- 1 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (43 opinie)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (162 opinie)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 Jest umowa na czarter FSRU (20 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (76 opinii)
Grupa Nowak świętuje 25 lat działaności
Nowak, to nazwisko kojarzone przede wszystkim z zakładami mięsnymi. Jednak firma działająca na rynku już od 25 lat to obecnie grupa spółek z najprzeróżniejszych dziedzin - rolnictwa, budownictwa mieszkaniowego, inwestycji, a nawet branży IT. W tym roku firma Nowak uroczyście świętuje ćwierćwiecze działalności.
Zakłady Mięsne Nowak to firma z tradycjami rodzinnymi prowadzona przez Wiolettę oraz Zbigniewa Nowaków. Ich pomysłodawcą, założycielem i twórcą jest Zbigniew Nowak, który w swojej karierze zawodowej był m.in. pracownikiem naukowym w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, kierownikiem restauracji, a od 1989 roku szefem masarni w Pruszczu Gdańskim.
W 1991 roku Zbigniew Nowak wydzierżawił masarnię w Pruszczu Gdańskim wraz z 50 osobową załogą pracowników i rozpoczął działalność prywatną. Już w tym samym roku wielkość produkcji dziennej wynosiła 8 ton mięsa oraz wędlin na dobę. W 1991 roku otwarto też pierwszy sklep firmowy.
- Przez te 25 lat "wrośliśmy" w krajobraz Gdańska. Wzrosła też znacznie liczba zatrudnianych przez nas pracowników. Obecnie jest ich 600. Posiadamy też ponad 40 własnych sklepów w Trójmieście i okolicach. Dzięki Pomorskiemu Centrum Mięsnemu - również zarządzanemu przez członków rodziny, wyroby Nowaka trafiają do ponad 1000 sklepów dziennie - mówi Zbigniew Nowak, prezes Grupy Nowak.
W 1996 roku hale produkcyjne w Pruszczu Gdańskim stają się zbyt ciasne i niewystarczające dla potencjału zakładów. W 1998 roku główny zakład zostaje przeniesione do Jankowa. Jego powierzchnia produkcyjna wynosi 1,2 tys. mkw. Zakład w Pruszczu Gdańskim kontynuuje działalność jako ubojnia i hurtownia. Zakłady otwierają coraz więcej sklepów firmowych, których zarządzanie powierzono bratu właściciela - Ryszardowi Nowakowi.
W 2003 roku następuje zamknięcie ubojni w Pruszczu Gdańskim i rozbudowa hurtowni. Zakładu w Jankowie zajmuje obecnie 8 tys, mkw. i ma potencjał produkcyjny 100 ton produkcji mięsa i wędlin na dobę.
- Pomimo rozwoju pozostajemy jednak firmą rodzinną. I przyznaję, że bez wsparcia rodziny nie udało by się tego wszystkiego zbudować. Przetrwaliśmy wszystkie transformacje i przetrwamy zapewne kolejne. Jesteśmy firmą lokalną, choć nasze wyroby można kupić w całej Europie. Jesteśmy i pozostaniemy jednak firmą "stąd", tu płacimy podatki, tu mamy zarejestrowaną działalność. Nie mamy kont na Cyprze czy spółek w innych rajach podatkowych- podkreśla Nowak.
Obecnie działalność gospodarcza prowadzona przez rodzinę Nowak to nie tylko Zakłady Mięsne Nowak. Na przestrzeni ostatnich 25 lat powstało wiele różnych specjalizacji, które dziś tworzą Grupę Nowak, a w której skład wchodzą między innymi gospodarstwo rolne, firmy z branży IT, przedsiębiorstwo wydobywcze, hurtownie, firmy handlowe, inkubatory przedsiębiorczości w dziedzinie nowoczesnych technologii, produkcja prozdrowotna oraz zarządzanie nieruchomościami. Spółkami tymi zarządzają dzieci właścicieli.
Opinie (197) 7 zablokowanych
-
2016-09-17 11:48
Sorki lecz jak mamy wspierac zywnosc regionalna to musi wrocic jakosc bo tej brak.
Nie beda wspieral czy jadl produktow regionalnych ktore sa inne smakowo na targach czy na fotce a potem w sklepie sie okazuje ze to masowa tandeta za duze pieniadze z napisem - regionalne !. niestety . A takie bredzenie ludziom .wspierajmy i jedzmy regionalne i och ach to tak jak z ta eko zywnoscia ze tylko napis eko winduje cene a poza tym nic. Albo to bedzie z miesa a nie z pompowanej piany albo tego jesc nie warto. Dawniej kabanosy byly suche , chrupiace i zbite mieso w srodku pachnace ziolami i przyprawami a dzis jakby to z wody chcieli ukrecic dodajac napis -regionalne. Wiekszosc wedlin nie nadaje sie do serwowania ich ludziom..Znamy triki ze na targi na pokaz firmy potrafia zrobic wspaniale kielbasy lecz pozniej w sklepie juz leza imitacje.
- 32 2
-
2016-09-17 11:52
Pychotki gratulacje i życzę kolejnych 25 lat ! (3)
Ja tam widzę jakość super !!!
- 8 25
-
2016-09-17 11:56
jak nie znasz smaku jakosci to mozesz jesc kiche !
smacznego ) jedz , jedz bo ktos to musi zjesc ))). Moj York jada Hiszpanskie wedliny bo naszych nawet polizac nie chce a on sie zna na jakosci . Tak wiec smacznego .
- 3 0
-
2016-09-17 13:51
pychotki... ile masz lat? 5?
- 4 0
-
2016-09-18 01:22
Hi,hi
Jego zle oplacony pracownik wyproznil sie z zemsty do miesnego pojemnika,to smacznego
- 0 0
-
2016-09-17 12:24
Propaganda
- 23 4
-
2016-09-17 13:20
Jak zwykle przy tego typu artykułach brakuje mi podstawowej informacji. (2)
W jaki sposób firma zatrudnia pracowników? Na śmieciówki czy normalne umowy o pracę?
- 43 4
-
2016-09-17 13:57
normalnie na tenteges
- 9 4
-
2016-09-20 08:38
umowa
jaka umowa ??? jak u prywaciarza. Najniższa podstawa a reszta pod stołem
- 1 0
-
2016-09-17 14:26
mięso nieświeże,wędliny obślizgłe po jednym dniu w lodówce (3)
mają sklep na Beethovena ale wole w biedronce niż nieświeże mięso kupować u niego. jakość masakra .100 razy lepiej don gzeli albo na chale
- 25 12
-
2016-09-17 14:44
Hala to przez samo "h".
- 6 1
-
2016-09-17 15:11
no bo te z biedronki to takie dobre :D (1)
- 2 1
-
2016-09-17 19:12
nie uważam tak ale przynajmniej na metce można przeczytać z czego to się składa
- 3 1
-
2016-09-17 15:04
Zostawcie zwierzęta w spokoju! mordercy
- 14 13
-
2016-09-17 15:10
rzeżnik
wyroby co roku gorsze chyba za dużo mamony 20 lat temu można było zjeść.
- 24 2
-
2016-09-17 15:10
wszystkie teraz te kiełbasy są takie same, napakowane chemią, (3)
to już nie to co np w latach 90
- 33 1
-
2016-09-17 17:01
(1)
raczej wodą, cukrem i solą + barwnik.
- 5 1
-
2016-09-17 17:33
to poczytaj skład, zobaczysz ile tam chemii
- 4 1
-
2016-09-18 01:25
On
On jest pewien ze czlowiek nie swinia,wrzystko zje
- 2 0
-
2016-09-17 15:15
nigdy ich nie zapomne (3)
Tuz przed wielkanoca kupilam pikantne kabanosy w firmowym sklepie Nowak na Mickiewicza w Gdansku. Tak sie zatrulam ze na smakołyki wielkanocne moglam tylko patrzec.
- 33 4
-
2016-09-17 16:22
surowe jaja zżarłaś podczas przygotowań
popiłaś litrem mleka zagryzłaś kiszonym ogórem i taki oto efekt
- 5 6
-
2016-09-17 19:13
tak się dzieje jak się nie przestrzega postu
- 5 3
-
2016-09-19 09:04
kiedyś kupiłam śmierdzące nogi z kurczaka
w sklepie na Klonowej. Potem przez lata widziałam tam nikły ruch, a w końcu go zamknęli. Badziewie i drogo.
- 1 0
-
2016-09-17 15:47
No tak... (2)
...jeszcze kabaret mają.
- 15 2
-
2016-09-17 17:22
(1)
Ten najt klup?
- 2 0
-
2016-09-17 21:06
Nowaki...
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.