• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tablety i przemysłowe komputery z Gdańska podbiją rynek

Robert Kiewlicz
12 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Mam nadzieję, że podejście naszych firm do polskich producentów elektroniki zacznie się zmieniać i zauważone zostaną spółki podobne do naszej - mówi Jacek Budny, prezes zarządu SiGarden. Mam nadzieję, że podejście naszych firm do polskich producentów elektroniki zacznie się zmieniać i zauważone zostaną spółki podobne do naszej - mówi Jacek Budny, prezes zarządu SiGarden.

Odporne na wodę, pył, wstrząsy, uderzenia oraz bardzo wysokie i bardzo niskie temperatury. Jedyne takie w Polsce, a wymyślone i wyprodukowane w Gdańsku. Przemysłowe tablety i komputery z gdańskiej firmy SiGarden. Czy mają szansę stać się takim przebojem jak syntezator mowy IVONA czy elektroniczny układ zapłonowy do lamp ulicznych Azo Digital? Jedno jest pewne, Pomorze jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się regionów w sektorze ICT.


Tablet gdańskiej firmy testowany są też według norm militarnych. Tablet gdańskiej firmy testowany są też według norm militarnych.

Czy trójmiejskie firmy ICT mogą stać się markami o światowym znaczeniu?


Już w przyszłym roku spółka SiGarden może podpisać pierwsze umowy na kilka tysięcy sztuk swojego autorskiego produktu. Tablety mają trafić do sektora energetycznego, służby zdrowia czy też służ mundurowych. Na początku 2012 może ruszyć produkcja pierwszych tabletów. Przy produkcji SiGarden współpracuje z gdyńskim Radmorem. Firma Sigarden powiązana jest także z siecią lokalnych podwykonawców wykonujących części składowe komputerów.

- Jest wiele firm na rynku, które oferują nam oryginalne rozwiązania. Jednak często okazuje się, że jest to produkt z Dalekiego Wschodu jedynie z nazwą polskiego dystrybutora - twierdzi Jacek Budny, prezes zarządu SiGarden - Mam nadzieję, że podejście naszych firm do polskich producentów elektroniki zacznie się zmieniać i zauważone zostaną spółki podobne do naszej.

A tych powstaje coraz więcej. Pomorskie jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się regionów w sektorze ICT. Obecnie działa tu ponad 4 tys. firm z tego sektora. W Gdańsku z powodzeniem działa największe w Europie i drugie pod względem wielkości na świecie centrum R&D firmy Intel. Również w Gdańsku znajduje się obecnie drugie co do wielkości centrum firmy Playsoft, które pracuje nad aplikacjami do smartphone'ów. Trójmiasto słynie więc z prężnych oddziałów dużych koncernów, ale nie tylko. Powstaje tu też coraz więcej rodzimych firm, które oferują produkty oparte o wysokie technologie.

Tu z powodzeniem działa także firma SpeedNet, która jest największym polskim dostawcą aplikacji mobilnych dla linii BlackBerry. Stąd pochodzi także IVONA Software producent syntezatora mowy IVONA. To trójmiejska firma Azo Digital Sp. z o.o. stworzyła unikatowy w skali światowej elektroniczny układ zapłonowy do lamp używany w oświetleniu ulicznym.

Do tego grona może dołączyć SiGarden. A od czego się zaczęło? Spółkę SiGarden założyli inżynierowie z Intela. Po likwidacji ich działu przez koncern, postanowili spróbować własnych sił na rynku i stworzyli firmę.

- W 2008 roku jeszcze przed falą kryzysu fundusze inwestycyjne były zainteresowane inwestycjami zalążkowymi - mówi Jacek Budny. Nie mieliśmy początkowo produktu, a jedynie pomysł. Postanowiliśmy wyspecjalizować się w tabletach. Stworzyliśmy wtedy pierwsze egzemplarze demonstracyjne. Był to tablet komercyjny w dwóch wersjach i pierwsza wersja tabletu przemysłowego.

Największym zainteresowaniem cieszyły się rozwiązania przemysłowe oferowane przez spółkę. - Nasze komputery przemysłowe działają w zakresach temperatur od + 60 do - 20 stopni Celsjusza, są odporne na wstrząsy, zapylenie i zamoczenie dlatego mogą mieć zastosowanie w samochodach, pociągach czy autobusach. Mogą być też montowane na przystankach autobusowych, czy w energetyce - mówi Budny. - Urządzenia takie można integrować z kamerami monitoringu, dzięki temu może ona, np. rozpoznawać obraz, rejestrować różne zdarzenia i powiadomić o nich centralę.

Tablety produkowane przez SiGarden mają zastosowanie przy pracy w terenie. - Korzystać mogą z nich wszelkie firmy mające ekipy pracujące w terenie, czy dokonujące pomiarów, napraw, czy przeprogramowania liczników - dodaje Budny. - Pierwsze firmy użytkują już nasze tablety. Jest to jednak etap testowy. Jesteśmy przed pierwszymi wdrożeniami.

Tablety testowane są według norm militarnych. W ramach prób przeprowadzany jest test wytrząsania oraz upadków. Tablet jest więc 26 razy zrzucany z wysokości 1,2 m na podłogę. Musi upaść na wszystkie możliwe płaszczyzny i rogi.

- Nasze tablety to typowe pecety. Klient korporacyjny ma to do siebie, że nie jest zainteresowany innymi rozwiązaniami. Przyczyna jest prosta. Kłopoty z oprogramowaniem - mówi Budny. - Dla nich ważne jest, aby był Windows. Wiele firm przeszło przez etap PDA, smartfonów, czy laptopów i zawsze miały one kłopot z oprogramowaniem. Dodatkowo te urządzenia w terenie bardzo łatwo się niszczą.

Obudowa tabletu ma być wykonana z magnezu. Wyposażony jest on w szczelne złącza. Dzięki temu można pracować w deszczu i przy sporym zapyleniu. Tablety przemysłowe Sigarden są także przygotowane do mocowania w samochodzie. Mają zintegrowany modem, Wi-Fi, GPS, bluetooth. Dzięki temu możliwe jest zdalne uaktualnianie oprogramowania. Urządzenie wyposażone jest w odporny na wstrząsy dysk półprzewodnikowy. Możliwe jest też wyposażenie go w aktywną stację dokującą. Ekran dotykowy o przekątnej 7 cali chroniony jest specjalną szybą.

Miejsca

Opinie (42) 2 zablokowane

  • NO PANIE TUSK.....

    No Panie Tusk.. czas dac firmom sie rozwinac i im pomoc a nie tylko pod góre im robic.
    Czyzby niestac Cie było na takie posuniencie? Okradasz polaków i sprzedajesz naród jak i reszta rzadu. nasz to juz prawie nic niejest polskie, a jak by mogło byc to podcinasz- podcinacie skrzydła... BANDA... NIEROBÓW!!

    • 1 1

  • Będą szły jak ciepłe bułeczki,ale tylko z logo Lechii.

    • 1 0

  • a czy posiadają lukę szpiegowską w oprogramowaniu ?

    • 1 0

  • i tak skończą jak Prezes Kluska ,też sie dynamicznie rozwijał

    Aż jakiś baran wydał rozporządzenie że sprzęt importowany zwolniony z VAT a krajowy 22%,i nikt do dnia dzisiejszego go nie posadził w przeciwieństwie do Pana Prezesa Kluski.

    • 0 0

  • vDdynnlldLG

    WaszerJeszcze nie spkotalem sie z tym, zeby ktos linkowal do tresci zamieszczonej na FB. Hmm wlasnie teraz sie nad tym zastanawiam, wiadomo ze linkuje sie do tablicy profilu, ale do konkretnej wiadomosci? Kurcze, moze za malo widzialem |

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora Generalnego PPUP Poczta Polska, a w latach 2003-2006 był Dyrektorem Departamentu Gospodarki i Infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Zajmował się prywatyzacją firmy Neptun Film Sp. z o.o., realizując funkcję nadzoru właścicielskiego z ramienia Samorządu Województwa Pomorskiego. Posiada również kilkuletnie doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej....

Najczęściej czytane