- 1 Nie ma zgody na dzierżawę zbożowego (37 opinii)
- 2 Niższe taryfy zamiast mrożenia cen (53 opinie)
- 3 Centra handlowe w Wielką Sobotę (88 opinii)
- 4 Dorota Pyć została prezesem Portu Gdańsk (200 opinii)
- 5 Etat zabiera nam życie (443 opinie)
- 6 142 mln zł na modernizację w Porcie Wewnętrznym (33 opinie)
Wirus zmienia biznes. Trzeba mieć plany na gorsze czasy
Pandemia była zaskoczeniem nie tylko dla rodzimych firm. Sytuacja wpłynęła też silnie na rynki zagraniczne. Czy w takich warunkach można z sukcesem zdobywać nowych inwestorów, a nawet przeprowadzić proces wejścia spółki zależnej na zagraniczną giełdę? Jak prowadzić biznes, kiedy prawie połowa pracowników przebywa na kwarantannie, w dzisiejszym odcinku cyklu "Wirus zmienia biznes" opowiada Tomasz Kurcin, prezes firmy Raiko - zajmującej się produkcją rynien i dachów. W ubiegłym tygodniu o wpływie pandemii na prowadzenie biznesu opowiadał Michał Sypniewski, dyrektor sprzedaży firmy kurierskiej BPS. Za tydzień historia firmy Devopsbay.
W pierwszych miesiącach pandemii w firmie Raiko były momenty, że nawet 40 proc. załogi znalazło się na kwarantannie bądź w izolacji - łącznie z prezesem spółki. Jak twierdzi, Tomasz Kurcin - prezes firmy Raiko, tylko dzięki zaangażowaniu i profesjonalności załogi udało się zrealizować wszystkie zamówienia i utrzymać funkcjonowanie całej firmy.
- Pierwsze dni pandemii nas zaskoczyły, może nie tym, że jest pandemia, ale zaskoczyła nas reakcja rynku. Marzec zazwyczaj jest miesiącem, w którym nasi dystrybutorzy uzupełniają magazyny naszego towaru na sezon, pandemia totalnie zaburzyła tę sytuację - dystrybutorzy zaczęli zamawiać tylko pod zamówienia swoich klientów. Niektórzy klienci eksportowi wstrzymali odbiór wyprodukowanych zamówień. Taka sytuacja zaburzyła nasze plany, musieliśmy szybko przeorganizować politykę sprzedaży i zabezpieczyć nasze przepływy finansowe, przejść z klientami na przedpłaty lub skrócić im terminy płatności nawet kosztem zmniejszenia sprzedaży czy marży - wspomina Tomasz Kurcin. - Istotnym czynnikiem w tej sytuacji były relacje, wzajemne zaufanie i zrozumienie z naszymi klientami i partnerami, ale najważniejsi okazali się pracownicy, bez ich zaangażowania byłoby bardzo trudno funkcjonować.
Plany i strategie zawsze muszą zakładać "gorszy czas"
Rok 2020 miał być przełomowym rokiem dla Raiko. Miano wdrożyć strategię przekształcenia firmy w Zero Waste Company.
- Zaprezentowaliśmy już nawet nowe ekologiczne, innowacyjne produkty, takie jak dach energetyczny Raiko Energy Roof, Raiko Solar System czy Raiko Rainwater Harvesting System. Pandemia trochę rozciągnęła te zamierzenia w czasie, ale koniec końców udało nam się te produkty wprowadzić do sprzedaży - mówi Kurcin.
Prezes Kurcin zaznacza, że cały czas miał jednak obawy - szczególnie, że ponad 70 proc. sprzedaży firma kieruje poza granice Polski.
- Martwiła nas nie tylko sytuacja w Polsce, ale również w innych krajach, szczególnie w Rumuni, gdzie nasza spółka Raiko Transilvania SA była w trakcie procesu wchodzenia na giełdę papierów wartościowych w Bukareszcie, a reakcja rządu rumuńskiego na pandemię była jeszcze bardziej ostra niż rządu polskiego - opowiada Kurcin. - Na szczęście w związku z naszymi planami i wprowadzeniem nowych produktów: dachów solarnych, innowacyjnych elastycznych mat solarnych oraz systemów odzyskiwania deszczówki udało nam się pozyskać nowych klientów oraz inwestorów i proces wchodzenia na giełdę w Bukareszcie nie został zaburzony. Pozyskaliśmy także finansowanie na rozwój produktów, chociaż sytuacja na rynkach kapitałowych nie wyglądała zbyt ciekawie.
Debiut giełdowy spółki w Rumunii jest zaplanowany na początek 2021 roku.
- Czas, który powstał ze względu na pandemię, pozwolił nam też lepiej przemyśleć obecną strategię i podjąć dużo bardziej racjonalne działania na przyszłość. Dziś wiemy, że z dnia na dzień to, co planujesz, może przestać mieć znaczenie w obliczu kryzysu nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Plan i strategia zawsze musi zakładać "gorszy czas" - zaznacza Kurcin.
Ograniczenia wpłynęły na relacje międzyludzkie
Najbardziej na prowadzenie działalności i rozwój sprzedaży Raiko wpłynęła ograniczona możliwość podróżowania.
- W naszej branży duże znaczenie mają relacje między ludźmi, przez wideokonferencje, bez możliwości spotkania się, trudno jest nawiązać relacje i zdobyć zaufanie klientów. Ograniczenia w podróżowaniu odbiły się też na efektywności zarządzania firmą, szczególnie powiązaną z Raiko Transilvania - wyjaśnia Kurcin. - Mimo że nasza branża nie została zamknięta, to odczuliśmy w Polsce i w Rumuni zahamowanie sprzedaży. Widać było, że ludzie wstrzymują się z decyzjami o remoncie dachu czy budowie domu, do tego doszło znaczne spowolnienie akcji kredytowej w bankach, co również wzbudzało nasze obawy co do rozwoju sprzedaży w tym roku.
Żeby zabezpieczyć pracowników i klientów firma wprowadziła wymagane zasady dystansu społecznego, noszenia maseczek, dezynfekcji, a dodatkowo własne procedury bezpieczeństwa, takie jak zakaz przechodzenia z działu do działu, podział przerw, aby na śniadaniu czy obiedzie nie było więcej niż trzy osoby naraz. Firma przeszła też na elektroniczny obieg dokumentów, zarówno z klientami, jak i pomiędzy działami.
- To nie jest tak, że biznes się zatrzymał - ale zatrzymał się proces podejmowania decyzji. Rozmawiałem z wieloma osobami z różnych branż i myślę, że każdy odczuł to podobnie - podkreśla prezes Kurcin.
Pandemia wymusiła na nas zmiany
- Jeszcze zanim pandemia wybuchła w Polsce, miałem na uwadze, że coś się może wydarzyć, skoro już była we Włoszech i z perspektywy czasu okazało się, że najlepszą decyzją było przeszkolenie pracowników, aby mogli się nawzajem zastępować w przypadku nieobecności. We wrześniu 2020 r. okazało się to nie do przecenienia - wspomina Tomasz Kurcin. - Przyznaję, że po wprowadzeniu lockdownu był początkowy szok, ale tak naprawdę od razu zaczęliśmy działać. Zaczęliśmy od kontaktu z klientami i dostawcami, aby upewnić się, że łańcuch dostaw nie będzie zagrożony, a jeżeli będzie, to znaleźć rozwiązanie. Renegocjowaliśmy z klientami skrócenie terminów płatności, przygotowaliśmy specjalne oferty z rabatami za przedpłaty. Wprowadziliśmy nowe produkty i usługi.
Pandemia spowodowała, że firma jako organizacja stanęła przed wieloma wyzwaniami, którym sprostanie wymusiło zmiany. Jak twierdzi Kurcin, wzmocniły one organizację, a firma dzięki wprowadzonym zmianom zwiększyła swoją elastyczność i efektywność.
- Wiele planów związanych z unowocześnieniem firmy i przerzuceniem pewnych tematów do archiwum musiało wystartować już teraz. Spotkania czy szkolenia online. Większa inwestycja w marketing w sieci. Wychodzenie z druku, wchodzenie w grafiki cyfrowe - wylicza Kurcin.
Nie ma uniwersalnego rozwiązania dla wszystkich
Według Kurcina nie ma jednej recepty dla każdego rodzaju firmy na efektywne działanie w trudnych czasach. To, co sprawdziło się u nas, niekoniecznie sprawdzi się w innych firmach.
- U nas egzamin zdało wprowadzenie praktycznie pełnej zastępowalności pracowników, otwarta i szczera komunikacja między kadrą zarządzającą a pracownikami. Bardzo pomogły wieloletnie relacje z klientami i dostawcami. Nasza firma się zmieniła, załoga wspólnie stawiając czoła wyzwaniom, jeszcze bardziej się zintegrowała, niektóre wprowadzone procedury zostaną z nami także po pandemii, nauczyliśmy się wiele o rynku, na którym działamy - mówi Kurcin. - Pandemia stawia przed firmami ogromne wyzwania. Jeżeli firma im sprosta, to ma duże szanse, aby wyjść z kryzysu mocniejszym. Najważniejsza jest dyscyplina i wzajemne zaufanie. Nie po to buduje się zespół latami, żeby w czasie kryzysu brak tych dwóch czynników spowodował rozbicie go na drobne elementy. A co gorsza, rozejście się.
Wsparcie rządowe wprowadza nierówności na rynku
- Nasza firma w Polsce praktycznie żadnej pomocy od państwa polskiego nie uzyskała (ze względu na specyfikę i sezonowość sprzedaży nie spełnialiśmy warunku spadku przychodów). W mojej ocenie mechanizmy wsparcia rządowego wprowadzają nierówności na rynku i bardziej mówię tu nie o rynku polskim, ale np. europejskim - mówi Tomasz Kurcin. - Moja konkurencja z innych krajów miała dużo łatwiejszy dostęp do pomocy i ta pomoc była szybsza i o większej wartości, co de facto sprawiło, że zostaliśmy wyprzedzeni i nie mieliśmy szans w tym starciu.
Jak zaznacza Kurcin, z jednej strony pomoc rządowa na pewno pomogła wielu firmom, które mogły z niej skorzystać, ale z drugiej strony to, że ta pomoc była rządowa, a nie unijna, spowodowało wiele nierówności na rynku.
- Bogatsze państwa stać było na większą i szybszą pomoc niż państwa biedniejsze. Myślę, że dla zachowania uczciwości i przejrzystości konkurencji wśród firm z Unii Europejskiej pomoc powinna być na poziomie Unii, a nie poszczególnych państw - dodaje. - W Polsce wystarczyłoby nie przeszkadzać, uprościć procedury związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Ważny jest też czas. Do dziś widzimy, że wiele decyzji jest podejmowanych na ostatnią chwilę lub czeka się z nimi, mimo że powinny być wdrożone teraz!
Polscy przedsiębiorcy się nie poddają
- Polscy przedsiębiorcy mają w sobie tę zadziorność, nie poddają się, szukają nieszablonowych rozwiązań. Wierzę, że wiele polskich firm wyjdzie z kryzysu mocniejsze, sprawniejsze i bardziej efektywne. Ważne jest to, abyśmy nie dali się ponosić emocjom. Dla nas wszystkich w tym momencie najważniejsze jest to, aby obserwować rynek i walczyć o to, co budowaliśmy latami. Recesja i spowolnienie dopiero przyjdą i myślę, że każdy, kto obserwował wydarzenia z połowy 2020 roku, wie, że tego nie unikniemy - podsumowuje Kurcin.
Miejsca
Opinie (32) 1 zablokowana
-
2021-10-21 09:21
UWAGA!!
dobrze ze watek jeszcze odzyl! faktycznie przestroga dal wszytkich!! firam nie placi!!!
- 0 1
-
2021-10-20 13:18
Nie polecam
nie polecam, ta firma nie placi
- 0 0
-
2021-10-20 08:58
Znany sposób!
Sposób na gorsze czasy firmy z artykułu to brak zapłaty faktur swoim kontrahentom, odradzam współpracę! Obietnice "bohatera" treści bez pokycia!!
- 0 0
-
2020-12-22 23:48
(1)
Może by tak Prezes bob budowniczy wspomniał o prywatnych powiązaniach ze swoim przyjacielem Tomaszem któremu zapewnił ciepłą posadke u siebie a który to pobierał pieniądze od fundacji dziecięcych i później nie wywiązywał się z realizacji akcji charytatywnych. Materiał programu,, interwencja'' dalej krąży w sieci można sie z nim zapoznać. Najpierw należy zweryfikować kogo się promuje.
- 6 0
-
2020-12-25 09:46
Tragedia
Mogłabym prosić o więcej szczegółów? Słyszałam wiele złego odnośnie prezesów tej firmy o tragedii ludzi z południa, których to oszukali na naprawdę kosmiczne pieniądze, mogłabym wymieniać i wymieniać, jakim trzeba być potworem.
- 0 0
-
2020-12-22 07:52
walka trwa, dystans jest długi (2)
Najłatwiej powiesić psy na każdym. Ma łatwiej - złodziej, ma trudniej - nieudacznik.
Warto doceniać to co dobre i brać przykład z takich ludzi jak Tomek, to dzięki niemu pracownicy Raiko zapakują prezenty świąteczne dla swoich dzieci. To on dźwiga odpowiedizalność za funkcjonowanie firmy.
Podziwiam i gratuluję!- 7 2
-
2020-12-22 11:50
Oceny firmy Raiko na Google - nie płacą kontahentom (1)
Szkoda , że firma Raiko nie płaci za faktury. Zobaczcie jej opinie na google. Na sponsorowany artykuł było na zapłatę kontrahentom już nie ma . Pozdrawiam
- 2 1
-
2020-12-24 07:08
Fakt, mieli problem zeby zaplacic 2k za transport. Otarło sie o windykacje.
- 1 1
-
2020-12-22 20:17
I znowu muszę to napisać
Kolejny Wuj Dobra Rada:(
- 1 1
-
2020-12-22 10:09
tomek pozdrawiam (1)
czesc tomuś pozdrawiam_ Trajlonowalismy razem!!!!
- 1 1
-
2020-12-22 18:06
Pisza o budowlance ktora idzie bez zmian a nie napisza o innych co biede klepia.takie same bzdury pisaliscie o firmie kokoszki ktora zostala rozsprzedana na prawo i lewo.
- 1 0
-
2020-12-22 07:13
Unia razem z Big Pharma wprowadza New Order (2)
Niestety, z taką opozycją to nie ma dróg wyjścia
- 7 5
-
2020-12-22 08:48
a to opozycja pokazuje kolorowe wykresy aby uspokoic przedsiebiorcow a potem robi lockdown na dzien przed wszystkich swietych, rozwala biznesy na sylwestra albo zamyka hotele na ferie? to opozycja steruje poczynaniami kaczynskiego i morawieckiego? to moze trzeba sie pozbyc tych dwoch nieudacznikow i niech opozycja rzadzi
- 2 0
-
2020-12-22 07:18
a 5G oraz RFID i satelity StarLink
będą nas kontrolować! Czy wiecie, że COVID = cow ID - kontrola bydła! Tylko czapeczka z folii aluminiowej może ich powstrzymać!
- 4 2
-
2020-12-22 00:27
tu nie chodzi o faktyczny poziom zgonów, tylko o ten który pokazują w serialu telewizyjnym pt. "Covid-19 wszyscy zginiemy!!!". A durne ludzie gapią się w ekran i z niewiadomego powodu wierzą, że ten serial telewizyjny to prawda. Ciekawe czy upierają się też, że "Malanowski" i "Sędzia Maria Zadowolona" to też prawdziwe sprawy
- 2 2
-
2020-12-21 17:50
A tak sie wozili autami w lizingu i mieszkaniami na 30 lat w kredycie
Teraz placzcie i placie
- 11 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.