- 1 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (211 opinii)
- 2 Terminal chemiczny obok Naftoportu (25 opinii)
- 3 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (68 opinii)
- 4 Ropa popłynie szybciej rurociągiem (41 opinii)
- 5 Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa (215 opinii)
- 6 Śmiertelny wypadek w stoczni (130 opinii)
Spółdzielnia Maćkowy znika, "by nie być ciężarem dla otoczenia"
Jak niedawno poinformowaliśmy, Spółdzielnia Mleczarska Polmlek - Maćkowy ma zostać zlikwidowana do końca 2017 roku, a na jej miejscu pozostanie jedynie skup mleka i hurtownia. Powody takiej decyzji były niejasne. Mówiono o nierentowności zakładu i zakusach deweloperów na tereny zajmowane przez spółdzielnię. Jak wyjaśnia zarząd Grupy Polmlek "Maćki" znikają bo... ich dalszy rozwój mógłby być uciążliwy dla otoczenia i mieszkańców.
Wygaszenie produkcji w Spółdzielni Mleczarskiej Polmlek-Maćkowy potrwa do 31 grudnia 2017 roku. W związku z tym pracę może stracić ponad 200 osób. Dlaczego podjęto decyzję o zamknięciu zakładu w Gdańsku?
- Grupa Polmlek rozwija i unowocześnia produkcję. Celem strategicznym Grupy jest prowadzenie działalności z poszanowaniem środowiska naturalnego, oraz w zgodnym współżyciu z lokalną społecznością - twierdzi Przemysław Mikołajczyk, prezes Grupy Polmlek. - Zakład w Gdańsku osiągnął swój maksymalny poziom rozwoju, jego dalszy rozwój w otoczeniu, w jaki się znajduje, tzn. miasto, sąsiedztwo osiedli mieszkaniowych mógłby być uciążliwy dla mieszkańców miasta - naszych sąsiadów. Mając na względzie interes ekonomiczny, konieczność rozwoju i zwiększenie produkcji, zarząd zdecydował o przeniesieniu produkcji z Gdańska. Grupa dysponuje zakładami, których rozwój może przebiegać bez uciążliwego oddziaływania na lokalną społeczność oraz środowisko naturalne.
Wygaszanie produkcji wiąże się z utratą pracy przez pracowników Spółdzielni. Jak zapewnia prezes Mikołajczyk, firma nie chce stracić cennych fachowców i oferuje pracownikom likwidowanych zakładów zatrudnienie w innych oddziałach Polmleku. Jak informowaliśmy część pracowników może otrzymać propozycję zatrudnienia w: Makowie Mazowieckiem, Grudziądzu czy Raciążu.
- Stworzyliśmy specjalny system pomocowy, który chętnym i otwartym na zmiany ułatwi przeprowadzkę, lub czasową zmianę miejsca zamieszkania. Takie osoby, które zdecydują się dojeżdżać z obecnego miejsca zamieszkania do naszych oddalonych od Trójmiasta zakładów będą miały zagwarantowaną pomoc - zapewnia Mikołajczyk - Żaden z ponad 200 pracowników, jeśli nie będzie to jego wolą, nie straci pracy.
W Gdańsku Polmlek nadal będzie skupował mleko. Będzie tu także prowadzona działalność handlowa - hurtowania i magazyn Grupy.
Opinie (271) ponad 10 zablokowanych
-
2017-09-14 10:37
W ramach rozwoju miasta powstanie kolejne centrum handlowe.
Niech żyje! Niech żyje! Niech żyje!- 47 5
-
2017-09-14 10:39
A mogłoby...
tak wysypisko i śmietnisko Szadółki zniknąć aby nie być ciężarem dla większości mieszkańców. Większej bzdury nie słyszano...
- 84 0
-
2017-09-14 10:40
(1)
Powinni sie przyjrzeć za jakie pieniądze adamo kupuje swoje mieszkania od deweloperów.... czy poprpstu dostaje za kolejne grunty....
I koło sie zamyka- 43 9
-
2017-09-14 11:52
Przecież się przyjrzeli - dostał od rodziców (emerytów).
- 6 4
-
2017-09-14 11:03
Stracony potencjał (2)
Chętnie to kupowałem, ale od kilku lat poszli w najtańszą masówkę - sery seropodobne i topione, mleko w proszku w każdym prawie artykule domieszane - tak nie ma szans na lojalność klienta, który zawsze wybierze najtańsze i wielcy ich przebiją w każdych negocjacjach z odbiorcą. Przykład, że można inaczej - EkoŁukta. A teraz trzeba jeść kefir z drugiego końca Polski, bo w Gdańsku nie ma sensownego menedżera
- 39 0
-
2017-09-14 11:43
Poszli w najtańszą masówkę od czasu, gdy przejął ich Polmlek.
Też to zauważyłem. W dobie informacji o zamknięciu Maćkowego wygląda to na działanie z premedytacją niestety.
- 19 0
-
2017-09-14 21:05
??
Ta mleczarnia nie robi ani mleka w proszku, ani serów.
- 3 0
-
2017-09-14 11:08
miejsca pracy zniknął ale powstaną nowe apartamenciki - super logika i krótkowzroczność
ale co tam, powiedzenie "po nas to choćby potop" w Gdańsku cały czas aktualne
- 50 2
-
2017-09-14 11:15
wyjaśnienia godne 10latka
rozumiem biznes to biznes ale po co takie żałosne mydlenie ośmieszające firmę
- 65 0
-
2017-09-14 11:24
bełkot (1)
Czy naprawdę opinia społeczna to durnie,? jak można było napisać taki artykuł??? zarząd firmy ma nas za głupców??? tak naprawdę chodzi o pieniądze, to jest wyjaśnienie problemu,,wygaszą produkcję, przeniosą do innego zakładu a tu tymczasem powstanie nowe osiedle lub coś takiego, a pracownicy cóż może zaproponować im dojazd do nowej pracy np do Zakopanego ha ha też coś, żenada, ochrona środowiska,bo padnę ze śmiechu-10 punktów dla zarządu, naprawdę postarali się wyjaśnić problem,gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 84 1
-
2017-09-14 13:52
Naprawdę.
- 0 0
-
2017-09-14 11:25
W Grudziądzu
Mleczarnia w Grudziądzu wcale nie jest zlokalizowana w lepszej okolicy. Wokół są bloki mieszkalne, stadion piłkarski i zero miejsca na rozwój zakładu. Nie wierzę, że zadecydowały względy rozwojowe. Pewnie działka jest warta więcej niż wieloletnie zyski firmy, a ludzi ma się jak zwykle w nosie.
- 80 0
-
2017-09-14 11:35
(4)
no ale serki waniliowe będą dalej produkowane??
- 4 13
-
2017-09-14 11:45
(1)
z kija.
- 6 0
-
2017-09-14 13:33
niech sobie je w d*pę wsadzą debile! nic z ich produktów nie będę kupować!!!
- 6 1
-
2017-09-14 16:43
tak, ale na czarnym rynku
- 3 0
-
2017-09-14 17:21
Juz sa produkowane w makowie
- 3 0
-
2017-09-14 11:42
W związku z koniecznością zwiększenia produkcji do końca roku wygasimy produkcję .. (1)
To ma sens!
- 69 1
-
2017-09-15 11:41
pedro
bez sensu
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.