• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Załoga PG Eksploatacja ma dość. Manifestacja w Porcie Gdańsk

Wioletta Kakowska-Mehring
27 czerwca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
aktualizacja: godz. 14:50 (29 czerwca 2018)
  • Swoje niezadowolenie wyrazili przedstawiciele Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Port Gdański Eksploatacja oraz NSZZ Solidarność w PGE.
  • Swoje niezadowolenie wyrazili przedstawiciele Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Port Gdański Eksploatacja oraz NSZZ Solidarność w PGE.
  • Postulaty z rąk protestujących odebrał Łukasz Greinke, prezes ZMPG.
  • Pikieta pod siedzibą ZMPG.
  • Pikieta pod siedzibą ZMPG.
  • Pikieta pod siedzibą ZMPG.
  • Pikieta pod siedzibą ZMPG.
  • Pikieta pod siedzibą ZMPG.
  • Do protestujących wyszli przedstawiciele zarządu Portu Gdańsk.
  • Swoje niezadowolenie wyrazili przedstawiciele Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Port Gdański Eksploatacja oraz NSZZ Solidarność w PGE.
  • Postulaty z rąk protestujących odebrał Łukasz Greinke, prezes ZMPG.
  • Do protestujących wyszli przedstawiciele zarządu Portu Gdańsk.
  • Protestujących wsparł Krzysztof Dośla, szef gdańskiego regionu Solidarności.
  • Pikieta pod siedzibą ZMPG.
  • Protestujących wsparł Krzysztof Dośla, szef gdańskiego regionu Solidarności.
  • Pikieta pod siedzibą ZMPG.

Władze gdańskiego portu uspokajają, że sytuacja spółki Port Gdański Eksploatacja poprawia się, rosną przeładunki, będą inwestycje. Z kolei związki zawodowe biją na alarm, że ich zakład chyli się ku upadkowi. Straty są duże i rosną w bardzo niepokojącym tempie. Rok 2016 zakończono stratą netto 5,5 mln zł, a w roku 2017 było już 10,5 mln zł na minusie. Zarząd apeluje o spokój, związkowcy twierdzą, że cierpliwi już byli. Na piątek 29 czerwca zapowiadają manifestację pod siedzibą Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.



AKTUALIZACJA, 29 CZERWCA, GODZ. 14:50.

"Dość gadania czas działania", "Zamiast nas ograbiać dajcie nam zarabiać" czy "Wizja marketingowa PGE - dojna krowa" - pod takimi hasłami pod siedzibą Zarządu Morskiego Portu Gdańsk odbyła się manifestacja zorganizowana przez pracowników Portu Gdańskiego Eksploatacji. Swoje niezadowolenie z kondycji przedsiębiorstwa i poczynań zarówno zarządu PGE, jak i władz ZMPG wyrazili przedstawiciele Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Port Gdański Eksploatacja oraz NSZZ Solidarność w PGE. Protestujących wsparł Krzysztof Dośla, szef gdańskiego regionu Solidarności. Do protestujących wyszli przedstawiciele zarządu Portu Gdańsk. Postulaty z rąk protestujących odebrał Łukasz Greinke, prezes ZMPG.


Co najbardziej utrudnia rozwój naszych portów morskich?


- Port Gdański Eksploatacja pokonał kryzys. Po zmianach w zarządzie spółki widać wzrost przeładunków, a Zarząd Morskiego Portu Gdańsk zapowiada dalsze wsparcie w tych działaniach - napisano w komunikacie rozesłanym do mediów kilka dni temu przez ZMPG. PGE jest spółką operatorską należąca do Portu Gdańsk, zajmującą się obsługą ładunków na obszarze portu wewnętrznego.
Komunikat, w którym wypowiada się zarówno prezes PGE Lechosław Rojewski, jak i prezes ZMPG Łukasz Greinke, miał uspokoić nastroje wokół spółki PGE. Jednak skoro jest tak dobrze, to dlaczego związki zawodowe na piątek 29 czerwca na godz. 11 szykują manifestację pod siedzibą Zarządu Portu Morskiego Gdańsk (ul. Zamknięta 18 zobacz na mapie Gdańska)? Załogę niepokoi rosnące zadłużenie, brak obiecanych inwestycji, brak strategii lub inwestora, któremu zależałoby na rozwoju. Do tego pojawiły się niepokojące informacje, że są plany wprowadzenia innych operatorów na terenach obecnie dzierżawionych przez PGE. Załoga obawia się, że ich spółkę spisano na straty.

Listy do władz i zapewnienia Portu Gdańsk



Przypomnijmy. Na początku lutego 2017 roku załoga spółki Port Gdański Eksploatacja, reprezentowana przez dwa związki zawodowe, napisała wspólny list do ówczesnej premier Beaty Szydło i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z prośbą o podjęcie działań, które uratują przedsiębiorstwo. Podwyższenie stawek dzierżawy, które miał ponosić nowy właściciel spółki, a potem wstrzymanie sprzedaży spółki, które skutkowało sprawą w sądzie, a przede wszystkim brak rozstrzygnięć w sprawie przyszłości PGE, zdaniem związków prowadzi do pogorszenia wyników przedsiębiorstwa. List podpisali przedstawiciele zarówno Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Port Gdański Eksploatacja, jak i NSZZ Solidarność w PGE. 

Zarzuty zdecydowanie odrzucił wówczas Zarząd Morskiego Portu Gdańsk. Według władz portu sytuacja spółki PGE była stabilna, dysponuje ona "solidnymi zasobami finansowymi", spadek przeładunków to zaniedbania poprzedników, ale już udało się go zatrzymać, a przed spółką rok inwestycji. W marcu 2017 roku z interwencją przybył do PGE Marek Gróbarczyk, szef resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. Padły kolejne zapewnienia.

W lutym tego roku związkowcy znów napisali list do władz centralnych, czyli tym razem do premiera Mateusza Morawieckiego, zaniepokojeni złą sytuacją spółki. Efekt? Rezygnacja ze stanowiska prezesa portowej spółki Piotra Karczewskiego, choć tak naprawdę załoga oczekiwała przed wszystkim szybkich działań właścicielskich, które uratują ich firmę.

Związki mają dość obietnic, czekają na konkrety



Załoga jest rozżalona. Wiele mówi się o tym, że porty polskie są oczkiem w głowie władz państwowych, a spółki operujące w polskich portach korzystają na koniunkturze i mają coraz lepsze wyniki. A PGE - ich zdaniem - przegrywa.

- Władze Portu twierdzą, że spółce potrzebny jest spokój i wiara pracowników w dobre intencje ich zarządu i ZMPG. Jak mamy wierzyć, skoro wyniki naszego przedsiębiorstwa są coraz gorsze. Mało tego, wciąż nie widzimy efektów poczynionych obietnic. A od lutego ub. roku usłyszeliśmy ich wiele, bo jako związki zawodowe odbyliśmy przez ten czas 84 spotkania na różnym szczeblu - z radami nadzorczymi, zarządem portu, a nawet ministrem. Dalej nie mamy inwestora, dalej nie poczyniono żadnych inwestycji, nasz zakład zaczyna przypominać skansen. Bez nowych dźwigów nie utrzymamy się na rynku. I w takim momencie mamy zachować spokój? Jak długo jeszcze? Aż już nie będzie o co walczyć? - mówi Janusz Nowaczkiewicz, przewodniczący Zespołu Sekcji Terenowych WZZPGM przy Port Gdański Eksploatacja SA.
- Usłyszeliśmy dużo obietnic, które wciąż są bez pokrycia. Wbrew temu, co zapowiadał ZMPG, nie poczyniono koniecznych inwestycji, bez których nasze przedsiębiorstwo nie będzie mogło skutecznie konkurować na rynku. W zastraszającym tempie powiększyła się nasza strata. Za 2017 rok jest to już 10,5 mln zł. Wprawdzie pierwsze dwa miesiące tego roku pod względem przeładunków i zysków są lekko na plusie, ale to za mało, aby odrobić straty, zwłaszcza gdy rentowność tych przeładunków jest niska. Wciąż jesteśmy w zawieszeniu, nikt nie ma pomysłu na naszą przyszłość. Dlatego obawiamy się, że ten brak działań doprowadzi do upadłości - mówi Piotr Ratkowski, przewodniczący NSZZ Solidarność w PGE.

Wyniki drgnęły, ale czy to stała tendencja?



Faktycznie wyniki roczne są bardzo niepokojące. Rok 2016 spółka zakończyła ze stratą netto 5,5 miliona zł, z kolei 2017 ze stratą 10,5 miliona zł netto. Wzrost jest więc znaczący. A jeszcze w rekordowym dla PGE 2013 roku kończono z zyskiem ponad 7 mln zł.

Wprawdzie w przywołanym wcześniej komunikacie na temat bieżącej kondycji PGE czytamy, że "po zmianie zarządu pierwszy raz od 40 miesięcy PGE odnotował zysk operacyjny za kwiecień i maj", jednak jak twierdzi załoga takie krótkie, sezonowe poprawy wyników już się zdarzały. Niestety, nie miały one wpływu na całościowe wyniki.

- Po pięciu miesiącach 2018 roku - według wstępnych danych - PGE odnotowuje znaczne wzrosty w przeładunkach. Szczególnie wysokie wyniki osiągnął przeładunek kruszyw - PGE notuje wzrost o ponad 900 proc. w stosunku do pierwszych pięciu miesięcy ubiegłego roku. Podobnie w przypadku węgla, którego PGE obsłużyło ponad 285 tysięcy ton, czyli o prawie 510 proc. więcej. O ponad 32 proc. wzrósł także przeładunek nawozów - czytamy w komunikacie.
Wzrosty są, ale daleko im do wyników PGE sprzed paru lat. Do tego załoga ma wątpliwości co do rentowności tych przeładunków. Zapytaliśmy o to władze portu. Niestety, nie otrzymaliśmy odpowiedzi na to pytanie.

Inwestycje w port wewnętrzny czy w spółkę PGE



Zapytaliśmy także o program inwestycyjny, o którym władze portu mówiły w ub. roku. Według związkowców niewiele się zmieniło pod tym względem. Inaczej sytuację widzą władze portu.

- W 2017 roku spółka PGE przygotowała Program Naprawczy, który konsekwentnie realizuje. W ramach tego Programu zakupiono nowe urządzenia do przeładunku Reachstacker oraz znacznie zwiększono dostępną powierzchnię magazynową dzięki budowie nowoczesnej hali namiotowej przy Nabrzeżu Szczecińskim. Spółka dokonuje również bieżących remontów dużych dźwigów do przeładunku materiałów sypkich, głównie węgla. Jednocześnie ZMPG konsekwentnie i zgodnie z założeniami realizuje plan poprawy infrastruktury przy nabrzeżach, gdzie działa PGE. Trwa inwestycja polegająca na umocnieniu dna przy Nabrzeżu Szczecińskim oraz podpisano umowę z wykonawcą na całkowitą przebudowę Nabrzeża Dworzec Drzewny. Ponadto czekamy na rozstrzygnięcie Krajowej Izby Odwoławczej dot. wyboru wykonawcy na przebudowę Nabrzeża Oliwskiego. Jednocześnie koordynujemy wszystkie prace związane z przebudową układu drogowego i kolejowego, budowy magazynów i zaplecza składowego na Nabrzeżu Wiślanym, łącznie z pracami projektowymi przebudowy samego Nabrzeża Wiślanego. W ramach wsparcia ZMPG wyremontował główną drogę na Basenie Górniczym oraz trwa remont drogi wzdłuż Nabrzeża Oliwskiego - czytamy w informacji przesłanej przez ZMPG.
I właśnie o przywołany Basen Górniczy idzie. Wśród załogi PGE zaczęły pojawiać się informacje, że na tereny dzierżawione przez PGE są chętni.

- Dochodzą do nas sygnały, że pojawił się pomysł na podzielenie PGE. Ta jeszcze rokująca działalność prowadzona w Basenie Górniczym ma być wydzielona, a reszta idzie na straty. A co z załogą? - mówi Piotr Ratkowski.
Czy PGE w dotychczasowy kształcie będzie operowała na obecnie dzierżawionych terenach, czy są inne plany, czyli np. wprowadzenie innych operatorów? Czy spółką lub jej wydzieloną częścią dalej zainteresowany jest Węglokoks? - zapytaliśmy władze Portu.

- Zarząd PGE aktywnie szuka ładunków na rynku i efekty tej pracy widać zarówno na placach składowych, jak i w wynikach finansowych. Pozyskanie klienta w branży przeładunków to proces budowy relacji i zaufania, natomiast PGE ma już pierwsze sukcesy w tym kluczowym obszarze. Po 40 miesiącach notowania strat, od kwietnia 2018 PGE ma zyski operacyjne w kolejnych dwóch miesiącach, a czerwiec zapowiada się jako trzeci miesiąc nad kreską. Co więcej, rosną przeładunki węgla, a w tej dziedzinie kompetencje załogi PGE są niespotykane na rynku - informuje ZMPG.
Według ZMPG zarząd PGE prowadzi rozmowy z kilkoma dużymi klientami, którzy są zainteresowani przeładunkiem węgla.

- Sukces tych rozmów pozwoli osiągnąć upragnioną regularność przeładunków na kilka lat. Mamy nadzieję, że za kilka tygodni Spółka ogłosi podpisanie kolejnych kontraktów gwarantujących przeładunki - informuje ZMPG.

Węgiel, a co z cukrem?



Niepokój załogi w sprawie Basenu Górniczego, a także Dworca Drzewnego nie powinien dziwić. Ostatnio spółka utraciła tereny na rzecz Krajowej Spółki Cukrowej. KSC tworzy na terenach wcześniej dzierżawionych przez PGE swój terminal przeładunkowy. Dlaczego wydzierżawiono KSC teren pod terminal? Czy PGE nie mogło przeładowywać na rzecz KSC? - zapytaliśmy władze Portu Gdańsk.

- Nie została podjęta żadna decyzja, która dawałaby powody, by sądzić, że PGE nie będzie świadczyło usług przeładunku towarów na rzecz KSC. A sama inwestycja budowy terminala cukrowego jest w trakcie realizacji - poinformował ZMPG.

Port znów obiecuje, ale o dialog nie będzie łatwo



Sytuacja w spółce jest napięta. Związki mają już dość pisania listów do władz centralnych, tym razem chcą wyrazić swoje zaniepokojenie podczas piątkowej manifestacji. Z kolei władze portu zaprosiły pracowników na "konkurencyjne" spotkanie, dziś w namiocie przy Nabrzeżu Szczecińskim. W tej sytuacji o dialog nie będzie łatwo, choć władze portu oficjalnie zapewniają o swoich dobrych intencjach względem załogi PGE.

- Podkreślamy, że Spółce PGE nie grozi upadłość ani podział. Prawdą jest, że prowadzimy wiele rozmów na temat PGE, aby polepszyć jej sytuację, jednak nie ma też żadnych planów redukcji załogi, wręcz przeciwnie, w przypadku podpisania nowych kontraktów oprócz inwestycji w sprzęt PGE będzie zmuszona zwiększyć zatrudnienie. Uważamy jednak, że w takim momencie Spółce potrzebna jest cisza, gdyż kontrahenci też przyglądają się sytuacji w Spółce. Dodatkowo ZMPG deklaruje dokapitalizowanie PGE, tak by poprawić potencjał przeładunkowy i zapewnić stabilną perspektywę, zwłaszcza do momentu zakończenia inwestycji, jakie prowadzi obecnie na nabrzeżach ZMPG. Obecnie przygotowywane są dokumenty korporacyjne oraz umowa, z której będzie wynikało, na co pieniądze mogą zostać przez PGE wydane - informuje ZMPG.

Niedokończona prywatyzacja i sprawa w sądzie



Za PGE ciągnie się jeszcze sprawa nieudanej prywatyzacji, która toczy się w sądzie. Przypomnijmy: w 2014 roku władze portu, obligowane ustawą o portach i przystaniach morskich podjęły kolejną próbę sprzedaży spółki Port Gdański Eksploatacja. Wyłączność na ustalenie z PGE szczegółów umowy przejęcia otrzymała spółka Mariner Capital Limited z Malty. Spółka była już pewna tej transakcji. Jednak w lutym 2015 roku najpierw Rada Nadzorcza Zarządu Morskiego Portu Gdańsk nie zaopiniowała pozytywnie uchwały rekomendującej zbycie składników aktywów spółki, a potem w głosowaniu na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu ZMPG zwołanym w tej samej sprawie uchwała nie uzyskała wymaganej większości głosów, w związku z czym nie została podjęta. Proces prywatyzacji zakończono. W tej sytuacji spółka Mariner Capital Limited wystąpiła na drogę sądową. Wiele na to wskazuje, że sprawa jeszcze potrwa. Prawnicy maltańskiego inwestora od kilku miesięcy starają się udowodnić przed sądem, że za niekorzystnym dla inwestora rozwiązaniem prywatyzacji stali przedstawiciele polskiego rządu, że chodziło o coś więcej niż względy merytoryczne.

Miejsca

Opinie (169) ponad 20 zablokowanych

  • Związki...największe lenie i roszczeniowcy...żenada (4)

    • 17 20

    • Witamy hejtera :) (3)

      • 10 11

      • Prawda boli ...a co nie na rękę to od razu hejt.... (2)

        Gość ma rację, związkowcy wychodzą z jednego dla nich słusznego założenia "bo nam się należy"...

        • 10 8

        • I nic poza gadaniem nie robią, karierowicze i propagandziści

          • 0 0

        • Prawda idzie sladem pieniędzy - Bilanse Finansowe ZMPG

          Prawda idzie sladem pieniędzy - Bilanse Finansowe ZMPG są na www.portgdansk.pl

          Od 2009 roku do 2016 roku ponad 7-krotny wzrost zysków ZMPG, a wynagrodzenia wzrosły tylko w biurach ZMPG. przykład "Dobrej Zmiany" czy przypadek typowy wejścia PiSu w buty PO-PSL i ciąg dalszy oszustwa i pogardy?

          • 6 0

  • Na nic nasze obawy i pikiety

    http://www.portgdansk.pl/m-wydarzenia/informacja-pikieta

    • 0 0

  • Żenada (6)

    Niech dalej próbują podnosić tylko stawki za najem nabrzeża. Jak Adamów prosił o plac składowych to debiut bagno na śnieżnej im dali do składowania nowych aut. O obiecany parkingu kompletny brak słów. Nawet prywatni inwestorzy chcą go budować to nie ma pomysłu że strony PG jak to prawnie ubrać. Menadżera jak prezes to za 10 zł miesięcznie na tym stoliku bym nie trzymał. A on ile bierze z 70 tys miesiąc. I kumpli zatrudnia. Świadek i jego żąda. A Szajna który tworzył PiS na Pomorzu jak nikt nie chciał się przyznać to teraz odsunięty i oczekiwany żeby przypadkiem coś nie pozmieniało w układach z po.

    • 6 0

    • Dobre (5)

      Człowieku, jaką Ty szkołę kończyłeś? W jednej szkole z Węgorzem, Kartonem i Żukiem? W Twojej wypowiedzi aż roi się od błędów. Żenujące.

      • 4 1

      • (4)

        Bez nazwisk panowie

        • 0 4

        • Oni jeszcze rypią (3)

          Węgorz i Karton to nie nazwiska!!!!!

          • 2 1

          • (2)

            No i co z tego matołku ale pracownicy wiedzą o kogo chodzi!!!

            • 0 1

            • ??? (1)

              No i co z tego, osiolku? :) tez zaocznie "podstawufkie" konczyles, zgarniasz 4 kola + wszystkie mozliwe "swieta" i rezerwy?

              • 0 1

              • A co ci do tego ile zarabiam???

                • 0 1

  • Pracownicy (1)

    Średnia wieku pracowników w GPE to 40-50 lat, za to sprzętu 25-30 lat... Jak i czym przyszli emeryci mają przeładowywać towary? Infrastruktura była stworzona w latach 60-70 i nie modernizowana od tamtych czasów. Za to dźwigi pamiętają chyba władze Bolka!!! Wjazd na Basen Górniczy to mały kontener z sznurem przewieszony przez drogę, zapewne od wojny... Gdzie są te wielkie inwestycje? Gdzie jest są te dochody, za take niebywale wzniosłe wyniki w pracach? Tylko współczuć ludziom za race w tym skansenie obłudy i propagandy rodem z pkf prlu...

    • 25 2

    • Szofer ale pierogi macie dobre na stołówce

      • 0 0

  • sierzant wracaj (2)

    ..... robota jest

    • 9 2

    • .... a kasa jest?!!?!

      • 1 1

    • Sierżant zapewne już nie wróci i ja też nie mam zamiaru.

      • 5 0

  • Sprawa dla cbśp (7)

    Prawda jest taka że.... decyzje już dawno zapadły i to nie w Gdańsku a w stolicy przy ośmiorniczkach.... te wszystkie pseudo prezesy tylko są pionkami i w niczym się nie liczą.... robolu masz pracować i nie dyskutować. Całe to pge to jeden wielki układ, ręka rękę myje, kasą się dzielą a robolowi oczy mydlą jakąś rezerwą, podnieśli kilka miesięcy temu na 34zł/h i się durnie zabijają, jak Ci wszyscy prezesi tacy mądrzy to niech robią po 16h dziennie na żurawiu albo innym sprzęcie nie wspominając żeby dygać 16h w ładowni...żenada.... dokerzy miejcie jaja i olejcie tych krawaciarzy i kasa się szybko znajdzie i będziecie zarabiać jak się należy, weekendy spędzać z rodziną a nie po wagonach skakać za 300pln....

    • 14 2

    • Do prawie emeryta (6)

      Czyli co trzeba zrobić ? Zamknąć porty na weekend ? Daj jakiś konkretny plan a nie pianę bijesz. k o n k r e t y !!! 34 zł za godzinę to mało ? Ile powinno być ?

      • 3 6

      • Godna pensja za pracę od poniedziałku do piątku plus godny zarobek za weekend... (5)

        o ile jest potrzeba pracy w weekend....sprawdź jak to jest w portach w Skandynawii i na zachodzie. Pamiętaj że za te "34 pln za godzinę" nie masz nic poza kasą,ani ubezpieczenia,ani ZUS-u...

        • 6 2

        • Jj (3)

          Ponad 15 lat spędziłem na morzu. Były postoje, że niedziela była wolna, były i takie gdzie operacje ładunkowe na statkach szły pełną parą 24/7. Pracując na umowę o pracę masz i ZUS i ubezpieczenie zdrowotne. Koszt pracodawcy jest jeszcze o ok 35-40% wyższy. Ale odbiegamy od pytania zasadniczego. Niech prawie emeryt odpowie konkretami. Co i jak naleźy zrobić ? W 10 punktach. Proszę bardzo ! Jak uzdrowić sytuację w pge. załóżmy, że jest od jutra prezesem i co robi !?

          • 2 2

          • Wystarczy nie kraść

            Jakbym napisał to za co te prezes biorą wynagrodzenie?? Skoro Ty nie wiesz to też się nie nadajesz do kierowania dużym przedsiębiorstwem!!! Kompetencji tego najbardziej brakuje ludziom w wygodnych fotelach!!!!

            • 1 0

          • 34 PLN jest za prace w nadgodzinach na umowę-zlecenie, widzę że nie jesteś do końca w temacie... (1)

            • 4 0

            • Km

              Dlatego zadaję pytania. Dzięki za info.

              • 0 0

        • ja nie mam godności

          • 0 5

  • (9)

    W Porcie zawsze rządzili kolesie po linii partyjnej,zwykłe cwaniaki,manipulanci, osoby,które myślały i myślą tylko o sobie oraz o swoich kolesiach. Nie trzeba daleko szukać wystarczy popatrzeć na to co jest teraz w Porcie. Koleś z Rezerwy i firma świetnie prosperuje, koszą trawniki za miliony,poprzedni koleś z Rezerwy to teraz wybitny specjalista w zmpg. rozejrzyjcie się w około same kolesie panoszą się po Porcie a w spółkach na stanowiskach prezesowskich siedzą wybitni specjaliści od kolesiostwa. Ty portowcu patrz i zgrzytaj zębami.

    • 25 0

    • Co ty wiesz o porcie (8)

      A co chcesz od rezerwy? boli was w pge, ze macie nieudolny zarząd i się cieście,a rezerwa gdzie rządzą g*wniarze sie rozwija? pracuje w porcie 20 lat to wiele widziałam. przyjedź na handlowa z ludźmi porozmawiaj oni ci powiedzą jacy to kolesie jak ty mówisz. z jakiegoś powodu solidarność z rezerwy olała ten wasz strajk.

      • 0 9

      • Rezerwa - od traw, krzewów i zbierania papierzaków (2)

        Które usługi wytwarzają zysk dla ZMPG - przeładunek i jego zabezpieczenia czy sprzątanie papierzaków z trawników i wśród krzewów? Rezerwa przydupowa - do Was pytanie :-) hehe.

        Dlaczego Wasze usługi są dla ZMPG bardziej wartościowe niż te zasadnicze, tworzące sól tego portu? Czy nie dlatego, że macie dość ścisłe powiązania personalne i finansowe z ZMPG? Tak tylko zapytałem.:-) hehe

        • 11 0

        • Samozwańczy inżynierowie

          Większość prac remontowych na terenie portu dostaje rezerwa? Specjaliści w budownictwie i remontach, a efekty widać na każdym metrze terenów portowych: dziura na dziurze...

          • 7 0

        • Brawo goguś !!! ktoś w końcu musi przerwać to kolesiostwo i trzeba będzie się o to postarać, a po tym proteście pójdą następne. W porcie były różne zarządy ale tak podłego i pogardliwego dla ludzi pracy to jeszcze nie było. Tym na wysokich stołkach się chyba pomieszało w głowach od władzy ale chwilowej,mam taką nadzieję. Pracownicy spółek nie każdy zarząd chcą wywieść na taczkach, ten przywilej jest tylko dla wybitnych papraków.

          • 8 0

      • Co Ty wiesz o porcie - Ty Rezerwowa

        A skąd bierze się zbieżność nazwisk pracowników Rezerwy z administracją ZMPG?
        Czyżby przydzielania Rezerwie największych kwot na realizowane usługi jest tylko przypadkiem czy nepotyczno-kolesiowym układem korupcyjnym?
        Zadaje pytanie retoryczne.

        • 12 0

      • A czy ktos was zzapraszał

        • 7 0

      • Weź idź pograbić albo gałęzie pozbieraj bo chyba masz dużo wolnego czasu a widać, że ci to nie służy. A i kwiaty kup dla prezesa, żeby wiedział jak go doceniasz.

        • 7 0

      • (1)

        udolny zarzad rezerwy realizuje zadania dla ZMPG -to udolność!!!

        • 8 1

        • A w poprzednich latach nie realizował? Bo firma miała strata tłuku

          • 1 1

  • Do Ali (2)

    Jak mi wiadomo to rządy PO doprowadziły do takiej a nie innej sytuacji w PGE i nie tylko. Większość portów polskich jest wydzierżawione zagranicznym inwestorom właśnie za rządów PO. ( Chyba tylko OTPort gdynia i Świnoujście jest w rękach Polskich właścicieli, ale na temat tej spółki mógłby powstać bardzo ciekawy obszerny artykuł ) Procedura zawsze ta sama, małe zyski, mało przeładunków a potem bardzo szybkie wydzierżawienie za grosze terenów portowych obcym spółkom i na dodatek zaczną się inwestycje, oczywiście z portfela zpg. restrukturyzacja, wyzysk coraz więcej pracy i mniej pieniędzy. Taka jest prawda ALU droga i nie pisz głupot, bo już jest bardzo mało ludzi którzy wierzą w to co napisałaś.

    • 13 6

    • Aktualny zarząd nic nie zmienia.

      • 1 0

    • Swinoujscie

      Euro Terminal w Swinoujsciu nie jest w rękach polskich tylko w norweskich. To jedyny prywatny właściciel ziemi w porcie w Polsce. W nosie maja związki. Są u siebie !!!

      • 3 0

  • (14)

    Zapraszamy pracowników sopg !!!!!

    • 22 2

    • SOPG to niech się za robotę weźmie .... lenie (13)

      • 6 10

      • (11)

        w sop trzeba ludzi szanować bo zrobimy z wami to samo , załatwimy was taką samą bronią. darmozjadów trzeba tępić bo to wy jesteście w zmpg dziadostwem

        • 9 3

        • Prawda (9)

          W sop pracują wartościowi ludzie ale ty roman do tej grupy nie należysz. Ty walczysz tylko o siebie bo takiej kasy nigdzie i nigdy nie dostaniesz.

          • 13 1

          • (3)

            drugie związki też nic nie działają Pan Witek R. oraz pomocnik Dariusz N. jedynie co robią to organizują wycieczki . Pytanie co zrobili w sprawie podwyżek czy awansów odpowiedz NIC !!!!!!!

            • 11 0

            • Ktoś ich jednak wybrał na te funkcje. Może nastepnym razem trzeba sie zastanowić a nie potem narzekać

              • 3 0

            • jak to co zrobili w-ce D. dostał awans i podwyżkę

              • 9 0

            • prawda

              • 8 0

          • W SOP pracują teraz w większości ludzie z przypadku...i dobrze to wiedzą starzy pracownicy... (4)

            Obłuda związków nie ma granic...weźcie się wszyscy do pracy rzetelnie i uczciwie,to zostaniecie zauważeni pozytywnie , a nie jak dotąd parodia ochrony!
            Można wjechać i wyjechać z terenów portowych bez żadnej kontroli..

            • 2 1

            • (2)

              Nikt nie chce pracować za jałmużnę, choć na linkę, weź moją kasę to sam zobaczysz

              • 4 0

              • (1)

                Pracodawca udaje że płaci my udajemy że pracujemy
                Jaka płacą taka praca
                I tyle

                • 7 0

              • Prawda jest taka
                Ciężka praca marna płaca brak ludzi do pracy
                No i te kontrolę (jeszcze trochę będzie więcej kontrolujących niż pracowników)

                • 4 0

            • Chyba nie wiesz o czym piszesz kolego przyjdź raz w tygodniu na jakaś bramę wjazdową to będziesz wypisywał już trochę inaczej.swoje wypociny.

              • 2 1

        • Strach

          Jeśli w sopg jest więcej takich tłuków jak ty to koniec świata.

          • 4 4

      • jesteś totalnym zerem

        • 4 9

  • "...po zmianach w zarządzie widać wzrost przeładunków.."

    serio. ??? to zarząd zabrał się za przeładunek i nosi te wory na plechach?

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była...

Najczęściej czytane