• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie żaglownie "obszywają" największe żaglowce świata

Robert Kiewlicz
30 kwietnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Trójmiejskie żaglownie szyją żagle do wszystkich typów jachtów i żaglowców. Ich produkty znane są w całej Europie. W produkcji stosowane są nowoczesne tkaniny typu square, mylar, kevlar, aramid, spektra.


Od kilku lat Polska stawiana jest za wzór nowoczesnego i prężnie działającego przemysłu jachtowego. Same kadłuby to jednak nie wszystko - równie ważne jest wyposażenie. Trójmiasto jest jednym z większych ośrodków zajmujących się jego produkcją, a szczególnie szyciem żagli. Nasze żagle zamawiają producenci jachtów z całej Europy oraz Ameryki.



Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, w przemyśle okrętowym i szkutniczym w Polsce działa około tysiąc firm. Jak podaje Polska Izba Przemysłu Jachtowego i Sportów Wodnych - produkują one ok. 22 tys. jachtów rocznie. Prawdziwy "boom" nastąpił w branży po 1990 roku , kiedy to w trakcie upadłości państwowych przedsiębiorstw, ówcześni pracownicy zaczęli tworzyć własne podmioty gospodarcze. Posiadając wiedzę i doświadczenie szybko potrafili się odnaleźć w nowej rzeczywistości

Poza mocno rozwijającymi się stoczniami jachtowymi, duży wpływ na rozwój sektora mają firmy zajmujące się produkcją i sprzedażą osprzętu jachtowego. W większości są to średnie firmy z dużym kapitałem rozwojowym. Specjalizują się one w produkcji specjalistycznego osprzętu, takiego jak żagle, osprzęt metalowy, tapicerki, elektronika, elementy z plexi, czy drewna.

Na terenie Trójmiasta działa dziesięć żaglowni, a trójmiejscy producenci żagli są w stanie konkurować z zachodnimi firmami, przede wszystkim dzięki elastyczności i niższym niż na Zachodzie kosztom produkcji. Są tańsi, choć korzystają z tych samych nowoczesnych technologii i projektów, co ich konkurenci. Wykonują też bardzo często zlecenia dla największych światowych producentów z branży jachtowej - Jeanneau (Francja), Jantar Yachting, Dehler, Hanse (Niemcy)

- Naszymi głównymi rynkami zbytu są Holandia, Niemcy, Dania, Szwecja oraz Rosja - mówi Jacek Kuciel, współwłaściciel żaglowni Sail Service. - Szyjemy też żagle na rynek polski, są to jednak często zamówienia dla osób prywatnych. Wykorzystujemy wszystkie nowoczesne materiały. W naszej produkcji często znajdują zastosowanie tkaniny typu square, mylar, kevlar, aramid, spektra itp. Zatrudniamy obecnie ok. 50 osób, a w sezonie szyjemy nawet 2,5 tys. m kw. żagli tygodniowo.

Żaglownia Sail Service "obszywała" największe jachty na świecie. - Nasze żagle pływają na wszystkich polskich żaglowcach, takich jak "Dar Młodzieży", "Pogoria", "Chopin", "Iskra", Zawisza oraz na żaglowcach "Mir", "Sedov" i "Sea Cloud II" - dodaje Kuciel.

Branża żaglowa rozwija się silnie od kilku lat.

- Szyciem żagli zajmuję się już 25 lat jednak samodzielną żaglownię prowadzę od lat ośmiu - mówi Krzysztof Bień, właściciel Strong Sail. - Z roku na rok widać poprawę w branży i coraz większą liczbę zamówień. Pod względem technologicznym żagle szyte w Polsce w niczym nie różnią się od tych zachodnich. Oferujemy żagle na każdy typ jachtu z najlepszych tkanin dostępnych na rynku europejskim - Dimension-Polyant z Niemiec, Contender Sailcloth z Holandii. Żagle kleimy i szyjemy nićmi odpornymi na promieniowanie UV. Jedyną różnicą jest ich niższa cena i tym na razie wygrywamy.

Rynek polski też jest jednak duży i zapotrzebowanie na nim stale wzrasta. Co roku na jeziorach mazurskich i nie tylko czynnie uprawia sport nad wodą ponad 200 tys. mieszkańców kraju, w którym stacjonuje ok. 60 tys. różnych jednostek pływających. Specjalnością trójmiejskich producentów żagli są rynki zagraniczne. Ponad 70 proc. produkcji żaglowni trafia na Zachód Europy lub do Ameryki.

Czym jest dla ciebie żeglarstwo?


- Powoli zachodni potentaci przekonują się do żagli z Polski. Uznanie zyskuje ich wysoka jakość i oczywiście konkurencyjna cena - mówi Andrzej Kiełsznia, współwłaściciel Żaglowni Narwal. - Nie jest to jednak proces łatwy. Musimy przekonać zagraniczne rynki do produktów, które pojawiły się znikąd i długo były w branży uznawane za niegodne uwagi.

Dodatkowo dochodzą problemy z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników. W Polsce nie ma szkół zawodowych kształcących żaglomistrzów. - Ludzi szukamy przez ogłoszenia w prasie i internecie. Nie wymagamy szczególnych umiejętności - dodaje Jacek Kuciel. - Większość naszych pracowników to ludzie, którzy nauczyli się zawodu w naszej firmie. Do tego, aby być szyć żagle wystarczy mieć pewną rękę. Wiele czynności jest powtarzalnych.

- Żaglomistrz musi przede wszystkim myśleć i nie mieć dwóch lewych rąk - dodaje Kiełsznia. - To w zupełności wystarczy. Co ciekawe nie musi być on także żeglarzem. Choć zamiłowanie do wody jest mile widziane.

W 2010 roku Ministerstwo Gospodarki rozpoczęło realizację branżowego programu promocji branży produkcji jachtów i łodzi rekreacyjnych. Do 2015 roku polski przemysł jachtowy ma być promowany na terenie Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Holandii i Portugalii. Producenci mogli też uzyskać dofinansowanie na promocję swoich produktów na rynkach europejskich. Zyskać mieli na tym także polscy producenci szeroko pojętego wyposażenia jachtów. Jak sami jednak przyznają, jak na razie nie odczuli pozytywnych wyników resortowej akcji promocyjnej. - Wszystkie nasze kontakty zagraniczne i rozpoznawalność naszych produktów w Europie to wynik naszej ciężkiej i długoletniej pracy - twierdzi Andrzej Kiełsznia.

Miejsca

Opinie (24)

  • jak na razie w zakładce miejsca widzę sam Gdańsk, więc co to za Trójmiasto? (9)

    znowu próbujecie podpiąć Gdynię pod sukces Gdańska?

    • 15 29

    • co to za kmiot, skąd tacy się biorą w Gdańsku? (1)

      nienawiść do Gdyni wyrosła w Danzig na przedwojennym faszyźmie i jak widać nie została wypleniona

      • 13 8

      • tak jak nienawiść w Gdyni do Gdańska

        tam to nawet jeszcze bardziej zakorzeniona - od zarania dziejów gdyńskich

        • 5 7

    • (2)

      zobacz na dole artykułu:

      SAIL SERVICE Sienna 45, Gdańsk
      Żaglownia Strong Sails Stogi 20 a, Gdańsk
      Narwal Łanowa 111, Gdańsk

      czytaj do końca a potem komentuj

      • 4 1

      • a ja (1)

        a ja to w wojsku d..a :)

        • 1 4

        • Że ty?
          Mama imienia nie nadała?

          • 0 0

    • no cóż, ten portal to trojmiasto pl a nie gdansk pl.

      czaisz różnicę?

      • 2 1

    • Jak w Gdyni jest wypadek, to też piszą, że w Trójmieście, więc jest 1:1 (1)

      A tak bardziej serio, to też mnie śmieszy pisanie o Trójmieście w kontekście Gdańska, który istnienia Trójmiasta nie przyjmuje do wiadomości.

      • 3 1

      • ale wypadki sa na obwodnicy "trojmiasta" a nie gdynskiej

        pozdr

        • 1 2

    • Przecież Gdynia to tylko dzielnica Gdańska podobnie jak Sopot...

      • 1 0

  • Żagiel projektuje się za pomocą programu komputerowego. (2)

    Po czym wycina się kawałki wygenerowane przez program a potem się zszywa.
    Marerial pochodzi w 100% z zagranicy. Jedyne co jest polskie to siła robocza.
    Dodam - tania siła robocza.

    • 39 5

    • otóż to.Za taką kasę to nawet tak ostatnio rozreklamowany banan woli leżeć.

      • 0 0

    • Cala potega chin jest zbudowana na taniej sile roboczej plebsu

      W polsce managerami firm oferujace tanie rece do pomocy sa bardzo czesto ministrowe roznych tam rzadow "Polskich" .

      • 4 3

  • Yacht (5)

    Wiekszego idiotyzmu dawno nie czytalem"Od kilku lat Polska stawiana jest za wzór nowoczesnego i prężnie działającego przemysłu jachtowego" Za wyjatkiem Galeona I Balitc Yacht z Ostrody nie liczy sie zaden inny seryjny producent lodzi na rynkach miedzynarodowych!Dla przypomnieia;tylko w Itali jest ponad 800 stoczni yachtowych z kotrych przynajmniej 40 sa znane ze swoich produktow na calym swiecie!

    • 14 12

    • co to Itala? (1)

      • 4 2

      • Kraina w której mieszkają Italowie

        • 5 0

    • Masz wytłumaczone trollu, że przemysł jachtowy to również żaglownie

      • 2 0

    • W Ostródzie jest Jeaneu Ostróda Yacht,

      a Baltic Yacht jest z Augustowa.

      • 4 1

    • Jeszcze masz DELPHIA YACHTS

      • 3 0

  • chwali sie ze u nas

    chlopaki prowadza taka firme

    • 9 0

  • Japońskie tkaniny poliestrowe?

    Chyba zaszło jakieś nieporozumienie :)

    • 1 2

  • bo Polacy to TANIE robole dla i z Europy

    Nie dlatego ze sa tacy suuuuper. Nie ma tu nic super , na calym swiecie szyja zagle.

    Dlatego ZE SA TANI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Kazdy by zamawial zagle po cenie 4 razy mniej - kurs euro.

    I tak jest ze wszystkim tutaj ,nie myslcie zescie tacy ZAJE ...bisci
    Jestescie TANI. Taki BANGLADESZ EUROPY.

    • 2 4

  • Żagle mistrz????

    • 0 0

  • Hahaha

    Krawcowa nie dość, że szyje ciężkie żagle, to ma niejednokrotnie większe pojęcie na temat żagli i ich wykończenia niż lansujący się na fachowców tzw.żaglomistrzów(takich fachowców zostało kilku, reszta to partacze) Ciężka praca dla pań

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Roman Walasiński

Prezes zarządu Swissmed Centrum Zdrowia. Ukończył Uniwersytet Gdański, Wydział Prawa i...

Najczęściej czytane