- 1 Białe złoto z gdańskiej Przeróbki (66 opinii)
- 2 Nowi wiceprezesi w Enerdze, prezesa brak (24 opinie)
- 3 Kontrola NIK w Rafinerii Gdańskiej (85 opinii)
- 4 150 mld zł na elektrownię jądrową (148 opinii)
- 5 Terminal chemiczny obok Naftoportu (33 opinie)
- 6 Badanie dna Zatoki Gdańskiej (12 opinii)
Statek za 200 mln euro prawie gotowy
Statek budowany w stoczni Crist to jednostka hydrotechniczna, tzw. "Heavy Lift Jack up Vessel".
Specjalistyczny statek do stawiania wież wiatrowych budowany przez stocznię Crist jest już prawie gotowy. W połowie czerwca jednostka rozpocznie próby morskie.
Jest to jednostka hydrotechniczna, tzw. "Heavy Lift Jack up Vessel" z ciężkim systemem dźwigowym do budowy i obsługi farm wiatrowych typu offshore. Załadunek do 8 tys. ton i wydajność dźwigu 1,5 tys. ton. Te parametry działania umożliwiają instalację w ciągu roku 40 turbin wraz z masztami o mocy ponad 6 MW. Statek będzie obsługiwał cały proces instalacji farm wiatrowych od załadunku turbin oraz masztów, po ich instalację w miejscu przeznaczenia. Jego całkowity koszt to ok. 200 mln euro. Odbiorcą jest spółka HGO Infra Sea Solutions. Jest to wspólne przedsięwzięcie niemieckiego koncernu budowlanego Hochtief i wchodzącej w skład belgijskiej grupy DEME spółki GeoSea.
Statek został przygotowany do przepłynięcia z suchego doku do Nabrzeża Albańskiego, gdzie do końca maja będzie wykańczany. Następnie na początku czerwca ponownie wpłynie do doku, by 20 czerwca ostatecznie wypłynąć na testy morskie.
Firma Hochtief Solutions zleciła budowę kolejnego statku do instalacji farm wiatrowych na morzu stoczni Crist. Statek o nazwie "Vidar" ma być gotowy w 2013 roku. Koszt kontraktu to ok. 150 mln euro. Statek wyposażony będzie w żuraw o udźwigu 1,2 tys ton i potężny silnik pozwalający na rozwinięcie prędkości do 12 węzłów. Wysuwane nogi jednostki pozwolą na prace na głębokości do 50 metrów.
Tak wyglądał statek kilka miesięcy temu.
Miejsca
Opinie (45) 2 zablokowane
-
2012-05-17 13:56
bez zmian (1)
Nic się nie zmieniło w tej stoczni, bałagan na pokładzie jak był kiedyś to się trzyma do dziś. Lata 70-te. Organizacja taka sama.
- 4 0
-
2012-07-28 07:37
334099
zgadzam się z przedmówca. Pracowałem na wyposażaniu INNOVATION i po pokładzie lata taki pseudo-"bosman", co tylko drze ryja i każdego zwalnia .Koleś zdrowo rąbnięty.
- 0 0
-
2012-06-14 11:00
A jednak się kręci
Jak widać można coś nowego fajnego stworzyć byle bez polityków i związkowców
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.