• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wieczór skandynawski dla specjalistów IT

25 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
  • Poprzednia edycja Scandinavian IT Night.
  • Poprzednia edycja Scandinavian IT Night.
  • Poprzednia edycja Scandinavian IT Night.
  • Poprzednia edycja Scandinavian IT Night.
  • Poprzednia edycja Scandinavian IT Night.

11 grudnia w sopockim hotelu Sheraton zobacz na mapie Sopotu odbędzie się trzecia edycja konferencji Scandinavian IT Night. Uczestnicy będą mogli posłuchać o skandynawskim modelu pracy oraz porozmawiać z reprezentantami nordyckich firm w Trójmieście. Udział w konferencji jest bezpłatny.



Konferencja jest owocem długotrwałej współpracy firm z trójmiejskiego sektora IT. Wszystkie z nich mogą pochwalić się coraz bardziej docenianym na rynku skandynawskim modelem pracy. Co jednak kryje się pod tą nazwą? M.in. duża doza zaufania przełożonych do pracowników, płaska struktura zarządzania oraz nacisk na równowagę pomiędzy pracą a życiem osobistym. Uczestnicy konferencji będą mogli zestawić swoje wyobrażenia z rzeczywistością, słuchając prelekcji oraz krótkich prezentacji nordyckich firm.

Skandynawowie coraz częściej interesują się trójmiejskim rynkiem; działa tu już ponad 25 duńskich, fińskich, szwedzkich i norweskich firm. Atutem Trójmiasta jest bliskość geograficzna Skandynawii, dogodne połączenia lotnicze, a także dobrze wykształcona kadra.

Kliknij, aby się zarejestrować

Podczas tegorocznej edycji na konferencji pojawią się przedstawiciele takich firm jak Arla, Axbit, Banqsoft, DNV GL, Nordea, Powel, Schibsted Tech Polska. Wśród oferowanych stanowisk znajdują się oferty pracy dla developerów, testerów, specjalistów business intelligence, projektantów UX, członków zespołów scrum oraz administratorów systemów i baz danych.

Głównym partnerem imprezy jest Invest in Pomerania - regionalna inicjatywa non-profit powołana w celu promocji województwa pomorskiego wśród inwestorów. Invest in Pomerania stara się także przyciągać na Pomorze specjalistów w różnych branżach, w ramach nowej kampanii "Live more. Pomerania."

- Scandinavian IT Night jest kolejną w tym roku konferencją IT wspieraną przez Invest in Pomerania. Świadczy to o nieustannym zapotrzebowaniu na informatyków na Pomorzu, ale także o rosnącym zainteresowaniu tą branżą oraz kreatywności organizatorów ukazujących ją z nowych, ciekawych perspektyw - mówi Bartosz Wojtasiak, Project Manager Business Services w Invest in Pomerania.
Konferencję zainauguruje angażująca prezentacja Stefana Hyttforsa, znanego futurysty, który - jak sam twierdzi - od ściśle wytyczonej ścieżki preferuje mapę i kompas. Jego prezentacja koncentruje się na wartości zaufania pomiędzy ludźmi w czasach postępującej cyfryzacji.

Chętnych do udziału nie brakuje - liczba zarejestrowanych uczestników poprzednich edycji znacznie przekroczyła dostępną pulę biletów, dlatego warto zapisać się na wydarzenie jak najszybciej. Udział w konferencji jest całkowicie bezpłatny. Na miejscu na uczestników czekają także przekąski oraz napoje sponsorowane przez organizatorów.

Jeśli jesteś specjalistą IT, to wydarzenie nie powinno cię ominąć. Do zobaczenia w Sheratonie 11 grudnia!

Dla firm zainteresowanych dołączeniem do wydarzenia, organizatorzy przygotowali specjalny formularz - dostępnym pod tym odnośnikiem.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Wydarzenia

Opinie (25) 6 zablokowanych

  • Poopowiadamy wam (8)

    Jak się pracuje w skandynawskiej firmie pod polskim panem i z polską pensją.

    A potem wszyscy się pośmiejemy i uściskamy :)

    • 56 4

    • Nordea (2)

      Już raz nam zapewniła ''skandynawski' model pracy pod polskimi januszami gdy przejmowalo ich pko.
      Warto poszukać w necie czy bajkowe warunki mieli pracownicy, gdy po wyciskaniu cytrynki mieli co najmniej gorzkie miny.

      • 20 0

      • Sej jes tu Bjorn

        • 9 0

      • Pracownikom z Gdańska proponowano rewelacyjne stanowiska - w Łodzi za najniższą krajową. Zarząd dziwił się, że nie chcemy skorzystać z oferty życia :D

        • 1 0

    • też coś o tym mogą poopowiadać pracownicy ikea, od kiedy zaczęli nimi rządzić polscy karierowicze

      • 17 1

    • Aha (3)

      Wstali i wyszli do innej firmy. Szukali nowej pracy pewnie 2 godziny. Nikt rowniez nikogo nie "wyciska", za to robia co moga zebys nie mial ochoty przyjac oferty ze 100 innych firm ktore akurat szukaja.

      • 3 4

      • serio serio shrek ? (2)

        • 5 2

        • Serio serio (1)

          Jak masz znajomego klepacza kodu, poproś go żeby dla beki wrzucił na LinkedIna post "szukam pracy". Zobaczysz jak się zakotłuje w skrzynce...

          • 5 1

          • W sumie to nie musi wrzucać, wystarczy że ma LinkedIna to sami piszą :)

            • 2 0

  • Co za bzdury :)

    Skandynawski model pracy czyli spotkajmy się i debatujmy. Do tego polscy przełożeni. I na prelekcjach będzie można to zestawić z rzeczywistością? Jak ktoś chce się ukrywać w pracy to polecam skandynawski model, idealny dla lawirantów.

    • 20 5

  • Możecie sapać do woli jaka to Skandynawia jest zła. (8)

    Jednak to właśnie tam jakość życia, zadowolenie ludzi i możliwości są o wiele większe niż w Polsce.

    • 26 8

    • Poczytaj o ilości samobójstw w na ich pięknej ziemi. (3)

      Potem przejdź do artykułu ile osób umiera we własnycch domach w samotności i jak próbują sobie radzić z tym problemem.

      • 9 8

      • Huhue zabawny komentarz

        Nie jadę tam bo będę musiał popełnić samobójstwo

        • 8 5

      • A u nas co?

        Dzieci w jukeju, emerytura głodowa.
        Faktycznie, jak już Cię do szpitala ostatni raz zawiozą, rodzina się zleci.
        Ale wcześniej?
        Dogorywuj sobie w samotności...

        • 8 2

      • Ilosc samobojstw moze nie pomyslales o tym, ale wynika z położenia skandynawii i tym ile słonca w ciagu roku maja, noce polarne i te sprawy, a nei z jakosci czy stylu zycia.

        • 10 3

    • (1)

      Dlatego 51,237 etnicznych Szwedów uciekło w ubiegłym roku ze Szwecji wg ichniego urzędu statystycznego. To najwięcej od 160 lat i wielkiej migracji zarobkowej Szwedów do USA.

      • 3 4

      • Ilu Polaków w tym czasie uciekło z Polski?

        • 9 1

    • Jak można być zadowolonym skoro w sklepie nie ma zwykłego piwa tylko jakieś siki "lattol" 3%??

      • 0 1

    • Nie sapiemy na Skandynawię. Sapiemy na model skandynawski, w którym kadrą zarządzającą są Polacy - zupełnie inna kultura pracy oraz podejście do pracownika.

      • 1 1

  • Niestety realia są inne (1)

    Jeżeli Polak zarządza firmą i wprowadza się ten skandynawski model to nic z tego nie wyjdzie. My Polacy za długo żyliśmy w komunię i z natury jesteśmy nie ufni. Dla nas nie liczy się wydajność pracy a przepracowany czas za biurkiem

    • 22 1

    • zgodzę się z pierwszym zdaniem

      Głównie z tego powodu, że zarządzający Polak uważa, że nie musi się znać ani pracować a wystarczy "mieć ludzi".
      Drugie zdanie - jak popracujesz z "kolegami" z połudnowego wschodu, będziesz wiedział, że oczy i uszy trzeba mieć dookoła głowy.
      Zdanie trzecie - kończy się to (wydajność, zaufanie) hasłem "róbta co chceta aby klient zapłacił"...

      • 4 0

  • Drobna podpowiedź (1)

    Finlandia to nie Skandynawia, szczegół w sumie :-)

    • 0 1

    • W sumie dla ciebie sven idealny klimat

      • 0 0

  • Doświadczenie polskiego nadzorcy-menadżera norweskiej firmy IT (1)

    No cóż. Jestem u samego źródła, czyli pracuję w jednej z tzw. „skandynawskich” firm. Właściwie to sam kiedyś uczestniczyłem w jej zakładaniu w Trójmieście . Wytyczne od moich mocodawców były proste: jak najwięcej niewolników za jak najniższą cenę. A wygląda to mniej więcej tak:
    Pensje: ogłaszamy się w agencjach rekrutacyjnych, w ogłoszeniach o pracę oraz na uczelniach technicznych, że zarobki miesięczne mamy rewelacyjne:
    - stażysta 3360 PLN
    - programista junior 5.000 -9.000 PLN
    - programista 8.500 – 13.000 PLN
    - programista senior 12.500 PLN – 18.500 PLN
    - architekt 17.000 PLN – 20.000 PLN

    W rzeczywistości, kiedy trafia się jakiś jeleń to tak kombinujemy, żeby
    - stażyście nie płacić NIC,
    - juniorowi dać maksymalnie 1300 PLN oraz nadzieję, że wkrótce będzie więcej,
    - programistę Janusza ściągnąć za 2500 PLN, no ok... może 3.000 PLN i utrzymywać go w przekonaniu, że jest cienkim Bolkiem i intelektualnym zerem
    - seniorowi płacić nie więcej niż 4.000 PLN kusząc go nic nie wartymi udziałami i pracą dla idei,
    - a architektowi łaskawie rzucić 5.000 PLN przekonując go, że w innych firmach i tak więcej nie dostanie bo jest za słaby.

    Oczywiście angielski musi być perfekt bo Pan Norweg nie lubi, gdy się duka, no i wiedza z programowania musi być spora. Przeciętniaków nie zatrudniamy.
    Ogłaszamy wszem i wobec, że mamy 30 dni płatnego urlopu, a tak naprawdę nie ma go wcale, bo pracy jest tak dużo, że wszyscy muszą cały czas zapie...dalać nadgodziny, za które i tak nie płacimy, ponieważ utrzymujemy pracowników w przekonaniu, że są tak słabi, że nie potrafią w ciągu 8 godzin wykonać swoich zadań, więc muszą robić więcej. A gdy ktoś przypomni sobie o urlopie, to wysyłamy go na rozmowę z tzw. Obywatelem Kudłatym, czyli naszym HR-owcem, który nie dość że jest tłustym i silnym sku...synem, to jeszcze w dodatku jest niewyżytym maniakiem seksualnym, przy czym płeć nie gra tu roli.
    W czasie rekrutacji obiecujemy kandydatom, że mamy mnóstwo benefitów w postaci prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego, ubezpieczenia na życie, karty multisport, 5000 PLN na osobę na rok na szkolenia plus konferencje i zespołowe wyjazdy zagraniczne, wyjazdy integracyjne, owoce w biurze 5 dni w tygodniu, soczki owocowe ze świeżych owoców, konsole do gry, piłkarzyki, wynajęta hala sportowa, wypady do pubów i klubów... Ale jak sami możecie się domyśleć: obiecanki cacanki.
    W rzeczywistości w na początku pierwszego dnia pracy nasz nowy pracownik zostaje ubrany w czarne, skórzane spodnie z wyciętą du..pą (wyjście do toalety dopiero po 8 godz) i przykuty do biurka. A tak na marginesie... odsłonięta du..pa daje również nieograniczoną możliwość bicia pejczem, rózgą lub kijem w zależności od kaprysu menadżera-nadzorcy.
    Kiedy przyjeżdża Pan Norweg, między wejściem, a kuchnią (ok. 20 m.) tworzymy kolorowy dywan ułożony z ciał stażystów i juniorów, a jeśli ich zabraknie, wykorzystujemy w tym celu również programistów, gdyż Pan Norweg ma taki kaprys, że lubi chodzić po miękkim mięsie.
    Wiele naszych pracowników popełnia samobójstwa, ale podstępem udaje nam się rekrutować nowych.
    I tak właśnie wygląda ta nasza praca. Nie, absolutnie nie aplikujcie do pracy w firmach skandynawskich. To jedno wielkie nieporozumienie.

    • 10 0

    • Nick

      Bardzo merytoryczna i zwięzła opinia . Dziękuję i pozdrawiam.
      Dodam tylko ,że nie dotyczy to tylko firm z branży IT ale w zasadzie każdej produkcyjnej , doradczej czy sprzedażowej.
      Mam doświadczenie wieloletnie i w pełni się z tobą zgadzam gdyż osobiście tego doświadczam każdego dnia jako pracownik i jako obserwator otaczającego mnie świata .
      Model skandynawski jest możliwy tylko i wyłącznie w snach czy w głupich filmach i niema nic wspólnego z rzeczywistością to są bajki.
      Korporyzacja i finansjalizacja czyli kasa zabiła szacunek do wartości , doświadczył tego prawie każdy kto pracuje i nie zaprzeczy temu.

      Poza tym taka impreza jest bardzo fajna (i bardzo kosztowna), można zjeść i pogadać z kolegami .

      Smutne ale prawdziwe

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Maria Śliwicki

Od 1991 był prezesem Grupy Ergo Hestia, odszedł ze stanowiska pod koniec 2022 roku. Kierował...

Najczęściej czytane