- 1 Artur Dziambor typowany na rządową posadę (142 opinie)
- 2 Bon energetyczny nawet 1,2 tys. zł dopłaty (251 opinii)
- 3 Wstydliwy ranking. Pomorze drugie od końca (61 opinii)
- 4 Lotos Kolej szuka oszczędności i zwalnia (251 opinii)
- 5 Sprawdź, czy zarabiasz przeciętną krajową (180 opinii)
- 6 Po 30 latach idzie na "żyletki". Zbożowy czeka na zmiany (49 opinii)
Władze Lotosu idą na wojnę ze związkami, czy robią porządki w spółce?
Wszystkie działające w Grupie Lotos związki zawodowe dostały pisma z wypowiedzeniem umowy najmu lokali wykorzystywanych na cele związkowe. Związkowcy wiążą te działania z planowany referendum w Lotosie i możliwymi akcjami protestacyjnymi, a także... ze zmianami jakie podobno po raz kolejny mają zajść w zarządzie paliwowej spółki. Władze spółki twierdzą natomiast, że to jedynie wynik wdrożenia Programu Poprawy Efektywności.
Wypowiedzenia umów najmu lokali trafiły do władz poszczególnych związków w ostatnich dniach, kiedy część władz związków przebywała na urlopie. Decyzja zarządu Lotosu zaskoczyła związkowców, tym bardziej, że umowę wypowiedziano nawet zakładowej "Solidarność", która nie weszła dotychczas w żaden spór z zarządem spółki.
- Zaskoczyła nas taka decyzja - mówi jeden ze związkowców pragnący zachować anonimowość. - Ma to jednak na pewno związek z trwającymi od jakiegoś czasu mediacjami związanymi ze sporem zbiorowym w jaki weszły związki zawodowe. Zarząd chciał zakończyć mediacje jeszcze w lipcu. Jednocześnie jednak nastąpiło wymówienie wspomnianych umów najmu.
- W najbliższym poniedziałek zajmiemy się tą sprawą na specjalnie zwołanym spotkaniu - mówi Jan Mionskowski, przewodniczący Branżowego Związku Zawodowego w Grupie Lotos - To dziwne działanie, ale w tym kraju już chyba nic mnie nie zaskoczy.
Część związkowców nie chce w ogóle zajmować stanowiska w tej sprawie.
- To nasza wewnętrzna sprawa i na tym etapie nie widzę potrzeby jej komentowania - ucina krótko Arkadiusz Formela z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Obrony Pracowników.
Podobnie zareagował przewodniczący KM NSZZ "Solidarność" w Grupie Lotos Andrzej Cenacewicz.
- Nie będę na ten temat rozmawiał - stwierdził Cenacewicz i rozłączył się.
Władze Lotosu twierdzą, że wypowiedzenie umów związkom zawodowym wynika jedynie z realizacji Programu Poprawy Efektywności.
- W związku z przyjęciem i ogłoszeniem w grudniu 2016 roku nowej strategii Grupy Lotos na lata 2017 - 22 w całej grupie realizujemy Program Poprawy Efektywności, który obejmuje przegląd procedur, procesów i umów we wszystkich obszarach działalności naszej grupy kapitałowej celem ich optymalizacji organizacyjnej i kosztowej. Nie ma powodów, dla których umowy ze związkami miałyby być z tego procesu wyłączone - czytamy w przesłanym do redakcji Trojmiasto.pl oświadczeniu. - Sprawa nie ma związku z mediacjami.
Jak poinformowało nas Biuro Komunikacji Grupy Lotos SA, umowy na wynajem powierzchni pomiędzy pracodawcą, a związkami były podpisywane na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat, ale w praktyce stawki wynajmu pozostały na poziomie 2006 r. (nie były od tego czasu waloryzowane) i nie przystają do dzisiejszych warunków rynkowych i rzeczywistych kosztów utrzymania nieruchomości.
- Dodatkowo zasady wynajmu pomieszczeń dla związków w różnych spółkach grupy kapitałowej są różne. Czas najwyższy więc, by te zasady uporządkować i ujednolicić. Warto też dodać, że nie wszystkie organizacje związkowe korzystają z wyodrębnionych pomieszczeń w siedzibach pracodawcy - informuje biuro prasowe Lotosu.
Art. 33. Ustawy z dnia 23 maja 1991 roku o związkach zawodowych stanowi: pracodawca, na warunkach określonych w umowie, jest obowiązany udostępnić zakładowej organizacji związkowej pomieszczenia i urządzenia techniczne niezbędne do wykonywania działalności związkowej w zakładzie pracy.
Co ciekawe każdy pracodawca ma prawo do tego aby zagadnienia dotyczące korzystania przez związki zawodowe z infrastruktury w firmie były uregulowane w umowie podpisanej przez daną organizację. Dopóki warunków korzystania z danych zasobów firmy nie reguluje odpowiednia umowa pracodawca może powstrzymać się od udzielania jakiejkolwiek pomocy związkom zawodowym.
- Wypowiedzenie umów najmu w praktyce nie pociąga za sobą żadnych negatywnych konsekwencji dla związków zawodowych, bowiem - zgodnie z zapisami tychże umów - pracodawca wziął na siebie nie tylko obowiązek zapewnienia związkom pomieszczeń niezbędnych do wykonywania działalności związkowej w zakładzie pracy, ale również ich samodzielnego finansowania (a więc pokrywania czynszu za te pomieszczenia) przez trzy lata po wygaśnięciu niniejszych umów. Ze względu na ten zapis pracodawca jest zainteresowany, aby w drodze dialogu ustalić ze związkami nowe warunki i stawki wynajmu pomieszczeń i zawrzeć nowe umowy - czytamy w piśmie przesłanym do naszej redakcji.
Przypomnijmy, że w Lotosie trwają mediacje w ramach sporu zbiorowego dotyczącego braku podwyżek w roku 2017. Na początku marca 2017 roku Grupa Lotos pochwaliła się wynikami finansowymi. W całym 2016 roku przychody Grupy Lotos wyniosły 20,9 mld zł, zysk operacyjny wzrósł do 1,85 mld zł z 423,4 mln zł rok wcześniej, a EBITDA wzrosła do 2,92 mld zł z 1,14 mld zł w 2015 roku. Zysk netto Grupy Kapitałowej Lotos w 2016 roku wyniósł ponad 1,1 mld zł. Nie przełożyło się to jednak na podwyżki dla wszystkich pracowników Grupy. Zarząd spółki poinformował, że w 2017 roku wzrost wynagrodzeń wyniesie 0 proc.
Związkowcy już kilkakrotnie ostrzegali, że porozumienia z zarządem może skutkować strajkiem ostrzegawczym w gdańskiej rafinerii. Teraz coraz częściej mówią o referendum wśród pracowników Lotosu, które ma na celu upoważnienie związków do wykorzystania innych narzędzi w toczącym się sporze.
Same działania zarządu Lotosu związkowcy oceniają jako chaotyczne.
- Wygląda to jak ruchy obronne prezesa Marcina Jastrzębskiego przed odwołaniem - mówi nasz informator. - Znów coraz częściej pojawia się nazwisko Andrzeja Jaworskiego jako kandydata do fotela prezesa.
To nie pierwszy raz kiedy jako prezes Lotosu "obstawiany" jest były poseł i prominentny polityk Prawa i Sprawiedliwości. Tym bardziej, że 29 maja 2017 roku, Jaworski zrezygnował z pełnienia funkcji członka Zarządu PZU SA i obecnie zasiada w zarządzie Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Miejsca
Opinie (172) 5 zablokowanych
-
2017-07-26 15:53
(3)
W2015 r.lotos miał 300.000.000 zł. Strat a w 2016r. Ponad miliard zysku.Doskonale wyniki mają też inne społki skarbu państwa czy tp przypadek.
- 6 10
-
2017-07-26 17:59
(1)
Zysk takiej firmy w 90% zależy od otoczenia makroekonomicznego. Jeśli tego nie rozumiesz to nic Cie nie uleczy
- 6 2
-
2017-07-27 09:45
Aha, czyli wystarczy założyć firmę w odpowiednim otoczeniu? I nic nie robić?
- 1 1
-
2017-07-27 10:32
poinformowany
Zyski są, a firma nie ma pieniędzy aby trawę na terenie zakładu skosić
- 5 0
-
2017-07-26 22:25
Dość już koryta rotacyjnego i wyprowadzania w ten sposób pieniędzy ze spółek z udziałem skarbu poaństwa (2)
Jawor won od lotosu
PS Ile zmian na stanowisku prezesa w LOTOSIE zrobiło PO? Zero. Bo Olechnowicz był dobry i PO go nie ruszyło mimo, że nie był od nich. A teraz mamy już 3 pisiora przez 2 lata.
To co to za bzzdurna ankieta? Nikt nie kradł tak jak pisiory- 10 4
-
2017-07-28 13:14
Pan Olechnowicz pozwalal się "paść " swoim mocodawcą dlatego był niezastąpiony przez lata
- 1 0
-
2017-07-29 14:25
Mimo tych wszystkich odpraw i tak mają zysk a poprzedni prezes straty wiec dane mówią same jakim był dobrym managerem
- 0 0
-
2017-07-26 22:29
"Władze", "Władza", "syn Tuska", "Tusk", "nowa Władza"
Czytam te Wasze bzdety i chce mi się wymiotować. Zapominacie, że to jest FIRMA, czyli jej nadrzędnym celem jest zysk. W mojej firmie - jak mi się nie będzie podobać - to ją zmienię. Co reguluje poziom mojej - szeroko pojętej - satysfakcji z Pracodawcy ? UWAGA - bo to dla Was będzie trudne - RYNEK PRACY (TAK !). Tak się składa, że bezrobocie jest teraz bliskie naturalnemu, więc można powiedzieć, iż mamy rynek pracownika. WEŹCIE SIĘ WIĘC ZA SIEBIE I DO ROBOTY ZAMIAST PSUĆ FIRMY SWOIMI POMYSŁAMI NA NIERÓBSTWO.
- 1 6
-
2017-07-26 22:56
S
najbardziej boli mnie to że od razu po przemianach 90 nie zastrzezono nazwy 'S' i teraz mnostwo buraków wozi się na pieknym kawalku polskiej historii
- 7 2
-
2017-07-27 08:47
Z czegoś trzeba brać
Wszystkie dodatki socjalne z czegoś trzeba płacić. Pracownicy, którzy wypracowali zysk Spółki Skarbu Państwa nie dostaną podwyżek za to wszyscy na zasiłkach i dodatkach tak. Populizm na maksa! Oczywiście o podwyżkach dla zarządu nikt nic nie mówi. Dobra zmiana? - TKM!
- 3 1
-
2017-07-27 09:46
No i po całej wojnie, bo własnie negocjują nowe warunki umów najmu. Znów ktoś fejki wali... (1)
- 4 1
-
2017-07-27 10:09
Czyli zamiast zająć się sprawami pracowniczymi, będą teraz w nieskończoność negocjować umowy najmu... Igrzyska zamiast chleba.
- 1 3
-
2017-07-27 11:23
Znowu ten cieć jaworski
Czego to coś szuka w Gdańsku- wypad do swojego szefa w Toruniu
- 3 1
-
2017-07-27 15:23
Zwiazki zawodowe? (1)
Zbiera mnie na wymioty jak slysze o tym dziadostwie. Wywalic z wszystkich zakladow i firm ten komunistyczny wytwór towarzystwa wzajemnej adoracji
- 5 5
-
2017-07-27 19:45
a jak związki podwyżkę lub premię wywalczą, to tacy nędzni ludzie jak ty pierwsi łapy wyciągają
- 2 0
-
2017-07-27 15:56
Pierwszy krok
Pierwszy krok do przejęcia stacji lotos przez statoil, połączenia lotosu z orlenem i spowodowania upadku firmy tak aby rosjanie mogli ich przejąć zawsze łatwiej jest doprowadzić do upadku jedną dużą firmę niż dwie konkurencyjne
- 3 0
-
2017-07-27 16:14
jurek (4)
pracuje w LOTOSIE juz prawie 30 lat nigdy nie korzystałem z dobrodziejstw zwiazków ale raz chciałem skorzystac z imprezy zwiazkowej na kaszubach w osr wczasowym w CZARLINIE to PAN przew poinf mnie ze nie ma juz iejsc co okazało sie nieprwda
- 3 1
-
2017-07-27 16:57
GL (2)
Prawdziwe zwiazki to sa w Lufthansie jak oni robia strajk to pol europy stoi w miejscu:-)
- 4 1
-
2017-07-28 09:05
(1)
bo tam ludzie stoją za związkami i wspierają je, a nie tak jak u nas wiecznie tylko narzekania, a działać nie ma komu, tylko tyle i aż tyle
- 2 0
-
2017-07-29 14:30
Bo tam akurat związek utrzymuje się z składem pracowników a u nas z pracodawcy dla tego z nim w jakim stopniu żyje w symbiozie . I tam przy 3000 pracowników jest mniej związków niż w lotosie przy 1400
- 0 0
-
2017-07-27 19:38
Jak sam napisałeś impreza związkowa, walczyć nie ma komu, ale jak związki wywalczą podwyżki to wszyscy wyciągają łapy, robią imprezy to zaraz wszyscy chętni. A najlepiej to stać z boku i korzystać. No i oczywiście można na nich szkalować do woli. Wstydu ludzie nie mają.
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.