• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wiosenny ruch w Gdańskim Parku Naukowo - Technologicznym

VIK
15 maja 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Ubiegłoroczny finał Intel Business Challenge Europe 2013 odbył się w Dublinie. Ubiegłoroczny finał Intel Business Challenge Europe 2013 odbył się w Dublinie.

Maj w Gdańskim Parku Naukowo- Technologicznym to ciekawe imprezy: konferencje, warsztaty i seminaria. Wizyta w GPN-T to sposób na to, by ciekawie spędzić czas, poznać nowe trendy a przy tym świetnie się bawić.



Już we wtorek 20 maja rozpocznie się konferencja "Intel Business Challenge Europe - szansa dla innowacyjnych startupów" będąca częścią promocji w Polsce prestiżowego konkursu Intel Business Challenge, na którą GPN-T zaprasza wraz ze swoim partnerem, firmą Intel Technology Poland.

- Konkurs skierowany jest do osób zainteresowanych założeniem, prowadzeniem i rozwijaniem własnej firmy, ale także do wszystkich, którzy pracują nad ciekawymi rozwiązaniami i planują ich wdrożenie biznesowe w najbliższym czasie - mówi Michał Dżoga, manager corporate Affairs Group z Intel Technology.- I choć sam Intel kojarzony jest z branżą IT, to w swoim konkursie nie ogranicza się do projektów z tej dziedziny. W tym roku stawia również na opiekę medyczną oraz sprzęt medyczny, energię i czyste technologie, ludzi oraz społeczeństwo, biotechnologię oraz nanotechnologię. Uczestnicy konkursu rywalizują więc na pomysły związane z  innowacyjnymi produktami, inteligentnymi technologiami oraz interaktywnymi stronami i aplikacjami mobilnymi.

W trakcie konkursu, uczestnicy mogą liczyć na wsparcie i wiele profitów. Przede wszystkim, dostają oni możliwość wypromowania swoich projektów w środowisku biznesowym i naukowym, a także wśród potencjalnych inwestorów. Otrzymują też cenne rady i wskazówki od mentorów czy ekspertów z danej dziedziny.

- Sama konferencja "Intel Business Challenge Europe - szansa dla innowacyjnych startupów" jest doskonałą okazją do tego, by nie tylko zapoznać się z zasadami konkursu, ale też dowiedzieć się, dlaczego Intel wspiera startupy, co dzieje się z własnością intelektualną zgłoszonych projektów oraz do poznania tajników skutecznego poszukiwania inwestora w Polsce czy słynnej Dolinie Krzemowej - mówi Izabela Grajek-Czabajska, z-ca dyrektora GPN-T ds. komunikacji i PR.

Podczas konferencji zostanie podpisany list intencyjny o współpracy pomiędzy Gdańskim Parkiem Naukowo- Technologicznym oraz firmą Intel Technology. Tym samym GPN-T stanie się afiliantem tego programu w Polsce i jedynym takim na Pomorzu. Rejestracja na wydarzenie - www.evenea.pl.
Paweł Tkaczyk Paweł Tkaczyk

Dzień później, czyli w środę 21 maja GPN-T zaprasza na spotkanie z Pawłem Tkaczykiem, specjalistą od marketingu i PR, który łączy swoją największą pasję z zarabianiem na życie - jest znanym polskim blogerem oraz autorem dwóch książek: "Zakamarki marki" i "Grywalizacja" - obie znalazły się na pierwszym miejscu listy bestsellerów OnePress. Rejestracja na wydarzenie - www.evenea.pl

- Zapraszamy na spotkanie pod nazwą "Budowanie marki". Skorzystają na nim osoby zainteresowane lub zajmujące się na co dzień szeroko pojętym marketingiem, social media i PR - mówi Izabela Grajek-Czabajska. - Tkaczyk pisze regularnie do branżowych czasopism, takich jak "Brief" czy "Marketing w praktyce. Jest mówcą publicznym, którego firmy i organizatorzy wynajmują, by zainspirować tłum. Mówi im o budowaniu silnej marki, nowoczesnym marketingu, psychologii konsumenta, mediach społecznościowych czy grywalizacji. Paweł Tkaczyk to marka sama w sobie.
Trójmiejski Turniej Robotów Trójmiejski Turniej Robotów

Z kolei 24 maja w GPN-T obejrzeć będzie można zmagania podczas tegorocznego Trójmiejskiego Turniej Robotów. Wydarzenie gromadzi miłośników nowoczesnych technologii z całej Polski.

- Kontynuując tradycje starożytnych zawodów olimpijskich, zawodnicy mierzą się ze sobą w koleżeńskiej atmosferze w licznych konkurencjach, takich jak sumo, linefollower, micromouse i freestyle. W szrankach stają jednak nie ludzie, ale ich całkowicie autonomiczne konstrukcje - zachęca Izabela Grajek-Czabajska.
Geek Girls Carrots Geek Girls Carrots

Na liście majowych imprez GPN- T nie mogło zabraknąć miejsca na cykliczne spotkanie ogólnopolskiej społeczności Geek Girls Carrots, dobrze znanej wszystkim kobietom kochającym nowe technologie. Jeśli interesuje Was, co to jest machinima i digital storytelling, nie wiecie jeszcze, co kryje się pod pojęciem SCRUM i chcecie zmierzyć się z latającymi markerami, rezerwujcie miejsca na Karotki. W programie majowego spotkania znajdziecie dwie inspirujące prezentacje i specjalny warsztat o personal brandingu. Prelegentkami będą Laura Szczepaniak-Sobczyk, Emilia Gościcka i Beata Kapcewicz. To spotkanie odbędzie się w środę 28 maja.
InfoShare InfoShare

Maj to także czas na spotkanie w ramach infoShare, czyli jednej z największych europejskich konferencji IT & New Media. Ósma edycja wydarzenia już po raz kolejny odbędzie się w gdańskim AmberExpo (22-23 maja). W tym roku udział weźmie ponad 2500 uczestników i ponad pół setki prelegentów z całego świata, którzy będą spotykać się na wykładach i warsztatach związanych z tematyką mobile, social, gry, video&tv, marketing, software development, project management, startup ecosystem. infoShare 2014 to także networking oraz liczne wydarzenia towarzyszące. Gdański Park Naukowo - Technologiczny jest partnerem tego wydarzenia i zaprasza do odwiedzenia swojego stoiska oraz uczestnictwa w imprezie, szczególnie zaś w bloku, któremu patronuje - Startup Ecosystem. Zamknięcie rejestracji w czwartek 15 maja.

Na wszystkie wydarzenia GPN-T zaprasza bezpłatnie. Warunkiem udziału jest rejestracja na stronach poszczególnych wydarzeń, a o udziale w imprezie decyduje kolejność zgłoszeń.
VIK

Miejsca

Opinie (38) 2 zablokowane

  • gpn-t to syf (5)

    próbowałem tam zaczynać z biznesem, pomocy żadnej a co chwila nowe koszty z kosmosu... żadnej pomocy dla startujących tylko trzepanie kasy...

    • 18 14

    • Właśnie po to zostało to "dziadostwo" stworzone... w Gdynii to samo ;) (2)

      • 11 7

      • Jedyne zalety to tani lokal (1)

        no i dofinansowane wyjazdy na targi - ale to nie każdemu się przydaje. Innych cudów się nie ma co spodziewać.

        • 0 1

        • Jak cudów nie ma

          to się weźcie do roboty!!!

          • 4 0

    • ważne że urzędnicy mają kasę (1)

      nie sądzisz chyba że im zależy na tym żeby cokolwiek ci pomóc w biznesie. Swoją drogą najlepsze firmy technologiczne powstają w garażach.

      • 0 3

      • Moze i powstaja w garazach ale potem rozwijaja się w gpnt ppnt i starterze:)

        • 2 0

  • Co to daje i komu? (1)

    Nie rozumiem kto tak naprawdę ma z tego korzyść.Wybudowano za ogromne pieniądze, wykorzystują obiekt ludzie którzy chca sobie poprawić samopoczucie.

    • 9 8

    • po to żeby urzędnicy mieli pracę

      a te firmy tam to tylko przeszkadzają

      • 1 3

  • Pani dyrektor, jej zastępczyni, urzędnicy mają korzyści :)

    A reszta to wiadomo...

    • 13 7

  • bicie piany

    Jak zwykle. To firma pasożytnicza.

    • 12 7

  • kiedy to się skończy (1)

    przecież to państwo da się poprowadzić dwa razy taniej. wystarczy zlikwidować tego typu instytucje a inne państwowe przenieść do tańszych lokali. tylko w ten sposób w samym trójmieście można zaoszczędzić kilka (20-25) ładnych milionów miesięcznie. no ale przecież lepsza jest tzw. demokracja. 20-30% ludzi korzysta z syfu - no i chodzi na wybory. mają etaty, robotę dla swoich dzieci - jedno co muszą to co jakiś czas pójść na wybory i umocnić u władzy swoich dobrych wujków - polityków.

    • 4 6

    • zgadza się

      dużo większą pomocą dla firm byłaby likwidacje tego typu instytucji i obiniżenie podatków. Wszyscy by na tym skorzystali ale mamy geniuszy w rządzie, którzy jak jest kryzys podwyższają podatki zamiast je obniżyć w celu rozruszania gospodarki tak jak się to robi w krajach cywilizwanych. Nie ma się co jednak spodziewać po tych biznesmenach do których ostatnio dołączyły takie gwiazdy ekonomii jak stripitzerka marczak-pazura.

      • 0 1

  • wybitny ekonomista marczak-pazura pomoże nam zbudować gospodarkę

    i będzie walczyć o nas w europarlamencie.

    • 1 0

  • GPN-T PPNT (2)

    w GPNT przynajmniej coś się dzieje.Wszystkie powierzchnie wynajęte i co dzień jakas konferencja lub szkolenie. W PPNT pustostany,sekretarki które kompletnie nic nie wiedzą,a jedyny ruch to pomywacze okien i przy burgerowozach.Taka moja obserwacja

    • 13 1

    • PPNT

      popieram, niestety rzeczywiście Panie z sekretaritów mało mają wiedzy o firmie w której pracują,do tego nawet żadnego pisma nie prxyjmą Trzeba gonić 500 m i na 5 piętro jechać.,ale za to kiełbase i ser wiejski kupisz no i burgera z wozu. hehe dolina krzemowa ... koń by się uśmiał. po prostu wiocha i tyle swój do swego

      • 1 1

    • to idź do lekarza. od oczu.

      • 0 1

  • Po co parki "naukowe" !

    Wystarczyłoby stworzyć warunki jak w UK dla prowadzenia działalności gospodarczej, czyli na początek:
    - ZUS 2,40 funta tygodniowo,
    - żadnych NIP,ów, REGONÓW, Urzędów miasta - jedyne co się robi to po TRZECH miesiącach od rozpoczęcia działalności dzwoni lub wysyła maila do Skarbówki,
    - podatek od dochodu powyżej 6 tys. funtów - czyli pierwsze miesiące gratis,
    - rachunkiem może być wszystko, nawet kartka z zeszytu stanowiąca pokwitowanie zapłaty
    - no i najlepsze. Maksymalna kara za nie zgłoszenie działalności - 100 funtów. W Polandi za nie odnowienie dowodu osobistego można dostać 5.000 zł.

    Tylko co by robili ci wszyscy urzędnicy i animatorzy (z bożej łaski) biznesu.

    • 12 2

  • GPNT (14)

    Tak się składa że jestem pracownikiem jednej z firm które mają siedzibę w GPNT na ul: Trzy Lipy. Pieknie i ładnie wygląda to wszystko na zewnątrz, zwłaszcza nocą, kolorowe światełka. Standard budynków to istna i typowa chińszczyzna, przykłady: windy (producent "no-name", KONE się pod tym podpisuje i je obsługuje) wiecznie się psują - Bud. A lub są blokowane wiecznie przez ekipy wykonujące prace od ponad roku dla Polpharma, klimatyzacja zawodzi, raz działa, raz nie działa, syf z Polapharmy przenikający do pomieszczeń na wyższych piętrach, klamki drzwi do WC notorycznie się rozpadające, deski sedesów odpadające itd itd.

    A najlepszy w tym wszystkim jest bar Roma. Nie tak dawno było jeszcze fajnie, dużo ludzi chodziło na obiady. Obecnie to co reprezentuje sobą bar i jego pracownicy to żenada: sztućce z zaciekami - jakby były myte w brudnej wodzie i wycierane tygodniową szmatą od podłogi, pracownice pracujące z łaską podają zamówione dania. Danie za 16 zł to 2 "skwarki" i taca ziemniaków jak dla prosiaka, danie dnia za 10 zł to co było dzień - dwa dni wcześniej za 16-18 zł. To co opisałem z Romą to podziemia budynku C. :) Teraz Roma w budynku B. :). Tam rano można kupić kanapkę, zjeść ciastko i napić się kawy rano i pooglądać TVN24. Teoretycznie jest wszystko git. Kanapki robione z najgorszej jakości pieczywa (taka trochę większa kajzerka za 20 groszy) z plasterkiem kiełbasy lub sera kosztuje w granicach 4-5 zł. Farbowana blondynka tam sprzedająca kanapki pracuje chyba za karę, bo za każdym razem wzdycha jak ktoś prosi o zapakowanie kanapki. Fajki niby sprzedają, ale tak: 2 dni są, 4 dni niema i tak w kółko, jak za komuny. Z fajek mają tylko Lucky Strike i jakieś pedalskie slim'y pakowane po 10szt. Cała ta Roma to jak kultowy bar Apis z Misia! Wiem o 3 firmach, których pracownicy nie chodza już tam na obiady, kanapki kupuja od Pania "kanapka" która do jeżdża z koszykiem lepszych jakościowo kanapek i za mniejszą cenę. Jeżeli obiad i fajki to lepiej pójść do Carefour, lub zamówić hamburgery z SurfBurger, cena ta sama jakość dużo lepsza.

    Pani Stasiu albo się Pani weźmie za robotę, albo pójdzie z torbami z całą tą Romą. Ja jestem za tym drugim. Przyjdzie ktoś inny na Pani miejsce i przynajmniej będzie co jeść.

    • 38 6

    • (5)

      Muszę powiedzieć że czasami dobrej baletnicy to przeszkadza rąbek u spódnicy... Jak się nie udało czegoś osiągnąć trzeba emocje negatywne swojej frustracji przelać na innych , mój boże jakie to polskie, podobnie jak to że tam gdzie 2 polaków tam 5 opinii.. Pozdrawiam diabełku i zapraszam na obiad

      • 0 13

      • Chyba raczej prawda w oczy kole...

        Każdy, kto kiedyś chodził do "Romy" wie, że jakość usług spada, co widać po ilości ludzi, którzy do Was przychodzą.

        • 10 0

      • Jakie to polskie, że musimy się zadowalać mierną jakością. Tak właśnie myślą ludzie, którzy się wychowali w komunie, gdzie jakość pozostawiała wiele do życzenia. A klientem nikt się nie przejmował: "nie pasuje coś? - to do widzenia!"

        • 10 0

      • zwijaj biznes

        Dla wszystkich będzie z pożytkiem...

        • 7 0

      • zaproszenie na obiad

        Jak będą czyste sztućce i jedzenie to przyjdę. :-)

        • 7 0

      • Nie idzcie tą drogą

        Barze Roma i Ty, Stasiu ! Nie idźcie tą drogą !

        • 2 0

    • ja tam lubie fure ziemniakow !!

      przestałem tam jadać po tym jak porcja zupy została zmniejszona o 1/3 !!!
      ŻENADA

      • 5 0

    • ja3

      Popieram opinie usera "Diabeł", gdy "ROMA" zaczynała działalność było smacznie teraz jest zupełnie inaczej. Ilość ziemniaków przerasta największych smakoszy a jakość dania zabija największych wielbicieli tego bufetu...

      • 8 0

    • Knajpa ze wsi to i żarcie ze wsi - czyli jak dla chłopa z roli.

      • 9 0

    • Plan naprawczy

      Nie się zgłoszą z prośbą o program naprawczy do "Kuchennych Owulacji"

      • 7 0

    • "bufet" budynek B

      Tak, pani sprzedawczyni z bufetu to siedzi w pracy za karę. Gdybym był jej pracodawcą już dawno nie pracowałaby. Fajnie było podejść z rana po kanapeczkę co prawda wątpliwej jakości i w wysokiej cenie - jak człowiek głodny to i tym nie pogardzi. Ale do czasu kiedy nie dostałem ochrzanu od owej pani sprzedającej, że rano chcę jej zapłacić banknotem 50zł! A co to mój problem, żeby mieć drobne? Od tamtej pory w barze nic więcej nie kupiłem i nie kupię.

      • 9 1

    • "Bar" Roma do wymiany

      Popieram diabła, wszystko co napisał to prawda. Dodam tylko od siebie, że "jedzenie" wiecznie zimne. Zapłaciłem ostatnio 16 zł za zimnego, cieńkiego niby kotleta z fura zimnych pyr. Smaczniejsze są chyba batony z automatu.

      A obsługę obu "lokali" pozostawię bez komentarza...

      • 11 0

    • Bar Roma i bufet Roma - cała naga prawda, zgadzam się w 100%.

      • 4 0

    • co prawda to prawda

      Tak,
      bar Roma na początku był godny polecenia, ostatnio już nie chodzę, powód: obsługa jak za komuny "z łachy pani poda jedzenie", Panie stoją i szepczą do uszka, śmieją się a klienci stoją i czekają...
      No nic, przebolałabym panny ale do byle jakiej obsługi doszła byle jakość jakość jedzenia ...

      • 3 0

  • Kopia działań PPNT

    Mam wrażenie, że to dokładna kopia podobnego artykułu PPNT sprzed kilku tygodni. Czyli Gdynia jest wzorem do naśladowania.

    • 1 11

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Bierecki

Grzegorz Bierecki urodzony 28 października 1963 roku. Od 1990 prezes Fundacji na Rzecz Polskich...

Najczęściej czytane