• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomoc dla żyjących w strefie wojny. Pomóż potrzebującym nie wychodząc z biura

Robert Kiewlicz
18 marca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (168)

Paczki dla potrzebujących w strefie wojny.

Związany od lat z Trójmiejskim biznesem, Marcin Kowalski - jeden z twórców firmy UXPin, pomaga potrzebującym na terenach objętych działaniami wojennymi na Ukrainie. Wraz z wolontariuszami stworzył po ukraińskiej stronie Centrum Pomocy Humanitarnej, które pomogło ponad 250 tys. uchodźców, a później przerodziło się w fundację, która wysyła pomoc humanitarną w głąb kraju. Paczki Fundacji My z Wami trafiają w miejsca tuż po wyzwoleniu lub takie, gdzie jeszcze toczą się działania wojenne. Dotychczas wysłano ponad 60 tys. takich paczek. Fundacja zaprasza do współpracy firmy z Trójmiasta.





Wpłacasz pieniądze na cele charytatywne?

- Zaraz po wybuchu wojny pojechałem na granicę, żeby pomóc odbierać uchodźców, a gdy zdałem sobie sprawę, że mogę pomagać skuteczniej, założyłem zbiórkę internetową na ciepłe koce i napoje dla uchodźców czekających w długich kolejkach do granicy po ukraińskiej stronie. Zbiórka przekroczyła moje najśmielsze oczekiwania: 100 tys. zł, które ustawiłem jako cel, w moim mniemaniu nieosiągalny, udało się zebrać w ciągu 7 godz. Ostatecznie różnymi kanałami zebraliśmy 6 mln zł - opowiada Marcin Kowalski.

Pomoc dla ludzi żyjących na terenach objętych wojną



Dzięki zebranym w ten sposób środkom Marcin nawiązał współpracę z innymi osobami działającymi w podobnym celu, dzięki czemu wspólnie stworzyli po ukraińskiej stronie Centrum Pomocy Humanitarnej, które pomogło ponad 250 tys. uchodźców, a później przerodziło się w fundację, która wysyła pomoc humanitarną w głąb Ukrainy. Fundacja My z Wami działa na terenie Gdyni i Wrocławia i obecnie koncentruje się na przesyłaniu paczek żywnościowych w tereny objęte wojną.

Dostarczanie Paczek Dobra.



- Do tej pory wysłaliśmy ponad 60 tys. takich paczek, a łączna waga przekazanej pomocy to ponad 350 ton. Staramy się kontynuować nasze działania wysyłając minimum 6 tys. paczek w miesiącu - dlatego też próbujemy zaangażować w nasz projekt lokalne biznesy - tłumaczy Kowalski. - Wspólnie z zaprzyjaźnioną firmą eventową Joy Event stworzyliśmy też program skierowany do trójmiejskich biznesów, który pozwala na połączenie działań integracyjnych z programem CSR. Cele są dwa: pomóc firmom ściągnąć pracowników do biura, przy jednoczesnym zaangażowaniu ich w działania na rzecz Ukrainy. 

Przyjdź do biura i wyślij paczkę potrzebującym



Jak pomóc ludziom starającym się przeżyć w strefie działań wojennych? Celem programu jest przygotowanie sfinansowanych przez biznes paczek żywnościowych o zadanej kaloryczności, które następnie zostaną wysłane do małych miejscowości dotkniętych wojną.

Paczki dobra na Ukrainie



Każdy zespół otrzymuje wytyczne do przygotowania paczek, budżet i czas na ich przygotowanie. Członkowie zespołu muszą samodzielnie ustalić optymalny skład paczek, zakupić produkty, a następnie zapakować je, dbając o kompletność każdej paczki.

Przygotowane w ten sposób paczki oznaczone logo danej firmy zostaną dostarczone przez wolontariuszy fundacji w miejsca docelowe, a ich dystrybucja zostanie udokumentowana.

Paczki Dobra trafiają do Chersonia, Bachmutu i Doniecka



Projekt "Paczka Dobra" wsparła międzynarodowa organizacja pomocy humanitarnej Care, jako wzorcowy pomysł na pomaganie w Ukrainie. "Paczka Dobra" to standaryzowane pakiety z żywnością, artykułami higienicznymi i artykułami dla dzieci. Paczki przygotowywane są w centrum logistycznym we Wrocławiu, a następnie transportowane tirami za wschodnią granicę, gdzie przejmują je ukraińscy kierowcy-wolontariusze i dystrybuują dalej. Celami dystrybucji są głównie obszary na wschodzie, małe miejscowości w okolicach Chersonia, Sum, Izium, Charkowa, Irpienia, Doniecka czy Bachmutu oraz w obozach przesiedleńczych. Są to miejsca, które zostały wyzwolone lub są nadal w rejonie walk, a obecnie mierzą się z narastającym problemem głodu i braku dostępu do podstawowych produktów. Jednocześnie rzadko dociera tam pomoc dużych organizacji humanitarnych.



Co ważne koszty administracyjne Fundacji stanowią zaledwie 4 proc. pozyskiwanych dotacji. Istotne jest również bardzo rzetelne badanie potrzeb i dopasowanie zarówno składu paczek, jak i sposobu dystrybucji do warunków, których doświadczają Ukraińcy z terenów wojennych.
Pakiety są niewielkie i dość lekkie, więc łatwo może je odebrać nawet starsza osoba.

Fundacja współpracuje już z wieloma lokalnymi biznesami w całej Polsce jak choćby Ciklum, Aptitude, DeLaval, Hands On Code, Brand24, Autopartner, Mercedes-Benz Grupa Wróbel, czy Volvo. Do akcji Paczki Dobra dołączył również InfoShare, który objął projekt swoim patronatem.

Miejsca

  • UXPin Gdańsk, al. Grunwaldzka 186
  • Joyevent Gdańsk, gen. Emila Augusta Fieldorfa 11/3
  • Ciklum Gdańsk, Jana z Kolna 11

Opinie (168) ponad 20 zablokowanych

  • Od początku było wiadomo, że nam się to czkawką odbije.

    Oni powinni (wszyscy) zbierać się do siebie na Ukrainę.
    Dość tego Eldorado!

    • 57 2

  • a syrii tez pomagaja, gdzie usa morduje ludzi?

    • 37 2

  • Koleżanka( Ukrainką) mojej sąsiadki .. (2)

    Wyjeżdża co jakuś czas na uk żeby wrócić i nie stracić przywilejów w Polsce! To jest chore!!!!

    • 75 2

    • Wielu tak robi. (1)

      • 32 0

      • a jak , doja co się da!

        • 22 0

  • (1)

    Pomagać tym w strefie wojny jak najbardziej a pasożytów z ukrainy odesłać z powrotem ,ja też mogę powiedzieć że jestem zagrożony jak mieszkańcy Lwowa a przywilejów nie mam jako Polak .

    • 75 5

    • Zostawic tylko tych którzy sa z terenów konfliktu o terytorium, a pozostali to jak mówisz i powrotem do kraju i do roboty

      • 17 1

  • Pomoc

    Jeszcze polakom wyjdzie bokiem ta pomoc . Myślą że ukraincy się odwdzieczom się raczej wątpię. Jedna dziesiąta tego kraju jest w tak zwanej niby wojny .( a tam trzy regiony przyłączone przez Chruszczowa chcą autonomi) pozostała część zarabia to widać po tych ukraińskich oligarchach bawiocych się w naszym kraju I innych częściach Europy.

    • 57 2

  • Żadnej pomocy.

    Banderowcy targają do siebie tysiące używanych samochodów, czy to jest wojna czy bazar?

    Stop, koniec pomocy banderowcom.

    • 63 1

  • Pomoc, która zaraz trafi na sprzedaż na ukrainskim OLX.

    Tak jak: karetki, starlinki, agregaty prądotwórcze czy racje żywieniowe.

    • 54 1

  • Wystarczy już

    • 60 1

  • Zmiana (1)

    Nie ma takiej opcji. Teraz pomagam ofiarą trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii.

    • 50 2

    • Nie zapominajmy również o Palestynie.

      • 15 0

  • Im dłużej ta wojna będzie trwała tym więcej ekipa Żeleńskiego będzie na niej zarabiać

    A ta pomoc to wlewanie wody do studni, wożenie drzewa do lasu
    czy ukraińskie napisy w polskiej telewizji staną się powszechną normą?

    • 77 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Adam Kabat

Dyrektor operacyjny SESCOM (nadzoruje realizację kontraktów). Magister Inżynier Elektrotechniki...

Najczęściej czytane