• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zakaz handlu w niedziele. Będzie trudniej o zakupy

Robert Kiewlicz
20 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zawiesić zakaz handlu w niedziele na czas pandemii
Niedziele handlowe w 2020 roku będą rzadkością. Rząd szykuje kolejne zmiany w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele. Niedziele handlowe w 2020 roku będą rzadkością. Rząd szykuje kolejne zmiany w ustawie o ograniczeniu handlu w niedziele.

Pomysł na zamknięcie w niedziele stacji benzynowych, mających w swoim asortymencie alkohol, pojawił się w mediach, jednak szybko został zdementowany przez rzecznika rządu i Główny Inspektorat Pracy. Przypomnijmy jednak, że rok 2020 jest przełomowy - w pełni zaczyna obowiązywać ustawa ograniczająca handel. Handlować będzie można jedynie w cztery niedziele w roku oraz dodatkowo w okresie przedświątecznym, a rząd szykuje się do kolejnych zmian.


Zakaz handlu w niedziele to:


1 marca 2018 r. weszła w życie ustawa ograniczająca handel w niedziele. Zgodnie z nią w 2018 r. w każdym miesiącu handlowe były po dwie niedziele, w 2019 r. - po jednej na miesiąc, a od 2020 r. handlować można w cztery niedziele w roku. Od 1 marca 2018 r. handlowe są także dwie niedziele przed świętami Bożego Narodzenia, jedna przed Wielkanocą. W niektórych przypadkach handel i wykonywanie pracy w handlu są dozwolone w każdą niedzielę, poczynając od marca 2018 r., np. na stacji paliw, w aptekach.

Niedziele handlowe w 2020 roku:

  • 26 stycznia,
  • 5 kwietnia,
  • 26 kwietnia,
  • 28 czerwca,
  • 30 sierpnia,
  • 13 i 20 grudnia.

Rząd szykuje jednak kolejne zmiany w ustawie ograniczającej handel w niedzielę. Co gdyby pomysł na zamykanie stacji benzynowych wrócił? W końcu w czym ich pracownicy są gorsi od pracowników handlu?

Niedzielne zakupy coraz częściej robimy na stacjach



- Wszystkie stacje paliw należące do sieci Lotos, podobnie jak stacje innych koncernów, oferują poza paliwem także artykuły FMCG oraz jedzenie i napoje. Asortyment sklepowy podlega ciągłej weryfikacji i jest dostosowywany do potrzeb naszych klientów. Stopniowo wprowadzamy do naszej oferty artykuły spożywcze, choć główne kategorie nadal stanowią napoje bezalkoholowe, alkohol, papierosy i słodycze. Można powiedzieć, że stacje paliwowe pełnią również podobną funkcję co sklepy typu convenience - mówi Adam Pawłowicz, wiceprezes zarządu ds. handlu detalicznego w spółce Lotos Paliwa.
Prezes Pawłowicz zaznacza jednak, że jest jedna zasadnicza różnica.

- W przypadku stacji paliw średnio ponad 90 proc. wartości sprzedaży stanowi paliwo. Tak więc sprzedaż paliw jest nadal głównym obszarem naszej działalności. My "nie udajemy" stacji po to, by handlować w niedzielę. Sprzedajemy paliwo, a przy okazji nasi klienci dokonują oczywiście zakupu innych potrzebnych im artykułów - twierdzi Pawłowicz. - W większości przypadków odbywa się to przy okazji tankowania samochodów, choć zdarza się coraz częściej, że ktoś przyjeżdża na stację po to, by zrobić niezbędne zakupy i nie tankuje paliwa. Jednak co do zasady zakupy produktów sklepowych mają charakter mocno impulsywny i okazyjny, a sklepy przy stacjach paliw są dodatkowymi i uzupełniającymi miejscami dokonywania zakupów.
Jak informuje Pawłowicz - jeżeli chodzi o sprzedaż alkoholu, to patrząc na badania rynkowe i udziały poszczególnych kategorii produktowych badanych np. przez Nielsena w sprzedaży w segmencie sieciowych stacji paliw, udział alkoholu w całości sprzedaży wynosi ok. 18-20 proc. artykułów FMCG. Na stacjach Lotos wskaźnik ten kształtuje się na podobnym poziomie. Stanowi to ok. 1,5-2 proc. wartości całej sprzedaży. Spółka Lotos Paliwa posiada sieć 500 stacji paliw w całym kraju, co stawia ją na trzecim miejscu pod względem liczby stacji paliw w Polsce.

Małe sklepy na przegranej pozycji



Jak argumentuje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - ograniczenie handlu w niedziele jest ważnym społecznie zagadnieniem i może prowadzić do wzmocnienia więzi społecznych, szczególnie rodzinnych.

- Wśród osób zatrudnionych w handlu istotną grupę stanowią kobiety-matki, a niedziela to często najbardziej dogodny moment na spędzenie czasu z dziećmi i rodziną. Wolna od pracy niedziela daje wszystkim członkom rodziny możliwość wspólnego odpoczynku i przywraca jej pierwotny sens związany ze świętowaniem tego dnia - czytamy w stanowisku resortu.
Z raportu wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska wynika, że tylko w 2018 roku (kiedy to wprowadzono ustawę o zakazie handlu) z polskiego rynku zniknęło prawie 11 tys. małych sklepów. Wedle szacunków na polskim rynku aktywnie działa blisko 260 tys. sklepów. Kondycja finansowa sklepów jest bardzo słaba. Stąd też z każdym rokiem ubywa ich na polskim rynku. Kłopoty finansowe sklepów notuje się w niemal każdej z branż. Najbardziej dramatycznie wygląda sytuacja finansowa osiedlowych sklepów warzywnych, gdzie aż 8 na 10 w ocenie Bisnode jest w sytuacji słabej, podobnie ma się sprawa z księgarniami czy sklepami obuwniczymi.  Zakaz handlu nie przełożył się natomiast na spadek przychodów i zysków sieci handlowych. Spadków nie widać także w przypadku największych pod względem przychodów hurtowni spożywczych.

- Spadek liczby sklepów rozpoczął się jeszcze przed wprowadzeniem ograniczenia handlu w niedziele, dlatego nie powinien być traktowany jako efekt zmian przepisów, a raczej jako długofalowa tendencja wynikająca m.in. z koncentracji rynku w branży handlowej, przewagi cenowej większych podmiotów, zmiany wyborów konsumentów, a w konsekwencji spadku rentowności małych sklepów - skomentował te dane resort pracy.

Szykują się zmiany w ustawie ograniczającej handel



W mediach pojawiła się opinia wiceministra pracy Stanisława Szweda o tym, że zmiany w ustawie powinny dotyczyć jej obowiązywania w sezonie urlopowym, w miejscowościach turystycznych. Może chodzić o przepisy wyłączające zakaz handlu w miejscowościach turystycznych w niektórych miesiącach. Zmiany te mogłyby wejść w życie już w 2021 roku.

Natomiast NSZZ "Solidarność" domaga się zaostrzenia ustawy ograniczającej handel w niedziele. Związkowcy chcą, aby zakaz objął sklepy, które mają status placówek pocztowych. Także Państwowa Inspekcja Pracy ma wątpliwości dotyczące sklepów traktowanych jak urzędy pocztowe, którymi de facto nie są. Dzięki statusowi placówki pocztowej sklepy sieci takich jak Żabka czy ABC mogą być otwarte w niedzielę.

Zakaz ograniczający handel w niedziele nie dotyczy też sklepów, w których pracują w tym dniu ich właściciele oraz nie obowiązuje w: piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw, w kwiaciarniach, zakładach pogrzebowych, w sklepach z pamiątkami, w punktach z prasą czy biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów wzajemnych, w placówkach handlowych w zakładach hotelarskich i zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury, sportu, oświaty, turystyki i wypoczynku, w zakładach leczniczych podmiotów leczniczych, na dworcach, w portach i przystaniach, portach lotniczych.

Naruszenie zakazu handlu w niedzielę i święta podlega karze grzywny w wysokości od tysiąca do 100 tys. zł.

Miejsca

Opinie (302) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Solidarność powinna już zostać zlikwidowana (16)

    nie przystoi do dzisiejszych czasów.

    • 229 21

    • (13)

      Takie czasy, że Lecha się opluwa, motłoch temu przyklaskuje (z różnych względów), a Solidarności z czasów, które pamiętają ci wszyscy 40+ - już nie ma. Smutne. Cokolwiek nie miałby za uszami (i już tym bardziej - jakiegokolwiek by nie miał wykształcenia ku temu) - dokonał rzeczy wielkiej. Obecna solidatność "jedzie' tylko na tym, co wypracowano kiedyś...

      • 38 16

      • Tak? (11)

        A czego on dokonał? Podpowiedź bo nie za bardzo wiem... A przepraszam, biesiadował sobie i wygrywał w totka jak inni musieli zasówac do kościoła po paczki jak doszły. Nic nie było a ten nasz wybraniec jak panisko. Wiesz, gdyby tylko kablował to jeszcze by przeszło ale nocy teczek jemu się nie wybaczy. Komunistyczny aparat polityczny pozostał i w Polsce do dzisiaj to odczuwamy. A teraz idź robić lekcje bo niedługo do szkoły.

        • 18 25

        • Był symbolem upadku komunizmu, czy tego chcesz, czy nie. (9)

          Nie wiem tylko, czemu Jarosław, który spał do południa próbuje teraz przepisać historię...

          • 33 10

          • (2)

            Był i jest symbolem donoszenia na kolegów czy tego chcesz czy nie. A obalił jedynie setki flaszek komuny wyborowej 0,5l.

            • 13 24

            • (1)

              Solidarność obecnie to by chciała, żeby pracownik pracował tylko jeden dzień w tygodniu i nie siedem, a sześć godzin. Pierdz...ą w swoje ciepłe stołki nie kumają, że PKB nie bierze się znikąd. Ktoś musi zakasać rękawy, bo Ukraińców zaczyna brakować. Niedługo na Ukrainie trzeba będzie ogłosić zawieszenie broni, bo nie będzie miał kto walczyć, wszyscy u nas w Żabkach i na Pocztach.

              • 8 2

              • a może najlepiej żeby pracownik pracował od poniedziałku do niedzieli za miskę ryżu?

                • 0 0

          • Upadek komunizmu. (3)

            W Polsce nie było upadku komunizmu, tylko poprzez negocjacje nastąpiło jego rozwiązanie. Proces rozwiązania był na tyle "pod specjalnym nadzorem", że do dzisiaj trwa walka o jego zakończenie.
            W związku z tym Wałęsa nie może być symbolem upadku komunizmu w Polsce.

            • 6 5

            • (1)

              Masz rację komuniści siedzieli po norach, a teraz dorwali się do władzy w pissowskich strukturach

              • 20 3

              • Po norach

                siedzieli prześladowani przez komunę.
                Nadchodzi czas rozliczeń. Jak powiedział wasz guru Rzepinski, jest taka potrzeba...

                • 1 4

            • To fakt ...komunizm się w Polsce rozleciał

              W Rosji upadł
              Nieketórzy w Polsce do dzisiaj płaczą
              I na pewno nie są dziś w opozycji

              • 1 1

          • Lepiej bym tego nie napisał (1)

            opluwamy !! tylko to potrafimy - Wizerunek Lecha powinien być na każdym produkcie z Polski - eksport wzrósłby 100 razy - podziwiany na świecie opluwany w Polsce -ooo ludzie

            • 14 9

            • Polak Polakowi Polakiem.

              A jeszcze jeśli sukces jakiś osiągnie... Nie, tego się w Polsce nie wybacza.

              • 11 2

        • PiSsowski ci*l?

          • 12 7

      • jedną i drugą solidarność jako socjalistyczny związek zawodowy trzeb opluwać

        • 1 0

    • Tak, tak i jeszcze raz tak solidarność szkodzi społeczeństwu

      • 0 0

    • tylko OPZZ i ZNP!!!!

      • 4 9

  • Niech w koncu mali sklepikarze zaczna sprzedawac paliwa (5)

    Bo to jest parodia jakas... Udajemy Zachod, ale Zachodem predko nie bedziemy

    • 73 10

    • Na zachodzie wszystko w niedzielę jest zamknięte (4)

      Z wyjątkiem CPN ( ceny alkoholu wyższe o 40 ,% niż w normalny dzień ,),baseny ,knajpy i cukiernie

      • 6 21

      • (2)

        we Włoszech też pozamykane, w Danii pozamykane, w Kanadzie po większości tak samo.

        • 2 12

        • Kiedy byłeś we Włoszech? Tam wszystko w niedziele otwarte

          • 0 0

        • Kłamstwo

          • 3 1

      • to chyba daleko na tym zachodzie nie byłeś

        zamknięte tylko w Niemczech i Austrii - i też powoli od tego odchodzą. W innych krajach nie ma tak absurdalnych zakazów i jakoś żyją i rodziny mają.

        • 31 7

  • ja chcę by wszystkie stacje były pozamykane, restauracje, kawiarnie i kina także (2)

    a co matoły fundamentalistyczne - tam pracują tylko single?

    • 93 11

    • Dokładnie i nie rozumiem czemu akurat piekarnie, cukiernie mają być otwarte w niedzielę? Tam nie pracują ludzie mający rodziny... w końcu można sobie chleb i ciasto kupić w sobotę... a czemu przed świetami są sklepy otwarte... w sobotę nie łaska dobie kupić? Totalne zaprzeczenia:( i kina, teatry też zamknąć... niech siedzi z tą rodziną w domu a nie włóczy się nie wiadomo gdzie i po co... wywyższanie jednych a drudzy niech zapiep**aja:(

      • 1 0

    • Zamknąć szpitale, wodociągi, komunikacje miejską, koleje, wygasić Polskę...

      W imię solidarności z kasjerami

      • 11 0

  • Nikt nikomu nie musi się tłumaczyć jak chce spędzać czas , nikt nikomu nie może nic kazać , galerie handlowe powinny być czynne w niedzielę , bo gdy jest brzydka pogoda to jest świetne miejsce gdzie można spędzić czas , dużo kawiarenek , placyki zabaw dla dzieci , nieraz nawet fortepianowe koncerty , komu to przeszkadzało? Studenci sobie dorabiali , wszystko dla człowieka .

    • 4 1

  • i bardzo dobrze ! (3)

    niedziela to dzień dla rodziny ! -śniadanie , obiad wszystko to powinno odbywać się i powinno być celebrowane na łonie rodziny w domowych pieleszach ! . mamy inne dni tygodnia a szczeglnie -soboty gdzie możemy pobiegać po galeriach , po drodze można a nawet należy - zjęsc obiad gdzieś na mieście ! . Ja wiem wszyscy pracujemy , w domach najbliższa rodzina widzi się 'przelotem , nie ma czasu pogadać z dziećmi ,poprzytulać popieścić ,posłuchać ich żali , smutków , radości może mają kłopoty? . 99,9% z nas została przecież tak wychowana !- o dziwo nasi rodzice radzili sobie bez handlowych niedziel świetnie , telefonii komórkowej też nie było ! ,a mimo to rodzice i ich rówieśnicy zawsze wszędzie zdążyli , w niedziele nie mogło w domu zabraknąć zapachu gotującego się rosołu ! [ w ogóle te domowe niedzielne kuchenne zapachy mam w nozdrzach do dziś !, a na deser budyń z wisienką ! a po obiedzie wpadała ciocia z wujciem i kuzyn z kuzynką , było super ! b. się lubiliśmy Mimo zmian i innych czasów uważam , że w tym zakresie nie powinniśmy nic zmieniać , takpowinno być i dziś -to nasza kultura ,tradycja ,zwyczaje i to powinniśmy przekazywać naszym potomnym !

    • 9 37

    • Ale chora głowa...

      • 0 0

    • a czemu nie mogę z rodziną pojechać do marketu ?

      zrobić razem zakupy, razem zjeść obiad lub kolację,
      w czym masz problem ?

      • 11 1

    • Teresa rosół i schabowe. Ale ktos ma plytkie zycie.

      • 6 1

  • Dlaczego wam przeszkadza ze polskie rodziny maga spedzic wspolnie niedziele ? (33)

    Pojsc na spacer, uczestniczyc we mszy swietej, zjesc wspolnie obiad. Czy tak trudno kupic wiecej produktow w sobotebi zatankowac samochod ? Niedziele powinny byc wolne.

    Krystyna z Olszynki

    • 10 43

    • rodziny, rodziny, stale te same teksty (to wasz podstawowy argument?) (27)

      a ja jestem osoba samotną gotową pracować w niedzielę (jak dobrze zapłacą)
      i w czym to ci przeszkadza ?

      • 17 2

      • (10)

        na szczęście są kina, kwiaciarnie, stacje benzynowe - tam możesz pracować w niedziele. Pytanie - czy dobrze zapłacą? No ale w galerii handlowej też raczej za pracę w niedziele kokosów nie było, to wyjdzie na to samo. Jest jeszcze jeden pomysł: otwórz własny sklep.

        • 1 12

        • To sam spróbój znaleźć taką pracę w niedzielę. (8)

          Setki studentów którzy stracili pracę w marketach w weekendy, dawno tą robotę przejęli.
          a podpowiedź otwórz własny sklep.... zostawiam bez komentarza.

          • 12 2

          • Czemu "otworz wlasny sklep" zostawiasz bez komentarza? Przez pierwszy rok placisz tylko 360 zusu co miesiac.

            • 0 2

          • (4)

            Czyli chcesz zeby samo przyszlo i zeby sie nie narobic, bo tak rozumiem, ze nie chcesz wlasnego sklepu otwierac.

            • 1 3

            • z zasiłku dla bezrobotnych ? (3)

              • 0 0

              • Zasilek dla bezrobotnych masz, pelno czasu na wpisywanie tekstow do netu ale robic ci sie nie chce? idz do zwyklego Lidla to dostaniesz w tej chwili na reke jakies 3000. Tylko siedzisz na kasie a jak tego nie robisz to ukladasz na polkach to co przywiezli. Najprostrza robota na swiecie.

                • 0 1

              • W kazdym lidlu czy biedronce dostaniesz teraz prace za calkiem dobre pieniadze. Na dodatek w niedziele nie pracujesz, prawie wszystkie. Nie chce sie pracowac?

                • 0 0

              • Czyli ze masz zasilek dla bezrobotnych?

                • 0 0

          • (1)

            "setki studentow" jaki tekst, jak za dawnych czasow w Trybunie Ludow

            • 3 4

            • No właśnie.

              • 1 3

        • Czyli nie chodzi o dobro pracowników

          Ale o dobro pracowników handlu. Pracownicy kin, kawiarń, basenów nie mają możliwości godnego odpoczynku, choć pracują w instytucjach niewymagających stałej gotowości. Z tego jasno wynika, że intencją wprowadzenia tej ustawy nie było dobro zatrudnionych. Poza tym mamy w Polsce dwa dni wolne w tygodniu i nikt nie zająknął się o sobocie, a rodziny sprzedawczyń z pewnością chciałyby razem spędzić sobotę, która innym się należy wolna. Dlaczego niedziela, a nie sobota? Bo chodzi nie o dobro pracowników, ale o wyrwanie konsumentów ze sklepów w niedzielne przedpołudnia. Taka jest niewypowiedziana explicite intencja ustawy. Dotyczy milionów Polaków, a nie tysięcy sprzedawczyń. Mnie osobiście zakupy nie rajcują, nie chadzam do galerii handlowych, zakupy ogarniam w sobotę, w niedzielę rower, po wsiach sklepuki jeszcze działają, więc banan,, lody czy woda są dostępne. Ale masa ludzi znalazła w galeriach sposób na rodzinne spędzanie czasu, co się pewnym kręgom nie spodobało i umyślili sobie nieszczęsny los sprzedawczyń obarczonych kwilącymi oseskami (ja na kasach widzę raczej starsze panie, ostatnio sporo mężczyzn).

          • 3 0

      • (6)

        Wstaw sobie łózko do roboty i z niej nie wychodź.

        • 2 9

        • masz problem że mam kredyty i chcę je uczciwie spłacić pracując również w niedzielę ? (5)

          • 9 2

          • (4)

            To ty masz problem ze masz kredyty

            • 2 7

            • i że chcę pracować ? (3)

              • 3 1

              • Samotna osoba z kredytami, jadąca na to, że nie może zakupów robić w niedziele. No comments

                • 0 0

              • Idz do biedry co za problem

                • 1 1

              • I ze masz kredyty

                • 1 2

      • Ale nikt ci nie zabrania pracowac w niedziele. Jak chcesz to idz i pracuj. (5)

        Ale nie zmuszaj innych do tego. Szanuj inne osoby.

        Zosia

        • 3 4

        • Mnie zmuszają do pracy w niedziele! (1)

          Więc dlaczego pracownicy sklepów mają mieć tylko taki przywilej. I nie wyjeżdżajcie mi z tekstem,że mam iść do pracy w sklepie bo w handlu pracuje

          • 0 0

          • Kto cie zmusza ?

            • 1 0

        • a ja ciebie zmuszam (czytaj ze zrozumieniem) ?

          w czym masz problem, po prostu nie pracuj,

          • 2 0

        • Zabrania (1)

          • 0 2

          • Kto ci zabrania ? Idz i pracuj. W polu, w lesie, gdzie chcesz.

            A ja mam wolne.

            Anka Kasjerka

            • 3 1

      • My chcemy dzien swiety swiecic jak nakazal Bog. (2)

        Maria

        • 2 11

        • ty, a nie my (1)

          za mnie się nie wypowiadaj

          • 6 1

          • To nie swietuj ale uszanuj ze inni chca. Jestes kominista ?

            Lucyna

            • 2 4

    • Kierowca autobusu miejskiego nie ma rodziny? Pracownik kina, restauracji, aktorzy w teatrze? Pan na lotnisku i pani w hotelu? Lekarz, strażak? Oni mogą pracować? Jak się jednej czy drugiej pani w sklepie praca nie podoba, to zawsze może ją zmienić. Zatrudniając się w sklepie wiedziały, na co się godzą, tak jak każdy inny pracownik. Wiedziały, jakie są dni i godziny pracy. Więc do kogo teraz mają pretensje?

      • 2 0

    • (2)

      Jak zachciało mi się mieć wolne niedziele to po prostu zmieniłem pracę. Poza tym ta ustawa jest po prostu niesprawiedliwa - rozumiem tzw. służby, ale powinno być jak wszyscy to wszyscy - zamknięte bary, restauracje, dyskoteki, lodziarnie, piekarnie, tam pracują tacy sami ludzie jak w markecie. A na loda czy piwo możesz w końcu iść po pracy w tygodniu.

      • 5 1

      • Edek, masz racje. Wolne niedziele dla wszystkich. (1)

        Lekarzy, hotelarzy, piekarzy.

        Marcin

        • 3 0

        • Edek odżegnał się od sprowadzania do absurdu

          Napisał, że poza służbami i ruchem ciągłym jest wielu pracowników usług bez których spokojnie można by się obyć w niedzielę. Bo nie chodzi o pracowników, ale klientów. To klienci masowo spędzali przedpołudnia na zakupach robiąc sobie z tego rozrywkę częstszą niż kino, czy kawiarnia, a przede wszystkim sklepy zajmowały przedpołudnie, któtego w państwie świeckim nie można ustawowo przeznaczyć na spędzaniu w świątyni. To chociaż próbuje się wprowadzić nudę u tych co nie mieli innego pomysłu na niedzielę. Drugim wyborem jest kościół, a teraz stał się pierwszym. Niestety nie widać tego w statystykach, ustawa nie spełnia oczekiwań.

          • 0 0

    • Polskie rodziny hahahahahaha

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Niszczenie gospodarki (2)

    To efekt tych zmian. Tysiące sklepów zlikwidowanych. Rzekome poprawianie więzi rodzinnych to stek bzdur. Ilość rozwodów wzrasta, dzieci nie przybywa. Zakaz handlu ma się nijak do rodzin za to bardzo do obniżenia kondycji finansowej gospodarki.

    • 22 7

    • (1)

      jakoś handel rośnie a nie maleje

      • 1 0

      • Niszczenie gospodarki to wprowadzenie Lidla, Biedronki, Carefoura, Kauflanda itp i mozliwosc wyprowadzania podatku do swoich krajow. U nas zostaje tylko 1,5% z ich podatku. Na dodatek jeszcze przez dlugi czas bylo dofinansowanie do niemieckich marketow. Czy to jest normalne zamiast promowanie polskiej gospodarki? Nasze male sklepy juz praktycznie zniknely bo musza placic pelny podatek, bez znizek. To im się nie opłaca.

        • 1 2

  • Jak to jest.... (6)

    Jak to jest, ze tyle ludzi nie chce tego zakazu handlu a rząd i tak nie słucha i nas olewa? To dzięki nam maja takie pensje jakie maja, a oni maja jeszcze czelnosc dyktować nam KIEDY mamy robić zakupy? Banda wieprzy.

    • 8 4

    • (2)

      lepiej zastanow sie, jak to jest, ze tyle ludzi jednak wybralo ten rzad co jest po raz drugi a w tych komentarzach jakas jedna osoba co chwile wypisuje ze jest zle, ze nie chce i niech wroci to co bylo. Skonczylo ci sie dobre? To idz wreszcie do roboty. Wszedzie teraz dostaniesz prace i to na dodatek jak chcesz pracowac w niedziele to ja sobie wybierz. Moja siostra 8 lat temu wyjezdzala do Irlandii bo wtedy u nas nie mozna bylo znalezc nigdzie pracy i ludzie wyjezdzali z Polski zeby miec pieniadze. Po co ma wracac to co kiedys bylo? Zeby tobie bylo dobrze?

      • 1 3

      • (1)

        Aha, a teraz jest dobrze? Mam wrazenie, ze mieszkamy w dwoch roznych krajach.

        • 1 0

        • Jezeli mozliwosc robienia zakupow w niedziele jest dla ciebie wyznacznikiem tego, ze jest dobrze, to wyjedz tam gdzie wielkie markety po których chcesz sobie pochodzic sa wtedy otwarte, jezeli tak marudzisz na Polske.

          • 0 0

    • Ten pi** pisowskie serio zrobily wam pranie mozgi chlopaczki xD

      • 1 0

    • nie kiedy masz, tylko kiedy nie masz robić

      • 0 0

    • Wiesz dlaczego w soboty

      urzędy nie pracują ?

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    A moze wziac przyklad z innych krajow? Np w Norwegii w wieczorem i w niedziele nie kupi sie alkoholu, co nie oznacza ze sklep nie dziala... po prostu nie da sie kupic odpowiedniego asortymentu. Tak samo mozna zrobic u nas. Np: w Zabce w niedziele mozna nadac tylko paczke ale chleba sie nie kupi i sprawa zalatwiona.
    O ile nie uwazam ze zakaz handlu ma sens o tyle robienie glupich przepisow jest nasza specjalnoscia, a wystarczy czasami po prostu pojechac za granice i zobaczyc jak to u nich dziala.

    • 7 8

    • Ale to wcale nie oto chodzi, by porównywać i wprowadzać coś mądrego i dobrego tylko Polaków skłócić i zniechęcić. Te pisowe rządy to jedno wielkie zakłamanie. Co innego mówi prezydent co innego robi, podkładają się usa i mówią o wielkiej przyjaźni. Szkoda gadać.

      • 2 1

  • Ciekawe ile razy w życiu (12)

    musiały pracować w niedzielę te pindy, które tak narzekają na zamknięte sklepy

    • 33 62

    • (5)

      Z całym szacunkiem ale przymusu pracy dla kobiet nawet za komuny nie było a tym bardziej teraz, druga rzecz ze to już nie lata 90 gdzie pracy brakowało - jak nie chcesz pracować w niedziele to nie pracujesz w handlu. Prościej chyba się nie da. Każdy miał wybór , teraz już wyboru nie ma. Cząstka wolności została zabrana.

      • 33 8

      • Wyjedź jak ci nie pasi (3)

        • 7 21

        • Otworzę ci lisią fermę pod oknami (2)

          albo burdel i klub techno za ścianą. Co ty na to? Zawsze możesz wyjechać jak ci nie pasi.

          Co to w ogóle za argument?

          • 20 7

          • A co to za argument ze zmianą pracy?

            • 0 1

          • To przyjdź i otwieraj.

            • 3 14

      • Też masz wybór

        Na przykład masz wybór wyemigrowania, jeśli chcesz handlowe niedziele

        • 0 0

    • Ja pracowałam w niedziele i teraz narzekam na zamknięte sklepy. Miałam wolny dzień w tygodniu - cisza, spokój, wszyscy w pracy. Mogłam pozałatwiać sprawy, na które teraz potrzebuję wziąć urlop.

      • 1 2

    • Ja muszę!

      W niedziele, w święta, majówkę, Nowy Rok! Pracuje w handlu żadna z ustaw mnie nie obowiązuje!

      • 0 0

    • Jakie wyksżtałcenie taka praca

      • 0 0

    • Odwrócę, w pewnym sensie, pytanie (2)

      Co jest fajnego w niepracowaniu w niedzielę, w warunkach zakazu handlu? Te wszystkie hordy zakupowiczów, które nie mogą oddawać się swoim zwykłym aktywnościom, robią tłum gdzie indziej. Tłum, wrzask i trzodę. Wcale nie chce się nigdzie wychodzić.

      Nie ma nic piękniejszego, niż wolny dzień w tygodniu w zamian za pracę w niedzielę. Wszystko można w spokoju załatwić, pójść do kina i nie czuć się tam jak w zoo, pójść do zoo i nie czuć się tam jak w mrowisku.

      • 31 7

      • Ale ty chory jesteś (1)

        zwyczjnie

        • 5 17

        • Czemu uważasz że On jest chory?

          • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Witek

MBA, ACCA, biegły rewident, Partner Spółki Rewit Księgowi i Biegli Rewidenci, od listopada 2013...

Najczęściej czytane