• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędy wydają setki tysięcy złotych na prawników

Szymon Zięba
16 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Miasta wydają na obsługę prawną dziesiątki, a nawet setki tysięcy złotych. Miasta wydają na obsługę prawną dziesiątki, a nawet setki tysięcy złotych.

Trójmiejskie magistraty przeznaczają setki tysięcy złotych na prawników. Przeanalizowaliśmy wydatki urzędów na "zewnętrzną obsługę prawną" - kancelarie, których pracownicy reprezentują miasta w sądach czy działają przy kluczowych dla urzędów postępowaniach i projektach.



Czy korzystałe(a)ś z usług adwokata/prawnika?

Zarówno Gdańsk, Gdynia, jak i Sopot biorą udział w setkach postępowań sądowych. Przedstawiciele miast na salach wymiaru sprawiedliwości pojawiają się w różnym charakterze. Mimo że każdy z magistratów posiada własny dział prawny, urzędy nierzadko korzystają z tzw. zewnętrznej pomocy prawnej, w ramach której zlecają zadania wyspecjalizowanym kancelariom czy prawnikom.

Gdańsk



W Gdańsku łącznie na zewnętrzne usługi prawne wydano:
  • w 2018 roku blisko 392 tys. zł,
  • w 2019 roku ponad 282 tys. zł.
  • w 2020 roku na ten cel przeznaczono już 253 tys. zł.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że oprócz tego gdański magistrat dysponuje sporą kadrą etatowych prawników: w UM w Gdańsku pracuje 26 radców prawnych, którzy zatrudnieni są na 24,75 etatach. Miesięczny koszt utrzymania tych pracowników wynosi ok. 197 tys. złotych.

Kancelarie prawne w Trójmieście


Olimpia Schneider z gdańskiego urzędu podkreśla, zaangażowanie w sądowe sprawy "etatowych radców" nie wyczerpuje ich obowiązków. Urzędniczka precyzuje, że wspomniane obowiązki stanowią mniej więcej jedną trzecią ich codziennej pracy. Poszczególne wydziały Urzędu Miejskiego korzystają także z pomocy zewnętrznych kancelarii prawnych.

- Korzystanie z zewnętrznego doradztwa prawnego nie jest sytuacją wyjątkową. Wręcz przeciwnie, jest to ogólna praktyka stosowana przez samorządy, zwłaszcza w sytuacjach wymagających wyspecjalizowanych kwalifikacji prawniczych, gdy prowadzone sprawy mogą rodzić poważne konsekwencje dla miasta lub jego sytuacji finansowej. Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę fakt, że możliwości etatowych radców prawnych są wykorzystywane do granic możliwości i pojawiają się sytuacje, kiedy konieczne jest zewnętrzne wsparcie. Oprócz reprezentowania urzędu w prowadzonych postępowaniach sądowych radcowie opiniują wpływające i wychodzące z urzędu dokumenty, w tym uchwały Rady Miasta Gdańska, zarządzenia prezydenta, projekty umów, porozumień i aneksów umów - tłumaczy Olimpia Schneider.

Gdynia



Również i Gdynia zatrudnia do obsługi prawnej zewnętrzne kancelarie. Tacy prawnicy zajmują się m.in. sprawami związanymi z planem uruchomienia lotniska cywilnego na lotnisku wojskowym na Oksywiu, bieżącą obsługą prawną w zakresie działań Wydziału Nadzoru, w tym obsługą zamówień publicznych, oraz reprezentacją w sprawach pracowniczych.

Koszty zatrudnienia "zewnętrznych kancelarii" w ostatnich latach wyglądają następująco:

  • 2018 - 485 tys. 665 zł
  • 2019 - 457 tys. 620 zł
  • 2020 (zaplanowany) - 465 tys. 976 zł

Oprócz tego w "etatowym" gdyńskim zespole radców prawnych pracuje 16 prawników. Obsługują oni wszystkie wydziały magistratu. Do ich obowiązków należy m.in. opiniowanie wszystkich uchwał Rady Miasta czy udział w pracach zespołów powołanych przez prezydenta.

- Miesięczny koszt wynagrodzenia brutto (pensja zasadnicza, dodatek za wysługę lat, funkcyjny i specjalny) wynosi 114 tys. zł plus składki ZUS pracodawcy 22 tys. 400 zł miesięcznie - mówi Agata Grzegorczyk z gdyńskiego magistratu.

Sopot



W Sopocie w ostatnich latach zewnętrzne kancelarie reprezentowały miasto przed Krajową Izbą Odwoławczą w sprawach o udzielenie zamówienia publicznego, sporządzenia audytu postępowania, kompleksowego doradztwa prawnego przy przygotowaniu projektu w formule partnerstwa prywatnego, sporządzenia opinii prawnych czy zastępstwa procesowego.

Z kasy kurortu przeznaczono na zewnętrzne usługi prawne przeznaczono:
  • w 2018 r. - 127 tys. 503,04 zł,
  • w 2019 r. - 118 tys. 747,39 zł,
  • w tym roku zaplanowano kwotę 83 tys. 240,50 zł.


Z kolei w Wydziale Prawnym Sopotu na etatach zatrudnionych jest sześć osób - w tym pięciu prawników. Miesięczny koszt utrzymania takiego zespołu wynosi 54 tys. 542,08 zł brutto.

Prawnicy etatowi w Sopocie m.in. wspomagają wydziały merytoryczne urzędu: na przykład opiniując umowy, sporządzając opinie prawne czy doradzając przy prowadzonych postępowaniach administracyjnych. Zapewniają także obsługę prawną każdej sesji Rady Miasta czy zastępstwo procesowe w sprawach sądowych, których stroną jest Sopot.

Opinie (188) ponad 10 zablokowanych

  • (23)

    Urzędy stać,natomiast szary Kowalski niestety, ale adwokaci są bardzo drodzy.

    • 121 29

    • A sprawy i tak przegrywają (6)

      Powinno być tak: przegrana sprawa - nie ma wynagrodzenia

      • 19 21

      • (5)

        Najlepiej za nic nie płacić. Dentysta też niech czeka, czy ząb będzie zdrowy. Za lottka też płacić, dopiero po wygranej. Ale wymagania każdy by chciał mieć, jakby zapłacił podwójną stawkę.

        • 15 14

        • Akurat prawnicy to kasta dobrze zabezpieczona finansowo (3)

          Np. mają zagwarantowane przepisami, że ich pół etatu = cały etat innych pracowników... Plus różne bonusy wieku emerytalnego itp.

          • 9 7

          • no zdradź mi te bonusy wieku emerytalnego

            poza stanem spoczynku sędziów i prokuratorów, który dla średnio rozgarniętego w zawiłościach demokracji i specyfiki tych zawodów nie powinien stanowić problemu i powodu do zazdrości. Może jak połowa społeczeństwa myślisz, że ci czy inni prawnicy szybciej na emeryturę idą?

            • 3 7

          • Bzdury (1)

            nic adwokat lub radca prawny nie ma zagwarantowane, to są jedne z najmniej uprzywilejowanych grup zawodowych.

            • 4 4

            • Owszem mają przywileje - stawki minimalne. Taki pojawi się dwa razy na rozprawie i nic na niej nie zrobi. I najczęściej jego inicjatywa kończy się z momentem zaksięgowania przelewu.

              • 0 0

        • A jadąc do mechanika płacisz mu za grzebanie w samochodzie czy za to że Ci skutecznie naprawi? Poza tym jak mechanik źle wykona usługę, czy jego część będzie wadliwa jakieś prawa przysługują. A jak prawnik zawali sprawę to co? Będzie go oceniać drugi prawnik, jego kolega? I oceni go pozytywnie, bo za chwilę sytuacja się odwróci i pierwszy drugiemu też pozytywną opinię wystawi.

          • 0 0

    • przecież dla szarego Kowalskiego uruchomiono Duda pomoc (1)

      Nie pamiętasz?

      • 9 13

      • i kaczyński skorzystał ...

        przed sądem w jego prywatnych sprawach bronili go prawnicy opłacani z kasy Nowogrodzkiej!

        • 1 4

    • Puknij się w głowę

      O ile ja masz! Za drogo?haha

      • 0 9

    • Drogo to znaczy, ile? (11)

      Adwokaci są bardzo drodzy? Porada nie kosztuje więcej niż prywatna wizyta u lekarza, a prowadzenie sprawy sądowej zależy od sytuacji. Dlaczego nie kosztuje to 50 zł? Już tłumaczę: 5 lat studiów, następnie egzamin wstępny na aplikację , 3 lata aplikacji z równoległą praktyką w kancelarii i egzamin końcowy. Łącznie 8 lat nauki. Czy aplikacja jest darmowa? Oczywiście, że nie. Łączny koszt aplikacji z opłatami za egzamin wstępny i końcowy oraz kupnem niezbędnych materiałów do nauki - około 30 tysięcy złotych. Jak wygląda następnie wykonywanie zawodu? Duży stres i odpowiedzialność, ciągłe podnoszenie kwalifikacji - przepisy się zmieniają w zasadzie codziennie (nawet w nocy), pojawia się nowe orzecznictwo i komentarze. Czas pracy? Nielimitowany. Często praca w weekendy. Podsumowując czy w tych warunkach adwokat ma brać za poradę 50 zł netto?

      • 18 10

      • No już nie płacz (7)

        Tak samo mają lekarze i mają zgodnie z wolą rządu tyrać za grosze i w niebezpieczeństwie covid

        • 4 5

        • Pokaż lekarzu co masz w garażu, jak to mówią. (6)

          • 9 5

          • (5)

            Tak akurat mówią nieroby spod sztandaru PiS. Dla nich nie ważne kim jesteś, jak coś w życiu osiągnąłeś to jesteś wrogiem.

            • 6 7

            • (4)

              A co w tym przypadku mówią Nieroby z Platformy ?

              • 5 0

              • *Patologia Lenie i Nieroby głosują na PiS (2)

                - tak ogłosił rządowy GUS!

                • 0 4

              • a są takie kategorie statystyczne? (1)

                Takimi wypowiedziami tylko sobie szkodzisz...

                • 1 1

              • 500+ dla patologii robi swoje!

                a dla wykształconego człowieka to dużo mniej niż 10% pensji...
                stąd w dużych miastach PiS wszędzie przegrywa...

                • 0 2

              • "kiepsko się starasz, bo JA mam nowszy i droższy"

                Bo przecież "biednym być, to wstyd" - cytując panią płemiełową...
                Sieć pamięta, wypowiedź dla "Twojego stylu" w końcu ubiegłego wieku.

                • 1 0

      • jak w każdej profesji, są krezusi ustawieni koneksjami i fachowi gołod...cy bez klientów. (1)

        Również w medycynie widoczny jest ten syndrom, arystokracji uwłaszczonej na państwowej infrastukturze i odciętej od ponoszenia kosztów praktyki oraz rezydentów pracujących za darmo.
        Studia nie sa już dawno wyznacznikiem pozycji i roszczeniem do dochodów, bo masowa produkcja magistrów i doktorów zdewaluowała ten tytuł kompletnie.
        Bo nie sa potrzebni.
        Więc zjadajcie się wzajemnie...
        Co do kosztów. Jak w każdej dziedzinie, sa one horendalne. I w mojej praktyce elektronika kwantowego w technikach laserowych, idą one w miliony. Jak się one mają do kosztów kilku kodesów, wyrytych na pamięć? Ja przepuszczm przez głowę dziesiątki rocznie, a 60-90 usd sztuka. I za dwa-trzy lata zmiana. Profesjonalny muzyk potrzebuje instrumentu, który ma wartość co najmniej dobrego samochodu a często zmieniać go trzeba częściej niż prawnik samochód.
        O obciążeniu psychicznym to nawet nie wspominaj, bo ma się ono nijak do publicznego dostępu a odporność na popełnianie glupoty to podstawowa cecha współczesnego kauzyperdy. Grunt aby konkurencja się o niej nie dowiedziała i aby znaleźć się odpowiednim "stadzie", bo szaraczkowi to makaron na uszy zawsze się nawinie.
        A zwykle lepiej reprezentować stronę silniejszego a szraczków zostawić Ikonowiczowi, bo z domu bogaty i rodzina hobby mu sfinansuje.
        Bo trzeba żyć jak człowiek!

        • 8 3

        • kiedyś słowo MGR czy INŻ przed nazwiskiem znaczyło bardzo wiele...

          jakiekolwiek studia wcale nie były łatwe... w 1990r gdy padł PRL mieliśmy w Polsce tylko 4% ludzi z wyższym wykształceniem.
          dziś to 44% ... mgr przed nazwiskiem to KPiNA - ludzie po PRLowskiej maturze górują nad dzisiejszymi magistrami totalnie - wiedzą ogólną i matematyczną

          • 3 0

      • Inny adwokat udzieli porady prawnej za free dla każdego w punkcie nieodpłatnej pomocy prawnej. Jeśli coś jest za darmo, po co przepłacać?

        • 1 0

    • Jedz mniej swoich "szweckich kąserw"to przynajmniej będzie cie stać na słownik ortograficzny.

      • 2 4

  • w Gdyni i tak większość spraw i tak przegrywają. (4)

    wydają miliony na utrzymanie prawników, sądzą się min z ze spadkobiercami, trwa to latami, koszty ogromne a i tak dochodzi do przekazania mienia. wygląda to na złośliwość i niegospodarność.

    • 135 13

    • (2)

      bo prawnicy to młoty, po reformie Gertycha...

      • 8 8

      • ty baranie bez szkoły - co ma do tego Giertych?

        nawet jako minister edukacji w rządzie PiS - to On nie miał władzy nad szkolnictwem wyższym

        • 0 2

      • akurat reformy giertychowe

        są jedynym sensownym ruchem, jaki został wykonany w szkolnictwie do czasu obecnego powrotu do punktu wyjścia.
        Na zawody prawnicze wpływu nie miał, jak również na szkolnictwo wyższe. Jednak nie w szkolnictwie problem a tym co się dzieje później i jak polityka i interesy degenerują prawo.

        • 0 2

    • A jak już Gdynia przegra,,,,

      i musi oddać nieruchomość spadkobiercy to uchwali taki plan zagospodarowania przestrzennego że będzie on mógł założyć se park na odzyskanej nieruchomości.
      Szach, mat

      • 0 0

  • Nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku jego przestrzegania. (11)

    Bardzo często w naszym kraju ludzie sami wymyślają do czego mają prawo swoim myśleniem.
    Nic bardziej mylnego niż pomysł 'jak ja bym to widział', 'powinno to tak być' lub 'zrobiłem to bo myslałem że ...'
    Można sie mocno przejechac.

    • 44 12

    • sugerujesz że urzędnicy nie znają prawa? (2)

      • 4 2

      • Wystarczy uprościć prawo (1)

        i wszyscy sobie poradzą bez prawników i miesięcy, lat ... rozstrzygania sporów.

        • 8 1

        • ale tu nie chodzi o złapanie króliczka

          a o jego gonienie.

          I wszystkie strony są zadowolone.
          Szczegółnie gdy można odroczyć albo załatwić odmownie...

          • 5 0

    • (2)

      Banal powtarzany do znudzenia od lat. Zgodzilbym sie z tym gdyby prawo bylo nauczane od podstawowki, a prawa nie naucza sie na zadnym etapie obowiazkowej nauki. W szkole marnuje sie czas na nauke o tasiemcach itp nieprzydatnych wiekszosci sprawach. Czasem mam wrazenie, ze cel jest taki zeby ludzie mieli zajecie i za duzo nie mysleli.

      • 13 4

      • A na koniec tych reform szkolnictwa adwokaci i księgowi będą leczyć tasiemca ... Istnieje coś takiego jak wiedza ogólna, ale większość chyba o tym nie pamięta.

        • 2 0

      • prawo, przede wszystkim, powinno być proste i zrozumiałe w zakresie podstawowych kanonów systemu wartości

        a nie jedynie "literą", której przestrzegania wymaga ten, kto chwilowo czuje się silniejszy.

        Inaczej powstaje dysonans poznawczy, kontestacja i erozja systemu prawnego, który zamiast regulatore relacji społecznych staje się narzędziem opresji i załatwiania interesów.

        • 5 0

    • Nieznajomość prawa (3)

      Otóż jakbyś przeczytał np przepisy kodeksu karnego to byś zauważył np art. 30, który mówi, że nie popełnia przestępstwa kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionej nieświadomości jego bezprawności. Co więcej nawet w wypadku nieusprawiedliwionej nieświadomości (lecz jednak nieświadomości, przy czym dość trudno udowodnić sprawcy świadomość) można zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
      Innymi słowy - nieznajomość prawa może (w pewnych specyficznych sytuacjach) pomóc.

      • 2 1

      • To jest prawo napisane przez SBcję, dla SBków i ich pomiotów (1)

        oni zawsze znajdą kruczki, a tzw. wolne sądy te kruczki uznają. Ale TY szaraczku - oj nie nie nie, ty nie masz prawa skorzystać z ich praw...

        • 6 0

        • Caly system prawny to jeden wielki kruczek. Jesli cos wymaga studiowania zeby sie w tym jako tako poruszac to znaczy, ze nie jest to stworzone z mysla o uzyciu przez przecietnego czlowieka.

          • 6 0

      • Co za bzdruuuura.

        • 0 0

    • nazywa sie to interpretacją

      i przodują w tym prawnicy.
      Tym skuteczniej i kreatywniej, im większego pieniąda to dotyczy...

      • 4 0

  • No tak (3)

    Za nasze piniądze z podatków ..

    • 84 34

    • (1)

      takie g*wniane prawo stanowią ustawodawcy, niejasne, zawiłe wzajemnie sprzeczne - więc z każdym g... wszyscy lądują w sądzie, następnym razem głosuj na mądrych ludzi, a nie na populistów

      • 7 4

      • a gdzie ich znajdziesz?

        Bo psucie prawa zaczęło sie od Wałesy i falandyzacji oraz konstytucji aby nie mógło za bardzo zaszkodzić...

        • 2 0

    • Brawo

      Na tramwaje i autobusy nie ma, ale na prawników (znajomych) oraz organizację lewicowe kasa zawsze się znajdzie. Nie mówiąc o długopisach czy rydwanach xD
      Jak żeście głosowali to tak macie xD

      • 3 0

  • (12)

    W większości instytucji zwykły pracownik i tak musi sam pisać dokumenty prawne, radca jedynie to parafuje albo i nie, jak mu się akurat chce.

    • 111 15

    • (2)

      Nie parafuje a sprawdza formalnoprawne. Co jest tańsze niż napisanie przez samego prawnika.

      • 11 4

      • O widać kawka w "zespole radców" już wypita

        I można bronić swojej pracy w komentarzach. Robota poczeka...

        • 14 1

      • Tak samo jak linię obrony

        W kacelarii przygotowują szczyle aplikanci, a Pan Prawnik jedynie sprawdzi czy się nazwiska i daty zgadzają

        • 1 0

    • Tak to dokładnie wygląda (3)

      Radca prawny ew. sprawdzi podstawę prawną (albo i nie) no i się podpisze a dokumenty prawne przygotowują zwykli urzędnicy...

      • 13 3

      • Dobrze, to zmienmy. Prawnik będzie sam przygotowywał dokumenty. Tylko po co wtedy pozostałe osoby? (2)

        Stajecie się zbędni!

        • 10 13

        • będą robiły swoją robotę

          myślisz, że pisanie dokumentów prawnych to cała praca jaką wykonują ludzie?

          • 13 3

        • Beda robily to co teraz czyli wzajemnie sobie generowaly prace.

          • 7 0

    • Radca parafując dokument bierze za niego odpowiedzialność. (3)

      Bez sprawdzenia nic nie podpisze.

      • 4 3

      • Ale całą robotę merytoryczną robi ktoś inny

        Nie prawnik, he he po co te 6 lat z aplikacją?
        Widać tu tylko zabezpieczenie interesów przez środowisko prawnicze - płać za pieczątkę

        • 5 0

      • z tą odpowiedzialnością to różnie bywa

        jak co do czego przychodzi, to okazuje się, że on tylko potwierdził, że są spełnione wymogi formalne, a tak poza tym to on za nic nie odpowiada ;)

        • 1 1

      • odpowiedzialność pierwsza poległa w imieniu interesów

        patrz identyfikacja interesariuszy i umowu na ksero dowodu.

        • 0 0

    • sam to przeżyłem

      poszedłem do radcy prawnego ustalić strategię budowy umowy.
      A ten... dał mi Kodeks Handlowy...
      ;)

      • 0 0

  • jak to jest, że w Gdyni wydają miliony na prawników i zlecenia dla zewnętrznych firm prawniczych odbywa się w trybie (9)

    bezprzetargowym?

    • 92 9

    • (1)

      bo kazda sprawa to nowe zamowienie poniez 14tys euro wiec moga robic co chca.

      • 14 0

      • 30 tys. euro teraz jest

        • 5 0

    • no jest ok co źle CI sie żyje ?

      to do Jarosława idź pogadaj

      • 3 16

    • bo w trybie przetargowym wygrywaliby młodziaki po egzaminie (1)

      bez doświadczenia, zeby na koszty kancelarii mieć chociaż

      • 2 1

      • No właśnie

        A przecież młodziaki muszą tyrać dla grubych, prawniczych ryb

        • 2 0

    • ...i na dodatek (2)

      hurtowo acz walecznie (długotrwale) przegrywają sprawy...
      Szczególnie reprywatyzacyjne.
      Ciekawa jest zbieżność nazwisk prowadzącego kancelarię reprywatyzacyjną i byłego, wysokiego urzędnika magistrackiego.

      • 5 1

      • (1)

        Ale co sugerujesz???? ;-)

        • 0 2

        • rodzinny obiad...

          i pogawędki.

          • 2 0

    • bo Prawo zamówień publicznych na to pozwala

      art. 4 ust. 3 lit. ea)

      • 2 1

  • Gdynia działać zgodnie z prawem,jeśli wydają spore pieniądze na prawników.

    • 20 8

  • (2)

    Bogata wies prezydentki

    • 75 24

    • Gdynia bogatsza jakieś 2 razy niż Gdańsk.

      O czym świadczą przedstawione kwoty.

      • 8 0

    • dzień bez hejtu,

      to dzień stracony. Co ty masz w głowie ? Zastanów się nad sobą.

      • 0 1

  • zdaje się, że prezydent Gdyni jest z wykształcenia prawnikiem (10)

    niewiele robi więc mógłby zwolnić kilku prawników i przejąć ich obowiązki.

    • 112 21

    • Ani z niego dobry prawnik, (1)

      Ani dobry prezydent. Ale ludzie wierzą w propagandę.

      • 35 5

      • duda na prezydenta gdyni

        On wszystko wam podPiSze

        • 1 4

    • Najlepszy pracodawca. Daje pracę swoim ;)

      • 15 0

    • Taki prawnik, że nawet podania do spółdzielni mieszkaniowej by nie umiał napisać

      • 18 0

    • Dulkiewicz też prawniczka (1)

      A Karnol inżynier. Patrząc po dokonaniach to chyba ekspert inżynierii betonu

      • 16 2

      • tak, Karnowski to inżynier

        budownictwa.

        • 2 0

    • (1)

      on duzo robi, zeby ukryc lewy majatek zapisywany na zonke, zeby ukrywac lewe inwestycje za kase miasta z korzyscia dla zaznajomionych deweloperkow itp itd

      • 15 0

      • Masz dowód

        Jak piszesz o Gdyni to konkretnie

        • 1 6

    • jak to niewiele robi?

      zrobił sobie prawoskręt na Wiczlino przy węźle Cegielskiej. Stworzył wieczny korek na śląskiej żeby łatwiej do domku wrócić. Farbami białymi zlikwidował mnóstwo miejsc parkingowych w centrum bo jego służbowa skoda stoi non stop na odpalonym silniku na chodniku pod urzędem miasta, zabetonował większość terenów zielonych- część jeszcze czeka na beton. Mało? O co wam chodzi????

      • 13 0

    • Bla ,bla

      Dajcie ludzie już spokuj.. jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o chodzi....i tyle w tym temacie.

      • 0 0

  • A można by żyć w zgodzie (2)

    I się nie kłócić i po sądach nie chodzić

    • 53 4

    • Taaak. Ale z czego oni by żyli.

      • 0 0

    • w pewnym miasteczku na Dzikim Zachodzie mieszkał jeden prawnik i...

      przymierał głodem...
      Po pewnym czasie, sprowadził sie drugi...
      I żyli długo i szczęśliwie, jak pączki w maśle...

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była...

Najczęściej czytane