- 1 Niższe taryfy zamiast mrożenia cen (59 opinii)
- 2 Nie ma zgody na dzierżawę zbożowego (42 opinie)
- 3 Centra handlowe w Wielką Sobotę (88 opinii)
- 4 142 mln zł na modernizację w Porcie Wewnętrznym (33 opinie)
- 5 Etat zabiera nam życie (443 opinie)
- 6 Dorota Pyć została prezesem Portu Gdańsk (201 opinii)
Trójmiasto ma szansę na budowę portu instalacyjnego PGE
Polska Grupa Energetyczna przygotowuje się do budowy portu instalacyjnego na potrzeby budowy farm wiatrowych na Bałtyku. W planach jest także budowa statków służących do transportu elementów. Jak na razie wszelkie aspekty tej inwestycji są w trakcie analiz. Sama spółka przyznaje, że ze względu na odległość od morskich farm wiatrowych - porty w Gdańsku i Gdyni mają największy potencjał. Choć PGE prowadzi również rozmowy z władzami samorządowymi Ustki i Łeby.
PGE Polska Grupa Energetyczna i Ørsted podpisały umowę o utworzeniu spółki joint venture 50/50, której celem będzie rozwój, budowa i eksploatacja dwóch morskich projektów wiatrowych na Morzu Bałtyckim o łącznej mocy do 2,5 GW. Szacowany koszt Elektrowni Wiatrowych Baltica 2 i Baltica 3 mieści się w granicach 30-40 mld zł.
Partnerzy chcą prowadzić inwestycję w formule project finance. Oba projekty PGE kwalifikują się do uczestnictwa w 2021 r. w pierwszej fazie działania systemu wsparcia dla morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Najbardziej zaawansowanym z projektów jest projekt Baltica 3, który może zacząć produkować energię elektryczną w 2026 r.
Powstanie flota jednostek do obsługi farm wiatrowych
Polska Grupa Energetyczna podkreśla, że zależy jej na zaangażowaniu krajowych podmiotów w inwestycję - proces przygotowania, budowę i eksploatację farm wiatrowych oraz budowę statków do obsługi samych farm.
- PGE analizuje rynek pod kątem potencjalnych dostawców wśród polskich firm. Na obecnym etapie nie wskazujemy jeszcze na konkretne podmioty - wyjaśnia Małgorzata Babska, rzecznik prasowy PGE. - Do budowy morskich farm wiatrowych potrzebna będzie także cała flota specjalistycznych jednostek morskich: statków do budowy (HLJV), kablowców (CLV), jednostek pomocniczych (OSV). Polskie biura projektowe mają doświadczenie w ich projektowaniu, a polskie stocznie - w ich budowie.
Trójmiasto portem instalacyjnym PGE?
- Nie przyjmujemy założenia, że port instalacyjny nie powstanie w Polsce. Będziemy mobilizować wszystkich interesariuszy, by zapadła decyzja o budowie. Decyzja o porcie musi zapaść szybko - powiedział Wojciech Dąbrowski, prezes zarządu PGE Polskiej Grupy Energetycznej podczas wideokonferencji.
Jak na razie nie podjęto jednak ostatecznych decyzji dotyczących lokalizacji portu instalacyjnego.
- Inwestycje w morskie farmy wiatrowe stwarzają możliwości rozwoju wielu branż z łańcucha dostaw. Kluczowym elementem wymaganym do budowy morskich farm wiatrowych jest infrastruktura portowa. Aby odpowiednio przygotować się do budowy farm, niezbędne jest zaplecze logistyczne do magazynowania i prefabrykacji elementów na lądzie, by następnie przetransportować turbiny statkami i rozpocząć ich posadowienie na dnie morza. Tę kluczową rolę będą spełniać właśnie porty oraz tzw. statki instalacyjne - tłumaczy Małgorzata Babska. - Będą one centralnym punktem łańcucha dostaw, mającym znaczący wpływ na efektywność i terminowość procesu instalacji turbin na morzu. Dlaczego? Z prostego względu - im bliżej zlokalizowany zostanie port instalacyjny, tym mniejsze będą koszty i krótszy proces transportowania poszczególnych elementów konstrukcji farmy. Niezbędna będzie jednak rozbudowa nabrzeża i basenów potencjalnych portów instalacyjnych.
Porty w Gdańsku i Gdyni z największym potencjałem
PGE Baltica, spółka z Grupy PGE, przeprowadziła już analizę możliwość współpracy ze wszystkimi polskimi portami.
- Mając na uwadze ich potencjał, możliwość rozbudowy i kluczowy aspekt - bliskość do obszarów morskich przydzielonych PGE pod budowę farm. Ze względu na to ostatnie kryterium - odległość od morskich farm wiatrowych - porty w Gdańsku i Gdyni mają największy potencjał. PGE prowadzi również rozmowy z władzami samorządowymi Ustki i Łeby - dodaje Babska.
Grupa Kapitałowa PGE planuje trzy morskie farmy wiatrowe w polskiej części Bałtyku (Baltica 3 i 2 do 2030 r., Baltica 1 - po 2030 r.). Ich łączna maksymalna moc wyniesie ok. 3,5 GW.
Opinie (55)
-
2021-02-22 09:07
Elbląg powinien być portem instalacyjnym
buhahha
Może budowę promu przeniosą też do Elbląga- 17 3
-
2021-02-22 09:03
najpierw prace nad efektywnoscia
pozniej dopiero zastosowanie na skale przemysłową.
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.