• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Związkowcy chcą przywrócenia handlu w niedziele, ale za wyższą płacę

Wioletta Kakowska-Mehring
27 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Według Związkowej Alternatywy wyższe stawki za pracę w niedziele i święta powinny obowiązywać nie tylko w handlu, ale na całym rynku pracy. Według Związkowej Alternatywy wyższe stawki za pracę w niedziele i święta powinny obowiązywać nie tylko w handlu, ale na całym rynku pracy.

Związki zawodowe apelują o przywrócenie handlu w każdą niedzielę. Jednak nie chodzi o Solidarność, za której sprawą przyjęto obostrzenia w handlu, a o Związkową Alternatywę. Według nich w czasie skokowego wzrostu inflacji ustawa jest coraz bardziej szkodliwa dla pracowników, ale przede wszystkim dla klientów. Dlatego postulują o przywrócenie handlu w zamian za wyższą płacę i to nie tylko w sklepach, ale także w innych branżach, czyli w gastronomii, rozrywce czy transporcie.



Czy podoba ci się pomysł Związkowej Alternatywy?

- Zgodnie z obowiązującą ustawą w niedziele są otwarte tysiące sklepów, w których płace są najniższe, czas pracy najdłuższy, a towary najdroższe. Ustawa w obecnym kształcie wspiera najgorzej opłacany segment rynku pracy, a zarazem zmusza konsumentów do robienia zakupów w małych sklepach osiedlowych lub stacjach benzynowych, gdzie ceny towarów są bardzo wysokie. W praktyce obecne przepisy zakazują handlu głównie w galeriach handlowych i hipermarketach, gdzie warunki pracy są znacznie lepsze niż w małych sklepach, a ceny towarów niższe - twierdzą przedstawiciele Związku Alternatywa.
Przypomnijmy, że zakaz nie obowiązuje w sklepach, w których obsługuje sam właściciel, a także m.in. na stacjach benzynowych, w piekarniach, cukierniach i lodziarniach oraz w punktach handlowych, w których przeważająca działalność polega na handlu prasą, biletami komunikacji miejskiej, wyrobami tytoniowymi, kuponami gier losowych i zakładów.

Związkowcy z Alternatywy apelują o odrzucenie obowiązującej ustawy i zastąpienie jej radykalnym podniesieniem wynagrodzeń za pracę w niedziele i święta. Proponują, by za pracę w niedziele i święta wszystkie placówki handlowe musiały wypłacać pracownikom co najmniej 2,5 razy wyższe wynagrodzenia niż za pracę w dni powszednie. W ten sposób w niedziele otwarte byłyby tylko te sklepy, które znacznie podniosłyby płace dla pracowników. Wszystkie inne placówki pozostałyby zamknięte.



- Jednocześnie uważamy, że wyższe stawki za pracę w niedziele i święta powinny obowiązywać nie tylko w handlu, ale na całym rynku pracy. Dlatego postulujemy, aby 2,5 razy wyższe stawki za pracę w niedziele i święta dotyczyły też pracowników transportu, ochrony zdrowia, policji, energetyki, rozrywki czy gastronomii - dodają związkowcy z Alternatywy.
Związkowa Alternatywa jest ogólnopolskim związkiem zawodowym, który może przyjmować osoby fizyczne, jak też istniejące związki zawodowe, a tych zrzesza już ponad 20 z różnych firm i instytucji.

Przypomnijmy. Ograniczenia w handlu w niedziele były stopniowo wprowadzane już od 2018 r. Początkowo klienci mogli zrobić zakupy w dwie niedziele w każdym miesiącu. Z każdym rokiem niedziel handlowych było coraz mniej. W tym roku tylko 7, a 5 już za nami (30 stycznia, 10 i 24 kwietnia, 26 czerwca, 28 sierpnia). W tym roku mamy jeszcze dwie niedziele handlowe, czyli 11 i 18 grudnia.

Opinie (353) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Kler nie pozwoli (27)

    Choć sama propozycja jest jak najbardziej do rzeczy.

    • 104 29

    • Co ma do tego kler? (11)

      • 12 25

      • w tym kraju niestety ma za duzo do tego (10)

        • 35 12

        • (9)

          A mi sie wydaje, ze to tylko chora obsesja i nienawiść lewactwa....

          • 10 27

          • Co do tego ma Rote Armee Frakcion?

            I gdzie podział się gender?

            • 3 4

          • (6)

            No przecież kk nie miesza się do polityki nie?

            • 9 4

            • (5)

              Mówienie, ze najwazniejsze są wartosci rodzinne ktore reprezentuje akurat obecna wladza to jeszcze nie angażowanie. Obrona normalnej rodziny i życia to podstawa. Nie ich wina, ze akurat totalna opozycja jest innego zdania...

              • 4 15

              • I na mówieniu się kończy. Ich hipokryzja przebiła już dawno sufit.

                • 8 5

              • Te wartości to trzech mężów, unieważnienie ślubu kościelnego, czy młode kochanki? (2)

                • 8 4

              • Mnie nie interesują innych kochanki.

                Wystarczą mnie kłopoty ze swoją...

                • 5 4

              • Ta od trzech mężów jeszcze podważała i zmieniała ojcostwo dziecka po każdej zmianie, czyli przyznawała, że nie była wierna.

                • 5 1

              • Rozwin mysl ....

                Normalna rodzina.

                • 1 0

          • Tak?To co sądzisz na propozycję by wszystkie wydatki związane z kościołem pokrywali tylko katolicy?

            • 2 0

    • Odziały szturmowe hiszpańskiej inkwizycji już namierzają cele!

      A Ciebie już pewnie śledzi Opus Dei! xD

      • 15 5

    • Właśnie o to chodzi, jeśli ma byc praca w weekendy, to przynajmniej niech będzie na normalnych warunkach płacowych a nie niewolniczych stawkach. Takie rozwiązanie jest ok.

      • 7 6

    • Śmieszne jest to że jak nie chodziłem (10)

      W niedz do kościółka tak dalej nie chodzę.
      Coś klerowi nie pykło bo frekwencja cały czas spada.

      • 23 11

      • (2)

        Tak, zwlaszcza to było widać na pielgrzymkach, glownie mlodych osob do Czestochowy i to z całej Polski.

        • 5 17

        • Owszem, było. (1)

          Frekwencja lekko niższa o 50% niż 15-20 lat temu.

          • 14 5

          • Tak? Ciekawe, bo brakowalo trzy tysie do rekordu frekwencji...

            • 5 12

      • (5)

        Starzy umierają, młodzi mają oczy i widzą co odwala polski KK i już tak różowo to nie wygląda. No chyba, że na wsiach, Podlasiu i całej ścianie wschodniej, gdzie jeszcze ciemnota króluje.

        • 15 7

        • (4)

          Widać, ze łykasz ciemnote z gazety wyborczej....taki nowoczesny a wierzy w stereotypy....

          • 6 14

          • Widać po tych tłumach w seminarium

            • 11 5

          • Jak to jest, że PiSowcy najlepiej wiedzą co jest w wyborczej napisane? (2)

            • 7 5

            • (1)

              A ty co mówią w TVP? Wyborcza dobra jest do czytania w kibelku....totalne bzdury.

              • 3 7

              • Jak mam zatwardzenie to włączam TVP dezInfo, przechodzi jak ręką odjął.

                • 6 4

      • Kogo interesuje Twoje chodzenie do kościoła?

        Każdy ma wolny wybór.

        • 5 5

    • Solidaruchy chodzą na smyczy kościoła i nie pozwolą na handel w niedziele.

      • 10 5

    • olać kler

      • 6 3

  • OO (2)

    Zawsze ten kto ma mało w budżetówce
    lub gdzie indziej a mają bo stękają mogą sobie zawsze dorobić w niedzielę w handlu.
    My pracujący chcemy mieć czas dla rodziny a pozostali na nas psioczą teraz mają szansę dorobić w handlu żadna praca nie hańbi.

    • 19 43

    • Z całej rzeszy ludzi pracujących w niedziele (1)

      sprzedawcy to zaledwie17%. Wszyscy krzykacze drący się o wolne niedziele o tym zapominają. A potem w niedzielę walą tłumnie do kin, restauracji, barów, muzeów, lunaparków, aquaparków dojeżdżając pociągami, autobusami i tramwajami oraz prywatnymi samochodami - wcześniej oczywiście zakupując paliwo i wódkę na wieczór na stacjach benzynowych. Wieczorem zaś zasiadają przed telewizorem albo grzebią w internecie. Zapewne wszystkie te usługi oparte są na pracy robotów, bo do ich wykonywania do pracy nie przyszedł w niedzielę żaden człowiek. Aha - woda w kranie, gaz w kuchence i ciepłe kaloryfery to też w niedziele zapewne zasługa krasnoludków?

      • 23 4

      • Powinien być nakaz noszenia plakietki - "popieram niedziele niehandlowe"

        I taka osoba powinna mieć zakaz korzystania z usług stacji benzynowej, kina, restauracji, hotelu.. w niedzielę. Niech sobie siedzą w kościele 24h.

        • 13 7

  • Ja dam trzy dni wolnego, ale wolna niedziela mi przeszkadza.

    • 17 32

  • bardzo dobry pomysł (12)

    Dodałbym jeszcze, że nie żyjemy w państwie kościelnym, ale świeckim, zatem osoby zadeklarowane jako ateiści mogliby sprzedawać produkty i świadczyć usługi dla wszystkich, którzy nie uznają niedzieli za dzień święty. Koniec z katotalibanem. Studenci, ludzie w potrzebie, jeżeli tylko chcą, mogą kupować i pracować, kiedy tylko chcą. A pomysł na znacznie lepsze wynagrodzenie w tym dniu może i jest ok, ale przecież ci ludzie mają dni wolne w tygodniu zgodnie z zapisami kodeksu pracy, zatem to trochę premia na siłę

    • 117 35

    • (8)

      To pracuj w niedzielę od rana do nocy za typowa stawkę;)

      • 7 38

      • Jeżeli dostanę za to wolny poniedziałek czy inny dzień w tygodniu, to nie widzę problemu.

        • 39 5

      • potrafisz patafianie czytać ze zrozumieniem?

        czy jesteś wtórnym analfabetą?

        • 14 3

      • Dlaczego proponujesz "typową" stawkę ? (1)

        Za podwójną stawkę, chętnych do pracy nie zabraknie, studenci chętnie ruszą do pracy w weekendy.
        Mamusia nie każdemu daje kasę na utrzymanie

        • 18 2

        • Jo ludzie sie az rwą do pracy w sieciowkach..tylko nie ma komu usiąść na kasie...

          Najwięcej do powiedzenia mają ci cio nigdy nie pracowali w sieciowce. Bezrobocie rekordowo niskie i nie ma chętnych....

          • 2 7

      • 100%

        Przeciez jest w kodeksie 100%.

        • 3 0

      • (2)

        Naprawdę chętnie bym popracował w sobotę lub w niedzielę zamiast któregoś dnia "roboczego". Niestety, pracuję w branży "biurowej", gdzie nie jest to praktykowane.

        • 6 2

        • (1)

          W branży handlowej tez nie ma czegos takiego jak dzien wolny w tygodniu. Do tego jeszcze chcą zeby harowali w niedziele dla zagranicznych firm. Jesli jakimś cudem uzbiera sie wystarczająco pracownikow w sklepie, to czasem chodzili na zmiany w niedziele i byla wolna......czasem.

          • 3 2

          • Jeśli pracowałeś 7 dni w tygodniu, to jesteś durniem który się dał oszukać.

            • 4 0

    • Teoretycznie

      To teoria....

      • 2 2

    • Dlaczego w cywilizowanych krajach Europy nie ma handlu w niedzielę, a nawet w sobotę trudno zrobić zakupy? (1)

      • 1 2

      • A porównaj ich PKB i nasze.

        • 0 0

  • (1)

    Proponowane rozwiązanie jest jak najbardziej optymalne. Po pierwsze: jako społeczeństwo poniedawnej transformacji ustrojowo-gospodarczej nadal(choć trend stopniowo słabnie) jesteśmy zachłyśnięci konsumpcjonizmem, a więc jesteśmy żywo zainteresowani spędzaniem weekendów w pogodni za intensywnie reklamowanymi dobrami konsumpcyjnymi, dostając małepiego rozumu na widok tłocznej galerii handlowej, która daje odwiedzającym poczucie jakiejś tam nobilitacji. Żeby to się zmieniło, muszą jeszcze urodzić się z dwa pokolenia. Ja prywatnie takiej potrzeby nie mam, ale widzę i słyszę, że ludzie umrą bez spędzenia niedzieli na bezmyślnym łażeniu po sklepach/ulach typu Galeria Bałtycka itp. Ponadto, ogromne luki prawne zawarte w ustawie o zakazie handlu dawały możliwość różnej maści kombinacjom, z których korzystała większość sklepów. Można więc powiedzieć, że zakaz handlu z racji uwarunkowań społecznych oraz dziur w ustawie okazał się walka z wiatrakami, której nie dało się wygrać.

    Jeśli więc walka z rynkiem jest z góry przegrana, to przynajmniej szanujmy się, i niech niedzielna praca będzie za podwójną stawkę. No chyba, że pańszczyźniane DNA nadal każe nam robić za "murzynów" Europy...

    • 23 14

    • Optymalne to najlepsze z możliwych

      A praca w dni świąteczne za wyższą stawkę to uzgodnienie pomiędzy pracodawcą a pracownikiem warunków umowy
      i związkowym nierobom, ochlapusom nic do tego

      • 0 0

  • intencje Związkowej Alternatywy (8)

    może i dobre, ale finalnie skończy się to tym, że pracownikom janusze biznesu obniżą stawkę godzinową z 6 dni tygodnia, żeby dać wyższą za niedzielę. Najlepszy byłby brak ingerencji, bo tak to tworzymy problemy, które potem bohatersko zwalczamy.

    • 36 13

    • (3)

      No to można takie firmy zgłaszać i niech bulą kary.

      • 4 11

      • (1)

        Wystarczy aneks do umowy o pracę o zmianie warunków. Obniżenie stawki, ale dla chętnych możliwość zagwarantowania pracy w niedzielę za wyższa stawkę, że średnia w miesiącu pozostanie bez zmian. Widzisz jakiś problem?

        • 3 6

        • Sierotko nigdy nie pracowałeś dla Janusz i Grażyny , niekiedy pensji nie wypłacają !

          • 0 0

      • PiS inspekcja nierobów z klerykami + dewotki widące ?

        • 0 0

    • (3)

      Otwórzmy też w niedzielę warsztaty samochodowe, lekarzy, urzędy, banki, fryzjerów bo ja mam problem w tygodniu żeby to załatwić...

      • 2 1

      • A może zamknijmy wszystkie branże które w niedzielę pracują?

        Elektrownie, gazownie, stacje benzynowe, kina, teatry, restauracje,transport publiczny itp itd?

        • 3 2

      • Szczególnie um w Gdyni.

        • 2 1

      • W soboty wszystkie niech rządzące jude pracują !! PasoŻydy !

        • 0 1

  • Lewicowe zwiazki zawodowe... (15)

    Na czele z p. Szumlewiczem.... Jak zwykle chcą uszczęśliwić ludzkość praca w niedzielę. Panie Szumlewicz , dość poniewierania ludźmi ! A te swoje czerwone postulaty to u ruskich realizować! Tu jest Polska, a nie dzika Azja .

    • 35 58

    • No to zap..j sobie w niedzielę chłopie pańszczyźniany żeby twój szef miał na nowe auto

      • 6 12

    • (13)

      O co chodzi,przecież za niedzielę dostaje się inny dzień w tygodniu wolny. Poza mając pracę zmianowa, nie pracuje się w każda niedzielę, tylko co ktorąś. I co w tym złego? W niedzielę świat nie staje w miejscu.

      • 14 9

      • To moze zacznijmy od urzędów (6)

        Niech urzędy będą czynne w niedzielę, załatwienie sprawy urzędowej jest ważniejsze niż kupno kaszanki albo skarpet.

        • 12 9

        • A może niech wszyscy Polacy mają wolne niedziele, nie tylko baby z kasy w biedrze? (5)

          Energetyka, stacje paliw, wodociągi, kanalizacja, hotele, restauracje, fasfoody, baseny, kina, teatry, transport publiczny itp itd

          • 16 6

          • (3)

            A może sa rzeczy ważne i ważniejsze....

            • 5 10

            • (1)

              To co jest ważniejsze, załatwienie sprawy w urzędzie bo jak nie to ci karę wlepią, czy zjedzenie obiadu na mieście?

              • 11 3

              • urzędy nie są czynne w niedzielę, ale jeżeli data załatwienia jakiejś sprawy wypada na ten dzień, to przyjęte jest że można ja zrealizować w najbliższy dzień roboczy. Więc nie wiem o co chodzi z ta karą.

                • 0 0

            • A najważniejsze są baby na kasie, bo aż muszą im osobną ustawę napisać.

              • 4 6

          • Co to znaczy "baby z kasy w biedrze"?

            • 2 3

      • (4)

        Pracuj całą niedzielę której nie spędzisz z rodziną, za to po łasce szefa dadzą ci wolny wtorek, pozbawiony wszelkich atrakcji kulturowych... Ale to "interes".

        • 6 5

        • albo nie pracuj wcale i wtedy masz cały czas na rodzinę i atrakcje kulturowe. btw w niedziele w tych atrakcjach ktoś pracuje.... czyż nie?

          • 6 2

        • (1)

          Wolny dzien w tygodniu to mit. Czasem byla wolna niedziela jak jakiś cudem byli chetni do pracy w sklepie. Zazwyczaj wszedzie są braki i rekordowe niskie bezrobocie. Brakuje rąk do pracy.

          • 4 5

          • Pracę 7 dni w tygodniu to się do PIP zgłasza.

            • 4 0

        • Pracowałam w niedzielę i taki wolny wtorek był super. Mniej tłoku w różnym miejscach i instytucjach gdy chcesz coś załatwić, tańsze bilety w kinie i na integrację też znalazł się czas. A jak było mało, to nadrobiliśmy się w inna WOLNĄ niedzielę, bo to nie jest tak, że każda z automatu jest pracująca. Pracowałam też od poniedziałku do soboty i pamiętam jak wkurzalo mnie, że w niedzielę nie mogę zrobic większych zakupów, w jedyny dzień kiedy mam na to czas.

          • 1 0

      • O dziwo na tzw. zachodzie w niedzielę, a nawet w sobotę świat staje. Jak zwykle dla Polaków chcecie lepiej?

        • 3 2

  • Wszyscy jako Polacy zyjemy w klamstwie (11)

    Klamstwie nt naszego "dobrobytu". Fakty sa takie, ze jesli pracownicy handlu mieliby miec normalne stawki, nornalne umowy i normalne godziny pracy, to sweterek w HM przestanie kosztowac 50zl a zacznie 80zl albo 100zl.
    I na to sie polski klient nie zgodzi bo go nie stac. Prawda jest smutna - chcemy zyc stylem zachodu, ale sila nabywcza zlotowki stanowo 40% sily nabywczej euro. A sweterek kosztuje tyle samo co w Niemczech czy Francji. Ta roznica jest zrzucana na pracownikow, a Polacy nie dopuszczaja do siebie mysli o tym, ze tak naprawde jestesmy bardzo biednym krajem, ktory nie wytwarza technologii tylko ziemniaki, sandały i klej do płytek.

    • 31 16

    • (2)

      Czyli co, może najlepiej dygać za półdarmo, nawet w niedzielę i święta? Poza tym wiele z tych produktów które wymieniłeś będących sprzedawanych w Pl ma już zachodnie ceny. O co kaman?

      • 4 7

      • Chyba o to, ze w Polsce

        Mamy masę osób pracujących a nie wytwarzających PKB. Przede wszystkim urzędników. Można by połowę wywalić na bruk ale się nie da bo ze względu na chore i skomplikowane prawo mają full roboty. A kto tworzy takie chore prawo, do którego potrzebne są miliony urzędników nie wytwarzających PKB? Politycy. Tak - Ci których wspólnie wybraliśmy. Kto to zrozumie ten nigdy nie zagłosuje juz na populistów pokroju pusu....

        • 7 4

      • Nic nie zrozumiales

        Wlasnie chodzi o to zeby nie dygac. Ale do tego trzeba miec odwage przyznac ze jestesmy biedni. Ale my wolimy jesc krewetki za ostatnią stówe i brandzlowac sie jakim jestesmy mocarstwem

        • 3 0

    • marża w sklepach odzieżowych to 300-400% (4)

      • 3 2

      • Wpisz w google "marża" i przeczytaj definicję (1)

        I więcej się nie ośmieszaj pisząc bzdury.

        • 3 4

        • judzisz !!!

          • 0 1

      • Marza nie moze byc wyzsza niz 100%

        Pomyliles marze z narzutem. Widac, ze na codzien nie zajmujesz sie nawet tak podstawowymi wyliczeniami

        • 1 3

      • Za chłam z butelek?

        • 1 1

    • Juz kosztuje stówę.

      • 2 3

    • Trochę Ci się pomyliło. Na szczęście radzimy sobie coraz lepiej, odkąd poprzednie ekipy nie niszczą naszej gospodarki, chociaz (1)

      • 0 2

      • PGnIG , Orzlen itp PiSie molochy po 700% narzutu , kogo oszukują ? Mieszkańców polin . żyd się sam wyżywi , popatrz na

        Kalksteina & ziomali + kościółkowe Kupy

        • 0 0

  • Przecież zgodnie z kodeksem pracy za pracę w niedzielę i święta jest wyższa stawka (4)

    • 39 5

    • a to dobre

      Kogoś tu jakieś kodeksy obchodzą? Chyba urzędników tylko. Ale oni przecież poniedziałek-piątek 7-14 są zatrudnieni.

      • 2 4

    • I (2)

      Dzień wolny za niedzielę.

      • 0 2

      • (1)

        W handlu. Idziesz w niedziele do pracy masz np . Poniedziałek wolny. Za.niedziele nikt nie liczy większej stawki na godz.
        Kazdy chyba woli mieć niedziele wolną dla dzieci , rodziny niz pracować na
        takich samych warunkach jak w tyg.

        • 1 1

        • Nie wszyscy maja dzieci i rodziny.

          • 1 0

  • Związkowiec bezideowiec (7)

    Czy Ci związkowcy też będą pracować w niedziele?
    To może zastąpią parę osób na kasie?

    • 33 24

    • Zastąpią, zastąpią. Jest masa ludzi, którzy chcą pracować

      w niedziele, byle na warunkach z kodeksu pracy a nie na śmieciówkach. I tego związki powinny pilnować a nie jak dowalić społeczeństwu.

      • 11 4

    • (5)

      Ty się nie martw. Pracownicy Biedronki chętnie popracują w niedziele w zamian za wolny dzień w środku tygodnia.

      • 5 5

      • I znowu wypowiadają się ci co nigdy nie pracowali w sklepie.... (4)

        Po pierwsze nie ma chętnych ludzi, nie ma komu usiąść na kasie a trzeba rozkładać towar. Rekordowe bezrobocie, jaki dzień wolny w tygodniu? Jak nie ma komu przyjść...otwarta tylko jedna kasa i kolejka jak stąd do Warszawy, ale ważne żeby jakiś lewak kupił.sobie piwo w niedzielę a baba ma siedzieć u obsługiwać....jeszcze się nasłuchać pretensji.....normalnie zagraniczny Lidl w niedzielę to najważniejsza sprawa.

        • 4 5

        • Wy się zdecydujcie, bo raz PiSzecie że bezrobocia nie ma, a raz że bezrobocie rekordowe. (1)

          Niech wam ministerstwo propagandy w głowach nie miesza i się zdecyduje.

          • 5 5

          • Rekordowo niskie, to chyba oczywiste nie?? Wam totalnym to trzeba wszystko jeszcze raz tlumaczyć bo nie jestescie zbytnio bystrzy...nic dziwnego, ze tak kochacie tuska ktory co dwa tygodnie zmienia zdanie. W koncu i tak nie rozumiecie go za pierwszym razem....no i czytanie gazety wyborczej gdzie co drugi artykuł przekręcają wypowiedzi.

            • 4 3

        • (1)

          zatrudnieni na etacie mają w tygodniu przepisowo weekend (35 godzin przerwy między zmianami) oraz co najmniej jeden dzień traktowany jak świąteczny, kiedy to ewentualne nadgodziny są dodatkowo płatne. praca w niedziele oznacza wolne w inne dni a jeśli wtedy się dodatkowo idzie to są lepiej płatne nadgodziny. w czym w ogóle jest problem? nie ma obowiązku pracowania jak ktoś nie chce

          • 3 2

          • Jo i przyjdzie jedna chętna osoba i otworzy kauflanda.

            • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Leszek Pankiewicz

Od 2011 prezes zarządu Solwit SA. Aktywnie uczestniczył w rozwoju projektów inwestycyjnych w...

Najczęściej czytane