- 1 Miesięcznie 2678,30 zł na życie (63 opinie)
- 2 Niższe taryfy zamiast mrożenia cen (144 opinie)
- 3 Nie ma zgody na dzierżawę zbożowego (45 opinii)
- 4 Centra handlowe w Wielką Sobotę (89 opinii)
- 5 Inflacja w marcu tylko 1,9 proc. (5 opinii)
- 6 Dorota Pyć została prezesem Portu Gdańsk (202 opinie)
Spółka kolejowa Lotosu pójdzie pod młotek?
Gdański koncern paliwowy Lotos przymierza się do sprzedaży spółki kolejowej - Lotos Kolej. W pierwszym kwartale 2012 uzyskała ona pozycję wicelidera w rynku przewozów towarowych w Polsce. Spółka kolejowa to jednak nie "core biznes" Grupy Lotos, jest więc jednym z potencjalnych aktywów do procesu dezinwestycji.
Lotos Kolej jest prywatnym przewoźnikiem kolejowym, którego właścicielem w 100 proc. jest Grupa Lotos. Podstawowym zadaniem spółki jest kompleksowa kolejowa obsługa spółek wchodzących w skład Grupy Kapitałowej Grupy Lotos. W pierwszym kwartale 2012 spółka uzyskała pozycję wicelidera w Polsce, na rynku przewozów towarowych w Polsce. Jej udział w rynku wynosi obecnie 7,77 proc.
- Lotos Kolej to dynamicznie rozwijająca się spółka, która w ciągu dekady została wiceliderem na rynku przewozów towarowych w kraju. Z roku na rok rośnie jej znaczenie. Spółka dysponuje nowoczesnym taborem kolejowym oraz nowatorskim systemem logistycznym - mówi Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy Lotos. - Grupa Lotos na bieżąco prowadzi analizy w zakresie optymalizacji funkcjonowania swojej grupy kapitałowej. To proces, który zaczął się już kilka lat temu. Lotos jedną transakcję dotyczącą sprzedaży (Lotos Parafiny) już zrealizował z bardzo dobrymi efektami społecznymi i biznesowymi.
Jak zaznacza Zachowicz dzisiaj czas na dezinwestycje nie jest optymalny, dlatego z kolejną nie wolno się spieszyć. - Ewentualne zmiany w tym temacie muszą być rozpatrywane nie tylko w kontekście ekonomicznym czy społecznym, ale również bezpieczeństwa pracy rafinerii w Gdańsku - dodaje Zachowicz.
Lotos Kolej powstała w 2003 roku. Dysponowała wówczas 6 lokomotywami manewrowymi i była w stanie przewieźć niecałe 200 tys. ton towarów rocznie. Dzisiaj ma potencjał, który umożliwia przewiezienie ok. 11-12 mln. ton. Eksploatuje blisko 100 lokomotyw. Wszystkie lokomotywy, które wykonują pracę pociągową są w długoletniej dzierżawie lub w leasingu. Lokomotywy leasingowane są systematycznie spłacane i w efekcie część z nich będzie mogła zostać wykupiona po 10 latach. Ponad połowa lokomotyw pociągowych spółki ma ok. dwóch lat.
Wraz z rozpoczęciem realizacji Programu 10+ spółka dokonała między innymi rozbudowy układu torowego oraz elektryfikacji toru dojazdowego. Oddała też do eksploatacji nowoczesną oczyszczalnię cystern.
Lotos Kolej powstała w 2003 roku. Dysponowała wówczas 6 lokomotywami manewrowymi i była w stanie przewieźć niecałe 200 tys. ton towarów rocznie. Dzisiaj ma potencjał, który umożliwia przewiezienie ok. 11-12 mln. ton.
Miejsca
Opinie (88) 2 zablokowane
-
2012-11-02 07:19
Lotos najlepszym pracodawca. (14)
- 18 27
-
2012-11-02 08:34
nie zgadzam się (4)
był do czasu jak kadra zarządzająca nie przyszła z PKP, potem coraz gorzej. Wybiórczo przyjmują ludzi. Za odmówienie pracy są duże kary, np: po powrocie pociągiem towarowym z Karsznic miałem mieć dobę wolną a po 4 godzinach wołają mnie na 12 godzin znowu do pracy. Odmówiłem i karnie zesłali mnie na warsztat i ostrzegli że następnym razem albo nie przedłużą umowy albo zwolnią. Częste jest także donoszenie na siebie nawzajem , lepsze znaczy lepiej płatne nadgodziny dostają tylko lizusy. Szef czyli Mirosław Łosiński sam w oczy mi powiedział że donoszenie na swoich kolegów mam w obowiązkach. pomijam też inne sprawy których nie powie głośno żaden pracownik. Ja także bo boje się utraty pracy.
- 28 9
-
2012-11-02 09:04
rozumiem, że Mariusz toimię kolegi którego nie lubisz (2)
i właśnie zbierasz punkty za podpier*alanie...
- 17 7
-
2012-11-02 10:55
Każdy się broni jak może ;) tamten działa psychologia
- 4 0
-
2012-11-02 21:58
nie , to moje drugie imie , którego w pracy nie znają.
- 4 0
-
2012-11-08 15:24
MARIUSZ KŁAMIESZ !!!!!!!!!!!
Jest az dwuch Mariuszow w Lotosie i zaden nie ma szlaku do Karsznic,,,, po drugie zaden maszynista pociagowy nie zszedł za odmowe pracy na warsztat, i po trzeciejest cos o czym nie wiesz a mianowicie w Lotosie WSZYSTKIE nadgodziny sa jednakowo płatne ,,,, a i jeszcze jedno szef nazywa sie Gruca ...
podszywasz sie pod pracownoka Lotosu ale słabo ci to idzie , nie znasz firmy od srodka ,, cos tam słyszałes ale nie wiesz co....- 1 1
-
2012-11-02 12:05
Dziurę po Yme trza załatać no to wszystko pod młotek. (1)
700 mln zł straty to nie pryszcz. Tyle stadion kosztował w Gduńsku.
- 10 2
-
2012-11-02 20:51
Zgadzam się!
Nie bez powodu Olechnowicz publicznie się zdeklarował, że w 3 lata chce odrobić 2 miliardy straconych złotych utopionych w Yme. Teraz wyprzedadzą wszystkie spółki, które rzekomo nie są związane z core business'em. Cała Grupa kapitałowa jest już po wstępnej wycenie analityków zza granicy i możemy sobie teraz tylko obserwować wyprzedaż jedną po drugiej...
- 3 1
-
2012-11-02 12:27
no wiadomo, rodzinie nikt krzywdy nie będzie robił
tam w biurach jedna wielka familia, córeczka, szwegier, kuzyn, bratanek, synowa....
- 13 2
-
2012-11-02 14:55
Pewnie, ze najlepsza! Dla rodzin, kochanek i znajomych królika! (2)
Całe familie pozatrudniane w Lotosie. Od dziadków do wnuczkow, od wujków do szwagrów, od rodzeństwa do kocanek i kochanków. We wszystkich społkach w grupie Lotos. Wielki "menedzer" z Lotosu o wielkich kompetencjach teraz rządzi spółką Euro 2012. Widac po tym, jakie facet ma kompetencje - zna sie na wszystkim, czyli na niczym. Mistrz ściemy. Ale wystarczą dobre koneksje w sztabie Tuska i robota za 100 tysiakow miesiecznie bez żadnej odpowiedzialności załatwiona. Oczywiscie w Lotosie siedza tylko najwyzej wyksztalceni, z najwiekszymi umiejetnosciami i najbardziej pracowici. Powinni dostac jeszcze gwarancje zatrudnienia na 100 najblizszych lat plus 5 srednich krajowych na miesiac. Bo na razie biorą tylko trzy.
- 13 7
-
2012-11-02 15:55
III RP - lewactwo i popapraństwo
Bartoszewski (pseudonim dyplomatołek) był swego czasu szefem LOT-u choć w ogóle się na tym nie znał.
Prezesem Narodowego Banku Polskiego była Hanna Gronkiewicz-Waltz która na bankowości w ogóle się nie znała co wyszło w czasie przesłuchań na komisji śledczej.
A ministra Mucha? STADION NARODOWY - MUCHA NIE SIADA!!!- 12 3
-
2012-11-02 19:33
ja mam tylko jedna srednia krajowa,
a wykonuje czynności za kilku czasami, bo chce się pokazac, zapracowac na swoje nazwisko swoja ciezka pracą, a nie ukladami.
- 3 1
-
2012-11-03 16:56
Kamil Skowroński tylko ty i tobie podobni tak pisza.
Przestań robić reklamę, tu większej kariery nie zrobisz...
- 1 2
-
2012-11-04 18:15
Bezpieczeństwo to podstawa
Dla mnie hitem jest odpowiedzialność zbiorowa za wypadki losowe. Wypadków przy pracy nie należy zgłaszać bo spółka nie dostanie 13. Osobiście bawią mnie wielkie hasła rodem z kronik PRL. A tak szczerze za świecącym budynkiem i wzniosłymi hasłami kryje się zgnilizna i zepsucie bandy kolegów i członków rodzin którzy od pokoleń zajmują kierownicze stanowiska ,świetnie się bawią za firmowe pieniądze , a w wolnym czasie wymyślają głupoty jak zwykłemu człowiekowi utrudnić życie.
- 4 2
-
2013-02-28 12:41
Widać że chyba chciałbyś z nami jeździć :) bo na pewno nie jeździsz, piszesz takie bzdury rodem ze Star Wars, a widać że głupi to ty nie jesteś ale rozumu to nie masz za grosz, bzdury wypisujesz, rzucasz nazwiskami a swojego nie podasz totalny cham i kretyn, i na szczęście tacy idioci jak ty u nas nie pracują na pewno.
- 0 0
-
2012-11-02 07:19
wice lider? - po co sprzedawac (6)
- 68 6
-
2012-11-02 08:47
(1)
Trochę dziwne napisany artykuł, bo "Lotos Kolej jest prywatnym przewoźnikiem kolejowym, którego właścicielem w 100 proc. jest Grupa Lotos." jaki prywatny, skoro Lotos jest właścicielem, a to spółka skarbu państwa, więc i Lotos Kolej też jest w takiej części spółką skarbu państwa. A druga sprawa, skoro są takim nowoczesnym, rozwijającym się i .... dochodowym przewoźnikiem, to po co sprzedawać? Albo czegoś nie rozumiem, albo wciska nam się jakiś chłam, żeby znowu sprzedać w białych rękawiczkach dochodową państwową firmę.
- 27 1
-
2012-11-02 09:05
To typowe w mediach Boladyjskich PRowskie zagranie... udawanie że jak 5%
akcji firmy jest na WGPW to jest ona prywatna...
- 16 0
-
2012-11-02 08:50
Donald Amber Golder musi przecież z czegoś skręcić (2)
swoje "Inwestycje Polskie" za 40mld
- 14 6
-
2012-11-02 09:00
(1)
Przyjdzie Jarosław i Zbawi nas.
- 12 8
-
2012-11-02 21:02
Głupiś POpaprańcu,. bo nie masz nic rzeczowego do powiedzenia
Chodzi o to, że synaloek jest nz lekka spalony na Bolek Airport i trZeba go alokować gdzie indziej. A poniewaz jest najwybitniejszym w Polsce specjalistą od kolei, w nowej spółce znajdzie kolejną "cicha przystań' bez konkursu. Bo przecież takich fachowców jak on nie wypada wypytywac\ć o jakieś durne CV czy listy intencyjne. A i posadka Olechnowicza będzie dzięki temu bezpieczniejsza,
- 7 3
-
2012-11-02 12:28
żeby rozbić powiązania rodzinne w firmie?
- 2 0
-
2012-11-02 07:21
I bardzo dobrze (1)
Trzeba się rozwijać
- 3 33
-
2012-11-03 20:47
Rozwijać ! A nie zwijać! Sprzedać własną kolej ,a póżniej płacić za transport nowemu właścicielowi?
- 4 0
-
2012-11-02 07:33
szkoda sprzedać kurę znoszącą złote jaja (3)
Jest to spółka przynosząca ogromne dochody. Jej sprzedaż może nie przynieść nic dobrego. Jeśli przynosi dochody to poco oddawać je komuś innemu?
- 59 7
-
2012-11-02 07:47
trudno nie wykazywać dochodów mając za podstawowego klienta spółkę matkę
powinni ekonomię wprowadzić obowiązkowa od gimnazjum!
- 20 3
-
2012-11-02 09:37
żeby zainwestować w kurę znoszącą jeszcze większe złote jaja (1)
czyli aby kasę uzyskaną ze sprzedaży spółki zainwestować w dochodowe projekty związane z działalnością podstawową, wykorzystąć efekty synergii, skali itd.
tyle teoria, ale na co pójdzie kasa z Kolei, tego nie wiem.- 9 2
-
2012-11-02 20:58
Nie wiesz na co?
To ja ci powiem - na załatanie dziury jaka powstała w związku z utopieniem niemal 2 milardów złotych w Yme!!! Wszyscy pracownicy to wiedzą i teraz niestety drżą o swoją pracę :-( Nie ma sentymentów - wyprzedadzą wszystkie dochodowe spółki żeby jak najwięcej kasy odzyskać! Zawsze można korzystać z ich usług na zasadzie outsourcingu. Szkoda tylko, że prezes i dyrektorzy w d*pie mają pracowników, którzy poświęcili wiele lat pracy dla tej firmy. A najśmieszniejsze jest, że ostatnim hitem korporacyjnym jaki wymyślili jest kodeks etyki w grupie kapitałowej, który próbują wdrażać!!! Pojęcia nie mają o etyce!
- 7 2
-
2012-11-02 07:45
oj tam oj tam... wiadomo co jest grane... niech sobie szasza kupi ciuchcie
zainstalowali swoich to i sprzedaja po znajomosci
- 24 2
-
2012-11-02 07:46
Panowie i Panie (6)
Jaki może być cel sprzedaży dynamicznie rozwijającej się spółki, która:
- w ciągu dekady została wiceliderem na rynku przewozów towarowych w kraju
- przynosi zyski.- 44 3
-
2012-11-02 07:59
Obniżenie kosztów własnych? (3)
Pytanie czy nie przynosi zysków poprzez dojenie spółki matki? Może konkurencja zaproponowała grupie Lotos przewozy na warunkach bardziej opłacalnych? Może być bardzo wiele powodów wbrew pozorom.
- 14 10
-
2012-11-02 09:10
powód jest zawsze ten sam (2)
i jest prozaiczny - dziura w budżecie, nie da się całego Lotosa za jednym razem opchnąć? To spółka po spółce się go rozgrabi.
- 25 2
-
2012-11-02 14:08
Właśnie (1)
Zwłaszcza, że doinwestowanych z państwowego :) to teraz można ładnie sprzedać
- 11 2
-
2012-11-05 20:12
tak jak banki - najpierw polski budżet je doinwestował a potem państwo polskie "sprzedało" za mniej niż dopłaciło wcześniej
- 1 0
-
2012-11-02 08:49
Inwestycje Polskie, Donalda Ambera?
- 9 2
-
2012-11-02 09:05
kręcenie lodów...
i tyle w temacie...
- 15 2
-
2012-11-02 08:22
Sprzedaż dochodowych spółek (5)
to bzdura i oczywista niegospodarnosc.
- 39 6
-
2012-11-02 09:38
niekoniecznie (4)
tak jak pisałem - można uzyskaną kasę zainwestować w biznes jeszcze bardziej dochodowy a związany z działalnością podstawową.
- 9 7
-
2012-11-02 09:46
Najwiekszą rentowność gwarantują mityczne `Inwestycje Polskie' (3)
Donalda Ambera-Golda (które jeszcze nie powstały).
I to nie jest żadna teoria ale praktyczna praktyka- 5 6
-
2012-11-02 10:30
Jeżeli ten biznes jest bardzo dochodowy (2)
to po co sprzedwac i pakowac sie w coś nowego, co może nie wyjdzie.
- 8 4
-
2012-11-02 13:45
(1)
I właśnie przez takie myślenie jesteś kim jesteś.
- 3 6
-
2012-11-02 15:57
a kim ty jesteś?
dobre sprzedac, słabe dotowac, prywatyzowac co sie da, bo budżet szuka pomocy
- 3 2
-
2012-11-02 08:24
lotosowe ciuchcie (1)
Witam pracuję w terminalu kontenerowym DCT który korzysta z usług Lotos koleje z rozmów z ludzmi przyjmujacymi u nas koleje wynika jedna bardzo pozytywna rzecz lotos wagony wprowadza co do umówionej minuty a spółka pkp cargo niestety ale potrafi miec nawet dobe poslizgu na niektorych składach pozdrawiam.
- 34 3
-
2013-01-31 23:54
PKP Cargo
No to ból Cargo. Spóźniasz się - płacisz spore kary :).
- 0 0
-
2012-11-02 08:25
CCCP (11)
Na 100% ruskie kupią
- 20 5
-
2012-11-02 09:20
Niemcy przez wiele lat mogli dotować swoje stocznie a my nie mogliśmy (10)
Po podpisaniu tajnego współczesnego paktu (analogicznego do tego Ribbentrop-Mołotow) Pomorze to strefa wpływów naszej złotej Anieli - ja stawiam na Niemców, że to oni "kupią".
- 6 5
-
2012-11-02 09:27
I co im to dało? (9)
Dwie największe splajtowały po tym jak podatnicy włożyli w nie kupę kasy.
Piszesz jakby dotowanie zakładów przemysłowych z naszych pieniędzy było czymś dobrym, a tymczasem jest to strzał w stopę, bo by dać pracę 1000 osobą w dotowanym molochu trzeba jej najpierw pozbawić 2000 osób w małych firmach wykończając jest obciążeniami podatkowymi na rzecz molocha.- 8 1
-
2012-11-02 09:36
Niby racja, ale czy skoro w Bolandii nie zadotowano stoczni, to są (1)
w tejże Bolandii niższe obciążenia podatkowe? Łatwiej małym firmom
rozwinąć biznes?
No przecież że nie, bo co zaoszczędzono na stoczni
wpierdzielono w stadiony, napisy z blachy, encyklopedie za 2mln--dar dla
Gdańszczan itd, itp...- 1 4
-
2012-11-02 13:05
To jest zdecydowanie słuszniejsza uwaga niż poprzednia.
Marnowanie kasy przez budżet państwa jest chyba naszą tradycją narodową. Nie było jeszcze ekipy, która by za swoich rządów nie dorzuciła kolejnych tysięcy urzędasów.
- 1 0
-
2012-11-02 10:23
Donald Tusk zapewniał, że szafarz polskości to "ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych rojeń" (6)
Stocznia to nie tylko tysiące miejsc pracy (tysiące mniej bezrobotnych), ale i kooperanci - huty, zakłady mechaniczne i wiele innych (kolejne tysiące miejsc pracy). Stocznie to i myśl techniczna o którą trzeba dbać, bo koniunktura stoczniowa przyjdzie niebawem na pewno - pływające statki prędzej czy później będą musiały być wycofywane, złomowane. Rozumieją to Niemcy i rządy państw, które dbają o swój kraj. Dla Tuska najważniejsze jest posłuszeństwo Anieli (bo ona mu obiecała intratną "europejską" posadę) i hasło "więcej Europy".
- 3 6
-
2012-11-02 13:04
I co z tego, że po to by dać te 5000 tys. miejsc pracy w sumie, (5)
musimy zubożyć cały naród? Ja nie mam zamiaru ze swoich podatków fundować 5 cyfrowych pensji partyjnym dyrektorkom na stołkach i szefom związków. Wolę za nie kupić jakieś polskie (lub choć produkowane w Polsce) produkty, napędzając tym samym gospodarkę i tworząc miejsca pracy przeznaczone dla ludzi chcących pracować a nie dla darmozjadów.
- 5 1
-
2012-11-02 14:18
Stoczniowiec - pracownik niechciany (4)
Najliczniejszą grupą bezrobotnych są stoczniowcy. Krzysztof Piotrowski, prezes zarządu Stoczni Szczecińskiej Porty Holding SA: Na świecie nic takiego nie stało się, aby Polska musiała likwidować swój przemysł okrętowy i zastępować tę branżę rozwojem innych gałęzi, np. paliwowej (wydobycia ropy i gazu oraz transportu tych surowców) czy elektronicznej. Także dziś możliwe jest wznowienie produkcji statków. Przecież zarówno nasza stocznia, jak i stocznia w Gdyni upadły nie z powodów ekonomicznych, tylko w wyniku decyzji politycznych. Takie stanowisko zaprezentował podczas dyskusji na temat upadku polskich stoczni w Vigo (Hiszpania) przedstawiciel Niemiec w Parlamencie Europejskim. W ten sposób odpowiedział na postulat polskiej delegacji w sprawie dodatkowych środków finansowych dla stoczniowców. Przedstawiciele Polski nie zareagowali na to. Warto też podkreślić, że w naszym kraju decyzję o likwidacji stoczni podejmowali ludzie nieznający się na produkcji okrętowej. Dlatego ta sprawa jest bardzo dziwna i nie można jej traktować jako skutku np. niedostosowania firmy do sytuacji na rynku.
Skomentuj to.- 2 2
-
2012-11-02 16:10
Popatrz (3)
Na http://www.stoczniowcy.pl i zobacz sobie ile tam jest ofert pracy dla stoczniowców.
- 2 0
-
2012-11-02 16:34
Analogicznie zniszczone kopalnie węgla - dzisiaj wszystkie kopalnie przynoszą zyski
Jak przewidywali specjaliści (oczywiście nie ci ukazywani przez michnikowszczyznę i nazywani "ekspertami") zaczyna się boom na produkcję nowych statków. Z winy polityków którzy politycznymi decyzjami likwidowali polskie stocznie przez wiele miesięcy od zakończenia działalności tychże zlikwidowanych stoczni wielu jej pracowników nie miało pracy. Wielu z nich pytało, dlaczego polskie(?) sądy nie zgadzały się na próbę reanimacji produkcji w stoczniach, które zatrudniały tysiące ludzi i dawała pracę kilkudziesięciu tysiącom innych w zakładach kooperujących z nimi?
Kiedy skończyły się pieniądze z odpraw i zasiłku dla bezrobotnych, zatrudniali się gdziekolwiek.
Dzisiaj stocznie poszukują pracowników. Jak te fakty skomentujesz?- 1 1
-
2012-11-02 17:22
On nie chce prywatnych stoczni on chce powrotu państwowych molochó (1)
A tak naprawdę stocznie prywatne mają się bardzo dobrze i szybko wzrastają i sądzę, że za kilka lat nikt nie wspomni o państwowych molochach, bo będziemy mieli naprawdę dobrze prosperujące prywatne stocznie.
- 2 0
-
2012-11-02 17:45
Towarzysz Balcerowicz był tylko wykonawcą rozkazów swoich mocodawców
Tutaj nie chodzi o państwowe czy prywatne tylko o to, że decyzjami polityków kopalnie czy stocznie zostały zlikwidowane. Tak samo jak dawne PGR-y i wiele innych - decyzją polityków, a nie w wyniku bankructwa!
Dzisiaj "państwowy" Lotos daje do budżetu państwa polskiego ponad sto milionów zł rocznie i z każdym rokiem ten dochód będzie rósł. A popaprańcy chcieli ten zakład "sprzedać" za trzysta milionów! Co my z tego byśmy mieli za 5 lat? Co mamy dzisiaj z tych tego typu zakładów "sprzedanych"?
Państwo polskie nie ma dochodów bo z czego? Z podatków zatrudnionych w niepolskich firmach (które zyski odprowadzają do swoich krajów) pracowników na umowach śmieciowych?- 4 1
-
2012-11-02 08:28
Jesli wszystko działa to po co sprzedawać?Nie lepiej dalej rozwijać?
Śmierdzi to na kilometr.
- 41 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.