• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzecia rocznica położenia stępki pod prom dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej

Wioletta Kakowska-Mehring
23 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Tak miał wyglądać prom dla PŻB. Tak miał wyglądać prom dla PŻB.

Dziś mamy trzecią rocznicę położenia stępki pod prom dla PŻB i trzecią podpisania umowy na jego budowę. Z tej okazji posłowie PO zapowiedzieli złożenie wniosku o zbadanie procesu budowy do Najwyższej Izby Kontroli. Choć o budowie trudno tu mówić, bo stępka dawno zardzewiała, a prom dalej jest w fazie projektu.



Jak oceniasz obecną sytuację branży stoczniowej w Polsce?

Rok temu zapytaliśmy czytelników, czy ich zdaniem prom dla PŻB powstanie do 2021 roku? Tylko 5 proc. odpowiedziało, że "tak", kolejnych 5 proc. stwierdziło, że trudno powiedzieć. Aż 90 proc. odpowiedziało, że "nie", bo znów będzie opóźnienie. Cóż, tym razem można stanowczo powiedzieć, że większość się nie myli.

Przypomnijmy: 23 czerwca 2017 roku było bardzo uroczyście. Na pochylni Wulkan w Szczecińskim Parku Przemysłowym nie zabrakło ministrów i dalekosiężnych planów. Wówczas położono stępkę pod budowę promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, który miała zbudować Morska Stocznia Remontowa Gryfia. Zwykle taka uroczystość oznacza rozpoczęcie budowy, ale nie w tym wypadku. Ten projekt rozpoczęto od stępki, a teraz - od trzech lat - trwa projektowanie. Wydarzenie miało więc charakter symboliczny, bo blach nie cięto, a budowa nie rozpoczęła się do dziś.

Prom dla PŻB wciąż w fazie projektu. Druga rocznica położenia stępki



- Przyjechaliśmy tutaj, żeby dać nadzieję na rozwój Stoczni Szczecińskiej, dać konkretne zamówienia, stworzyć popyt na okręty i statki, które będą tutaj budowane - przekonywał trzy lata temu wówczas jeszcze wicepremier Mateusz Morawiecki.

Harmonogram bez harmonogramu



Przypomnijmy: Według pierwszych deklaracji prace miały się rozpocząć na przełomie 2017 i 2018 roku. W 2019 r. prom miał być gotowy do zwodowania, a do armatora miał trafić na początku 2020 roku. Potem harmonogram się... rozjechał. Dwa lata temu zapewniano więc, że cięcie blach ma się rozpocząć na przełomie stycznia i lutego 2019 roku. Z kolei jednostka ma być gotowa na przełomie 2020 i 2021 r. Jak widać, harmonogram dalej się "rozjeżdża".

W ubiegłym roku z okazji drugiej rocznicy położenia stępki Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, złożył kolejną deklarację i stwierdził, że... "prace przy budowie promu idą do przodu". W tym roku nawet już nie padła żadna deklaracja.

Gdzie jest prom dla PŻB? Stępka symboliczna



Sami więc zapytaliśmy w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, co dalej z promem. Na jakim etapie jest ten projekt. Czy budowa promu jest kontynuowana? Kto teraz zajmuje się tym projektem?  

- Program dalej jest realizowany, choć ma opóźnienie, o którym już informowaliśmy. Dodatkowo sytuacja na rynku stoczniowym oraz frachtowym spowodowana globalną pandemią utrudniła prace w ostatnich miesiącach. Dotyczy to wszystkich operujących na Morzu Bałtyckim operatorów promowych, którzy realizują projekty dot. budowy nowych promów. Aby usprawnić budowę serii promów dla polskich armatorów, powołano spółkę celową Polskie Promy. Ostateczny koszt nie jest znany z uwagi na to, że trwają negocjacje dot. ostatecznego kształtu projektu jednostki dostosowanej do wykorzystania nowoczesnych ekologicznych napędów oraz najnowszych rozwiązań w zakresie ro-pax. Nowy termin oddania do użytku pierwszego promu zostanie określony przez stocznię, która będzie w nowej formule realizować budowę. W całym projekcie inwestycyjnym w polskich stoczniach zostaną zbudowane cztery promy - poinformowało nas biuro prasowe resortu gospodarki morskiej.

Na kłopoty koronawirus



Stoczniowcy boją się, że utoną w "covidowym" chaosie



Cóż, koronawirus. Program tzw. odbudowy polskich stoczni był jednym z flagowych pomysłów rządu PiS. W związku z tym odkupiono Stocznię Gdańsk, kupiono Stocznię Marynarki Wojennej, dziś będącą Stocznią Wojenną, wyłożono duże środki na odrodzenie stoczni w Szczecinie. Niestety, jak promu nie było, tak nie ma. W ubiegłym roku ministerstwo co jakiś czas zapewniało, że już za chwilę będzie projekt, za chwilę będzie harmonogram. A potem nastała cisza. Tylko w środowisku mówiło się, że całe przedsięwzięcie powierzono duńskiej firmie, która niekoniecznie chciała budować promy w Polsce. Coraz głośniej mówiło się, że ostatecznie zostaną zamówione w Chinach. Ten pomysł oficjalnie forsował ówczesny prezes PŻM, były wiceminister gospodarki morskiej Paweł Brzezicki. Niestety w tej dyskusji zapomniano o potencjale stoczni trójmiejskich, niekoniecznie tych państwowych. Potem z promów dla PŻB zrobiły się promy dla PŻM. Powstała spółka Promy Polskie.

Gospodarka morska w Trójmieście



- Negocjujemy zakup projektu promu, który ma zostać wybudowany w Szczecinie - poinformował w połowie lutego tego roku na konferencji prasowej minister Gróbarczyk i dodał, że promy muszą być gotowe za trzy lata, bo do tego zobowiązuje umowa z portem w Ystad.
Przypomnijmy, że zgodnie z tą umową polski armator zobowiązał się do wymiany floty na jednostki większe i napędzane LNG.

Za to rocznicę położenia stępki zamierzają... zauważyć posłowie opozycji.

- Złożymy do Najwyższej Izby Kontroli wniosek dotyczący zbadania procesu budowy promu dla PŻB - zapowiedział w poniedziałek w Szczecinie poseł PO Arkadiusz Marchewka. Choć o procesie budowy trudno tu mówić.

Miejsca

Opinie (200) ponad 10 zablokowanych

  • A co wy się spodziewaliście od Pinokia? Które to już kłamstwo ten facet ogłosił? Trudno zliczyć. Niech ujawni swój majątek, bo okazuje się, iż jego żona jest wielokrotną milionerką m.in. jest właścicielką 350-metrowej willi w jednej z prestiżowych dzielnic Warszawy. Dorobiła się tym, iż wychowywała 4 swoje pociechy.

    • 2 0

  • stop piss

    Kłamstwa Matołusza ciąg dalszy.... promy, przekopy, lotniska....Wolska z kartonu

    • 0 0

  • W ankiecie pierwsza i trzecia odpowiedź pokrywają się.

    w dobrej ankiecie jednokrotnego wyboru powinny być rozłącze, a ich suma obejmować wszystkie możliwości. To abc pisania ankiet.

    • 0 0

  • Portal Trójmiasto.pl pisze artykuły na zamówienie polityczne. Widać to dobitnie w tym momencie. Zawsze tematyka portalu oscylowala wokol spraw i wydarzeń związanych z trójmiastem. Prózno szukać tu artykułów o Lęborku czy Olsztynie. Teraz jednak prosze - artykul o stępce w stoczni w Szczecinie.
    Czemu w takim razie nie ma artykułu o dzisiejszym wypadku autobusu MZA z Warszawy, skoro już zahaczamy o inne województwo?

    • 1 2

  • Stępka, która jest, ale jej nigdy nie było

    Szkoda, że nie zarejestrowano jakiegokolwiek właściciela tej stępki i statku w budowie. Można by było stosować przepisy obowiązujące w momencie jej zbudowania, ale tego nie zrobiono. Zatem, jeśli ktoś użyje ten kawałek stali, to i tak bieg budowy będzie rozpoczęty na nowo, bo weszło już sporo nowych wymagań, które będą powodowały, że nowy statek będzie droższy.
    A tak wydano 150 tyś. na 300 młoteczków dla uczestników zbędnej hucpy, bez żadnego efektu, no może poza propagandą o przemyśle stoczniowym w Szczecinie.

    • 0 0

  • Jak się mały projekt zawali to zawsze trzeba go przykryć marketingowo nowym większym. (1)

    Jak lotnisko w Radomiu zostało obśmiane to zbudujemy CPK, jak nie możemy przez 20 lat wyremontować torów kolejowych to zbudujemy nowe szprychy do CPK i koleje dużych prędkości i może jeszcze Hyperloopa - dużo by takich przykładów mnożyć.
    Można się kłócić kto zarżnął stocznie, kto kopalnie, kto PGR'y - zarządzane politycznie i przez związki zawodowe molochy albo padają, albo się całe społeczeństwo zrzucać na nie musi. Im dłużej istnieją na kroplówce rządowej tym gorzej. A jeszcze gorsze są marzenia o odbudowywaniu potęgi - wtedy całe społeczeństwo się zrzuca na projekt który ma może 5% szans na sukces.

    • 0 1

    • wiesz, że mała Dania

      ma 19 portów lotniczych (flughafen)?

      • 0 0

  • Dobrze, że na tej stępce się skończyło.

    Gdyby wierzyli w ten projekt jak Sasin w wybory 10 V - to wydaliby miliardy złotych. Mielibyśmy kolejnego Gawrona vel. Ślązak, koszty x 10 w stosunku do projektu, 10 lat opóźnienia.
    Już wolę jak ciągle planują, a boję się momentu gdy w te plany uwierzą.

    • 0 0

  • Likwidacja polskich stoczni. (1)

    Największy dar Tuska dla Niemiec ,to likwidacja polskich stoczni!!!!

    • 0 4

    • Stocznię zlikwidował niejaki Andrzejek J.

      Obecnie kręcący niezłe lody w cukrze

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była...

Najczęściej czytane