• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdyńscy przedsiębiorcy uczyli się jak tworzyć reklamę i szyld

Patryk Szczerba
19 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
- Żeby reklama była skuteczna, musi być odpowiednio wkomponowana w otoczenie - tłumaczy Jacek Piątek. Na zdjęciu jeden z bardzo wielu przykładów, że mało kto o tym wie. - Żeby reklama była skuteczna, musi być odpowiednio wkomponowana w otoczenie - tłumaczy Jacek Piątek. Na zdjęciu jeden z bardzo wielu przykładów, że mało kto o tym wie.

Coraz więcej przedsiębiorców jest świadomych tego, że dobra reklama wizualna to wizytówka firmy. O tym, jak ważna jest także dla przestrzeni miejskiej można było dowiedzieć się na szkoleniu zorganizowanym przez gdyńskiego plastyka.



Czy dostrzegasz zmianę w podejściu przedsiębiorców do reklam?

Szyldy, banery, reklamy outdoorowe, siatki banerowe, a coraz częściej także na ekranach LED. Otaczają nas od dawna, ale dopiero od niedawna rozpoczęła się w Polsce publiczna dyskusja na temat ich jakości. Odpowiedzialni za czystość przestrzeni miejskiej nie ukrywają, że potrzebne jest konkretne prawo, która pozwoli na walkę z chaosem reklamowym.

Nad projektem prezydenckiej ustawy o wzmocnieniu narzędzi ochrony krajobrazu pracują posłowie, ale w najbliższych miesiącach jej uchwalenia spodziewać się nie należy. Póki co muszą wystarczyć przepisy przygotowywane w gminach i edukacja.

- Nie jesteśmy przeciwko reklamom w mieście jako takim. Tyle tylko, że przestrzeń komercyjna wymknęła się nam spod kontroli, a powinna być uporządkowana i spójna, by satysfakcję z jej wyglądu czerpali przedsiębiorcy w postaci klientów i wszyscy mieszkańcy. Stąd nasze zaproszenie skierowane do przedsiębiorców - mówił gdyński plastyk miejski Jacek Piątek do ok. 50 osób, które pojawiły się na zorganizowanym w Infoboksie szkoleniu.

Podczas spotkania nie mogło zabraknąć przykładów dobrych i złych praktyk. Jak wiele brakuje do doskonałości pokazały fotografie ze ścisłego centrum Gdyni. Mimo zakładanego prestiżu śródmieścia, wciąż rażą "poupychane" jeden na drugim plakaty, tablice reklamowe oraz siatki reklamowe porozwieszane na budynkach i to nie tylko na - dopuszczonych jako miejsce reklamowe - ścianach szczytowych.

- Każdy chce, żeby jego reklama trafiała do jak najszerszego grona odbiorców. Zapewniam jednak, że stonowany i pomysłowy szyld oraz odpowiednio zaaranżowana witryna ma w sobie większą siłę przekazu, niż mogłoby się wydawać. Dlatego warto szukać takich rozwiązań, które zainteresują klientów, a nie będą ich odstraszały lub wręcz odpychały - tłumaczył planującym w większości założyć firmę przedsiębiorcom Piątek.

"Dostało się" także reklamowym afiszom przyklejanym na słupach oświetleniowych, trakcyjnych i innych urządzeniach należących do infrastruktury miejskiej. Jak zapowiada Piątek, w uchwale Rady Miasta o utrzymaniu porządku i czystości w mieście, ma niebawem znaleźć się zapis o karaniu firm, które niszczą w ten sposób przestrzeń publiczną.

Nie zabrakło pytań z sali o tereny poza śródmieściem. Reklamowe zagłębia chaosu to przede wszystkim skrzyżowania. Wielu klientów firm reklamowych wciąż widzi w takich lokalizacjach szansę na dobrą reklamę.

- Takie reklamy wyglądają źle i moim zdaniem nie przynoszą żadnego efektu. W natłoku reklam praktycznie nikt nie zwraca na nie uwagi. Firmy reklamowe będą przekonywały, że to świetna lokalizacja. Podczas prezentacji pokazują jednak tylko jedną reklamę. W rzeczywistości jest ich tam nawet kilkanaście - tłumaczył Piątek

Całościowo zagadnienie przestrzeni miejskiej w Gdyni obejmie przygotowywana od początku roku koncepcja, która zinwentaryzuje wszystkie zadania plastyka w tym względzie. Ma także określi zasady reklamowania na terenach prywatnych podczas tworzenia nowych planów zagospodarowania. Dokument ma pozwolić jednak już teraz wykorzystać możliwie jak najmocniej istniejące narzędzia prawne. Konsultowany z prawnikami będzie gotowy wiosną, kiedy trafi do akceptacji prezydenta Gdyni.

Opinie (22)

  • Urzędnicy niech się nauczą (1)

    jak pomagać przedsiębiorcom.Jedyne co świetnie potrafią to skutecznie mówić NIE.Caly czas pokolenia urzędasów uważają przedsiębiorców za niebezpiecznych cwaniaków.Jak ma sie rozwijać gospodarka w takich warunkach?

    • 4 0

    • Jakby nie koncerny, ktore nas dymaja id bankowosci po spozywke, to by sie wszystko rozwijalo. Zrzecanie winy na podatki nic nie da. Po prostu twoja jednosobowa firma nie ma szans w starciu z wielkimi firmami z Zachodu. To ze musisz zapalcic troche zusu to pikus. Problemem jest to, ze przedsiebiorca dam jest biedny jak mysz koscielna i nie stac go na podstawowe oplaty.

      • 1 0

  • urzędnik szkolący prywatnych przedsiębiorców jak mają działać - koniec świata

    ten kraj staje na głowie za sprawą socjalizmu i biurokracji, lepiej obniżcie podatki, uprośćcie przepisy i zmniejszcie armię darmozjadów w urzędach - wtedy prywatni przedsiębiorcy będą mieli lepsze warunki do działalności i sami dadzą sobie radę

    • 8 1

  • A kto odda właścicielom nieruchomości utracone korzyści

    Bo zakazać wszystko można, ale na tym się zarabia i płaci się podatki w Gdyni. Rozumiem ze piękny info box to typowa zabudowa międzywojenne j Gdyni? Piątek wracaj do Bydgoszczy

    • 0 3

  • Nigdy nie kupuję niczego co jest reklamowane! Dobrze na tym wychodzę!

    • 1 1

  • nikodem

    kolejny gość zatrudniony na państwowej posadce bo nie mógł znaleźć pewnie pracy na wolnym rynku.
    Panie plastyku nie ucz Pan przedsiębiorców pieniądze robić bo sam nie zarobiłeś pewnie sam ani złotówki na wolnym rynku tylko pasożytnictwo na pieniądzach podatnika. Mój biznes mój budynek mogę wieszać co chcę co komu do tego sam ponoszę ryzyko że jak będzie to niewłaściwe to klienci mi nie przyjdą , wara od działań na moje ryzyko.
    Regulacje, urząd mi karze jak ja mam robić aby było dobrze.
    Róbcie tak dalej wpieprzajcie się i wymyślajcie prawo ciągłych nakazów to wszyscy przedsiębiorcy poprzenoszą firmy do Anglii i Słowacji gdzie podatki są normalne a i tu będą działać normalnie jak dotychczas.
    Dla bydła zabraknie wtedy pieniędzy w budżecie na rozdawanie dla takich wymyślanych stanowisk jak plastyk miejski.
    Do roboty zmusimy wtedy tą całą chołotę bo nie będzie z czego płacić na wymyślane funkcyjki dla znajomych.

    • 2 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marcin Lewandowski

Prezes zarządu Grupy GPEC, firmy z branży energetycznej. Doświadczenie zdobył na stanowiskach...

Najczęściej czytane