- 1 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (87 opinii)
- 2 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (160 opinii)
- 3 Jest umowa na czarter FSRU (8 opinii)
- 4 Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą czynne? (26 opinii)
- 5 Zobacz, jak wygląda świat z suwnicy (17 opinii)
- 6 Lotos Kolej szuka oszczędności i zwalnia (249 opinii)
Startup, który zbudowali wspólnie rodzice i dzieci
Grupa przyjaciół wraz z własnymi dziećmi stworzyła grę, która - zamiast izolować dziecko od rzeczywistości - pomaga w budowaniu dobrych relacji z rodzicami. Co ciekawe, to właśnie dzieci miały duży wpływ na samą grę i to one wymyślały zagadki i użyczyły swoich głosów do opowiadania historii. Dodatkowo gra "TooTTooT Zagadki" spełnia zalecenia AAP (American Academy of Pediatric).
Grę edukacyjną stworzyło gdyńskie studio TooTTooT i jego trzej twórcy: Roman Kucharski - twórca ilustracji i animacji, Paweł Murawski - odpowiadający za aspekty techniczne, Jakub Mierzewski - projektant gry, oraz najważniejsi członkowie zespołu, czyli dzieci.
- Inspiracją do stworzenia naszej gry było wspólne czytanie książeczek z moimi dziećmi. Zawsze podczas czytania bawiliśmy się w zagadki. Jednak po kilkukrotnym przeczytaniu książeczki kończyły mi się już pomysły i zabawa zaczynała być nudna. W związku z tym razem z małym zespołem przyjaciół stworzyliśmy cyfrowe zagadki - grę dobrą dla całej rodziny - TooTTooT.pl. Wyróżnia ją to, że możemy w nią grać razem z dzieckiem, a zamiast izolować, pomaga w budowaniu relacji - mówi Jakub Mierzewski. - Grę stworzyliśmy wraz z przyjaciółmi i własnymi dziećmi, które wymyślały zagadki i użyczyły swoich głosów do opowiadania poszczególnych historii.
W tworzenie gry zaangażowani byli także eksperci: polonistka, logopeda oraz znajome przedszkolaki. Jako ekspert w projekcie stale pomaga Agnieszka Pokrywka - trener kompetencji społecznych i blogerka.
Pomysł na grę powstał ok. dwóch lat temu. Obecnie gra jest już dostępna dla systemu Android, a w najbliższym czasie ukaże się wersja na iOS. Zasady gry są proste: rodzic czyta bądź wymyśla zagadki dotyczące jednej z czterech pór roku, a dziecko znajduje odpowiedź. Wszystkim towarzyszy tytułowy słonik TooTTooT opowiadający historię. To, co wyróżnia grę, to tryb, w którym rodzice czytają i sami wymyślają zagadki. Co ciekawe, gra spełnia zalecenia AAP (American Academy of Pediatric).
- Grę zrobiliśmy po godzinach, firma to "prawdziwy" startup, czyli finansujemy wszystko sami. Kończymy właśnie prace nad wersją na iOS, tłumaczymy grę na różne języki i... idziemy z nią w świat. Jesteśmy też w trakcie organizowania praktyk dla osób, które chciałyby przetłumaczyć naszą grę - dodaje Mierzewski. - Co do samej gry - jest to jedna z nielicznych aplikacji, która proponuje wspólną zabawę dla rodzica i dziecka. Dzięki temu, zamiast izolować dziecko od rzeczywistości, gra pomaga w budowaniu dobrych relacji. Od początku chcieliśmy zrobić grę mobilną, która jest edukacyjna i rozwijająca. W ramach pracy zapoznaliśmy się z dostępną literaturą dotyczącą wpływu grania na małe dzieci. Jest to dość nowe, niezbadane jeszcze dokładnie zjawisko, które przeraża wielu rodziców. Co ciekawe, z naszych poszukiwań wynika, że to jaki granie ma wpływa na dzieci zależy głównie od rodziców, a konkretniej o tego, czy umieją mądrze wykorzystać potencjał edukacyjny nowych technologii.
Opinie (14) 2 zablokowane
-
2017-02-06 08:32
mój Kajetanek na komórce śmiga lepeij niż ja, chyba będzie inżynierem! (3)
- 8 15
-
2017-02-06 09:19
Raczej nie
Będzie zwykłym nikim.
To że "śmiga" na niej, świadczy tylko o tym, że nie masz dla niego czasu i dajesz dziecku komórkę aby mieć spokój.
Chcesz żeby był inżynierem? Naucz go czytać zanim pójdzie do szkoły, pokazuj i ucz tego jak działa świat.- 23 4
-
2017-02-06 09:36
Santo ma rację. Kup mu klocki (1)
proste, drewniane- niech buduje sam, niech rozwija swoją wyobraźnię,
kup mu gdy planszowe, które uczą spostrzegawczości, uczą myślenia.
Na komórce wszyscy teraz śmigają, ale to rozwojowe nie jest.- 22 3
-
2017-02-06 13:35
Każ mu zarabiać na siebie i dokładać do czynszu
samemu rozpalać ognisko bez zapałek i polować na dziki xD
- 11 4
-
2017-02-06 11:41
A (2)
można wiedzieć dla jakiej grupy wiekowej to aplikacja?
- 4 1
-
2017-02-06 15:08
Gra jest od 3 do 5 lat (1)
- 0 0
-
2017-02-06 15:45
No nie wiem czy chce mi się grać w jedną grę tyle czasu :(
- 6 0
-
2017-02-07 00:01
Wszystko pięknie, ale szukanie frajerów do tłumaczeń za darmo jest zwyczajnym psuciem rynku.
- 5 3
-
2017-02-07 08:48
Hej! (1)
Jestem studentką V roku filologii angielskiej, chętnie przetłumaczę Wam grę na ten język! :)
- 1 1
-
2017-02-07 09:22
Super dzięki za kontakt
Cieszę się że są w trójmieście osoby które uważają że robienie czegoś ciekawego, rozwijającego i pożytecznego to nie jest frajerstwo.
- 1 0
-
2017-02-07 10:25
Startup ? Jesteśmy w Polsce ,piszemy i mówimy po polsku !!! (2)
- 1 1
-
2017-02-07 15:31
(1)
Tuu jest Polskaaa..., Tuuu jest Polskaaa...!
- 0 0
-
2017-02-07 16:09
Tu jest KOD, tu jest Bolek, tutaj wszyscy stoimy w bulu i nadzieji !!
- 0 0
-
2017-02-09 10:29
Startdown!!!!
Niedługo język polski zaniknie....co to kur...jest startup????.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.