• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Specjalista do wynajęcia. Kim jest interim manager?

Robert Kiewlicz
11 grudnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Praca detektywa: wymagania, predyspozycje, zadania
- W krajach Europy Zachodniej to nie jest żadna nowość. Nasz rynek systematycznie rośnie zarówno po stronie interim managerów, jak i potrzeb klientów - twierdzi Wojciech Iwulski, lider trójmiejskiego oddziału Stowarzyszenia Interim Managers. - W krajach Europy Zachodniej to nie jest żadna nowość. Nasz rynek systematycznie rośnie zarówno po stronie interim managerów, jak i potrzeb klientów - twierdzi Wojciech Iwulski, lider trójmiejskiego oddziału Stowarzyszenia Interim Managers.

Nie masz czasu dla przyjaciół, zaczynasz dzień przed wschodem słońca, a kończysz, sam nie wiesz o której? O urlopie słyszysz tylko od kolegów, a domowe zwierzęta z większym entuzjazmem reagują na twojego sąsiada? Tak często wygląda praca polskiego managera. Teoretycznie osiem godzin dziennie, w praktyce nawet 14 godzin zajmuje kadrze zarządzającej wspinanie się po szczeblach kariery. Jest jednak inna droga pozwalająca na sprawdzanie siebie w różnych sytuacjach i miejscach. Praca interim managera - managera od zadań specjalnych. O tym, kim tak naprawdę jest interim i dlaczego nie można zastąpić go doradcą, rozmawiamy z Wojciechem Iwulskim, członkiem Rady Dyrektorów Stowarzyszenia Interim Managers oraz liderem trójmiejskiego oddziału SIM.



W dzisiejszym świecie ludzie chyba coraz rzadziej lubią się wiązać jakimikolwiek umowami. Wolimy różne rzeczy wypożyczyć, niż posiadać na własność. Wysoko wykwalifikowanego managera też lepiej "wypożyczyć", niż zatrudnić? Czy to się sprawdza?
Doradcy czy firmy konsultingowe definiują obszary do pracy, ale nigdy nie wdrażają, nie odpowiadają za wynik. Realizacja celu firmy jest podstawą pracy interim managera.

Wojciech Iwulski: - Trzeba wyjść od tego, że zastosowanie rozwiązania interim management w firmie należy rozpatrywać w kategoriach inwestycji, a nie kosztu. Wtedy łatwiej będzie zrozumieć czasowy charakter zatrudnienia interim managera. Rozwiązanie tego typu wymaga jednak wysokiego poziomu świadomości po stronie klienta oraz wysokich kwalifikacji interim managera.

W Stowarzyszeniu Interim Managers to jest właśnie osią naszych działań: edukacja rynku oraz profesjonalizacja rynku usług interim management. Interim managerowie posiadają dużą wiedzę ekspercką, doświadczenie zawodowe w swojej dziedzinie, jednak projektowe funkcjonowanie w firmie, zgodnie ze zdefiniowanymi w kontrakcie zadaniami, wymaga dużej samodyscypliny, wysokich umiejętności komunikacyjnych i adaptacyjnych, szybkiego budowania relacji w nowych zespołach itp. Wsparciem dla interim managerów, zwłaszcza początkujących, może być metodyka interim management, opracowana w SIM. W ramach aktywności w Stowarzyszeniu uczymy się i dzielimy się doświadczeniami z różnych projektów.

Jakie zadania powierza się interim managerowi? Dla laika taki człowiek z zewnątrz, pojawiający się nagle w firmie borykającej się z problemami, oznacza jedno - zwolnienia.

- Temat zwolnień to schematyczne podejście w firmach. Kluczem do skutecznego skorzystania z rezultatów pracy interim managera jest komunikacja ze strony klienta, uzgodnienie roli i zadań w firmie. Jest to odpowiedzialność obu stron - uczymy tego typu umiejętności interim managerów i klientów.

Interim managera nie zatrudnia się tylko w czasie kryzysu, ale bardzo często w przypadku nowych wyzwań, z którymi firma nie potrafi sobie poradzić swoimi zasobami. Często nie ma potrzeby zatrudniania wysoko wykwalifikowanego specjalisty, ponieważ wiadomo, że jest to zadanie czasowe w firmie, np. wdrożenie nowego procesu obsługi klienta. Restrukturyzacja, o której pan mówi, to jeden z obszarów pracy interim managera. Można dodatkowo wymienić: start-upy, managera na zastępstwo, shadow managera, partnera w sukcesji, eksploratora nowych rynków, specjalistę od fuzji oraz integracji.

Jak weryfikowani są interim managerowie i skąd się oni tak naprawdę biorą? Czy każdy może nim zostać?
Interim management jest obecny na naszym rynku od lat 90. Z tym że początkowo interim managerowie byli importowani z central międzynarodowych koncernów, które rozwijały działalność w Polsce.

- Dziś każdy może być kim chce... Jeżeli spojrzymy na portal Linkedin, to znajdziemy ponad 2 tys. osób, które pozycjonują się jako interim managerowie. W Stowarzyszeniu Interim Managerów mamy zrzeszonych ponad 130 osób. Potwierdzenie umiejętności interim managerów weryfikujemy w programie certyfikacji interim managerów. SIM Certyfikowany Interim Manager to program w oparciu o naszą autorską metodykę dostępną nieodpłatnie na naszej stronie internetowej.

Cykl szkoleń, które oferujemy kandydatom, obejmuje wiele obszarów, które powinien znać w codziennej pracy taki manager, np. oferta, definiowanie potrzeb klienta, aspekty prawne, finansowe, rozliczenie rezultatów projektu itp. Do Stowarzyszenia zapraszamy osoby z doświadczeniem managerskim oraz ze statusem eksperta w swojej dziedzinie zawodowej. Osoby, które przystępują do Stowarzyszenia, przechodzą dwustopniowy proces akceptacji i tak zaczyna się ich droga, która prowadzi przez członka wspierającego, zwyczajnego, na certyfikowanym interim managerze kończąc. Proces certyfikacji dostępny jest dla wszystkich, nie jest tu wymagana przynależność do SIM.

  • Czas trwania projektów IM
  • Branże dominujące w projektach IM.
  • Wartość projektów w tys. zł.

Jak ten zawód wygląda za granicą? W jakich krajach jest popularny?

- W krajach Europy Zachodniej to nie jest żadna nowość. Interim management pojawił się w latach 60. XX wieku w Szwecji jako odpowiedź na restrykcyjne przepisy prawa pracy. Nasi najbliżsi sąsiedzi - Niemcy - mają rynek wart 2 mld euro rocznie, z liczbą interim managerów przekraczającą 15 tys. osób oraz kilkadziesiąt wyspecjalizowanych agencji rekrutacyjnych w tej dziedzinie. Wielka Brytania to jeszcze większy rynek, bo ok. 20 tys. interim managerów. Nasz rynek systematycznie rośnie zarówno po stronie interim managerów, jak i potrzeb klientów.

Od jakiego czasu interim management jest obecny na polskim rynku?

- Interim management jest obecny na naszym rynku od lat 90. XX wieku. Z tym że początkowo interim managerowie byli importowani z central międzynarodowych koncernów, które rozwijały działalność w Polsce i potrzebowały kompetencji nieobecnych jeszcze na naszym młodym kapitalistycznym rynku. Obecność interim managementu w Polsce w formie zorganizowanej możemy datować na rok 2009, kiedy to powstało Stowarzyszenie Interim Managers. W 2014 roku powstała Metodyka Interim Management i od tego czasu możemy mierzyć standaryzację tego zawodu w Polsce.

Po co firmie interim, czy nie wystarczy zwykły doradca lub firma konsultingowa? Jakie korzyści firma odnosi z zatrudnienia takiego specjalisty.
Interim managera nie zatrudnia się tylko w czasie kryzysu, ale bardzo często w przypadku nowych wyzwań, z którymi firma nie potrafi sobie poradzić swoimi zasobami.

- Odpowiedź na to pytanie jest kluczem do zrozumienia wartości, jaka płynie z zatrudnienia interim managera. Zacznę od tego, że decydując się na to rozwiązanie, wybieramy drogę współpracy nastawioną na konkretny rezultat biznesowy. Interim manager odpowiada za realizację uzgodnionego z klientem planu i wdrożenie w celu uzyskania zdefiniowanych rezultatów. Doradcy czy firmy konsultingowe definiują obszary do pracy, ale nigdy nie wdrażają, nie odpowiadają za wynik. Realizacja celu firmy jest podstawą pracy interim managera.

Pamiętajmy, że w tej transakcji rynkowej kupujemy obok wyniku jednocześnie konkretny, sprawdzony know-how. Jest jeszcze jeden aspekt przemawiający za interim managerem jako rozwiązaniem bazującym na doradztwie i realizacji planu w oparciu o własne zasoby - to gwarancja wykonalności. Bardzo często firmy nie wdrażają uzgodnionych z konsultantami strategii ze względu na np. brak osób do wdrożenia, natłok bieżących obowiązków bądź takie wdrożenie znacząco odbiega od założonych wcześniej ram. Rolą interim managera jest dostarczenie założonego rezultatu. Nie należy także mylić interim managera z project managerem, bo zarządzanie projektem to tylko część pracy interim managera nastawionego na zdecydowanie szerzej pojmowane zarządzanie zmianą.

Jakie branże najczęściej korzystają z usług interim managera?

- Najnowszy raport Interim Management w Polsce dotyczący wyników badań zrealizowanych w 2018 roku przez Stowarzyszenie Interim Managerów oraz Szkołę Główną Handlową wskazuje produkcję/przemysł maszynowy jako branżę bezwzględnie dominującą (ponad 40 proc. wszystkich projektów). Na kolejnych miejscach z wartością oscylującą wokół 10 proc. są usługi finansowe oraz usługi dla firm. Dalsze pozycje to handel detaliczny oraz IT/telekomunikacja. Pozostałe branże osiągnęły wartość poniżej 5 proc., a z listy najbardziej popularnych 12 branż wymienić można: automotive, FMCG, edukację i służbę zdrowia. Co prawda po raz pierwszy w zestawianiu kluczowych branż pojawił się sektor publiczny, ale daleko nam jeszcze do Wielkiej Brytanii, w której stanowi on jedną trzecią wszystkich realizowanych projektów.
Zastosowanie rozwiązania interim management w firmie należy rozpatrywać w kategoriach inwestycji, a nie kosztu. Wtedy łatwiej będzie zrozumieć czasowy charakter zatrudnienia interim managera.

Co, jeśli interim managerowi nie udaje się osiągnąć zaplanowanych rezultatów?

- Ocena co do realizacji celu często jest oceną subiektywną, dlatego też my bardzo pracujemy nad wykonalnym definiowaniem rezultatów projektu. Realizacja uzgodnionego celu wymaga ścisłej współpracy pomiędzy klientem a interim managerem. Praca interim managera w oparciu o metodykę ułatwia w dużym stopniu komunikację i minimalizuje ryzyko braku realizacji założonego celu.

Posługiwanie się narzędziami z metodyki, ścisła komunikacja z klientem polegająca na otwartości i analizie rezultatów cząstkowych w projekcie to tylko niektóre z elementów skutecznej realizacji projektu. Odpowiedzialność za realizację celów jest zdefiniowana pomiędzy stronami i stanowi integralną część kontraktu interimowego. Duża w tym rola interim managera, aby zdefiniować własne wskaźniki pracy i właściwie zakomunikować to klientowi. Często rezultat pracy interim managera jest zauważalny dopiero po jakimś czasie, należy na to zwracać uwagę klientowi i zapisywać np. w kontrakcie. Temat rezultatu projektu jest bardzo często przez nas podnoszony w edukacji rynku.

Opinie (75) ponad 10 zablokowanych

  • Hmm (2)

    Po opiniach widać że "przepracowane" i ciśnięte korpoludki wylewają frustracje.....
    Bez umiejętności spojrzenia poza swoje biureczko i kawusię.
    Znacząca część interimów w Polsce robi projekty w produkcji czy logistyce a nie w korpo za biurkiem. I tam łatwo go rozliczyć z roboty i efektów, którymi najczęściej nie jest cięcie kosztów.

    • 12 11

    • Magda nie napinaj się tak

      • 8 0

    • Robi projekty hehe

      Teraz pojscie na kawe jest nazywane projektem. To jak u mnie w firmie. Byle dla zmiany opisow w obiektach jest powolywany project manager i szumnie nazywaja psi task projektem.

      • 3 0

  • .

    hahahaha

    • 5 1

  • Sami sobie wymyślili zajecie

    A jelopy to kupuja

    • 19 3

  • taki tymczasowy menager (3)

    musi być samozatrudniony, czyli odprowadzać za siebie zus śmieciowy. Ciekawe jakie udaje mu się osiagnąć wynagrodzenie za swoje usługi

    • 5 0

    • nie musi

      Może mieć kontrakt managerski, są też inne formy współpracy
      A wynagrodzenie właściwe do stanowiska i zadania

      • 3 0

    • (1)

      smieciowy? 1600 zl? serio? zarób te 1600 na sam ZUS, to pogadamy

      • 1 5

      • wyluzuj

        Jeżeli pracuje to zarabia na ZUS. Bo każdy go płaci. Nawet jak ma najniższą krajową.

        • 4 0

  • "dyktatorzy do wynajęcia" (1)

    Zespół wskaźników do osiągnięcia, realizowany ze szklanym wzrokiem choćby "z nieba żaby leciały". "złoty spadochron" a po odejściu właściciele przedsięwzięcia stoją z pustymi rękoma na jego zgliszczach.
    Wskaźniki osiągnięte...

    • 16 1

    • aha

      Jak właścicielowi brakuje rozumku żeby określić właściwe cele, to może niech nie zatrudnia kogoś kto ma mu je osiągnąć.....

      • 2 0

  • Polscy "menadżerowie" to w większości totalni nieudacznicy, karierowicze i osobowości narcystyczne (1)

    Podstawowe "metody" motywacyjne "polskiego menadżera":
    - Brak szacunku dla współpracownika, komunikacja tonem protekcjonalnym,
    - Lizanie tyłka tym wyżej postawionym i przykręcanie śruby pracownikom "niżej" w hierarchii,
    - Wazeliniarstwo wobec obcokrajowców-kierowników, "polactwo", "kreolstwo",
    - Pseudo-motywacyjne zapytania w stylu "dlaczego Twój performance się obniżył"? "Wyżej postawieni kierownicy pytają dlaczego ostatnio gorzej Ci idzie itd. itp."? Na pytanie którzy i co mają konkretnie do zarzucenia: cisza...
    - Stosowanie kija zamiast marchewki,
    - Prymitywne ponaglanie, popędzanie,
    - Przenoszenie ciśnienia z wyższych poziomów hierarchii (oczywiście pionowej), na zespół na samym dole, zamiast zapewniać temu zespołowi spokój i komfort pracy,
    - Tworzenie chaosu komunikacyjnego zamiast usprawnianie, upraszczanie komunikacji i skracanie drogi przepływu informacji,
    - Nierówne traktowanie (zaufany lizus zawsze będzie traktowany ulgowo),
    - Brak reakcji na sugestie, prośby, wskazówki mogące poprawić produktywność,
    - Wyśmiewanie, jeśli sugerujesz np. że produktywność i komfort pracy wzrośnie, jeśli firma zapewni lepszy hardware (porządną, ergonomiczną myszkę, manipulator, niewieszający się system); dlaczego wyśmiewanie? ponieważ ten ww "menadżer" musiałby wykazać odwagę i chęć, aby to zorganizować, przekonać swojego szefa...

    Można by jeszcze wiele wymieniać. W efekcie jest to totalna demotywacja.

    Niestety "menadżerowie" w tym kraju w większości przypadków bezpośrednio przyczyniają się do obniżenia produktywności, do zniechęcenia współpracowników, demotywują i doprowadzają do tego, że pracownicy sami się zwalniają i wtedy trzeba znowu szukać pracownika, przeszkolić, wdrożyć itd. itp. Po czym znów następuje rotacja... Ech, żenada

    Oczywiście taki przeciętny "menadżer" musi mieć sportową furę, wypasionego SUV-a, który w jego mniemaniu oznacza tak pożądany prestiż i wysoki "status". Tymczasem słoma wychodzi z butów i z mankietów, takiego wiejskiego ciołka.

    • 31 2

    • Oczywista oczywistość

      Prawda prosto w oczy, raczej między oczy.Brawo.W każdej większej firmie jest sporo"takich".
      To ja Wacław Jarząbek trener drugiej klasy - melduje posłusznie.I co z tego mamy? Spadek KS Tęcza do okregówki.

      • 8 0

  • Taki to firme połozy

    na zlecenie konkurencji....Przytuli kasę od jednych i drugich...Jeśli właściciel musi takiego menadżera prosić o pomoc to niech lepiej zamknie firmę

    • 13 1

  • Haha

    Podziękował za jego usługi

    • 7 0

  • Kim jest konserwator powierzchni płaskich (1)

    albo" korespondence manager"?

    • 5 0

    • Oczywista oczywistość

      Operator sprzętu czyszczącego i dysponent materiałów higieny przestrzennej.Stanowisko służbowe do tych czynności - operator i asystent operatora.

      • 0 0

  • W znajomej firmie taki ktoś miał ksywę Zwalniacz. Wiadomo dlaczego.

    • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kalicki

Absolwent Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni oraz Strathclyde University (MBA). Od początku pracy...

Najczęściej czytane