• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ślązak znów opóźniony? Do dokończenia potrzebna nowa umowa

Robert Kiewlicz
24 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Stocznia Marynarki Wojennej jest już własnością PGZ Stoczni Wojennej. Spółka musi jednak podpisać nową umowę dotyczącą budowy jednostki, bez tego nie dokończy okrętu ORP Ślązak. Stocznia Marynarki Wojennej jest już własnością PGZ Stoczni Wojennej. Spółka musi jednak podpisać nową umowę dotyczącą budowy jednostki, bez tego nie dokończy okrętu ORP Ślązak.

Okręt, który miał być najnowocześniejszym nabytkiem Marynarki Wojennej RP - ORP "Ślązak" - znów ma opóźnienie w budowie. Powodem są prace związane z rozliczeniem dotychczasowej umowy oraz zawarciem nowej - na dokończenie budowy okrętu. Ma tego dokonać PGZ Stocznia Wojenna, która od niedawna jest właścicielem Stoczni Marynarki Wojennej. Dodatkowym problemem jest to, że "Ślązak" nadal jest we władaniu syndyka SMW, a jego przekazanie ma nastąpić dopiero w połowie lutego 2018 roku.



Stocznia Marynarki Wojennej formalnie weszła w struktury Polskiej Grupy Zbrojeniowej z początkiem stycznia 2018 roku. Z masy upadłościowej, którą przejęła spółka PGZ Stocznia Wojenna został jednak wyłączony patrolowiec ORP "Ślązak". Jego właścicielem pozostał syndyk SMW. Równocześnie z przejęciem stoczni rozpoczęto rozmowy dotyczące przekazania okrętu nowemu właścicielowi SMW. Ma to jednak nastąpić dopiero w połowie lutego 2018 roku.

Kontynuacja prac związanych z budową "Ślązaka" wymaga także rozliczenia dotychczasowej umowy oraz zawarcia nowej - na dokończenie budowy okrętu przez PGZ Stocznia Wojenna.

Czytaj też: ORP Prezydent Lech Kaczyński zastąpi Ślązaka?

- Zarząd PGZ Stocznia Wojenna sp. z o.o. informuje, że w sprawie kontynuacji budowy ORP "Ślązak" od kilku miesięcy przedstawiciele spółki są w stałym kontakcie roboczym z Inspektoratem Uzbrojenia oraz syndykiem masy upadłości Stoczni Marynarki Wojennej -czytamy w oświadczeniu przesłanym do redakcji Trojmiasto.pl. - Pracownicy stoczni kontynuują prace w zakresie przygotowania dokumentacji oraz zaplecza warsztatowego, które pozwolą na płynne przejście do realizacji prac na okręcie przez PGZ SW po podpisaniu umowy. Angażują się także w zdanie dotychczas wykonanych prac i rozliczenie aktualnej umowy, której stroną jest SMW w upadłości likwidacyjnej.
Przypomnijmy, że ORP "Ślązak" został zwodowany po 14 latach od rozpoczęcia budowy, w lipcu 2015 roku. Początkowo całkowity koszt budowy prototypu korwety "Gawron", wraz z niezbędnym wyposażeniem, określono na 1,4 mld zł. Jednak tylko od czasu dokonania zmian w projekcie i przekształcenia korwety w patrolowiec, na "Ślązaka" wydano już ok. 300 mln euro, czyli więcej, niż początkowo planowano na cały okręt.

Patrolowiec miał trafić do służby z końcem listopada 2016. Według ostatnich informacji jego przekazanie Marynarce Wojennej RP miało nastąpić pod koniec lipca 2018 roku, czyli po 17 latach od rozpoczęcia budowy. W związku z kolejnymi problemami tego terminu zapewne także nie uda się dotrzymać.

Dodatkowo w stoczni ma zostać przeprowadzona restrukturyzacja zatrudnienia. Pierwsze zwolnienia już miały miejsce. Pracownicy twierdzą, że kolejne osoby czekają na wypowiedzenia. Zarząd PGE Stoczni Wojennej zapewnia jednak, że to działania "na rzecz poprawy efektywności, niezbędnych po długotrwałym okresie funkcjonowania przedsiębiorstwa w stanie upadłości".

Więcej: Stocznia Marynarki Wojennej oczkiem w głowie polityków

- Zarząd spółki dąży do zmiany struktury zatrudnienia, tak aby podnieść udział pracowników fizycznych w ogóle zatrudnionych oraz do zmiany dystrybucji funduszu płac, tak by więcej środków było kierowanych do pracowników z obszarów produkcji, handlu i realizacji projektów oraz konstruktorów i projektantów. W wyniku tych działań należy spodziewać się wzrostu płac i zatrudnienia na kluczowych dla spółki stanowiskach oraz sukcesywnego ustawania stosunku pracy w pozostałych obszarach - głównie za porozumieniem stron i z powodu nabycia praw emerytalnych - twierdzą przedstawiciele PGZ Stocznia Wojenna.
W działaniach tych pomaga stoczni firma Brad Consulting. To eksperci zajmujący się doradztwem polskim i międzynarodowym firmom w zakresie restrukturyzacji i podnoszenia efektywności oraz strategicznego zarządzania kapitałem ludzkim. Zadaniem konsultantów jest szczegółowa analiza dotychczasowej praktyki płacowej oraz dokonanie, wspólnie z kadrą kierowniczą, oceny jakości pracy świadczonej przez każdego pracownika stoczni. Wnioski i rekomendacje z tej pracy posłużą, jako jedna z przesłanek, do kształtowania indywidualnych stosunków pracy.

Co ciekawe, we władzach Brad Consulting zasiadał w przeszłości Konrad Konefał, prezes PGZ Stocznia Wojenna. Stocznia nie widzi w tym jednak nic niewłaściwego i twierdzi, że Konrad Konefał...

- W tym czasie stosował i znacząco rozwinął metodykę pracy doradczej, dostosowując ją m.in. do branży stoczniowej. Współpraca z doświadczonymi konsultantami przy poprzednich projektach oraz adekwatność metody pracy do przedsiębiorstw stoczniowych zaowocowały tym, że zarząd spółki zdecydował się zaufać sprawdzonym rozwiązaniom. We współpracy z firmami doradczymi ma to kluczowe znaczenie dla sukcesu realizowanych projektów - czytamy w oświadczeniu PGZ Stocznia Wojenna.

ORP "Ślązak" został zwodowany po 14 latach od rozpoczęcia budowy - w lipcu 2015 roku.

Miejsca

Opinie (120) 8 zablokowanych

  • Hej "baranie łączki". Czytajcie ze zrozumieniem! (1)

    Zmienił się właściciel więc musi być nowa umowa.

    • 6 2

    • to interpretacja prawnikow...

      Ktorzy musza zarobic na pustym przerobie papieru. Nowy wlasciciel przejmuje zobowiazania, inaczej nie jest wlascicielem. Kwity to sprawa wtorna I zdecydowanie nie powinna wplywac na prace.
      Ale widocznie ktos tak chce...

      • 1 1

  • To już jest rekord świata !!!

    Czy ktoś zna jakikolwiek przypadek budowy tak małego okrętu przez tyle lat ? Duże lotniskowce czy atomowe okręty podwodne buduje się dwa razy krócej . Taki okręt w czasie II Wojny Światowej był budowany około pół roku .

    • 9 0

  • Kosa

    To jakaś porażka tak potzrebny okret a znowu kasa ucieka co za mafia taqm działa ..? Nie potrafią za rozsądne pieniąze dokończyc budowy? Do cholery gdzie sa służby odpowiedzialne? Żadna z osob nie ponosi konsekwencji ? Nikt nic cisza a kasa ucieka? 300 ml? I nic. Za tge pieniądze powinien byc juz kolejny patrolowiec budowany na noramlnych zasadach a te kwoty to jakiś bandytyzm !!! Kiedy w końcu doczekamy się kolejnych okretów !!!

    • 3 1

  • To już jest opóźnienie opóźnienia opóźnienia, (1)

    czy dopiero opóźnienie opóźnienia?

    • 5 0

    • Nie. Oni odwołali właśnie opóźnienie opóźnienia...

      • 2 0

  • Od kiedy to zakład blacharski i obróbki blach brzeszczotem można nazwać stocznią ?
    Takich "spółek" - przytułków dla nierobów i pasożytów w naszym kraju jest bez liku.
    Przecież gdzieś ci wszyscy wyborcy i ich rodziny konkretnej partii politycznej muszą znaleźć schronienie.
    W normalnej prywatnej firmie taki dyrektor ze SMW nawet śniegu by nie odgarniał , bo po prostu jest na to za leniwy i za głupi.
    Ale jego "kwalifikacje" idealnie nadają się do profilu działalności w takiej SMW .
    Miałem okazję kiedyś przez kilka miesięcy pracować dla zagranicznego kontrahenta , który na swoje nieszczęście podjął współpracę z tym przybytkiem specjalnej troski.
    Tego nie da się opisać słowami jacy idioci pracują w tej "firmie" i od lat nic się nie zmienia, przychodzą nowi kretyni na ich miejsce ... dramat .

    • 15 2

  • gadzie jest prokuratura? rządzących się nie rusza? jak to możliwe że nasze pieniądze reanimuje się stocznie ale bez kluczowego majątku jakim jest ten nieszczęsny okręt? syndyk dalej ma chleb...
    i jeszcze jacyś konsultanci z warszawy...

    • 7 1

  • Nie ma co narzekac. Z racji naszeg nieco trefnego polozenia geograficznego

    nigdy nie budowalismy zadnych wiekszych jednostek wojennych. Trzeba stale pamietac ze Niemcy, Anglia, Francja i Wlochy konkurujac pomiedzy soba juz od wiekow i majac na uwadze swoje polozenie geograficzne budowali pancerniki, niszczyciele, setki okretow podwodnych plus caly szereg mniejszych jednostek. Oni mieli w razie czego z kim i o co walczyc. Anglia miala nawet lotniskowce. Ja nie wyobrazam sobie aby taka flote zbudowac w naszych stoczniach i w ogole w jakim celu. W kilka dni wszystko bylo by potopione. Tak jak ORP Wicher i Gryf w 1939 roku. No i w zwiazku z tym nie mamy zadnego doswiadczenia.

    • 2 1

  • Najnowocześniejsze muzeum w RP.

    • 2 0

  • zdrada

    Specjalnie oddalają budowe by rusek zdązył tu wejsć.!!!

    • 1 2

  • A w bratniej Naucie (4)

    właśnie posunięto prezesa.
    Ciekawe kto teraz przejmie stery tego zacnego zakładu.

    • 4 1

    • (2)

      Filipp lub Flont...

      • 0 2

      • Co by nie wybrać to będzie lepiej

        • 1 2

      • Filipp

        Chyba lepej Filipp ... to prawdziwy fachowiec ...wszyscy to potwierdzą :-) "sprawdził" się już w innych stoczniach ;-)

        • 0 2

    • A może tzw stolarz z RSB
      Już tam był tylko nievwtrzymał w tym burdelu i poszedł na swoje

      • 2 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sebastian Ptak

Prawnik, ekspert rynku bankowego, współtwórca nowoczesnego sektora płatniczego w Polsce, Prezes...

Najczęściej czytane