• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pozwy zbiorowe trafiły do polskich sądów

Monika Hałoń,Witold Basałaj
3 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Dnia 19 lipca 2010 roku weszła w życie ustawa o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Stanowić ma ona kolejne narzędzie służące do dochodzenia roszczeń na drodze sądowej. Ustawodawca polski wzorem Stanów Zjednoczonych i wielu państw Unii Europejskiej (Francji, Wielkiej Brytanii, czy Holandii) umożliwił poszkodowanym wspólne dochodzenie należnego odszkodowania bądź zadośćuczynienia.



Kto może wystąpić z pozwem i czego się domagać?

Powództwo w omawianym trybie wytoczyć może grupa co najmniej dziesięciu osób, których roszczenia są jednego rodzaju, oparte na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej. Celem postępowania grupowego jest więc kumulacja w jednym postępowaniu roszczeń wielu osób, które poniosły podobną szkodę np. w wyniku jednego zdarzenia.

Oprócz wskazanych powyżej ograniczeń o charakterze podmiotowym, ustawa zawiera także ograniczenia o charakterze przedmiotowym i wskazuje, jakie rodzaje żądań mogą być zgłaszane w omawianym postępowaniu. Konstrukcja przepisu dotyczącego zakresu postępowań grupowych zawiera szereg niejasności, przyjąć jednak należy, opierając się na dorobku doktryny w tym zakresie, że w postępowaniu grupowym mogą być dochodzone jedynie roszczenia: o ochronę konsumentów lub z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny lub z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem jednak roszczeń o ochronę dóbr osobistych.

Wskazany w ustawie zakres podmiotowy i przedmiotowy omawianego postępowania zawiera wiele niejasności i wydaje się, że ich wyjaśnianie będzie miało miejsce stopniowo wraz ze składaniem kolejnych pozwów. Dotychczas do sądów wniesiono już kilkanaście pozwów w nagłośnionych medialnie sprawach, dla przykładu wskazać można pozwy przeciwko ZUS czy PZU Życie. Potwierdzeniem istnienia wątpliwości dotyczących zakresu przedmiotowego postępowania jest odrzucenie przez sąd pozwu grupowego w sprawie katastrofy hali MTK, gdzie sąd stwierdził, że dochodzone w nim roszczenia dotyczą ochrony dóbr osobistych, co nie jest dopuszczalne w postępowaniu grupowym.

Jakie są koszty?

Koszt złożenia pozwu w sprawach o prawa majątkowe wynosi 2 proc. wartości przedmiotu sporu liczonego jako suma wszystkich żądań złożonych przez powodów. Opłata ta nie może być jednak mniejsza niż 30 zł i nie większa niż 100 tys. zł. Dla porównania pozew w sprawie indywidualnej wymagałby opłaty sądowej w wysokości 5 proc. wartości przedmiotu sporu. Takie rozwiązanie z całą pewnością jest korzystne dla potencjalnych powodów, którzy nie dość, że muszą wpłacić niższą opłatę sądową, to jeszcze dzielą się kosztami. Nie może umknąć, że ustawa - w przeciwieństwie do pozwów indywidualnych - nie przewiduje możliwości zwolnienia od kosztów sądowych.

Warto odnotować fakt, że ustawodawca wprowadził w postępowaniu grupowym przymus adwokacko-radcowski poza wypadkami, w których takie kwalifikacje ma sam reprezentant strony powodowej. Ustawodawca wprowadził ograniczenie wynagrodzenia pełnomocnika, które nie może przekraczać 20 proc. kwoty przyznanej powodowi przez sąd. Dodatkowym wydatkiem dla powoda może być kaucja na zabezpieczenie kosztów procesu, określona przez sąd na żądanie pozwanego, która jednak nie może być wyższa niż 20 proc. wartości przedmiotu sporu.

Wydaje się, że instytucja postępowania grupowego może wyrównać szanse konsumentów czy poszkodowanych w walce z nierzetelną firmą lub wielką korporacją. Dopiero czas pokaże, na ile przydatną jest nowa ustawa, gdyż w chwili obecnej większość procesów jest wciąż w toku.

Grupą podmiotów, dla której komentowana ustawa ma szczególne znaczenie, są konsumenci. Mogą oni bowiem obecnie dochodzić swych roszczeń bez narażenia się na wysokie koszty postępowania, gdyż opłaty sądowe rozkładają się proporcjonalnie do ilości osób. Ważne jest, aby grupa wyznaczyła swojego reprezentanta, ponieważ tylko on może zainicjować powództwo. Reprezentantem może być albo osoba będąca członkiem grupy albo powiatowy (miejski) rzecznik konsumentów.

Czy na pewno same zalety?

Wśród problemów związanych z nową instytucją prawną często wymienia się brak możliwości ubiegania się o zwolnienie od kosztów sądowych czy trudności w znalezieniu wymaganych dziesięciu poszkodowanych wobec tego samego przedsiębiorcy. Problemem jest także wybór reprezentanta, który bierze na siebie dużą odpowiedzialność za grupę. Nastręczającym trudności wydaje się również wymagane przez ustawę ujednolicenie wysokości roszczenia każdego członka grupy w przypadku roszczeń pieniężnych.

Pomimo powyższych niedogodności i szeregu wątpliwości dotyczących znaczenia poszczególnych przepisów omawianej ustawy uznać należy, że wprowadzenie do polskiej procedury cywilnej instytucji pozwów grupowych stanowi znaczący krok naprzód i może stać się poważną bronią konsumentów w walce z potężnymi przedsiębiorcami.
Kancelaria Hałoń i KucharskiMonika Hałoń,Witold Basałaj

Opinie (4) 3 zablokowane

  • I tak daleko na jescze do Ameryki

    • 0 0

  • a jak się ma sprawa pozwu zbiorowego złożona przez mieszkańców domu

    przeciwko wadliwego wybudowania go przez developera INPRO?

    • 0 0

  • A co mi po sprawiedliwości po 10 latach. Wniosek - ta władza niedziała.

    .............

    • 0 0

  • Ciekawe iczt to działa. Ile takich pozwów wpłynęło w Pomorskim do tej pory?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sebastian Ptak

Prawnik, ekspert rynku bankowego, współtwórca nowoczesnego sektora płatniczego w Polsce, Prezes...

Najczęściej czytane