- 1 Nasze stocznie jachtowe docenione na targach w Singapurze (13 opinii)
- 2 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (45 opinii)
- 3 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (76 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (119 opinii)
- 5 Zużywamy coraz więcej energii (162 opinie)
- 6 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (61 opinii)
Pomorska gastronomia ma 65 mln zł długu, a rekordzista ponad 9,6 mln zł
Zadłużona po pandemii na 754 mln zł gastronomia wypatruje gości bardziej niż kiedykolwiek. Dług pomorskich przedsiębiorców z tej branży to 65 mln zł. Najbardziej zadłużony restaurator na Pomorzu ma do spłacenia aż 9 mln 600 tys. zł - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK.
Catering i food trucki zwiększyły zadłużenie
- Cały czas jednak na podobnym poziomie zwiększa się liczba firm niesolidnych dłużników. Rocznie przybywa ich bowiem ponad 300 i obecnie zaległości wobec kontrahentów ma niemal 10,5 tys. podmiotów gastronomicznych aktywnych, zawieszonych i zamkniętych. O ile jednak dłużników przybywa głównie wśród prowadzących restauracje, to za przyrost zaległości w ostatnich 12 miesiącach odpowiadają przede wszystkim ruchome placówki gastronomiczne, czyli m.in. obstawiające różnego rodzaju imprezy masowe food trucki. Podwoiły one swoje zaległości do 34 mln zł. Choć jest szansa, że liczne wydarzenia organizowane tego lata podreperują ich finanse - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor, prowadzącego rejestr dłużników konsumentów i firm.
Z kolei catering zwiększył długi o 2,5 mln zł do 50 mln zł, a firmy, których główną działalnością jest serwowanie napojów, mają prawie 42 mln zł zaległości, czyli o 5 mln zł więcej niż przed rokiem. I tak jednak nieopłacone faktury i raty niemal 7,7 tys. stałych lokali restauracyjnych pozostają najwyższe, wynoszą bowiem ponad 602 mln zł.
Zadłużona baza noclegowa liczy na polskich turystów
Udział firm z zaległościami wśród wszystkich z branży gastronomicznej wynosi obecnie niemal 7 proc. To znacznie powyżej średniej dla całej gospodarki, bo wśród ogółu firm jest to ponad 5 proc.
Około 20 tys. lokali gastronomicznych zniknęło
Przyrost zaległości w drugim roku kryzysu związanego z pandemią spowolnił, bo branża, by się ratować, robiła, co mogła. W 2021 r. 2,5 tys. lokali dodało do podstawowej działalności w KRS kod oznaczający sprzedaż przez internet. Nadal jednak kondycja finansowa gastronomii pozostaje katastrofalna. Według analizy wywiadowni gospodarczej Dun&Bradstreet w marcu tego roku aż 78 proc. firm znajdowało się w złej lub bardzo złej kondycji finansowej, a z pozostałych 22 proc. jedynie 3,7 proc. mogło określić swoją sytuację finansową jako bardzo dobrą.
Jak podaje Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej, w 2021 r. obroty branży były aż o 54 proc. niższe niż w 2019 r. Z branży odeszło 200 tys. pracowników, a płace są najniższe w historii. Około 20 tys. lokali gastronomicznych zniknęło lub się przebranżowiło.
Zarobki w gastronomii. Ile dostaje kelner, a ile kucharz?
Pomorze tuż za... "podium"
Z geograficznego ujęcia danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że najgorzej radzą sobie firmy gastronomiczne z Mazowsza, gdzie jest zarówno najwięcej zadłużonych restauratorów, jak i najwyższe wartości długów - 2122 firmy i prawie 151 mln zł zaległości. Pomorska gastronomia wygenerowała prawie 65 mln zł długu. Problemy ze spłatą ma 812 podmiotów, a średni dług wynosi prawie 80 tys. zł. To dało nam czwartą pozycję w zestawieniu.
Rekord zadłużenia należy do restauratora z Dolnego Śląska
Najwyższa zaległość przypadająca na jednego restauratora według danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor i danych biura informacji kredytowych BIK została odnotowana w woj. dolnośląskim i wynosi ponad 47 mln zł. Najbardziej zadłużony przedsiębiorca z tej branży na Pomorzu ma 9,6 mln zł długu, co dało mu piąte miejsce wśród zadłużonych w Polsce.
Opinie (102) 3 zablokowane
-
2022-07-07 12:24
Opinia wyróżniona
Zadłużenie to norma w wypadku restauracji. Większość jest prowadzona przez spółki. (1)
Spółki mają kapitał zakładowy, odpowiedzialność na powiedzmy kilkadzesiąt tysięcy złotych. Prezesami spółek są często słupy.
Gastronomia to branża gotówkowa, więc masa środków idzie bokiem, poza systemem. To, że spółka ma dług to problem wierzycieli.- 72 4
-
2022-07-07 15:00
I tak nie spłacą
- 17 0
-
2022-07-07 13:23
Opinia wyróżniona
(4)
Te kwoty to tylko wierzchołek góry lodowej. Przecież, żeby dług był widoczny to musi być zgłoszony do BIK. A czasami nawet mimo dużych opóźnień firmy nie zgłaszają bo są dogadane lub płatności idą w jakichś ratach czy coś.
- 23 7
-
2022-07-07 13:46
(1)
gdzie jest kasa z tarczy UE która się nam należy i i tak ją dostaniemy jak słyszałem wielokrotnie od polityków Pis , gdzie tępe wuje ?!?!?!? , jedyne co umiecie to wmawiać ludziom, że podnosicie stopy bo inflacja a nie robienie dobrze bankom , kapitał 300 zł a wymuszony haracz przez Glapińskiego dla banków to 2100 zł !!!! Przestańcie kłamać i
gdzie jest kasa z tarczy UE która się nam należy i i tak ją dostaniemy jak słyszałem wielokrotnie od polityków Pis , gdzie tępe wuje ?!?!?!? , jedyne co umiecie to wmawiać ludziom, że podnosicie stopy bo inflacja a nie robienie dobrze bankom , kapitał 300 zł a wymuszony haracz przez Glapińskiego dla banków to 2100 zł !!!! Przestańcie kłamać i mataczyć to co jest oczywiste , przestańcie okradać Polaków na polecenie judaistycznych władców świata , komu pan służy panie Morawiecki ? Polakom czy właścicielom banku centralnego dla którego pan w rzeczy samej nieoficjalnie pracuje . Dość tego !!
- 6 7
-
2022-07-07 14:45
idź pod sądy wieszać wstążeczki ze starymi ubekami.
- 4 7
-
2022-07-07 13:37
Wiesz w ogóle co to jest BIK? (1)
Bo trochę ośmieszasz się wypowiedzią xD
- 2 1
-
2022-07-07 15:30
Tak, z rozpędu patrząc na artykuł napisałem BIK zamiast KRD.
- 2 0
Wszystkie opinie
-
2022-07-08 07:54
Fajnie było z całą rodziną w niedzielę pójść sobie na obiad do knajpy a potem na lody, gofry. Teraz z fajnie pozostała tylko niedziela. Z przyjemności zostaje upolowanie czegoś na promocji w Lidlu czy Biedronce. Oszczędności na cokolwiek nie ma bo idzie na raty. Jazda samochodem ograniczona do niezbędnego minimum ( np worek ziemiaków z Biedronki) Pewnie takich jak ja jest wielu i przez to właśnie spowolni gospodarka.
- 1 0
-
2022-07-07 15:58
niech jeszcze .... (1)
... wyższe ceny robią, napewno przyjdą klienci. Nikt nie chce nic za darmo, ale nikt też nie chce być oszukiwany w jaki kolwiek sposób, np. rozpisanie cennika, podanie etc
przyszedł gość do knajpy zamówił frytki surówki i poprosił o większą porcję filecików z okonia (15 zł/100g) dostał frytki, surówki i .... 1000g filecików tak dostał kg.- 4 0
-
2022-07-08 07:40
To przy rachunku dostanie zawału
- 0 0
-
2022-07-07 13:11
w suwałkach potrafią (5)
Gościć turystów
2 kartacze 20zł
Pierogi 12 szt 18 zł
Filet kurczaka ziemniaki surówka 18zł
Zupa 4,50zł
Gałka loda 5zł ale kulki większe- 20 3
-
2022-07-07 14:44
(4)
Będę w Suwałkach za 2 tygodnie. Daj namiar na dobrą i tanią szamę.
- 3 1
-
2022-07-08 06:51
Przesmyk suwalski
- 0 1
-
2022-07-07 19:18
Jest też
Kuchnia Tataska u Aliego
- 0 0
-
2022-07-07 19:18
Odwiedź też
Papugarnię
I gospodę Jaćwing polecam kartacze i farszynki to regionalny produkt ceny do 20 zł za danie- 0 0
-
2022-07-07 19:16
Suwałki centrum
Pierogarnia i restauracja Rita
- 0 0
-
2022-07-07 12:34
1 gofr (6)
W Ustce 25 zł
Powodzenia życzę
Porcja rybki z frytkami 50zł- 16 1
-
2022-07-07 12:53
Jagodzianka w znanej gdańskiej piekarni 12 zł (2)
- 6 0
-
2022-07-07 14:43
(1)
w nieznanej na Morenie 9 zł. W życiu nie kupię za takie ceny.
- 3 0
-
2022-07-08 06:50
W Warszawie
Po 7 zl. W niezlej cukierni.
- 0 0
-
2022-07-07 16:46
Juz lata nie bylam w Ustce. Wydawac by sie moglo, ze jak pojedziesz pod Slupsk, to bedzie taniej niz w Trojmiescie, a tu prosze. To chyba w Sopocie tyle gofry nie kosztuja.
- 2 1
-
2022-07-07 12:40
za 100 gram? ;) (1)
- 5 1
-
2022-07-07 13:24
GramÓW
- 6 1
-
2022-07-08 05:33
(1)
Nie wiem jak to działa ale ludzie robią na zlecenie, jest bieda, kryzys itd a mój szef knajpy ( centrum GD ) trzeci dom kupił....no i oczywiście mówi że bieda jest.
- 0 0
-
2022-07-08 06:33
Bo jak by nie było biedy to by kupił 6 dom a tak tylko trzeci
- 1 0
-
2022-07-07 22:07
a jakie byłoby zadłużenie gdyby nie było tarczy? (1)
powiedzmy sobie szczerze, czy PO pomyślałoby o wspomożeniu przedsiębiorców? bardzo wątpię, byłyby ogromne zatory bez tej tarczy, mnie uratowało to biznes dzięki tym decyzjom, i kilkanaście miejsc pracy
- 1 3
-
2022-07-07 22:56
Tak tak .. .
Yhy
- 1 0
-
2022-07-07 12:01
(5)
Broda, kok na głowie, rurki, dziary na łapach i "autorska kuchnia" z towarami z biedry to żadna gwarancja udanego biznesu gastronomicznego. Może to trzeba wziąść przede wszystkim pod uwagę?
- 27 3
-
2022-07-07 12:55
A ty znawco jaką masz restaurację? (4)
- 1 9
-
2022-07-07 14:42
nie mam brody, dziar i rurek (3)
więc sam rozumiesz, że nie mogę mieć restauracji.
- 14 1
-
2022-07-07 22:50
Pisać też nie potrafisz.
- 0 0
-
2022-07-07 18:49
Ale masz za to głowę pełną głupich mądrości
- 1 0
-
2022-07-07 15:08
.
- 0 0
-
2022-07-07 10:23
ceny w niektórych miejscach, w których jadam/łem (3)
wzrosły nawet o 35%
- 33 0
-
2022-07-07 10:52
Tyle to wzrosły koszty produktów (2)
A gdzie wzrost ZUS, podatków, wynagrodzeń, najmu, gazu, prądu i ogrzewania?
- 1 12
-
2022-07-07 11:06
od grudnia na nieomal wszystkie podstawowe produkty+ ich ceny o 50% wyższe (1)
- 3 7
-
2022-07-07 22:16
Co nie zmienia faktu, ze ceny wzrosly a pensje nie. W maju pizza w lokalnej kanciapie na Witominie 27 zl, w czerwcu 30 zl, teraz 33 zl. Ja wiem czemu, ale moja wiedza nie wplynie na to, ze ja kupie tak jak dotychczas 4 x w miesiacu tylko 2.
- 2 0
-
2022-07-07 20:55
beka z tego
754mln. policz 30zl per pojedynczy rachunek. zeby to splacic trzeba ok 25mln rachunkow. rocznie do trojmiasta przyjezdza niespelna milion turystow
- 0 0
-
2022-07-07 20:09
Gastro
Szczerze współczuję bo uważam. że mamy fajną kuchnie w Polsce, czego nie można powiedzieć o " ekipie rządzącej "
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.