mówił marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. - Kiedy Komisja Europejska określiła warunki dla połączenia Lotosu z Orlenem, to mieliśmy nadzieję, że Polska na nie nie przystanie. Jednak tak nie będzie. Zniknie 417 stacji ze znakiem Lotosu. Sprzedane zostaną także inne aktywa Grupy Lotos. Przez wiele lat staraliśmy się przeciwdziałać takim działaniom także za rządów PO-PSL.

Straty dla regionu z tytułu podatków i miejsc pracy



Jak stwierdził marszałek Struk, fuzja Lotosu z Orlenem spowoduje, że część atrakcyjnych miejsc pracy zostanie zlikwidowana, a region utraci znaczące wpływy do budżetu. W 2019 r. do budżetu województwa trafiło ponad 70 mln zł, a w roku 2020 ponad 30 mln zł.

- Istnieje też obawa, że część majątku Lotosu może w przyszłości trafić pod kontrolę rosyjskich koncernów paliwowych - stwierdził Struk. - Z obawą patrzymy na procesy, jakie mają mieć miejsce w ciągu najbliższych miesięcy.

Gwarancje zatrudnienia w Grupie Lotos. Porozumienie ze związkami zawodowymi



- W komunikacie zarządu Orlenu była mowa, że dojdzie do fuzji Lotosu i Orlenu. Jednak nie ma tu mowy o żadnej fuzji, tylko o rozczłonkowaniu aktywów Grupy Lotos i sprzedaży ich do poszczególnych podmiotów z Arabii Saudyjskiej, Węgier, a mamy też obawy, że pośrednio może za tym stać też właściciel rosyjski - mówił Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska. - Transakcja jest spowodowana wyłącznie polityką, a nie wskaźnikami ekonomicznymi. Tracimy jedno z największych przedsiębiorstw w naszym mieście, które było mecenasem wielu wydarzeń sportowych, kulturalnych i społecznych.

Lotos zapewnia, że nie będzie redukcji zatrudnienia



- Wypowiedzi marszałka i prezydenta oparte są na nieuzasadnionych obawach i spekulacjach powtarzanych przez przeciwników budowy silnego koncernu multienergetycznego. Od wielu miesięcy powtarzamy, że nie ma mowy o zwolnieniach grupowych. Wręcz przeciwnie, połączenie z PKN Orlen przyniesie nowe szanse rozwoju w tworzonych centrach kompetencyjnych, zarówno dla pracowników, jak i dla całego regionu. To Gdańsk, m.in. za sprawą swojej nowoczesnej rafinerii, stanie się bardzo ważnym punktem na mapie połączonego podmiotu. Nikt nie mówi też o ograniczeniu zaangażowania w działania społeczne, kulturalne i sportowe na Pomorzu. Chciałbym zdecydowanie podkreślić, że nie godzimy się na wykorzystywanie procesu gospodarczego w celach politycznych i to w sposób, który ma wzbudzić strach czy poczucie niepewności wśród naszych pracowników, a także mieszkańców regionu. Jesteśmy gotowi i otwarci na konkretną, rzetelną dyskusję, do czego zachęcamy zarówno parlamentarzystów, jak i samorządowców - mówił obecny podczas konferencji Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy Grupy Lotos.

Związkowcy walczą o pakiet gwarancji



Zaniepokojeni są związkowcy działający w spółkach Grupy Lotos. Część związków zawodowych nie podpisała pakietu gwarancji dotyczącego pracowników spółek wychodzących po fuzji poza Grupę Kapitałową Lotos, tj. spółek: Lotos Paliwa, Lotos Infrastruktura, Lotos Terminale, RCEkoenergia, Lotos Biopaliwa, Lotos-Air BP Polska oraz południowych oddziałów spółki Lotos Asfalt. Zarząd spółki Lotos twierdzi jednak, że proces negocjacji gwarancji został zakończony. Cały czas trwają też negocjacje dotyczące gwarancji dla pracowników Grupy Lotos pozostających w Lotosie po połączeniu z PKN Orlen.

Fuzja Lotos-Orlen. Burza wokół umowy społecznej z Solidarnością



- Rażące dla nas jako reprezentantów pracowników jest dotychczasowe pominięcie w gwarancjach pracowników pozostających w Grupie Lotos SA, Lotos Asfalt, Lab, Lotos Kolej, Lotos Ochrona, Lotos Oil, Lotos Serwis, Lotos Straż oraz Lotos Petrobaltic, czyli większości dotychczasowych pracowników Grupy Kapitałowej - piszą związkowcy. - Nie wiemy, jak długo firma Grupa Lotos będzie w obrocie prawnym i do kogo będzie można mieć pretensje o naruszanie zapisów. Deklaracje o budowie silnego zintegrowanego koncernu bez przedstawienia żadnych konkretów na temat przewidywanych lub już przygotowywanych projektów rozwojowych, a wskazywanie jedynie ogólników (i dzieje się tak po ponad 46 miesiącach od rozpoczęcia przygotowań tego procesu), budzi nasze szczególne zdziwienie i dezaprobatę.

Miejsca

Opinie (278) ponad 10 zablokowanych

  • haha i bardzo dobrze

    te mlony powinny chyba zdawać sobie sprawę, że te firmy należą do Skarbu Państwa i akcjonariuszy i że nie jest to prywatny folwark z workiem kasy co roku na rydwany

    • 27 5

  • Samorządowcy

    Samorządowcy-specjaliści od wydawania cudzych pieniędzy.

    • 29 3

  • Człowiek z Granulatu

    Samorządowcy się obawiają, a PiS jest silne i dzięki wójtowi Pcimia wie, że nie musi się obawiać ortodoksyjnych muzułmanów z Arabii Saudów, Rosjan też nie, kapitału, milionerów, cwaniaków. Nie boi się Naczelnik. 10 lat temu gdańszczan zadziwiał widok nyski z napisem Polski Lotos i obecnym prezesem telewizji rządowej na jej pokładzie. Po co dziś te lęki? A jak by nie ustąpiły to przykryje się je jak szklarnię - czarną filią, no nie Daniel Wszystko Mogę? Ciemny lud to znów kupi.

    • 16 9

  • Tow. Struk oddałby Polskę najlepiej ZSRR , bo tam jego serce

    Niech więc jedzie szukać na wschód , ostatecznie jest Korea Płn.

    • 22 7

  • Pomyśl dobry i dobrych kupców znaleziono

    Pytanie co z podatkami w regionie?

    • 12 3

  • (1)

    nie widzicie?PZPR zniszczylo stocznie gdanska,jak nie pamietacie im.lenina aPZPPiS rozwala lotos podatki i dochod pojdzie do biura centralnego i wsparcie bidaka R.

    • 9 16

    • PZPR - Polska Zjednoczona Prawica Radykalna

      idzie do celu po trupach
      podsłuchy, wyprzedaże i kradzieże na porządku dziennym

      • 1 0

  • To niech samorządowcy się zatrudnią na tych stacjach (4)

    Do rządzenia Gdańskiem się nie nadają to może na kasie za parę groszy sobie poradzą, sami blokują wszystkie inwestycje w Gdańsku, za dużo ich tam

    • 216 74

    • Jacy oni zrobili się troskliwi

      • 23 7

    • Tu nie chodzi o stacje i Lotos tylko posadki dla znajomych. (1)

      • 21 8

      • Jak zawsze PO pilnuje tylko posad dla swoich działaczy i kolesi w Lotosie i firmach żerujących na nim.

        Polskimi pracownikami nigdy się nie przejmowali. Polscy pracownicy mogą pracować z 5 zł czy 6,50.

        • 8 5

    • jak z przejmowanych spolek SP zwalniano 80% zalogi

      To administracja siedziala cicho...
      A kto im placi w postaci PIT?!

      • 1 0

  • Prawdę ci powie

    I tak tam już nikt nie chce pracować a jak już pracuje to szybko dochodzi do wniosku ze nie warto tam zostać na dłużej. Pensja na poziomie zbieracza amelinium przy tym poziomie odpowiedzialności. Stanowczo odradzam

    • 3 6

  • A nie martwią się o kadry własnych i podległych urzędów?

    Że doświadczeni pracownicy odchodzą z powodu słabego zarządzania folwarkami przez zasiedziałe paniusie przed emeryturami, które nad niczym nie panują tylko symulują ruchy taktyczno-strategiczne?

    • 10 0

  • Nie POdzielili się z panami samorządowcami. Tu pupcia boli

    • 21 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kalicki

Absolwent Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni oraz Strathclyde University (MBA). Od początku pracy...

Najczęściej czytane