Prawie 18 mln ton ropy naftowej i paliw przeładował w 2021 r. Naftoport z Grupy PERN. To o ponad 6 proc. więcej niż w rekordowym 2019 r. Wtedy jednostka działała na maksymalnych obrotach z powodu kryzysu chlorkowego, który na 46 dni zatrzymał tłoczenie rurociągiem "Przyjaźń". Dziś już prawie dwie trzecie dostaw surowca do Polski odbywa się drogą morską, głównie z kierunków innych niż wschodni.
Mniej rosyjskiej ropy płynie przez Naftoport
- PERN bardzo dużą wagę przykłada do rozwoju infrastruktury zlokalizowanej nad Bałtykiem. Dzięki niej nasi klienci mogą skutecznie dywersyfikować dostawy ropy naftowej, tak aby otrzymywać najbardziej wydajne mieszanki i produkować najlepszej jakości paliwa oraz produkty petrochemiczne - podkreśla Igor Wasilewski, prezes PERN i jednocześnie przewodniczący Rady Nadzorczej Naftoportu. - W ciągu ostatnich dwóch lat radykalnie zwiększyliśmy potencjał magazynowy przeznaczony dla ropy naftowej - właśnie na Wybrzeżu. Rozbudowaliśmy Bazę Gdańsk i zakończyliśmy II etap rozbudowy Terminalu Naftowego w Gdańsku, co zwiększyło nasz potencjał o prawie 600 tys. m sześc.
Blisko 270 tankowców obsłużonych przez Naftoport
- W ubiegłym roku obsłużyliśmy blisko 270 tankowców. Do Naftoportu mogą dziś zawijać jednostki o długości przekraczającej 300 m i zanurzeniu 15 m. Do dyspozycji klientów jest aż pięć stanowisk przeładunkowych - zaznacza Andrzej Brzózka, prezes Naftoportu.
Rosja chce zakazać eksportu benzyny. Lotos gotowy na wahania rynku
Potencjał spółki umożliwia przeładunek ponad 36 mln ton ropy oraz 4 mln ton produktów naftowych w skali roku, zapewniając możliwość pełnego pokrycia potrzeb rafinerii podłączonych do systemu rurociągów PERN. W morskim terminalu spółki prowadzone są przeładunki ropy naftowej oraz benzyny, paliwa lotniczego, oleju napędowego, oleju opałowego, kondensatów i komponentów.