• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zmiany w administracji morskiej. SAR czekają poważne zmiany

Robert Kiewlicz
27 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat SAR pozostanie samodzielną służbą
Zmiany w ustawie przewidują reorganizację Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) i wcielenie jej do urzędów morskich. Zmiany w ustawie przewidują reorganizację Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) i wcielenie jej do urzędów morskich.

Czy Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) zniknie z początkiem 2021 roku? Jej struktury mają być wcielone do urzędów morskich w Gdyni i Szczecinie. Projekt ustawy stworzonej przez Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej niepokoi samych pracowników SAR, choć z oficjalnymi komentarzami wstrzymują się do chwili zatwierdzenia ostatecznego kształtu ustawy.


Zmiany w administracji morskiej to:


Najnowszy projekt zmiany Ustawy o bezpieczeństwie morskim zakłada zniesienie Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa i przejęcie zadań tej służby przez terenowe organy administracji morskiej, czyli urzędy morskie w Gdyni i Szczecinie. Twórcy projektu argumentują, że takie rozwiązania zapewnią nie tylko optymalizację struktur administracji, ale także lepsze wydatkowania środków publicznych.

- Celem jest poprawienie koordynacji i wykonywania zadań poszukiwania i ratowania życia na morzu, bezpieczeństwa i ochrony żeglugi oraz zwalczania zagrożeń i zanieczyszczeń na morzu w ramach środków i zasobów będących w posiadaniu jednostek podległych ministrowi właściwemu do spraw gospodarki morskiej. W szczególności do dyrektorów urzędów morskich należą sprawy bezpieczeństwa żeglugi morskiej, ochrony portów morskich, korzystania z dróg morskich oraz ochrona środowiska morskiego przed zanieczyszczeniami - czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy.
Choć z celami projektu trudno się nie zgodzić, to ratowników niepokoi wiele spraw. Nie wiadomo, jak będzie rozwiązana sprawa dotycząca zatrudnienia na statkach ratowniczych - czy zwiększy się liczba zatrudnionych w Służbie i czy reorganizacja nie wpłynie negatywnie na współpracę SAR z ratownikami ochotnikami, a także z Marynarką Wojenną RP.  

Ratownicy morscy czekają na decyzję ministra



- Projekt ustawy przedłożony został Służbie SAR, urzędom morskim oraz izbom morskim do opiniowania. Do 28 stycznia 2020 roku wyżej wymienione podmioty muszą się wypowiedzieć w sprawie włączenia Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w struktury urzędów morskich w Szczecinie i w Gdyni - tłumaczy Rafał Goeck, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa. - Dopóki do Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej nie wpłyną opinie instytucji zapisanych w rozdzielniku i minister nie podejmie dalszych decyzji, ciężko jest zająć nam, jako Służbie SAR, stanowisko w tej sprawie. 
Obecnie w Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa zatrudnionych jest w sumie 273 pracowników.

Zatrudnienie w SAR

  • 169 członków załóg statków ratowniczych, 80 marynarzy, 89 oficerów
  • 41 ratowników Brzegowych Stacji Ratowniczych,
  • 10 inspektorów w Morskim Ratowniczym Centrum Koordynacyjnym w Gdyni i 5 inspektorów w Morskim Pomocniczym Centrum Koordynacyjnym w Świnoujściu 
  • 44 osoby pracujące w administracji
  • 9 osób w bazie materiałowo-sprzętowej.

Interwencje z udziałem ratowników SAR:

  • 2018: 341 (rekord w ciągu 18 lat istnienia MSPiR)
  • 2019: 327
  • 2020: 8 (stan na 24.01.2020)


Reorganizacja administracji morskiej



Z końcem grudnia 2019 roku zakończyła pracę stacja brzegowa "Witowo Radio". Jej funkcje w całym zakresie przejęła stacja "Polish Rescue Radio". Stacja brzegowa "Polish Rescue Radio" prowadzi całodobowy nasłuch w ramach Systemu Łączności w Niebezpieczeństwie i dla Bezpieczeństwa w polskim obszarze odpowiedzialności za akcje ratownicze SAR.

Zapewnia nie tylko łączność w niebezpieczeństwie, ale także ostrzeżenia nawigacyjne, komunikaty pogodowe i komunikaty lodowe nadawane w języku polskim i angielskim.

Od kwietnia 2020 roku przestanie funkcjonować Urząd Morski w Słupsku. W połowie stycznia 2020 roku szef resortu morskiego podpisał dwa rozporządzenia: w sprawie zniesienia Urzędu Morskiego w Słupsku oraz określenia terytorialnego zakresu działania dyrektorów i siedzib urzędów morskich. W Polsce działać będą dwa urzędy morskie w Gdyni i Szczecinie. Pracownicy zniesionego Urzędu Morskiego w Słupsku: świadczący pracę na terenie województwa zachodniopomorskiego - staną się pracownikami Urzędu Morskiego w Szczecinie, a świadczący pracę na terenie województwa pomorskiego - staną się pracownikami Urzędu Morskiego w Gdyni.

Miejsca

Opinie (74) 3 zablokowane

  • marnotrastwo .

    • 4 3

  • zenada.

    wcielic sluzby ratownicze do marynarki wojennej . marynarze i tak sa bezrobotni a tak w ich gestii bylyby dyzury ratownicze . mar.woj posiada srowdki i sily , helikoptery , samoloty ratowniczo patrolowe no i kadre .

    • 6 9

  • Interwencji mniej niż 1 dziennie (1)

    Interwencji w ostatnich 2 latach mniej niż 1 dziennie a w tym roku 1 co 3 dzień

    Potrzeba tyle pracowników - 273 - przy tak małych ilościach interwencji?

    • 6 13

    • Pewnie że nie potrzeba. Wystarczy że wszyscy zaczną się stosować do 8 godzinnego trybu pracy - i zakazu kontaktów z SAR poza godzinami np: 8-16.

      Przy 40 godzinnym tygodniu pracy do pełnej obsady musisz mieć ponad 4 zespoły ( wychodzi po ok 60 osób w zespole) - i to nie licząc urlopów.
      rozdziel to na Gdynię i Świnoujście - to masz po 30 - z tego 20 na statku i 10 wsparcia na lądzie.

      • 6 1

  • Nie znam dokładnie sytuacji w SAR ale pomysł z włączeniem do UM nic nie zmieni dla szeregowych pracowników bo UM nie mają nadmiaru załóg pływających nie licząc oficerki z wysokimi papierami a ci rąk nie splamią robotą pokładową. A zresztą który będzie chciał zamienić biurko na kołyszący 40-metrowiec a to nie jest stateczny masowiec. Wiem bo całe lata przepływałem na holownikach gdzie panowie z "Dużej" floty nie zawsze się odnajdowali.

    • 9 1

  • opinia

    flota sar pod msw a konkretnie pod morski oddział strazy granicznej to jedyne sensowne rozwiazanie pozdrawiam morszczachów z bazy westerplatte.

    • 4 11

  • Nie ma co płakać, spokojnie. (3)

    Kiedyś było PRO z którego wyodrębniono SAR . Nie wiem czy była to dobra decyzja ale wszyscy nadal mają robotę. Wtedy też niektórzy głównie starsi narzekali.
    Co do pieniążków to zawsze każdy narzeka- normalka ale wiarygodny jest zawsze PIT na koniec roku a nie pitolenie o stawkach zasadniczych.

    • 6 7

    • (2)

      Nie wyodrębniono. Polskie PRO zmieniono na angielskie SAR, bo nazwa przyjęta na całym świecie.

      • 1 4

      • (1)

        "Polskie PRO zmieniono na angielskie SAR"

        SAR czyli Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa nie ma niczego wspólnego z istniejącym do dziś PRO (Polskim Ratownictwem Okrętowym).

        PS. PRO posiada żuraw pływający Maja oraz trzy AHTSy: Onyx, Opal, Amber II. Jest dziś prywatną firmą prowadzącą działalność komercyjną.

        Jako dowód:

        progdynia.pl
        sar.gov.pl

        • 4 0

        • nie prywatna a panstwowa

          PRO jest spolka- Polskie Ratownictwo Okretowe Sp. z o.o. a czalosc udzialow ma skarb panstwa.

          • 0 0

  • 44 ?!

    trochę dużo tej administracji ??!!

    • 9 0

  • patrząc na strukturę zatrudnienia

    tej administracji sporo jest

    • 4 0

  • A co na to konserwator zabytkow?

    • 1 1

  • Bubel

    Komunistyczny twór , wbrew dobrwj praktyce morskiej , pasożytnicza forma wyrabiania emerytur , patogeniczne obarczanie państwa olbrzymimi wydatkami

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Magdalena Budnik

Odpowiedzialna za kształtowanie i realizację strategii finansowej i budżetu firmy, a także...

Najczęściej czytane