• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Twórcy serwisu Joe Monster reaktywują markę Pewex

Robert Kiewlicz
11 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Marka Pewex była w czasach PRL synonimem towarów luksusowych. Na zdjęciu biurowiec Pewexu na gdańskiej Zaspie. Marka Pewex była w czasach PRL synonimem towarów luksusowych. Na zdjęciu biurowiec Pewexu na gdańskiej Zaspie.

Spółka Pewex.pl uruchomiła serwis o takiej samej nazwie. Początkowo ma być to "retrospektywny klub wspomnień", a docelowo serwis handlowy i ogólnopolska sieć lokali. Spółka ma wszelkie prawa do znaku handlowego Pewex. Za biznesem stoją twórcy Monster Media Group, do których należą, m.in. serwisy joemonster.org i demotywatory.pl.



Właścicielami Pewex.pl są Sebastian LeśniakMariusz Składanowski, twórcy Monster Media Group, która prowadzi wiele serwisów internetowych. Jak na razie serwis ma charakter wspominkowy. Już niedługo ma jednak ruszyć sklep z produktami nawiązującymi do czasów PRL-u. Na rok 2014 pomysłodawcy reaktywacji Peweksu planują start sieci kafejek z logo dewizowego sklepu.

- Serwis Pewex.pl obecnie to rozrywka. To wehikuł czasu, który zabierze użytkownika w sentymentalną podróż od lat 50., przez 70. i 80., aż do dziś. Osobną kategorią jest również Salon Gier, gdzie odświeżane są stare gry wideo. To pierwsza odsłona - wyjaśnia Sebastian Leśniak, prezes Pewex.pl - W kolejnej, e-commerce'owej, zobaczymy sklep internetowy. Co tam będzie można kupić? To na razie tajemnica. Trzeci etap jest planowany na zdecydowanie późniejszy okres. Wtedy będziemy chcieli uruchomić prawdziwe punkty z logo Pewexu. Nie będą one oczywiście kopią dawnych sklepów, choć będziemy chcieli oddać w nich ducha dawnych czasów i smaków, z dobrą kawą, miłą atmosferą i rzeczami kojarzącymi się z luksusem.

Jak twierdzi Leśniak, proces "wykluwania się" Peweksu był długi. - Musieliśmy mieć pewność, że wszystkie kwestie prawne i te, które związane są bezpośrednio ze znakiem towarowym, są w 100 proc. przejrzyste. Potem były analizy rynku i tego, jak marka może być odebrana przez konsumentów - mówi prezes Pewex.pl - Ostatnia faza to rozmowy z partnerami, budowa zespołu, a ten mamy świetny i bardzo fachowy, a na końcu prace programistyczne.

Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego - Pewex, było siecią sklepów walutowych w PRL. Sieć powstała w 1972 r. z przekształcenia sklepów dewizowych banku PeKaO, w których można było kupić za waluty wymienialne towary niedostępne w innych sklepach lub trudno dostępne, zarówno importowane, jak i krajowe.

Marka Pewex była w czasach PRL synonimem towarów luksusowych. Głównym celem Peweksów był skup walut wymienialnych od obywateli przez państwo. Ceny w Peweksie ustalane były w oparciu o dolara amerykańskiego. Sklepy przyjmowały wszystkie waluty wymienialne oraz bony towarowe PeKaO. Nie akceptowano polskich złotych aż do roku 1990.

Wraz ze zmianą systemu Pewex zaczął radzić sobie coraz gorzej na rynku. W 1993 roku do sądu trafił pierwszy wniosek o ogłoszenie upadłości przedsiębiorstwa. Za nim pojawiały się kolejne wnioski, jednak wszystkie były oddalane. Pod koniec lat 90. XX wieku głównym akcjonariuszem Peweksu została francuska firma Concorde Investissement.

Z czym kojarzy ci się marka Pewex?


Francuzi zajęli się prowadzeniem sklepów, a do zarządzania pozostałymi nieruchomościami powołano Towarzystwo Handlu i Nieruchomości Pewex SA. W 2003 roku doszło do fuzji THiN Pewex i Concorde Investissement. Był to ostateczny koniec marki Pewex na polskim rynku.

- Marka Pewex to pewnego rodzaju fenomen. Znajomość marki Pewex wśród ludzi pamiętających PRL jest niesamowita. Pewex to jeden z symboli tamtego okresu! Dotyczy to zarówno osób, które wtedy były dziećmi, miały lat naście lub dorosłych ludzi - tłumaczy Leśniak. - Pewex dziś to powiew z lat dzieciństwa i młodości, marka, która kojarzy się z beztroską. I nie ma w tym nic dziwnego, to naturalna ludzka przypadłość: wypierania wspomnień złych i przykrych. A absurdy PRL-u, tak cudownie pokazywane choćby w filmach Barei, dziś nas śmieszą do łez. Tyle że to nie wszystko. Ta marka doskonale trafia także do młodych odbiorców, tych, którzy PRL-u nie pamiętają i w Peweksie nigdy nie byli. Dla nich to coś vintage, coś bardzo "old school", coś po prostu fajnego! I to jest siła Peweksu, że łączy tak różne pod względem wieku, bagażu doświadczeń i wspomnień grupy. Wielokrotnie w ciągu ostatnich dni podkreślam jeden drobny, ale istotny fakt. Zanim wystartował serwis, nasz fanpage na Facebooku zgromadził ponad 360 tys. fanów. W różnym wieku. To doskonale pokazuje, jak duże jest zainteresowanie Peweksem.

Ciekawostką jest, że w połowie lat osiemdziesiątych dyrektorem Pewexu był oficer wywiadu PRL, pochodzący z Gdyni - Marian Zacharski. Zdobył on dokumentację techniczną amerykańskich systemów radarowych myśliwców F-14, F-15, F-16, F-18, bombowca strategicznego B-1, dokumentację rakiety ziemia - powietrze Hawk i plany pocisków rakietowych Phoenix i Patriot.

W 2006 roku we Włoszech powstała sieć supermarketów z identycznym znakiem firmowym jak legendarne sklepy dewizowe. Różniły się jednak asortymentem od oryginalnych Peweksów. Głównym towarem w nich sprzedawanym były polskie wędliny i przetwory mleczne.

Monster Media Group jest mającą siedzibę w Pruszczu Gdańskim internetową grupą wydawniczą skupiająca w swoim portfelu ponad 20 rozrywkowych serwisów internetowych. Ich czołowym serwisem są obecnie Demotywatory.pl. To serwis, w którym użytkownicy tworzą własne plakaty z czarnym tłem oraz emocjonalnym podpisem dotyczące otaczającej rzeczywistości. Dodatkowo MMG zajmuje się reklamą w Internecie.

Sklepy sieci Pewex reklamowały gwiazdy pokroju Maryli Rodowicz.



Reklamy Pewexu były jednymi z pierwszych reklam dostępnych w polskiej telewizji.

Miejsca

Opinie (54) 5 zablokowanych

  • Włosi mają prawa do znaku towarowego: www.pewex-supermercati.it (1)

    Markety we Włoszech kupiły prawa do logo i działają. Życzę powrotu do Polski Pewex'owi ;)

    • 3 1

    • Tak się właśnie składa, że nie Włosi tylko Polacy!

      Makarony sobie wzięły, bo im się spodobało. Polacy mają prawa. Różnica jest znaczna. Brawo chłopaki!

      • 2 0

  • a mi się PEWEX kojarzy jak najgorzej (4)

    z towarami, które normalnie pracujący mógł sobie co najwyżej przez szybkę pooglądać, bo go nie było stać. Ja tak sobie mogłem klocki LEGO przez szybkę oglądać (byłem dzieckiem, a rodzice nie byli przy korycie). Tam kupowali cinkciarze, kombinatorzy i elytka władzy. Ewentualnie marynarze lub posiadacze rodziny za zachodnią granicą, która to rodzina im waluty przysyłała.
    Na pewno nie pójdę tam kupować czegokolwiek

    • 6 7

    • (2)

      u mnie w domu się nie przelewało ale pamiętam odkładałem, odkładałem, odkładałem - trochę to trwało. I szedłem sobie kupić Fantę i Bounty

      • 9 0

      • Mam tak samo, tylko ja po odłożeniu dolara i 5 centów (1)

        szedłem po Matchboxa ;) a nie przeżerałem...

        • 2 0

        • a ja

          30 centów na długopis jednorazowy BIC'a
          a 90 na pół litra :)

          • 1 0

    • Przesada.

      U mnie też kolorowo nie było, ale co jakiś czas chodziłem z uciułaną kasą po jakieś Lego czy inne zabawki

      • 1 1

  • pewex = komuna. PRECZ!! (1)

    • 2 9

    • Internet trafił pod strzechy,

      a efektem tego są wpisy takich uwstecznionych intelektualnie "geniuszy", jak Ty.
      Głupi człowiecze, rusz głową zanim się wypróżnisz na forum.

      • 4 1

  • Zestaw przeciwieństw - jak to się nazywa ?

    (G)ra pół(S)łówek lub (B)ój w (H)ucie - ???????? :
    Przedsiębiorstwo Exportu (ale) Wewnętrznego;
    Pomroczność (ale) jasna;
    Smalec (ale) maślany;
    Wychudły (ale) grubas;
    Wilczur (ale) tusk;
    Etc.
    To nie szkoda - lecz w szaleństwie tym metoda.
    GRĄDŹL

    • 0 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu i właściciel Grupy Trefl, w skład której wchodzą spółki zajmujące się produkcją i...

Najczęściej czytane